Reklama

Niedziela Kielecka

Wyruszyli na trudny szlak

Na piątą już Nocną Drogę Krzyżową na Święty Krzyż 22 marca wyruszyło aż 320 osób. Nie zrażali się dystansem trudnej 37-kilometrowej wędrówki. W sercu nieśli intencje własne, rodzin i znajomych. Drogę Krzyżową pod hasłem „Zwycięzca śmierci, piekła i szatana” zorganizowało Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży

Niedziela kielecka 15/2019, str. III

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

WD

Msza św. w kościele NMP Matki Kościoła w Dąbrowie

Msza św. w kościele NMP Matki Kościoła w Dąbrowie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wiele osób uczestniczyło w tym wydarzeniu po raz pierwszy. Przed rozpoczęciem wędrówki uczestniczyli we Mszy św. w kościele NMP Matki Kościoła w Dąbrowie, którą sprawował bp Jan Piotrowski. Przy ołtarzu modliło się wraz z nim kilku kapłanów, wśród nich ks. Marek Blady, asystent diecezjalny KSM.

Pielgrzymów powitał ks. prał. Lucjan Skolik, proboszcz parafii. „Przez tę drogę pokazujecie, że Bóg nie wybawia nas od krzyża, lecz przez krzyż. Wasza obecność w tym kościele jest pięknym świadectwem, że głęboko wierzycie – powiedział. Życzył im owocnej, pięknej Drogi Krzyżowej, głębokich przeżyć i starcia z trudnościami, które ich czekają tej nocy”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Wpatrujemy się w Drogę, którą przebył Jezus Chrystus dla naszego zabawienia, w centrum stoi krzyż. (...) W tym prostym geście łączy się ze sobą ludzka słabość z wszechmocą Boga. Chcemy wyruszyć w stronę Świętego Krzyża nie sami, ale z Bożą łaską. Niech trud tej Drogi Krzyżowej pomoże nam bardziej zaufać Temu, który ma moc dokonywać rzeczy niezwykłych – mówił do uczestników przedstawiciel KSM.

Bp Piotrowski w homilii podkreślał, że jest wiele dróg prowadzących do Boga: post, modlitwa, jałmużna, ale również uczestnictwo w nabożeństwie Drogi Krzyżowej, która „zawsze mówi o tym samym, o niezmiennej i zawsze hojnej miłości Boga do ludzi”. Biskup podziękował uczestnikom tego wielkopostnego wydarzenia i gratulował im odwagi wyruszenia na tak trudny szlak.

Każdy z pątników szedł na Święty Krzyż z książeczką z rozważaniami nabożeństwa, które w tym roku napisał ks. Stanisław Król, duszpasterz osób żyjących w związkach niesakramentalnych i uczestnik wędrówki.

Wśród pątników było dużo młodzieży, szły również całe rodziny. Andrzej z żoną Katarzyną wybrali się po raz pierwszy. Towarzyszyła im córka, która szła już po raz piąty na Święty Krzyż. – Zawsze są jakieś intencje, jest za co dziękować i o co prosić – mówił Andrzej. Urszula z parafii św. Franciszka z Asyżu podkreślała, że idzie „z wdzięczności Bogu za otrzymane łaski. Jednocześnie chce ofiarować ten trud w intencji chorej koleżanki, brata alkoholika”.

Reklama

Nie zawsze droga kończy się tak po ludzku sukcesem i dojściem do celu. Czasami trafiają się przeszkody nie do pokonania. Ale to zmaganie ze swoimi słabościami jest równie ważne – podkreślają uczestnicy. – W zeszłym roku doszliśmy do Świętej Katarzyny, był straszny mróz, więc zrezygnowaliśmy. Idziemy drugi raz. Mamy nadzieję, że tym razem się uda – powiedziało troje przyjaciół z Kielc. – Jesteśmy gotowi, by wyruszyć, chociaż mamy respekt do tej drogi. Dystans nieco nas przeraża, ale myślimy, że damy radę. Mamy w sercu swoje prywatne intencje, które niesiemy na Święty Krzyż, chcielibyśmy je tam przedstawić Bogu – mówili przed drogą młodzi z parafii Małogoszcz.

Pielgrzymi wyruszyli z Dąbrowy i przez Domaniówkę, kierując się na Masłów. Po drodze mijali m.in. Ameliówkę, Wymyśloną, Radostową, Przełęcz Krajeńską, św. Katarzynę, Łysicę, Kakonin. Przez Przełęcz Hucką dotarli na Święty Krzyż. Wędrówka wiodła przeważnie czerwonym szlakiem świętokrzyskim.

Pątnicy dotarli na Święty Krzyż nazajutrz po kilkunastu godzinach drogi. W sanktuarium był czas na osobistą modlitwę. Dużym przeżyciem dla każdego z nich było ucałowanie relikwii Drzewa Krzyża Świętego.

2019-04-10 10:28

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Droga Krzyżowa w Koloseum – bogata tradycja rozważań 14 stacji

[ TEMATY ]

Droga Krzyżowa

Włochy

Simon/pixabay.com

Tradycja Drogi Krzyżowej w rzymskim Koloseum lub w jego okolicach w Wielki Piątek każdego roku sięga Roku Świętego 1750, kiedy to na życzenie Benedykta XIV (1740-58) zapoczątkował tę praktykę św. Leonard z Porto Maurizio (koło Genui; 1676-1751) – wielki czciciel Męki Pańskiej. Również na polecenie tegoż papieża w amfiteatrze wzniesiono 14 kapliczek z tradycyjnymi stacjami przedstawiającymi Mękę Pana Jezusa, pośrodku zaś ustawiono wielki krzyż. Tym samym miejsce to zostało poświęcone Męce Chrystusa i wspomnieniu męczenników.

Kapliczki i krzyż oraz zwyczaj odbywania Drogi Krzyżowej w Koloseum przetrwały do upadku Państwa Kościelnego w 1870, gdy Pius IX, protestując przeciw zajęciu ziem papieskich przez wojska Giuseppe Garibaldiego, ogłosił się więźniem Watykanu. W praktyce oznaczało to, że przez całe dziesięciolecia nie było żadnych publicznych procesji czy innych manifestacji z udziałem papieża na ulicach Rzymu.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja "Dignitas infinita" mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Siedlce: Pogrzeb dzieci utraconych

2024-04-26 18:01

[ TEMATY ]

pogrzeb

dzieci utracone

Siedlce

Magdalena Pijewska

- Jeśli rodzicami byliście przez pięć czy dziesięć minut, to rodzicami zostaliście na wieczność - wskazał ks. kanonik Jacek Sereda podczas Mszy św. w katedrze siedleckiej. Dziś odbył się pogrzeb 20 dzieci. Podczas liturgii modlono się dar pokoju i nadziei dla rodziców przeżywających ból po stracie dziecka.

Ks. Jacek Sereda, w nawiązaniu do odczytanej Ewangelii, wskazał, że bardzo ważne jest przeżycie okres żałoby, smutku. - To jest czas na nasz żal i łzy; ale Pan Jezus mówi do nas „nie trwóż się”. To mówi Ten, który Zmartwychwstał, jest zwycięzcą nad śmiercią - wskazał ks. Sereda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję