Reklama

Kościół

Modlitewna trzynastka

W Nysie na Śląsku Opolskim trzynaście sióstr – Filipinka, Słowaczki, Polki i Niemka – modli się nieustannie za misje.

Niedziela Ogólnopolska 1/2020, str. 13

[ TEMATY ]

misje

modlitwa

siostry

Archiwum KEP ds. Misji

Siostry Służebnice Ducha Świętego podczas adoracji

Siostry Służebnice Ducha Świętego podczas adoracji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wielki apostoł misji – św. Arnold Janssen doskonale wiedział, że dzieło to musi mieć silne zaplecze modlitewne. Dlatego – obok zgromadzeń werbistów i werbistek – założył klauzurowe Zgromadzenie Służebnic Ducha Świętego od Wieczystej Adoracji. To wspólnota o charakterze kontemplacyjnym i misyjnym. Dziś zgromadzenie ma dwadzieścia dwa klasztory w dwunastu krajach.

Pierwszy i jedyny w Polsce klasztor został założony w 1990 r. w Nysie przez siostry z Filipin. Kiedy zobaczyły one jesienią opadłe liście z drzew, bardzo się dziwiły. Myślały, że to objaw jakiejś choroby. Ze zdziwieniem reagowały też na pierwszy śnieg – bo u nich trwa wieczna wiosna, nie ma takiego rytmu pór roku jak w Polsce.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życie w międzynarodowej wspólnocie to nieustanne wzbogacanie się, obdarowywanie. – Na Filipinach od czasów Ferdynanda Magellana wielkim kultem otacza się Dzieciątko Jezus, które jest Patronem tego kraju. Tak jak my mamy w Polsce Matkę Bożą Częstochowską, oni mają Santo Nino – zauważa s. Maria Immakulata, przełożona klasztoru w Nysie.

Podziel się cytatem

Reklama

Różnice w pobożności, w innym rozłożeniu akcentów, pozwalają dostrzec bogactwo Kościoła powszechnego. – Łączy nas rozwijający się kult Bożego Miłosierdzia, choć na Filipinach przybiera on bardziej spektakularne formy, bo ludzie potrafią odmawiać Koronkę na środku ulicy – mówi s. Maria Immakulata.

Reklama

Siostry z Polski i ze Słowacji łączy natomiast bliskość kulturowa, która przejawia się choćby w podobnym świętowaniu Bożego Narodzenia.

Skąd siostry zamknięte za klauzurą biorą intencje do swoich modlitw? – Dwa razy w tygodniu podczas kolacji słuchamy wiadomości ze strony internetowej Radia Watykańskiego. Dzięki temu mamy obraz tego, co się dzieje w Kościele – tłumaczy s. Maria Immakulata.

Życie sióstr koncentruje się na adoracji i wspólnej modlitwie przed Najświętszym Sakramentem. Ważne są spotkania z misjonarzami, którzy opowiadają o wyzwaniach i potrzebach. To wskazuje siostrom, w jakich konkretnych intencjach mają się modlić. Prośby o modlitwy przekazywane są także w listach i mailach.

– W adoracji odpowiadamy miłością na miłość Boga, który jest pośród nas. Każdy, kto potrafi kochać, potrafi adorować – uważa s. Maria Immakulata. Zaznacza, że modlitwa wstawiennicza to wielka tajemnica wiary. – Ja nie mówię Panu Bogu: „5 minut proszę za to, 10 minut za to, 20 minut za to”, tylko z zupełnym zaufaniem i zawierzeniem zdaję się na Niego. To On rozdziela i o wszystkim decyduje.

Reklama

– Adoracja i Eucharystia to spotkanie z żywym Jezusem, który jest z nami i jest dla mnie osobiście. Jak się jest przy Nim, to już wystarczy, to już nic więcej do szczęścia nie trzeba. To jest tak pociągające, że może wypełnić całą rzeczywistość życia – podkreśla s. Maria Immakulata.

Konstytucje zgromadzenia mówią o Eucharystii jako głównym źródle łaski w życiu kontemplacyjnym i misyjnym sióstr, w ich służbie Kościołowi. Akcentują gotowość przyjmowania od Pana pokarmu, który przemienia.

– Chrystus wziął chleb, pobłogosławił go, połamał i rozdał. Jak się żyje Eucharystią, to trzeba się zgodzić być jak ten wzięty chleb. Być przez Pana Boga połamanym, godzić się na wszelkie cierpienie, dawanie siebie, trud służby. To jest właśnie życie Eucharystią: dar z siebie, tak jak Bóg nam siebie dał – wyjaśnia s. Maria Immakulata.

2019-12-31 08:43

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody

Niedziela rzeszowska 1/2018, str. IV

[ TEMATY ]

misje

Marta Przewor

Ks. Jan Radoń opowiadał o swojej posłudze misyjnej w Kazachstanie

Ks. Jan Radoń opowiadał o swojej posłudze misyjnej w Kazachstanie

Na to wezwanie Chrystusa odpowiedział ks. Jan Radoń, kapłan diecezji rzeszowskiej, który od 2015 r. pełni posługę w Kazachstanie. Obecnie jest proboszczem parafii katolickiej w Pawłodarze. Wcześniej pracował od 1993 r. na Ukrainie, a także w Rosji na dalekiej Kamczatce w miejscowości Pietropawłowsk Kamczacki

Na zaproszenie Stowarzyszenia Rodzin Katolickich – Koło w Gorlicach ks. Jan Radoń przybył 14 grudnia 2017 r. na spotkanie w parafii Narodzenia Najświętszej Maryi Panny. W czasie spotkania nakreślił realia Kościoła katolickiego w Kazachstanie, który cieszy się wolnością religijną dopiero od 25 lat. Przedstawił jego codzienność, nie ukrywając przy tym ani radości, ani trudności. Jednego i drugiego nie brakuje. Pawłodar jest miastem w północno-wschodniej części Kazachstanu. Liczy ponad 300 tys. mieszkańców, ale ciekawostką pozostaje fakt, że większość to muzułmanie. W Kazachstanie sytuacja Kościoła jest inna niż w Polsce dlatego, że na 17 mln mieszkańców w Kazachstanie, który jest 9-krotnie większy od Polski, katolicy stanowią ok. 2 procent. Do islamu przyznaje się 70 procent, a 25 procent do chrześcijaństwa, ale to są przede wszystkim prawosławni. „Jesteśmy maleńkimi wspólnotami, ale to nie znaczy, że ten Kościół jest tam mało ważny” – mówi ks. Jan. Ta obecność Kościoła w krajach, gdzie on jest bardzo mały, jest wyjątkowo ważna, bo przecież gdyby nie było tego ziarenka, to nigdy nie wyrosłoby drzewo. W Polsce kiedyś też tak się zaczynało. Opieką ks. Jana otoczeni są parafianie z Pawłodaru i okolicy. Niejednokrotnie nie są oni w stanie przybyć do świątyni, dlatego kapłan odwiedza ich w domach. Jedna z najstarszych parafianek pamięta czasy, kiedy kapłan w największej tajemnicy sprawował Mszę św. w jej domu. Jest potrzeba kapłana w co najmniej trzech sąsiednich parafiach. Pierwszymi katolikami parafii byli przesiedleńcy – głównie pochodzenia niemieckiego. Nie brakowało też zesłańców, wśród których byli również Polacy. Jest wspólnota polska ze szkołą polską, którą prowadzi nauczycielka z Dębicy. Najtrudniejsze warunki panują na wioskach, gdzie do najbliższego sklepu jest 15 km.

CZYTAJ DALEJ

10 lat temu zmarł Tadeusz Różewicz

2024-04-24 08:39

[ TEMATY ]

wspomnienie

Tadeusz Różewicz

histoiria

wikipedia.org

"Po wojnie nad Polską przeszła kometa poezji. Głową tej komety był Różewicz, reszta to ogon" - powiedział o nim Stanisław Grochowiak. 24 kwietnia mija 10 lat od śmierci Tadeusza Różewicza.

"Nie mogę sobie nawet wyobrazić, jak wyglądałaby powojenna poezja polska bez wierszy Tadeusza Różewicza. Wszyscy mu coś zawdzięczamy, choć nie każdy z nas potrafi się do tego przyznać" - pisała o Różewiczu Wisława Szymborska.

CZYTAJ DALEJ

Weigel: deklaracja "Dignitas infinita" mogłaby być lepsza

2024-04-26 10:55

[ TEMATY ]

George Weigel

Ks. Tomasz Podlewski

Chociaż opublikowana 8 kwietnia deklaracja Dykasterii Nauki Wiary „Dignitas infinita” zawiera wiele ważnych stwierdzeń dotyczących obrony życia i godności człowieka, to dokument ten mógłby być jeszcze lepszy - uważa znany amerykański intelektualista katolicki i biograf św. Jana Pawła II, prof. George Weigel. Swoje uwagi na ten temat zawarł w felietonie opublikowanym na łamach portalu „The First Things”.

Zdaniem prof. Weigla najbardziej uderzający w watykańskim dokumencie doktrynalnym jest brak odniesień do encykliki Veritatis splendor św. Jana Pawła II z 1993 r. i jego nauczania, że niektóre czyny są „wewnętrznie złe”, że są poważnie złe z samej swojej natury, niezależnie od okoliczności. Zaznacza, iż fakt, że niektóre działania są złe „jest podstawą, na której Kościół potępia wykorzystywanie seksualne, aborcję, eutanazję, wspomagane samobójstwo i współczesne formy niewolnictwa, takie jak handel ludźmi”. Zgadza się, że jak mówi deklaracja, są to „poważne naruszenia godności ludzkiej”, ale dokument ten nie mówi dlaczego tak jest. „Nie dlatego, że obrażają nasze uczucia lub wrażliwość na ludzką godność, ale dlatego, że możemy wiedzieć na podstawie rozumu, że zawsze są one poważnie złe i to należało to jasno stwierdzić” - uważa.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję