Reklama

Niedziela Sandomierska

Podążali za Chrystusem

W całej Polsce tłumnie wierni wyszli na ulice miast i wiosek, aby podążać w procesjach Bożego Ciała. Uroczystości w Sandomierzu przewodniczył bp Krzysztof Nitkiewicz. Procesja eucharystyczna przeszła główną ulicą miasta z kościoła pw. Podwyższenia Krzyża Świętego do kościoła seminaryjnego pw. św. Michała Archanioła

Niedziela sandomierska 26/2019, str. 4-5

[ TEMATY ]

Boże Ciało

Ks. Adam Stachowicz

Procesja eucharystyczna ulicami Sandomierza

Procesja eucharystyczna ulicami Sandomierza

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej rozpoczęła Msza św. sprawowana przez sandomierskich duszpasterzy, kapłanów pracujących w Kurii diecezjalnej i seminarium duchownym pod przewodnictwem biskupa ordynariusza. Podczas homilii ks. Jerzy Siara przypomniał, że Eucharystia to największy dar Boga dla człowieka. Zwrócił także uwagę na elementy dobrego i owocnego uczestnictwa we Mszy św.

– Papież Pius XII podkreślał, że Eucharystia jest źródłem i szczytem religii katolickiej. Wtedy będziemy dobrymi katolikami, kiedy będziemy obficie czerpać z tego źródła, by poznać piękno szczytu, do jakiego nas prowadzi. Sobór Watykański II w „Konstytucji o liturgii świętej” mówi, że Msza św. jest ośrodkiem Kościoła i zachęca wiernych to pobożnego i czynnego w niej uczestnictwa. We Mszy św. Bóg karmi nas swoim Słowem i Chlebem eucharystycznym. Eucharystia ma stać się także momentem naszego dziękczynienia Bogu i uwielbienia za wszelkie dobro, które od Niego otrzymujemy. Msza św. uczy nas także ofiarowania siebie, czyli oddania się w pełni Bogu, aby jeszcze ściślej zjednoczyć się z Nim w miłości oraz z naszymi braćmi i siostrami – mówił kaznodzieja.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Następnie wyruszyła tradycyjna procesja eucharystyczna do czterech ołtarzy. Po przyjściu do ostatniego ołtarza do zgromadzonych wiernych słowo skierował bp Krzysztof Nitkiewicz. – Dzisiejszy sandomierski upał przypomina trochę klimat Ziemi Świętej. Także sceneria porównywalna jest do tej, jaka towarzyszyła Panu Jezusowi podczas Jego ziemskiej misji. Myślę w pierwszej kolejności o gromadzących się wokół Niego rzeszach ludzi. Jestem przekonany, że tak samo jak wtedy Chrystus patrzy na nas z miłością, otwiera szeroko swoje ramiona, chce każdego przygarnąć, napełnić pokojem i radością, umocnić swoim słowem. Dlatego pozostał obecny w najświętszej Eucharystii i daje się nam jako pokarm do pożywania pod postaciami chleba i wina – pokarm na życie wieczne, zaczątek nieśmiertelności – mówił biskup.

Reklama

– W bliskości Chrystusa ulegliśmy przemianie. To, co zwykle dzieli. To, co odstrasza, stało się niewidoczne, a modlitwy, śpiewy i gesty zbliżyły nas do siebie. Żadnej agresji, obrażania, prowokacji. Za chwilę wszystko się skończy, ale niech pamięć o procesji, w której podążaliśmy wspólnie z Panem Jezusem, pozostanie dalej obecna. Niech nas stale motywuje do tego, abyśmy zawsze przyjmowali taką postawę wobec Boga i wobec siebie nawzajem, bo nikt nie może zbawić się sam. Okazją do tego może być nieszczęście, które dotknęło wczoraj parafię Wierzchowiska na wschodzie naszej diecezji. Na skutek gwałtownej burzy zostało podtopionych prawie 400 budynków. Pragnę zachęcić wszystkich, aby za pośrednictwem diecezjalnej Caritas włączyli się w akcję pomocy poszkodowanym. Okażmy tym naszym siostrom i braciom solidarność przez modlitwę i złożone ofiary – apelował hierarcha.

– Dzisiejsza procesja była także publicznym wyznaniem naszej wiary w rzeczywistą obecność Pana Jezusa w Eucharystii. Była znakiem naszego przywiązania do Kościoła i katolickiej tradycji, która pod różnymi pretekstami staje się ostatnimi czasy przedmiotem pogardy i kpiny. To była nasza odpowiedź dla stojących za tym środowisk i konkretnych osób, aby przestały szargać to, co dla nas najświętsze. Bóg jest oczywiście większy, potężniejszy niż ci, którzy przeciwko Niemu występują. Również Kościoła, zgodnie z obietnicą Chrystusa, nie pokonają demoniczne moce, a prawda pozostanie prawdą, prawa naturalnego nie zmieni żadna ustawa, ani WHO. A jednak takie publiczne wyznanie wiary, jak dzisiejsza procesja czy sprzeciw wobec znieważania naszych największych świętości, są potrzebne. „Jedyną rzeczą, jaką możemy uratować. Jedyną, która naprawdę się liczy jest mały kawałeczek Ciebie w nas samych, mój Boże. Może jesteśmy w stanie przyczynić się do tego, żeby został on odgrzebany w zdewastowanych sercach innych ludzi. To do nas należy pomóc Tobie, aby się w nas uratowała ostatnia cząstka Ciebie”. Te słowa, a właściwie modlitwa Etty Hillesum została wypowiedziana w ciemną noc niemieckiej okupacji, w okolicznościach nieporównywalnie bardziej dramatycznych. Myślę jednak, że możemy uczynić ją naszą, aby Bóg pozostał zawsze obecny w naszym sercu, w naszym mieście i w naszej Ojczyźnie – mówił ordynariusz sandomierski.

2019-06-25 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzeszów: 40 tysięcy osób na koncercie „Jednego Serca Jednego Ducha”

[ TEMATY ]

koncert

Boże Ciało

Ks. Tomasz Nowak

Koncert "Jednego Serca Jednego Ducha"

Koncert

Maszt z flagą narodową, „Rota”, „Bogurodzica” i mnóstwo biało-czerwonych kwiatów – w tegorocznym koncercie „Jednego Serca Jednego Ducha” nie zabrakło akcentów nawiązujących do setnej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. W niedzielnym koncercie uczestniczyło około 40 tysięcy osób.

W koncercie, zaliczanym do największych koncertów uwielbienia Pana Boga w Europie,wziął udział m.in. bp Jan Wątroba, ordynariusz rzeszowski. Wśród gości koncertu był o. Leon Knabit, benedyktyn z Tyńca i ks. Zbigniew Kras, kapelan prezydenta Andrzeja Dudy. Ksiądz Kras przekazał organizatorom koncertu list od prezydenta i biało-czerwoną  flagę, która została umieszczona na maszcie przygotowanym na scenie.

CZYTAJ DALEJ

Św. Ekspedyt - dla żołnierzy i bezrobotnych

Niedziela łowicka 51/2004

Sławny - u nas mało znany

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję