Reklama

Wiadomości

Z paragrafami za pan brat

Spadek. Kiedy się zrzec, a kiedy przyjąć?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:

Ktoś z rodziny zapisze nam spadek, np. dom, który jest zadłużony. Czy możemy wcześniej sprawdzić, co zawiera zapis? W którym momencie najlepiej się zrzec takiego spadku?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Odpowiedź eksperta:

Śmierć bliskiej osoby jest z reguły bolesnym ciosem dla rodziny. Czasem jednak trzeba zachować czujność, żeby oprócz bólu nie zostać jeszcze z długami.

Często się zdarza, że nawet najbliższe spadkodawcy osoby nie wiedziały o jego kłopotach finansowych lub niespłaconym kredycie. Przejrzyjmy zatem wszystkie pozostałe po zmarłym dokumenty i papiery, bo to być może pozwoli nam rozeznać jego sytuację. W przypadku pozostawienia nam nieruchomości istnieje możliwość wglądu w księgę wieczystą, w której w dziale I zorientujemy się w stosunkach własnościowych, a w dziale IV – co do ewentualnych obciążeń tejże nieruchomości.

Jeżeli w ciągu 6 miesięcy od momentu nabycia wiedzy o śmierci spadkodawcy (data ta nie musi być tożsama z datą faktycznej śmierci) nie złożymy notarialnie lub sądownie oświadczenia o zrzeczeniu się spadku, będzie to równoznaczne z tym, że przyjmujemy go (od nowelizacji z października 2015 r.) z dobrodziejstwem inwentarza, a zatem do wysokości ewentualnych długów spadkowych.

Oznacza to, że jesteśmy jako spadkobiercy zobowiązani do spłacania długów spadkowych tylko do wysokości otrzymanych ze spadku korzyści. Jest to zasadnicza różnica wobec sytuacji prawnej sprzed nowelizacji z 2015 r., która przewidywała w razie niezrzeczenia się spadku w terminie jego przyjęcie wprost, a zatem ze wszystkimi jego obciążeniami do ich pełnej wysokości. Istotne jest, że odrzucenie spadku przez rodziców powoduje jego przejście na dzieci, trzeba zatem w razie ich małoletności dokonać tej czynności w ich imieniu. W tym celu zwracamy się ze stosownym wnioskiem do sądu rodzinnego, który udziela opiekunom prawnym w tym zakresie odpowiedniego pełnomocnictwa.

Reklama

W sytuacji, kiedy osoba, która miała złożyć oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku (spadkobierca), sama zmarła przed upływem przewidzianych na to oświadczenie 6 miesięcy, jej spadkobierca składa takie oświadczenie w terminie 6 miesięcy od daty śmierci tej osoby.

W razie wielości spadkobierców i przyjęcia przez nich spadku ponoszą oni solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe do czasu działu spadku.

Należy, oczywiście, zachować dużą roztropność przy podejmowaniu decyzji o przyjęciu lub odrzuceniu spadku, ewentualny wierzyciel, o którym nie dowiedzieliśmy się na czas, ma bowiem prawo, podobnie jak najbliższa rodzina, złożyć do sądu wniosek o stwierdzenie nabycia spadku.

2019-12-31 08:43

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odrzucenie spadku

Niedziela Ogólnopolska 13/2022, str. 49

[ TEMATY ]

spadek

Adobe.Stock.pl

Ciocia zapisała mi mieszkanie. Wiem jednak, że przez dłuższy czas zalegała z płatnościami. Obawiam się, że gdy je przejmę, będę miała kłopoty. Czy można nie przyjąć spadku?

CZYTAJ DALEJ

Abp Antonio Guido Filipazzi na Skałce: Wzywam Kościół w Polsce do szczerej i skutecznej jedności

2024-05-12 13:15

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

abp. Antonio Guido Filipazzi

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Pragnę wezwać Kościół Boży w Krakowie i w Polsce do szczerej i skutecznej jedności; jedności, która opiera się na racjach nadprzyrodzonych, a nie tylko ludzkich, aby można było wiarygodnie i owocnie wypełniać misję, otrzymaną od Boskiego Założyciela, a także być ziarnem zgody w dzisiejszym społeczeństwie i świecie, które są tak spolaryzowane i skonfliktowane - mówił abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce podczas uroczystości ku czci św. Stanisława przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci na Skałce w Krakowie.

Tradycyjna procesja ku czci św. Stanisława Biskupa i Męczennika, głównego patrona Polski przeszła dziś z katedry na Wawelu na Skałkę, gdzie koncelebrowano Mszę św. przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci.

CZYTAJ DALEJ

Katolicy na parkiecie

2024-05-12 17:18

Tomasz Lewandowski

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób bawiło się razem podczas 4. Karmelitańskiego Balu dla Singli

140 osób na 4. Karmelitańskim balu dla singli i około 250 na Kato-party – młodzi „z wartościami” chcą się razem bawić.

– Okazuje się, że jest duże zapotrzebowanie na tego typu imprezy. Sporo osób przyjechało spoza Wrocławia, aby razem się bawić i poznać osoby żyjące tymi samymi wartościami. Wielu nie chce chodzić do klubów czy dyskotek i zastanawiać się, czy spotyka kogoś stanu wolnego, czy ta osoba myśli podobnie, czy żyje w podobnym stylu. Na takim balu nie muszą się martwić, czy ktoś jest już w poważnej relacji, czy wiara jest dla niego ważna. Tu można się przełamać – tłumaczy Maciej Romaniszyn, DJ i organizator Karmelitańskiego balu dla singli. I dodaje: – Mało jest wydarzeń o charakterze balu, w których możemy wziąć udział. Mamy sylwestra, może karnawał lub wesela, gdzie można pięknie się ubrać w strój wieczory i w konwencji balowej pobawić. My dajemy taką możliwość.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję