Reklama

Koncerty Wielkanocne z Radiem Plus (1)

Lutomiersk - kościół Księży Salezjanów

Niedziela łódzka 17/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Organy z Lutomierska mają w swych wnętrzach 24 km kabla! Ale nie to decyduje o ich krasie. Urodę istrumentu mogli podziwiać uczestnicy środowego recitalu, który dali uczniowie miejscowego salezjańskiego Liceum Muzycznego. Była to inauguracja cyklu Koncertów Wielkanocnych z Radiem Plus.
Koncertowy instrument w lutomierskim kościele Księży Salezjanów ma za sobą długą i ciekawą historię. Początkowo organy znajdowały się w średniej szkole muzycznej w Zabrzu. Zbudowała je ponad 65 lat temu działająca w Nysie firma "Berschdorf". Po II wojnie światowej katowicka Filharmonia Śląska rozpoczęła poszukiwania odpowiednich dla swych potrzeb organów. Natrafiono wtedy na zabrzańskie organy i już w latach pięćdziesiątych minionego wieku instrument znalazł się w sali Filharmonii. Ale na skutek długich rozmów władz Zabrza z władzami wojewódzkimi w Katowicach zdecydowano o zwrocie instrumentu pierwszemu właścicielowi.
Organy wróciły do Zabrza. Władze miejskie uważały, że większą korzyścią będzie przekazać instrument szkole organowej, a ponieważ Księża Salezjanie od kilku już lat prowadzą Liceum Muzyczne, instrument trafił do Lutomierska. Prace nad instalacją organów rozpoczęły się w lipcu 2001 r. - przystąpił do nich organmistrz Marian Leśniczuk z Korczewa. Oficjalna inauguracja instrumentu odbyła się 17 listopada 2001 r., poświęcenia dokonał bp Adam Śmigielski z Sosnowca, natomiast pierwszy koncert dał rektor Akademii Muzycznej z Katowic Julian Gembalski.
Instrument posiada 3 klawiatury ręczne (manuały) i klawiaturę nożną (pedał). Zastosowano trakturę elektropneumatyczną, co pozwoliło rozmieścić poszczególne sekcje instrumentu w dość nietypowy sposób. Znaczna część lutomierskich organów znajduje się na głównym chórze, jedna z sekcji - z przodu kościoła ponad ołtarzem, a stół gry - przy ołtarzu.
Organy posiadają około 3 tysięcy piszczałek; w II manuale znajduje się dodatkowy instrument - harfa. Największa piszczałka ma ok. 5 m długości, najmniejsza zaledwie 8 mm. We wnętrzach organów znajduje się ok. 24 km (!!) kabla do niskich napięć.
Radiowej opowieści o organach z Lutomierska można wysłuchać już dzisiaj (27 kwietnia) o godz. 20.15 w Radiu Plus na 100,4 MHz.

Kolejna odsłona cyklu Koncerty Wielkanocne z Radiem Plus już w środę 30 kwietnia o godz. 19.00 w klasztorze Ojców Franciszkanów w Łodzi Łagiewnikach (ul. Okólna). Wystąpi warszawski artysta Michał Markuszewski. Wstęp wolny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

List Prymasa Polski po wydarzeniach w kościele w Mieścisku

2025-09-13 14:09

[ TEMATY ]

prymas Polski

Wasze Radio/Facebook

W piątek 12 września podczas Mszy św. w kościele w Mieścisku doszło do wtargnięcia półnagiego mężczyzny do prezbiterium. Publikujemy list Prymasa Polski abp. Wojciecha Polaka skierowany do tamtejszej wspólnoty parafialnej w związku z tymi wydarzeniami.

myślę, że podobnie jak mnie, tak i Was zabolało to, co w miniony piątek wydarzyło się w Waszym parafialnym kościele. Przerwana liturgia, połamany krzyż, zbezczeszczony ołtarz, to rzeczywistości, które nigdy nie powinny mieć miejsca. Dlatego proszę Was o to, byście w tę niedzielę, w święto Podwyższenia Krzyża Świętego, odprawili w Waszej świątyni nabożeństwo ekspiacyjne.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Robert Sarah: trzeba pogłębić i wyjaśnić wymiar synodalny Kościoła

2025-09-13 15:49

[ TEMATY ]

kard. Robert Sarah

Kard. Sarah

Vatican Media

Uważam, że wymiar synodalny należy pogłębić i wyjaśnić - stwierdza w wywiadzie dla włoskiego dziennika katolickiego „Avvenire” emerytowany prefekt Kongregacji do spraw Kultu Bożego i Dyscypliny Sakramentów, kard. Robert Sarah, z którym rozmawiał Giacomo Gambassi.

Na wstępie kard. Sarah zaznacza, iż Leon XIV przywraca nieodzowną centralną rolę Chrystusa, ewangeliczną świadomość, że „bez Niego nic nie możemy uczynić”: ani budować pokoju, ani budować Kościoła, ani zbawić naszej duszy. „Ponadto wydaje mi się, że zwraca on inteligentną uwagę na świat, w duchu słuchania i dialogu, zawsze z rozważnym uwzględnieniem Tradycji. Tradycja jest bowiem jakby napędem dziejów: zarówno historii ogólnej, jak i historii Kościoła. Bez żywej Tradycji, która pozwala na przekazywanie Boskiego Objawienia, sam Kościół nie mógłby istnieć. Wszystko to jest w doskonałej zgodzie z nauczaniem Soboru Watykańskiego II” - zwraca uwagę kard. Robert Sarah.
CZYTAJ DALEJ

Kiedy troska o dusze staje się samowolą [Felieton]

2025-09-13 23:34

Karol Porwich/Niedziela

W piątkowe popołudnie opublikowany został list otwarty do abp. Józefa Kupnego autorstwa ks. Karla Stehlina FSSPX, przełożonego polskiego dystryktu. List, w którym możemy odnaleźć słowa stanowiące wyraz troski o „misję ratowania dusz” i niepodważalnej wierności tradycji. Zauważyć też można, że działanie Bractwa to nic innego jak heroizm wobec „upadającego Kościoła”. Kapłani Bractwa chcą chronić wiernych przed „zepsutymi rytami” po Soborze Watykańskim II. Brzmi heroicznie, dramatycznie wręcz. Tylko że… wierność w Kościele katolickim obejmuje nie tylko gorliwość o liturgię i nauczanie, ale również pełne posłuszeństwo papieżowi i biskupom.

W Liście padają słowa, że “Stolica Apostolska wydała wiele zarządzeń, które potwierdzają słuszność naszej misji od samego początku.” Podkreślony jest fakt, że papież Franciszek w liście apostolskim “Misericordia et misera” udzielił kapłanom Bractwa jurysdykcji do ważnego słuchania spowiedzi i rozgrzeszania. Jednak wkrada się w to pewna wybiórczość. Bo przecież w 12 punkcie czytamy: „Dla duszpasterskiego dobra wiernych, kierowanych wolą wyjścia naprzeciw ich potrzebom i zapewnienia im pewności co do możliwości otrzymania rozgrzeszenia, postanawiam z własnej decyzji udzielić wszystkim kapłanom Bractwa Św. Piusa X upoważnienia do ważnego i godziwego udzielania sakramentu pojednania.” Kluczowe są tutaj dwa elementy. Pierwszy to: dla duszpasterskiego dobra wiernych” – Papież Franciszek nie mówi, że czyni to jako „uznanie misji” Bractwa, lecz ze względu na dobro duchowe wiernych, którzy korzystają z ich posługi. Chodzi o to, by nie mieli wątpliwości co do ważności i godziwości sakramentu spowiedzi. Drugi: „udzielam upoważnienia” – papież nie stwierdza, że Bractwo ma je z mocy prawa czy własnej misji. Przeciwnie – uznaje, że takiego upoważnienia nie mieli i dlatego nadaje je swoją decyzją.To rozróżnienie jest istotne: papież działa z troski o wiernych, a nie jako potwierdzenie „kanonicznej misji” Bractwa. Właśnie dlatego Benedykt XVI pisał wcześniej, że „dopóki Bractwo nie ma statusu kanonicznego, jego duchowni nie pełnią żadnej posługi w sposób legalny”. Franciszek nie zmienił tego faktu, lecz zrobił wyjątek dla sakramentów: Pokuty i Pojednania oraz Małżeństwa, aby wierni nie żyli w niepewności co do sakramentów. Innymi słowy – to akt miłosierdzia wobec wiernych, a nie potwierdzenie misji Bractwa.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję