Reklama

Niedziela Częstochowska

Nasze „fides et ratio”

Niedziela częstochowska 4/2019, str. II

[ TEMATY ]

nauka

KS. PAWEŁ BOROWSKI

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W jednym z odcinków serialu telewizyjnego pt. „Ranczo” pada pytanie: – Pani Solejukowa, jakiej narodowości była Matka Boża? – Narodowości? – No, z jakiego kraju pochodziła? – Z Polski, przecież „Matka Boża Częstochowska” mówi się, a przecież to Polka.

– A Pan Jezus? – No, jak to? Przecież to Jej Syn, też Polak. Młody wikary bada stan wiedzy religijnej swoich młodszych wiernych i jest jeszcze bardziej załamany, bo uczeń jako treść IV przykazania napisał: Chrzcij ojca swego i matkę swoją. A jaka jest nasza wiedza o wierze, którą deklarujemy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niejednokrotnie może być ona bardzo słabiutka i uproszczona – podkreślam: nie chodzi tu o kwestię wiary, ale wiedzy. Z czego to wynika? Zapewne jedną z przyczyn jest słaba katecheza naszych rodziców – lub jej brak – którzy swoją edukację w tej dziedzinie zakończyli często na poziomie przygotowania do I Komunii św. Stąd duże zaległości i konsekwencje. Czy to jednak grzech nie wiedzieć, skoro jest napisane, że nasza wiara powinna być piękną i czystą wiarą dziecka? Przecież dziecko tak wiele nie wie, jest naiwne i ufne... Matka Boża ukazywała się dzieciom prostym, nieuczonym – mam na myśli np. Bernadetę Soubirous, dzieci z La Salette czy z Fatimy – i to im przekazywała znaczące treści. „Jestem Niepokalane Poczęcie” – to słowa z Lourdes. Bernadeta nie bardzo rozumiała słowa Maryi, nazwała Ją Piękną Panią. Pastuszkowie z Fatimy nie wiedzieli, co to jest Rosja, a Matka Boża przekazała przez nich, że Rosja się nawróci. Dlaczego akurat ludziom prostym, najbardziej bliskim zwykłemu postrzeganiu rzeczywistości, Mądrość Boża przekazuje tak wielkie tajemnice? Apostołowie też nie byli intelektualistami, tylko zwykłymi rybakami i jako tacy zostali powołani przez Chrystusa do tworzenia Jego Kościoła. A nasz wieszcz narodowy pisał: „Czucie i wiara silniej mówi do mnie/Niż mędrca szkiełko i oko” (A. Mickiewicz, „Romantyczność”).

Reklama

Do czego jest nam zatem potrzebna wiedza religijna i jej nieustanne zgłębianie? Choć nieposiadanie jej w stopniu, powiedzmy, naukowym nie jest grzechem, to jednak jeżeli mam coś pojąć lepiej, muszę to czynić za pomocą mojego umysłu – też przecież daru Boga. A umysł wykorzystuje do tego konkretne narzędzia. Kiedyś mówiło się o filozofii chrześcijańskiej: „philosophia ancilla theologiae” – filozofia jest służebnicą teologii. W seminariach klerycy zgłębiają filozofię, teorię poznania, logikę, a gdy opanują te podstawowe narzędzia, wtedy dopiero studiują teologię. Podobnie jest w przypadku zwykłego człowieka. Powinien on poznać podstawowe prawdy religijne, czytać i analizować Pismo Święte, bo wszystko to służy rozwojowi edukacji religijnej. Wiedza religijna jest tu swoistą działką narzędziową potrzebną do tego, żeby człowiek lepiej pojął przekaz wiary. Uczymy się np. archeologii biblijnej, żeby poznać, jak wyglądało życie wtedy, gdy powstawało Pismo Świętego, by za pomocą pojęć wydobytych z archeologii lepiej poznać treść biblijną.

Wiedza religijna pomaga nam uświadomić sobie wartość wiary. Za sprawą wiedzy religijnej oceniamy też rzeczywistość, dokonujemy wyborów, wiedza religijna stwarza też płaszczyznę do rozmów, nawet z ludźmi niewierzącymi, jeżeli mają tę wiedzę. Ponadto, jak każda inna wiedza, wiedza religijna rozszerza horyzonty naszego myślenia, pozwala więcej zrozumieć, daje argumenty zwłaszcza w dialogu z tymi, którzy wprowadzają nas w błąd. Dlatego człowiek XXI wieku – wykształcony, myślący, otwarty – nie może być dyletantem w tym zakresie, zwłaszcza że ma dziś do dyspozycji bardzo wiele narzędzi poznania.

2019-01-23 11:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kobieta, która zatrzymała pociski

Niedziela Ogólnopolska 44/2016, str. 22-23

[ TEMATY ]

nauka

ludzie

Photo-archiwum Smithsonian Institution – z czasów promocji kevlaru

Stefania Kwolek

Stefania Kwolek

Po publikacji w „Niedzieli” nr 24/2016 tekstu o Stephanie Kwolek odezwał się pan Piotr Kwolek z Komborni. Okazało się, że jest bliskim krewnym wynalazczyni kevlaru. Zwrócił uwagę na fakt, że nazwisko Kwolek wszędzie ma zachowaną swoją pisownię, a sprawdzał to w posiadanych w rodzinie starych dokumentach oraz w księgach parafialnych. Nikt nie wie, skąd w amerykańskich publikacjach pojawiły się informacje, jakoby Kwolek pisało się wcześniej jako Chwałek

Zaciekawiony informacją, że w Polsce żyją krewni wybitnej chemiczki, umówiłem się na rozmowę z ojcem pana Piotra – urodzonym w 1935 r. panem Janem Kwolkiem. Pan Jan jest bratem ciotecznym Stephanie, gdyż ich ojcowie byli braćmi. Przesympatyczny starszy pan, kiedy zapytałem o jego imię, z uśmiechem powiedział, że nazywa się dokładnie tak samo jak jego stryj. W rodzinie Kwolków często powtarzają się te same imiona w różnych pokoleniach, dlatego muszę pogrupować informacje, które uzyskałem, aby się nie pogubić.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda na Jasnej Górze: chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna

2024-05-03 13:28

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

abp Tadeusz Wojda SAC

Karol Porwich/Niedziela

O tym, że chrześcijańska tożsamość jest nam potrzebna mówił na Jasnej Górze abp Tadeusz Wojda. Przewodniczący Episkopatu Polski, który przewodniczył Sumie odpustowej ku czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski apelował, by stawać w obronie „suwerenności naszego sumienia, naszego myślenia oraz wolności w wyznawaniu wiary, w obronie wartości płynących z Ewangelii i naszej chrześcijańskiej tradycji”. Przypomniał, że „życie ludzkie ma niepowtarzalną wartość i że nikomu nie wolno go unicestwiać, nawet jeśli jest ono niedoskonałe”.

W kazaniu abp Wojda, przywołując obranie Matki Chrystusa za Królową narodu polskiego na przestrzeni naszej historii, od króla Jana Kazimierza do św. Jana Pawła II i nas współczesnych, podkreślił że nasze wielowiekowe złączenie z Maryją nie ogranicza się jedynie do wymiaru historycznego a jego wymowa jest znacznie głębsza i „mówi o więzi miedzy Królową i Jej poddanymi, miedzy Matką a Jej dziećmi”. Wskazał, że dla nas „doświadczających słabości, niemocy, kryzysów duchowych i ludzkich, Maryja jest prawdziwym wzorem wiary, mamy więc prawo i potrzebę przybywania do Niej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję