Reklama

Niedziela Świdnicka

Złoty jubileusz Pasterza Kościoła świdnickiego

Kapłan zawsze pozostanie sługą zbawienia

Msza św. sprawowana w katedrze świdnickiej była najważniejszym punktem obchodów 50. rocznicy przyjęcia święceń kapłańskich przez ordynariusza bp. Ignacego Deca

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jubileuszową Eucharystię koncelebrowali m.in.: metropolita senior archidiecezji wrocławskiej abp Marian Gołębiewski, bp Henryk Tomasik z diecezji radomskiej, biskupi: Stefan Regmunt, Adam Dyczkowski, Paweł Socha z diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, Stefan Cichy i Marek Mendyk z diecezji legnickiej, biskup pomocniczy Adam Bałabuch oraz koledzy seminaryjni Księdza Biskupa. Uczestniczyli w niej także: szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk, wicewojewoda dolnośląski Kamil Zieliński, senator Aleksander Szwed, poseł Wojciech Murdzek.

W homilii bp Stefan Regmunt podkreślił m.in., że 21 czerwca 1969 r. ówczesny metropolita wrocławski abp Bolesław Kominek udzielił święceń prezbiteratu 24 diakonom. Wszyscy wytrwali w kapłaństwie, nikt nie odszedł do stanu świeckiego. – Jezus ustanawiając kapłaństwo, zaplanował, aby na wszystkich kontynentach świata byli kapłani, którzy będą urzeczywistniali, uobecniali Jego jedyną ofiarę zbawienia. Biskup Ignacy i jego koledzy mogą potwierdzić, jak ważną sprawą jest zaufanie do Opatrzności Bożej. To właśnie ono pozwoliło niejednokrotnie przetrwać trudne czasy, szczególnie okres komunizmu, ideologii, walki z Kościołem i równocześnie realizować misję kapłańską – akcentował bp Regmunt.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwracając się w szczególny sposób do Pasterza Kościoła świdnickiego, stwierdził, że jego bogaty życiorys ukazuje jak niezwykła, gorliwa, a równocześnie niełatwa była droga jubilata. Spośród wielu płaszczyzn działalności bp. Deca kaznodzieja wymienił trzy: gorliwość dzielenia się słowem Bożym, służbę Kościołowi przez pracę naukową oraz duszpasterską opartą na życiu duchowym.

Kaznodzieja stwierdził, że czas, w którym przypada złoty jubileusz kapłaństwa bp. Ignacego, jego współbraci niesie nam szczególne doświadczenie ataków na Kościół, kapłaństwo, obiekty sakralne, symbole religijne. Jesteśmy świadkami profanacji i bluźnierstw dotyczących Matki Najświętszej, Eucharystii, Najświętszego Sakramentu, świętych postaci Kościoła, m.in. Jana Pawła II w imię artystycznej wolności. – Dziękujemy tobie i twoim kolegom za przykład 50-letniej wierności Chrystusowi, Kościołowi, Ojczyźnie. Misja i posłannictwo kapłana nie kończy się na ustanowionej przez ludzi określonej liczby lat, ale ona trwa do końca życia. Przesuwa się jedynie punkt ciężkości tej posługi, a także sposób i rodzaj działania. Kapłan zawsze pozostanie sługą zbawienia. Przez modlitwę, ofiarowanie cierpienia i inne posługi kapłańskie w miarę fizycznych możliwości winien służyć Kościołowi – podkreślił bp Regmunt. Życzył jubilatowi, by modlitwa wiernych, okazywana wdzięczność, wzmocniły jego siły, wiarę i nadzieję do przyjmowania woli Bożej po najdłuższe lata życia, a Matka Najświętsza otaczała, broniła i prowadziła go bezpieczną drogą ku kolejnym jubileuszom.

Reklama

W odczytanym w czasie Eucharystii specjalnym liście do jubilata Ojciec Święty Franciszek podkreślił m.in., że w zarządzaniu i kierowaniu diecezją nie zabrakło trudności, niektóre z nich zna tylko Pan Bóg, jednakże całkowicie Jemu ufamy. Tak usposobiony okazałeś ducha mocnego, wytrwałego i wierność we wszystkich okolicznościach. Nieustannie troszczyłeś się o parafie, kościoły i inne konieczne do objęcia troską instytucje, głosząc ludowi Ewangelię Chrystusa w taki sposób, abyś mógł powierzoną ci owczarnię roztropnie i gorliwie prowadzić z wiernością drogami Ewangelii – akcentował papież Franciszek.

Z kolei przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Stanisław Gądecki, przypominając w swoim liście posługę kapłańską i biskupią jubilata, życzył, by słowa „dobrze sługi, dobry i wierny” z przypowieści zapisanej w Ewangelii wg św. Mateusza były dla jubilata wsparciem w dalszym wypełnianiu przez niego woli Bożej, w służbie Jego Królestwa.

Reklama

Zabierając głos w imieniu premiera Mateusza Morawieckiego, szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Michał Dworczyk dziękował Pasterzowi Kościoła świdnickiego za to, że jest wzorem postawy, azymutem nie tylko mieszkańców tej diecezji, ale i wielu katolików w Polsce. Życzył wielu dalszych lat służby Chrystusowi. W imieniu duchowieństwa naszej diecezji podziękowania i życzenia złożył bp Adam Bałabuch, podkreślając, że ordynariusz w pełni realizuje słowa, które wypowiedział w czasie obrzędu przyjmowania sakry biskupiej i posługi pierwszego biskupa świdnickiego: „Chcę być waszym ojcem, bratem, przyjacielem...”.

W czasie Eucharystii senator Aleksander Szwed wręczył Pasterzowi Kościoła świdnickiego Orzeł Senacki Rzeczypospolitej za całokształt pracy i posługi duszpasterskiej, wsłuchiwanie się w potrzeby społeczeństwa, szerzenie wiary, a także wieloletnią służbę Bogu i Kościołowi.

Jubileusz ordynariusza uczczono także specjalnym benefisem zorganizowanym w świdnickim Teatrze Miejskim. Na scenę wprowadzili go uroczyście członkowie Zespołu Pieśni i Tańca „Krąg”. A potem Ksiądz Biskup odpowiadał na pytania zadawane przez Zbigniewa Curyla, dyrektora Młodzieżowego Domu Kultury. Podzielono je na kilka bloków. Rozmowa była ilustrowana archiwalnymi zdjęciami ze zbiorów jubilata, a urozmaiciły ją również występy artystyczne.

2019-07-03 08:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jubileusze w „kościele jednej doby”

Niedziela bielsko-żywiecka 14/2017, str. 4-5

[ TEMATY ]

parafia

jubileusz

proboszcz

diecezja

Monika Jaworska

Ks. prał. Władysław Nowobilski

Ks. prał. Władysław Nowobilski

Parafia św. Maksymiliana Marii Kolbego w Ciścu w roku jubileuszu 25-lecia diecezji bielsko-żywieckiej świętuje 50-lecie kapłaństwa swojego proboszcza ks. prał. Władysława Nowobilskiego oraz trzy inne jubileusze – 45 lat od budowy kościoła w Ciścu zwanego też „kościołem jednej doby”, a także 40 lat od poświęcenia ołtarza i 35 lat od konsekracji świątyni

Ksiądz prał. Władysław Nowobilski pochodzi z wielodzietnej rodziny, w której wychowało się trzech księży i jedna zakonnica. – Moi rodzice wychowywali nas mądrze, w miłości do Boga. Byli świętymi ludźmi. Mama urodziła nas dziewięcioro, ale dwoje rodzeństwa umarło we wczesnym dzieciństwie. Tata umarł, gdy miałem 12 lat, dlatego wychowanie i wykształcenie zawdzięczam głównie najstarszemu bratu Józefowi, który szczęśliwie przeżył czas wojny, a potem został księdzem. Jest też jednym z Żołnierzy Niezłomnych. Miałem jeszcze drugiego brata, ks. Jana. Z mojego rodzeństwa dziś żyje tylko moja o 10 lat starsza siostra Hania, która została serafitką i posługuje w zakonie serafitek w Poznaniu – mówi ks. prał. Władysław Nowobilski.

CZYTAJ DALEJ

Wielki Piątek zostawia nas nagle samych na środku drogi... Zapada cisza

Agnieszka Bugała

Te godziny, które dzieliły świat od śmierci do zmartwychwstania musiały być czasem niepojętego napięcia...

Święte Triduum to dni wielkiej Obecności i... Nieobecności Jezusa. Tajemnica Wielkiego Czwartku – z ustanowieniem Eucharystii i kapłaństwa – wciąga nas w przepastną ciszę Ciemnicy. Wielki Piątek, po straszliwej Męce Pana, zostawia nas nagle samych na środku drogi. Zapada cisza, która gęstnieje. Mrok, w którym nie ma Światła. Wielka Sobota – serce nabrzmiewa od strachu, oczekiwanie zadaje ból fizyczny. Wróci? Przyjdzie? Czy dobrze to wszystko zrozumieliśmy? Święte Triduum – dni, których nie można przegapić. Dni, które trzeba nasączyć modlitwą i trwaniem przy Jezusie.

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję