Reklama

Niedziela Wrocławska

Salwatoriańskie misje

Dopóki żyje na świecie choćby jeden tylko człowiek, który nie zna i nie kocha Jezusa, nie wolno nam spocząć! Słowa o. Franciszka Marii od Krzyża Jordana, założyciela salwatorianów i salwatorianek w pełni oddają misyjny charakter Kościoła, jak i również powołanie każdego chrześcijanina, który przez chrzest jest włączony w misyjną posługę Kościoła

Niedziela wrocławska 43/2019, str. 8

[ TEMATY ]

misje

Archiwum o. Dawida

Misjonarz zawsze niesie wiernym Chrystusa – mówi ks. Dawid Rogala SDS

Misjonarz zawsze niesie wiernym Chrystusa – mówi ks. Dawid Rogala SDS

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Albania

Wyjeżdżając do Albanii niewiele o niej wiedział, znał tylko jedno słowo – mirë, czyli dobrze. Z jednej strony stanowiło to problem, ponieważ musiał nauczyć się języka, kultury i mentalności miejscowych ludzi, a z drugiej było wielką szansą zapoznania się z Albanią i Albańczykami bez uprzedzeń czy wyrobionego zdania. Wszystko było nowe, nieoczekiwane i zaskakujące.

– Swoją misjonarską posługę rozpocząłem w 2010 r. w parafii pw. Męczeńskiej Śmierci św. Jana Chrzciciela w Bilaj, w pobliżu Tirany – wspomina ks. Dawid Rogala SDS. – Przez pierwszy rok uczyłem się języka. Wraz z postępami podejmowałem kolejne formy posługi. Oczywiście najpierw nauczyłem się Mszy św., później przyszła kolej na modlitwy, nabożeństwa, a wreszcie pierwsze samodzielne kazania, katechezy oraz wszelkie inne aktywności duszpasterskie – dodaje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Po czterech latach posługi w Bilaj kapłana przeniesiono na północ kraju, do parafii pw. Narodzenia św. Jana Chrzciciela w Koplik, ale 1 lipca br. powrócił i objął w Bilaj posługę proboszcza. Jak zaznacza, praca misyjna w Albanii wygląda podobnie jak praca duszpasterska w Polsce – głosi się słowo Boże, udziela sakramentów, pielgrzymuje, regularnie prowadzi się katechezy dla dzieci i młodzieży. – Mamy największą liczbę ministrantów w diecezji, co napawa nas dumą – nadmienia. – Praca misjonarza powinna skupiać się na najważniejszym, czyli głoszeniu Ewangelii i niesieniu Chrystusa wszelkiemu stworzeniu. Myślę, że nie przypadkiem Bóg posłał mnie do dwóch parafii, których patronem jest św. Jan Chrzciciel, dlatego też za tym świętym chcę powiedzieć: Potrzeba, by On wzrastał, a ja się umniejszał – mówi ks. Rogala. Albańczycy doceniają jego misjonarski trud. – Zdarza się, że w koszyku na tacę można znaleźć jajka, a czasami i zamrożoną kurę. Takie sytuacje przywołują szczery uśmiech, a jest ich tyle, że można by pisać pamiętniki wiejskiego proboszcza – dodaje z uśmiechem ks. Dawid.

Reklama

Zambia

21 października na misje do Lusaki w Zambii posłana została Balbina Bujak. – Od dłuższego czasu rodziło się w mojej głowie marzenie wyjazdu na misję do Afryki. Niestety moje życie zawodowe na ten wyjazd nie pozwalało. Wszystko zmieniło się w ubiegłym roku, kiedy podczas pomocy w Szlachetnej Paczce we Wrocławiu poznałam Julię Kaczor, która opowiedziała mi o Wolontariacie Misyjnym Salvator. Włączyłam się – wspomina 28-latka.

Dziewczyna w tym roku odbyła już dwutygodniową misję do Rumunii, gdzie zajmowała się organizacją czasu wolnego dla dzieci. – Podczas tej misji nauczyłam się, że mimo iż nie posiada się dobrze wykształconych talentów, to dar, jaki niesiemy dając siebie innym, jest dużo ważniejszy niż to, co posiadamy – zaznacza. Balbina jest wdzięczna Panu Bogu za osoby, które postawił na jej drodze podczas pierwszej misji. – One mocno mnie wspierały i dawały mi dużo radości – mówi.

W Zambii dziewczyna pomagać będzie w opiece nad małymi dziećmi w sierocińcu prowadzonym przez Siostry Misjonarki Miłości (Kalkutki). – Ta misja jest dużo bardziej wymagająca, nawet jeśli chodzi o kwestie bezpieczeństwa, ale wiem, że jeśli Bóg jest ze mną, to nikt nie będzie przeciwko – dodaje Balbina, która z misji powróci pod koniec stycznia 2020 r.

2019-10-22 13:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nie mamy nic. Pebas walczy z pandemią

„Prewencja i modlitwa to nasza broń na koronawirusa” – mówi ks. Paweł Sprusiński, misjonarz w Peru. Dziś również w Amazonii wirus wywraca życie do góry nogami. Były piękne misyjne plany, dziś jest walka o każdy następny tydzień. Brakuje wszystkiego.

Pebas to miejscowość w północno-wschodnim Peru, która ma 5 tys. mieszkańców. Położona jest na specyficznym terenie początkowego odcinka Amazonki, czyli w kompletnej dziczy. Próba wyznaczenia trasy dojazdu z Pebas do jakiegokolwiek miejsca w Peru kończy się fiaskiem. Tam nie ma dojazdu, można jedynie dopłynąć, i jest to charakterystyczna cecha wszystkich miejscowości w tym rejonie – nawet oddalonego o 140 km Iquitos, które jest siedzibą wikariatu apostolskiego.

CZYTAJ DALEJ

Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę wpisana na listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego

2024-04-25 11:34

[ TEMATY ]

Lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego

Karol Porwich/Niedziela

Zabawkarstwo drewniane ośrodka Łączna-Ostojów, oklejanka kurpiowska z Puszczy Białej, tradycja wykonywania palm wielkanocnych Kurpiów Puszczy Zielonej, Warszawska Pielgrzymka Piesza na Jasną Górę oraz pokłony feretronów podczas pielgrzymek na Kalwarię Wejherowską to nowe wpisy na Krajowej liście niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Tworzona od 2013 roku lista liczy już 93 pozycje. Kolejnym wpisem do Krajowego rejestru dobrych praktyk w ochronie niematerialnego dziedzictwa kulturowego został natomiast konkurs „Palma Kurpiowska” w Łysych.

Na Krajową listę niematerialnego dziedzictwa kulturowego zostały wpisane:

CZYTAJ DALEJ

Najpierw wołanie, później powołanie

2024-04-25 23:30

ks. Łukasz Romańczuk

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Konferencja do młodzieży bpa Jacka Kicińskiego CMF

Egzamin dojrzałości i ósmoklasisty coraz bliżej. O dary Ducha Świętego i pomyślność na czas pisania matur modlili się uczniowie szkół średnich i ci, kończący “podstawówkę”. Była to także okazja do wysłuchania konferencji o. bpa Jacka Kicińskiego CMF.

Z racji tego, że modlitwa ta odbywała się w czasie Tygodnia Modlitw o powołania kapłańskie i zakonne, konferencja dotyczyła rozeznawania powołania i swojej drogi życiowej. Przede wszystkim bp Jacek wskazał młodym, że w rozeznawaniu ważne jest słuchanie głosu Pana Boga.- Powołanie dzieje się w wołaniu. Najpierw słyszymy wołanie, a potem dokonuje się powołanie. Jezus woła każdego z nas po imieniu - mówił biskup, dodając, że to od człowieka zależy, czy ten Boży głos będzie słyszalny. Ta słyszalność dokonuje się w momencie, kiedy otworzy się uszy swojego serca. - Uczniowie przechodzili szkołę wiary. Mieli momenty zwątpienia. Na początku były wokół Niego tłumy, ale z czasem grupa ta zaczęła topnieć, bo zaczął wymagać. I zapytał Piotra: „Czy i wy chcecie odejść?”. Wszystko zaczyna się od słowa i w tym słowie się wzrasta - przekonywał bp Jacek.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję