Reklama

Trzeci „Budzik” coraz bliżej

Te pieniądze, zasądzone od przestępców, są przekazywane na mądry i dobry cel – powiedział Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro na uroczystości przekazania 40 mln zł z Funduszu Sprawiedliwości na budowę kliniki „Budzik” dla dorosłych

Niedziela Ogólnopolska 13/2019, str. 50

[ TEMATY ]

pomoc

Ministerstwo Sprawiedliwości

Ewa Błaszczyk i min. Zbigniew Ziobro podczas podpisania umowy dotyczącej przekazania z Funduszu Sprawiedliwości środków na budowę „Budzika” dla dorosłych

Ewa Błaszczyk i min. Zbigniew Ziobro
podczas podpisania umowy dotyczącej
przekazania z Funduszu Sprawiedliwości
środków na budowę „Budzika”
dla dorosłych

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minister Sprawiedliwości-Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro i Prezes Fundacji „Akogo?” Ewa Błaszczyk podpisali umowę na wybudowanie i wyposażenie kliniki „Budzik” dla dorosłych w Warszawie.

– Spotykamy się, by przypieczętować niezwykle ważną decyzję, którą jest przekazanie przez Fundusz Sprawiedliwości kwoty blisko 40 mln zł na tak bardzo wyczekiwaną klinikę „Budzik” dla dorosłych – powiedział Zbigniew Ziobro.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Powstanie kliniki, która będzie niosła pomoc w dużej mierze ofiarom przestępstw, jest najlepszym przykładem sensownego i roztropnego wykorzystania środków Funduszu Sprawiedliwości – dodał.

Klinika „Budzik” dla dorosłych, dysponująca – jak zapowiada Ewa Błaszczyk – najnowocześniejszą technologią, powstanie w Warszawie na terenie Mazowieckiego Szpitala Bródnowskiego, który jest partnerem medycznym przedsięwzięcia.

Trzypiętrowy obiekt będzie miał powierzchnię ok. 3 tys. m2. Zostanie kompleksowo wyposażony w sprzęt medyczny, rehabilitacyjny, diagnostyczny i obrazowy. Do wybudzania ze śpiączki posłużą urządzenia do krioterapii, hydroterapii, laseroterapii oraz terapii manualnych, a także specjalne łóżka. Klinika zakupi też ultranowoczesny japoński system pionizowania pacjentów i przemieszczania ich po terenie całej placówki za pomocą szyn zamontowanych w suficie. Pomocny będzie również sprzęt multimedialny i sensoryczny.

Zaawansowanym zabiegom i kompleksowej terapii będzie poddawanych równocześnie 16 pacjentów. Unikatowym na skalę światową rozwiązaniem jest włączenie w proces rehabilitacyjny i pielęgnacyjny rodzin i osób bliskich pacjentów, co stanowi olbrzymią wartość całego programu wybudzania. Zarówno pacjenci, jak i ich opiekunowie nie będą uiszczali za pobyt w klinice żadnych opłat.

Podpisaniu umowy towarzyszył Krzysztof Fogel, wybudzony w klinice „Budzik”. Chłopiec został potrącony przez samochód, gdy wysiadał z autobusu wiozącego go ze szkoły. W wyniku obrażeń stracił przytomność i zapadł w śpiączkę. Dziś, choć porusza się na wózku, interesuje się wspinaczką górską, dlatego częścią zakończonej sukcesem rehabilitacji było odwiedzanie go przez alpinistów.

Reklama

– Miałem wyśmienitego rehabilitanta. Nowa klinika jest bardzo potrzebna, bo w „Budziku” dla dorosłych w Olsztynie jest jedynie pięć łóżek – powiedział.

Projekt BUDZIK DLA DOROSŁYCH Fundacji Ewy Błaszczyk wygrał w ogłoszonym przez Fundusz Sprawiedliwości konkursie na utworzenie ośrodka rehabilitacji dla ofiar ciężkich wypadków. Rocznie w Polsce zapada w śpiączkę ponad 600 osób, w tym ok. 150 dzieci. Ponad połowa to ofiary przestępstw – najczęściej drogowych, ale sporą grupę stanowią również ofiary przemocy. Budowa, wyposażenie i utrzymanie nowoczesnej placówki sprawującej opiekę nad tymi pacjentami jest koniecznością – moralnym, społecznym i instytucjonalnym obowiązkiem państwa. Ten obowiązek wypełnia Fundusz Sprawiedliwości, do którego głównych zadań należy niesienie pomocy ofiarom przestępstw.

Ewa Błaszczyk podkreśliła, że „jest taka ogromna potrzeba, ponieważ w tej chwili 800 osób czeka np. w Olsztynie (działa tam filia kliniki „Budzik” – dla dorosłych). Złożyli swoje podania, żeby się tam dostać. Jest osiem miejsc. Za chwilę będziemy wspólnie działać, aby na Dzień Pacjenta w Śpiączce – 18 kwietnia – powiększyć ilość miejsc w Olsztynie do 15”.

Wzorcem kliniki „Budzik” dla dorosłych jest uruchomiona w 2013 r. przez Fundację „Akogo?” klinika „Budzik” dla dzieci. Działająca przy warszawskim Centrum Zdrowia Dziecka placówka przeznaczona jest dla dzieci (do 18. roku życia) po ciężkich urazach mózgu. Dotychczas wybudziło się w niej ponad 50 osób.

– Czasami rano przychodzimy, a mama mówi: „Powiedział: mama!”. Mówimy, że to niemożliwe, przecież nic się wczoraj nie działo. A dziecko mówi: „mama”! Stało się! – opowiadał dr Andrzej Lach, dyrektor Kliniki „Budzik” im. Oli Janczarskiej.

Reklama

Czas oczekiwania na przyjęcie w klinice dla dzieci nie wynosi dłużej niż dwa tygodnie. O wiele trudniejsza sytuacja jest z dorosłymi. Od 2016 r., dzięki inicjatywie Fundacji „Akogo?” i współpracy z prof. Wojciechem Maksymowiczem, działa pierwszy oddział „wybudzeniowy” dla dorosłych przy Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie. Na przyjęcie do ośrodka czeka ponad 800 osób, a może się w nim leczyć równocześnie zaledwie 8 pacjentów. Stąd potrzeba tworzenia kolejnych „Budzików” dla dorosłych.

Prawie 19 lat temu Ewę Błaszczyk dotknęła tragedia. Jej córka Ola zakrztusiła się, połykając tabletkę na przeziębienie, i zapadła w śpiączkę. Od tej pory aktorka walczy o zdrowie córki i jej prawo do godnego życia. Wraz z założoną przez siebie fundacją walczy też o stworzenie systemowej opieki dla osób w śpiączce.

2019-03-27 10:20

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wygraj życie!

„Rak to nie wyrok” – to hasło popularne w ostatnich latach, kiedy głośno mówi się o chorobach nowotworowych, kiedy co rusz słyszy się o programach profilaktyki i dowiaduje o coraz nowszych odkryciach medycyny i sukcesach lekarzy

I faktycznie tak jest. Wcześnie wykryta choroba jest praktycznie całkowicie uleczalna. Istnieją bowiem badania, które pokażą nam, że coś się dzieje. Trzeba je tylko wykonywać i reagować, gdy zauważymy coś niepokojącego.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Prezydent Duda: kanadyjska Polonia to licząca się społeczność

2024-04-20 07:53

[ TEMATY ]

prezydent

Polonia

Kanada

Andrzej Duda

Karol Porwich/Niedziela

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Polonia w Kanadzie to licząca się społeczność; jesteśmy dziś w NATO także dzięki jej wsparciu - mówił w piątek w Vancouver prezydent Andrzej Duda. Prezydent składa wizytę w Kanadzie, w piątek w Vancouver spotkał się z przedstawicielami Polonii.

Prezydent zwracał uwagę, że według szacunków, około 20 mln Polaków żyje dziś poza granicami Polski, z czego w Kanadzie mieszka ponad milion z nich. Jak mówił, ci, którzy czują się częścią polskiej wspólnoty mają często różne poglądy, są różnej wiary. "Jednak łączy nas to, że Polska jest jedna, że nasze korzenie są jedne i nasza pamięć historyczna jest jedna" - mówił Andrzej Duda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję