Reklama

Niedziela Sandomierska

Mamy nowych kapłanów

W bazylice katedralnej w Sandomierzu, 19 czerwca, bp Krzysztof Nitkiewicz udzielił święceń prezbiteratu sześciu diakonom

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mszę św., której przewodniczył biskup ordynariusz, koncelebrował bp Edward Frankowski oraz liczni kapłani. We wspólnej modlitwie uczestniczyli alumni seminarium, siostry zakonne, rodziny oraz bliscy kandydatów do kapłaństwa. Po odczytaniu słów Ewangelii ks. Rafał Kułaga, rektor seminarium, przedstawił kandydatów do święceń, zaświadczając o odpowiednim ich przygotowaniu do pełnienia posługi prezbitera.

Na początku homilii biskup ordynariusz wspomniał o przebywającym w szpitalu diakonie Mateuszu, który kilkanaście dni przed święceniami uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu, zachęcając wszystkich do gorącej modlitwy w jego intencji oraz za rodzinę diakona.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Słowo do neoprezbiterów

Do mających przyjąć święcenia prezbiteratu diakonów biskup mówił o konfrontacji wizji kapłaństwa ukształtowanej w seminarium z rzeczywistością pracy duszpasterskiej. – Wy także macie własne wyobrażenia o kapłaństwie budowane w oparciu o wiedzę i formację zdobyte w seminarium. Nie ulega wątpliwości, że ten sposób patrzenia będzie ulegał pewnej ewolucji. Chciałbym jednak, abyście zdali sobie sprawę z tego, jak wielki dar otrzymujecie dzisiaj od Boga. Zostajecie nim obdarowani bez żadnej waszej zasługi. Zresztą – ile już otrzymaliście, począwszy od daru życia i sakramentu chrztu. Za to wszystko powinniście dziękować bez końca, bez wytchnienia. Niech ta postawa wdzięczności wyraża się także w pewnej kulturze bycia wobec przełożonych, współbraci w posłudze i wiernych świeckich. Niech z waszych ust wychodzi często słowo: „dziękuję”. Bądźcie zawsze uprzejmi i serdeczni. Pamiętajcie, że początek kapłańskich upadków zaczyna się zazwyczaj od braku wdzięczności Bogu i Kościołowi. Jej deficyt prowadzi także do nadużywania swojej pozycji, do instrumentalnego traktowania innych, a stąd już tylko krok do nadużyć. Proszę was więc, pielęgnujcie w sobie poczucie wdzięczności wobec Boga i Kościoła, wobec każdego człowieka. Niech ona stale wzrasta, proporcjonalnie do sprawowanych Mszy św., udzielonych Komunii św., ochrzczonych osób, pobłogosławionych małżeństw, czy godzin katechezy. „W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was (1Tes 5,18) – mówi św. Paweł – podkreślał kaznodzieja

Reklama

– W dzisiejszym pierwszym czytaniu z Drugiego Listu do Koryntian Apostoł Narodów przypomina również, że wszystko, co otrzymaliśmy od Boga, ma służyć Jego chwale. Nie możemy zatrzymywać niczego dla siebie, a jedynym naszym bogactwem mają być dobre uczynki. Nie zabraknie nam Bożego wsparcia i pocieszenia, chociaż, jak uczy św. Franciszek Salezy, trzeba nie tyle pragnąć Bożych darów, co Boga samego, gdyż w Nim jest wszystko – mówił biskup.

Na wzór Dobrego Pasterza

Biskup wskazywał jednocześnie na pewne cechy, które winny charakteryzować kapłana. – Drodzy bracia, siejcie hojnie, aby hojnie zbierać, „nie żałując i nie czując się przymuszonym, albowiem radosnego dawcę miłuje Bóg”. Musimy żyć w perspektywie wieczności, zawsze zjednoczeni z Chrystusem, aby stawać się coraz bardziej darem dla innych. Składanie ofiary z samego siebie jest znakiem rozpoznawczym kapłana Chrystusowego – dobrego pasterza. Jeśli ludzie nas potrzebują i my to czujemy, to będzie również ochroną przed pokusą, żeby wszystko zostawić i pójść w inną stronę. Ostatecznie nawet pomimo dobrych chęci i tak dajemy z siebie znacznie mniej, niż otrzymujemy od Boga. To nie powinno jednak nikogo zniechęcać. Bóg dopełni dobrego dzieła, które w nas rozpoczął. Potrzeba na pewno roztropności, ostrożności i umiejętności przewidywania. Dla niektórych ksiądz jest bowiem z swojej natury podejrzany, a jak powiedziała niedawno jedna z lewackich celebrytek, największa wina byłej pani premier polega na tym, że jest matką kapłana. Takie opinie są bardzo smutne i dyskryminujące ale nie mogą nas ograniczać, paraliżować. Nie możemy nabierać dystansu do nikogo lub otaczać się murami. W gruncie rzeczy pozostajemy stale jedną nogą w świecie. Zostaliśmy przecież wzięci z ludu i do niego jesteśmy przez Chrystusa posłani – mówił hierarcha.

Reklama

– Madeleine Delbrel, francuska pisarka, która przeszła niezwykłą drogę od komunizmu do mistycyzmu, w jednym ze swoich esejów porównuje pasterzy Kościoła do owczarków strzegących owce. Pisze tak: „Psy przypominają zawsze wilki i często najlepsze psy pasterskie to wilczury. Cechy, jakie odziedziczyły po wilkach, pozwalają im dać pasterzowi to, czego on sam nie byłby w stanie zrobić: posiadają doskonały węch, są zwinne, potrafią wszędzie dotrzeć, jak to zwierzęta. Jednocześnie to, co przekazał im pasterz od siebie, czyni z nich psy pasterskie: kochają owce tak samo jak pasterza. Dzieląc życie z pasterzem, pies pozostanie psem, a nie wilkiem. Nie żyje w lasach, ale obok swojego pasterza. Potrafi odnaleźć owce i je obronić. Jednak zawsze jest w nim obecny wilk i może stać się nim ponownie”. Wilka ciągnie do lasu. Na to trzeba uważać, pisze Madeleine Delbrel i wskazuje, że wiernego psa pasterskiego da się poznać po kolcach i po ugryzieniach na łapach oraz po śladzie obroży na szyi. Jest on bowiem jednocześnie przyjacielem człowieka i zwierzęciem, mieszkańcem lasu. Będąc przyjacielem człowieka, czasami okazuje nieposłuszeństwo, z kolei na skraju lasu, na skraju puszczy prawdziwe wilki nim gardzą – mówił kaznodzieja, dodając na koniec: – Moi drodzy. Mamy być przyjaciółmi Chrystusa. On dobrze zna nasze słabości, a pomimo tego powiedział: „Pójdź za mną” i poszliśmy. Wpatrujmy się w Niego nieustannie, wsłuchujmy się w Jego głos i idźmy za nim dalej, a wszystko będzie dobrze i przyniesiemy owoc obfity.

Wyświęceni i posłani

Po homilii kandydaci do święceń złożyli ślub posłuszeństwa biskupowi. Następnie śpiewem litanii do Wszystkich Świętych wzywano pomocy orędowników przed gestem nałożenia rąk oraz modlitwą konsekracyjną, które były najważniejszymi momentami święceń kapłańskich. Nałożenie stuły i ornatu, obrzęd namaszczenia rąk, przekazanie kielicha i pateny do sprawowania Eucharystii oraz pocałunek pokoju dopełniły obrzędu święceń.

Reklama

Uczestnicząc w liturgii eucharystycznej, nowi kapłani Kościoła sandomierskiego po raz pierwszy koncelebrowali Mszę św. Przed błogosławieństwem neoprezbiterzy wyrazili swoją wdzięczność za dar otrzymanych święceń.

Tegoroczni neoprezbiterzy to: ks. Łukasz Flis z parafii pw. Podwyższenia Krzyża Świętego w Nowej Dębie, ks. Maciej Gorazd z parafii Gierczyce, ks. Krzysztof Kozieł z parafii pw. św. Stanisława w Modliborzycach, ks. Piotr Pudło z parafii Godziszów, ks. Franciszek Sidor z parafii Raniżów i ks. Michał Zelik z parafii w Skotniki. Nowo wyświęceni kapłani otrzymali także nominacje do parafii, w których podejmą pracę duszpasterską.

2019-06-25 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święcenia diakonatu i prezbiteratu

Niedziela podlaska 23/2019, str. 6

[ TEMATY ]

neoprezbiterzy

Al. Piotr Zdzieborski

Tegoroczni neoprezbiterzy z bp. Tadeuszem Pikusem i przełożonymi

Tegoroczni neoprezbiterzy z bp. Tadeuszem Pikusem i przełożonymi

Blisko dwa tysiące lat temu św. Piotr usłyszał z ust Jezusa wezwanie: „Paś owce moje”. 1 czerwca 2019 r. diecezja drohiczyńska zyskała kolejne pokolenie duszpasterzy

Święcenia prezbiteratu otrzymało pięciu diakonów: Mateusz Gołoś z parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Węgrowie, Patryk Nagórny z parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Ostrożanach, Bartosz Ojdana z parafii św. Jana Chrzciciela w Sadownem, Mateusz Roguski z parafii św. Wawrzyńca w Korytnicy oraz Michał Siduniak z parafii św. Apostołów Piotra i Pawła w Siemiatyczach Stacji. Ten szczególny dzień w ich życiu przeżywali razem ze swoimi bliskimi i przyjaciółmi, którzy wypełnili drohiczyńską katedrę. Nie brakowało również kapłanów, którzy licznie przybyli, aby włożyć swe ręce na głowy neoprezbiterów. Swoją reprezentację miały różne zgromadzenia zakonne, nie mogło zabraknąć również alumnów, którzy przez lata towarzyszyli nowo wyświęconym w codziennych dolach i niedolach.

CZYTAJ DALEJ

Jezus jest dobrym pasterzem

2024-04-19 10:18

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Jesteśmy dziećmi mocnego i dobrego Boga. Jesteśmy domownikami Boga miłości, który jest gwarantem naszej wolności, tej prawdziwej.

Ewangelia (J 10, 11-18)

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję