Reklama

Wiadomości

Obserwator

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

UCZELNIE

Nie ma zgody na cenzurę

Nie ma wątpliwości, że zmiana prawa dotyczącego działalności wyższych uczelni– zapowiedziana przez wicepremiera Jarosława Gowina – ma bezpośredni związek z przypadkiem prof. Ewy Budzyńskiej, socjolog z Uniwersytetu Śląskiego, która bez powodu została pociągnięta do odpowiedzialności dyscyplinarnej. I pośredni związek z wieloma innymi przypadkami ograniczeń wolności akademickiej, np. tych zebranych w niedawnym raporcie Instytutu na rzecz Kultury Prawnej „Ordo Iuris”.

– Uczelnie muszą być miejscem, gdzie swobodnie ścierają się poglądy. Tymczasem nasila się ideologiczna cenzura – powiedział Gowin, szef resortu nauki i szkolnictwa wyższego, gdy ogłaszał założenia projektu nowelizacji Konstytucji dla Nauki. Ma ona lepiej niż dotychczas gwarantować wolność wyrażania poglądów na uczelniach.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Projekt zakłada m.in. utworzenie komisji ds. wolności w systemie nauki i szkolnictwa wyższego. Na rektorach spocznie obowiązek zapewnienia ochrony wolności na uczelniach. W przepisach pojawi się zapis, że podstawą systemu nauki i szkolnictwa wyższego jest wolność wyrażania poglądów. Dotychczas wymienione były tylko: wolność nauczania, twórczości artystycznej, badań naukowych i ogłaszania ich wyników oraz autonomia uczelni.

Reklama

Ministrowi Gowinowi (choć nam raczej nie) obojętne jest, kogo próby ograniczania wolności dotyczą – czy tych, którzy się interesują filozofią marksistowską i może są jej zwolennikami, czy tych, którzy kierują się nauczaniem moralnym

Kościoła. Odniósł się w ten sposób do sprawy prof. Budzyńskiej, która gdy prowadziła zajęcia na temat rodziny, przedstawiła poglądy związane z jej tradycyjnym modelem, a którą oskarżono o wypowiedzi homofobiczne i antysemickie. Teraz, jak zapowiedział Gowin, rozpoczną się środowiskowe konsultacje założeń tego projektu. >>n

WŁOCHY

Zmiany w „Ojcze nasz”

Już jako dzieci uczymy się Modlitwy Pańskiej i jesteśmy bardzo przyzwyczajeni do jej obecnej wersji. Zmiana w jej treści jest jednak nieuchronna. W nowym wydaniu Mszału rzymskiego w języku włoskim, zapowiadanym na kwiecień br., zmieniono słowa modlitwy Ojcze nasz. Fragment: „nie wódź nas na pokuszenie” zastąpiono tłumaczeniem: „nie opuszczaj nas w pokusach”. Sprawę tłumaczenia modlitwy omawiano kilka lat temu. Głos zabrał papież Franciszek. – To człowiek upada, a nie Bóg wrzuca nas w pokusy, aby potem zobaczyć, jak upadliśmy. Dobry ojciec tak nie robi, pomaga się podnieść. Tym, który wodzi nas na pokuszenie, jest szatan, to jego robota – podkreślił. Sens prośby z modlitwy jest taki: kiedy szatan wodzi mnie na pokuszenie, proszę Cię, Ojcze, podaj mi rękę. Nowa wersja modlitwy Ojcze nasz we włoskich kościołach zacznie obowiązywać od I niedzieli Adwentu br., a więc od końca listopada (czy i kiedy w Polsce, nie wiadomo). Wcześniej będą dostępne broszury pomagające wiernym w przyjęciu nowej wersji tłumaczenia.

w.d.

PIERWSZE ZDJĘCIE

W końcu wolna

Reklama

Pakistańska chrześcijanka Asia Bibi, która spędziła 8 lat w celi śmierci po skazaniu za rzekome bluźnierstwo, po raz pierwszy ujawniła swoje zdjęcie jako migrantka w Kanadzie.

Widnieje na nim z dziennikarką i działaczką na rzecz praw człowieka Anne-Isabelle Tollet, która w 2010 r. poinformowała o jej losie. W najbliższym czasie ma się ukazać autobiografia Asi Bibi, napisana wspólnie z Anne-Isabelle Tollet, pt. W końcu wolna.

j.k.

NIEMCY

Dokąd drogą synodalną

Reklama

Pierwsze z czterech Zgromadzenie Drogi Synodalnej – procesu dialogu na temat reform i przyszłości Kościoła katolickiego w Niemczech – które odbyło się we Frankfurcie n. Menem, nie przyniosło rozstrzygnięć, bo nie mogło. Przygotowano cztery dokumenty robocze, dotyczące władzy kościelnej i jej podziału, moralności seksualnej, formy życia kapłańskiego oraz roli kobiet w służbie i urzędach Kościoła. Ożywioną dyskusję wywołała sprawa bezżeństwa księży. – Dopuszczenie do święceń żonatych nie jest równoznaczne ze zniesieniem celibatu. Jestem za obydwiema formami, także za świadomym opowiedzeniem się za celibatem – argumentował biskup Osnabrücku Franz-Josef Bode. Biskup pomocniczy Kolonii Dominik Schwaderlapp zapewnił, że chętnie żyje w celibacie, „z jego wszystkimi wzlotami i upadkami”. Gorącą dyskusję wywołała rola kobiet. Claudia Lücking-Michel z Centralnego Komitetu Katolików Niemieckich zaznaczyła, że w debacie o kobietach nie chodzi tylko o ich rolę w Kościele, ale także o przyszłość. – Kobiety odchodzą, dużo czasu nam już nie zostało – ostrzegła. Zgromadzenie ostro skrytykował metropolita koloński abp Rainer Maria Woelki. Jak powiedział, został podany w wątpliwość hierarchiczny porządek kościelny. – Nie jesteśmy teraz, dwa tysiące lat później, tymi, którzy ponownie wprowadzają w życie lub wymyślają Kościół, ale mamy długą tradycję – powiedział.

w.d.

HISZPANIA

Pierwsza inicjatywa

Konferencja Episkopatu wyraziła obawy w związku z zapowiadaną przez rząd Pedra Sáncheza legalizacją eutanazji. Rzecznik Episkopatu bp Luis Argüello oświadczył, że państwo powinno bronić życia obywateli od początku do jego naturalnego końca, a cierpiących i nieuleczalnie chorych objąć opieką paliatywną.

Rząd Sáncheza, stworzony przez koalicję socjalistów (PSOE) i radykalnie lewicowego bloku Unidas Podemos (UP), przekazał do Kongresu Deputowanych – niższej izby parlamentu – projekt ustawy legalizującej eutanazję. Miałaby być finansowana przez państwo, przeprowadzana w publicznych i prywatnych placówkach służby zdrowia i dotyczyć osób przewlekle i nieuleczalnie chorych, których „cierpienia nie można uśmierzyć”. Z zamieszczonych w prasie badań wynika, że w przypadku uchwalenia projektu co trzeci hiszpański lekarz odmówiłby dokonania eutanazji z powodu klauzuli sumienia.

w.d.

RATOWANIE ŻYDÓW

Czas na prawdę

Reklama

Stolica Apostolska i Pius XII uratowali więcej Żydów niż wszyscy pozostali przywódcy religijni i polityczni razem wzięci. To wniosek z dociekań fundacji „Pave the Way”, przedstawionych przez jej szefa Gary’ego Kruppa w siedzibie ONZ w Nowym Jorku podczas konferencji nt. roli Kościoła w pomocy Żydom w czasie II wojny światowej. Ustalenia pozwalają na oczyszczanie wizerunku Piusa XII z czarnej legendy „papieża Hitlera”, milczącego w obliczu rzezi Żydów. Fundacja udostępniła on-line ponad 76 tys. stron dokumentów i wywiady z naocznymi świadkami. Michael Hesemann, niemiecki historyk, autor książki Pius XII wobec Hitlera, zaznaczył, że gdy w marcu watykańskie archiwa z czasów pontyfikatu Piusa XII zostaną w końcu otwarte, nie będzie już wymówki: świat musi uznać, co Pius XII zrobił dla uratowania tak wielu Żydów. Ukrywał tysiące Żydów w samym Rzymie i uzyskiwał dla nich tyle wiz, ile rządy państw świata były skłonne przyznać. Nie protestował otwarcie przeciwko zagładzie, by nie wzbudzać podejrzeń – przyznał Hesemann – jednak dzięki interwencjom dyplomatycznym uratował ok. 947 tys. Żydów.

j.k.

WATYKAN

Oczami dzieci

Prostym językiem Franciszek zwraca się do najmłodszych w książeczce Dzieci są nadzieją (I bambini sono speranza). Słowa brzmią jak „szeptane” podpowiedzi, jak rady dziadka skierowane do wnuków. Użyty jest najlepiej przemawiający do dzieci język kolorowych i żywych obrazów. Z delikatnością i dyskrecją Franciszek towarzyszy dzieciom w różnych chwilach życia, sugerując okazje do refleksji. W kłopotach i smutku radzi: „Jezus rozumie twoje problemy. Módl się w ciszy i pozwól, aby słowa zrodziły się z łez”. Innym razem zaleca: „Bądź szczęśliwy, gdy jesteś z innymi” lub: „Graj z innymi, jakbyście byli jedną drużyną, i szukaj dobra wszystkich”. Rozmawia z dziećmi o tolerancji, dzieleniu się z innymi, pokoju i wielkoduszności.

j.k.

BLISKI WSCHÓD

Pokój wg Trumpa

Reklama

Na przedstawionym przez prezydenta USA Donalda Trumpa planie pokojowym dla Bliskiego Wschodu powszechnie nie pozostawia się suchej nitki. „Nie przyniesie rozwiązania, a doprowadzi do jeszcze większego napięcia” – oceniło Zgromadzenie Ordynariuszy Katolickich Ziemi Świętej (AOCTS), skupiające biskupów sześciu obrządków. Zdaniem biskupów, plan popiera tylko postulaty Izraela, a nie uwzględnia żądań Palestyńczyków. Mógłby się powieść tylko na zasadzie równych praw i za zgodą obu narodów. Plan wzywa do utworzenia państwa palestyńskiego ??ze stolicą we wschodniej Jerozolimie. Jerozolima ma jednak pozostać „niepodzielną” stolicą Izraela. Terytorium pod kontrolą Palestyńczyków ma się podwoić, ale nowe tereny znajdują się głównie w miejscach pustynnych, a Izrael uzyskałby suwerenność nad żydowskimi osiedlami na Zachodnim Brzegu Jordanu. W planie przewidziano plan ożywienia gospodarczego o wartości 50 mld dolarów dla Palestyńczyków, Jordanii i Egiptu. Palestyńczycy już odrzucili ten plan. Dolinę i Zachodni Brzeg Jordanu traktują jako serce swojego przyszłego niepodległego państwa. – Wypowiadamy tysiąckrotne „nie” dla tego „porozumienia stulecia” – powiedział dziennikarzom prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas. W kilku miejscach w Strefie Gazy po ogłoszeniu planu wybuchły protesty. Palono opony oraz wizerunki prezydenta USA Donalda Trumpa i premiera Izraela Beniamina Netanjahu.

w.d.

DEMOGRAFIA

Robi się pusto

Liczba ludności Polski pod koniec 2019 r. wyniosła 38,4 mln, czyli o 28 tys. mniej niż rok wcześniej – wynika ze wstępnych szacunków GUS. Zanotowano ujemny przyrost naturalny – liczba urodzeń była o 35 tys. niższa od liczby zgonów. Jak ostrzega GUS, od 30 lat niska liczba urodzeń nie zapewnia prostej zastępowalności pokoleń. Dzietność wynosi ok. 1,4, co oznacza, że na 100 kobiet w wieku rozrodczym przypada 140 urodzonych dzieci. Wielkość tego współczynnika, korzystna dla stabilnego rozwoju demograficznego, to 2,10-2,15. GUS zaznacza, że sytuacja ludnościowa Polski pozostanie trudna: nie można oczekiwać znaczących zmian gwarantujących stabilny rozwój demograficzny.

Niski poziom dzietności, występujący od ponad ćwierćwiecza, będzie miał negatywny wpływ także na przyszłą liczbę urodzeń, ze względu na zmniejszającą się liczbę kobiet w wieku rozrodczym. Zjawisko to było/jest dodatkowo potęgowane wysoką skalą emigracji Polaków za granicę.

w.d.

WOJNA W SYRII

Nie ma zawieszenia

Reklama

Umowy sobie, a życie sobie. Syryjska armia przejęła kontrolę nad Ma’arrat an-Numan, strategicznie położonym, drugim pod względem wielkości miastem w prowincji Idlib, ostatnią enklawą rebeliantów walczących przeciwko władzy Baszara al-Asada. W usytuowanym przy autostradzie prowadzącej z Aleppo do Damaszku mieście jeszcze niedawno mieszkało ok. 150 tys. osób. Mieszkańcy uciekli przed trwającą od kilku tygodni ofensywą sił rządowych, wspieranych przez wojska rosyjskie. Według Biura Narodów Zjednoczonych ds. Koordynacji Pomocy Humanitarnej (OCHA), sytuacja w prowincji znacznie się pogorszyła po eskalacji walk, które się toczą mimo obowiązującego od 12 stycznia br. zawieszenia broni, uzgodnionego między wspierającą syryjskie siły Rosją a popierającą rebeliantów Turcją. Od grudnia ub.r., gdy armia syryjska wznowiła ofensywę, domy musiało opuścić nawet ponad 400 tys. cywilów.

w.d.

BELGIA

Tydzień na rząd

Bezrządy w tym kraju to nic nowego, ale kiedyś muszą się skończyć. Z takiego założenia wyszedł król Belgów Filip I i wyznaczonym przez siebie wcześniej mediatorom dał dodatkowy – możliwe, że ostatni – tydzień na stworzenie koalicji politycznej, która umożliwi wyłonienie nowego rządu federalnego Belgii. Jeśli to się nie uda, kraj mogą czekać nowe wybory. Od ostatnich minęło prawie 250 dni (rekord – 535 dni bez rządu – został pobity 9 lat temu). Podział administracyjno-językowy Belgii praktycznie uniemożliwia wyłonienie zdecydowanego zwycięzcy w wyborach. O ile we flamandzkojęzycznej Flandrii dużą popularnością cieszą się partie prawicowe, o tyle we francuskojęzycznej Walonii silni są socjaliści.

j.k.

SĄDOWNICTWO

Temat dla „Kasty”

Mamy temat dla programu „Kasta” w TVP Info, pokazującego patologie wymiaru sprawiedliwości i bijącego rekordy oglądalności w polskich telewizjach informacyjnych. Każdy odcinek gromadzi przed telewizorami ponad milion widzów. Oto prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego w Tarnowie akt oskarżenia przeciwko sędziemu Sądu Okręgowego w Warszawie Andrzejowi S. Miał on znieważyć policjantów oraz groził śmiercią swojej teściowej.

Reklama

Zaczęło się od tego, że Andrzej S. odmówił oddania matce syna, mimo iż minął ustalony czas opieki nad dzieckiem. Kobieta wezwała policję, a gdy ta przyjechała, S. zaczął znieważać funkcjonariuszy, twierdząc, że jest sędzią i znacznie ich przewyższa intelektualnie. Wcześniej sędzia wdarł się do mieszkania teściowej, w którym przebywał jego syn, i nie chciał wyjść, groził teściowej, że pozbawi ją życia. Za znieważenie funkcjonariuszy grozi do roku więzienia, a za naruszenie miru domowego i groźby – kara pozbawienia wolności do dwóch lat. Postawienie zarzutów i skierowanie do sądu aktu oskarżenia przeciwko sędziemu było możliwe po tym, jak Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zmieniła uchwałę Sądu Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Krakowie, który bronił kolegi i odmawiał zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności karnej.

w.d.

JĘZYK GIĘTKI

Co pomyśli głowa

Skoro urzędy są dla ludzi, a nie odwrotnie, powinny mówić ludzkim głosem. I coraz częściej mówią. Sześć kolejnych instytucji przyjęło Deklarację Prostego Języka. Deklarują promowanie prostego języka i dążenie do doskonalenia umiejętności stosowania go w kontaktach z obywatelami oraz uwrażliwienie pracowników na potrzeby ludzi bez względu na wiek czy poziom wykształcenia. – Jasny i precyzyjny przekaz to ułatwienie zrozumienia i większy komfort wzajemnych kontaktów – twierdzi Małgorzata Jarosińska-Jedynak, szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej, który stał się liderem propagowania prostego języka w urzędach. Deklarację podpisało już 35 instytucji. Które? – sami państwo odczują, coś w nich załatwiając.

j.k.

RYNEK PRACY

Zawody przyszłości

Nie są to zawody, dzięki którym zrobi się światową karierę, jednak najpewniej dadzą stabilne, nieźle płatne zatrudnienie. Oto 24 zawody, które będą szczególnie poszukiwane na krajowym rynku: automatyk, elektromechanik, elektronik, elektryk, kierowca mechanik, operator urządzeń do przetwórstwa tworzyw sztucznych oraz do robót ziemnych i drogowych, technik automatyk sterowania ruchem kolejowym i technicy: energetyk, mechanik, mechatronik i programista. Prognoza opublikowana w formie obwieszczenia w Monitorze Polskim zawiera też wykazy wojewódzkie.

j.k.

Brexit i inne ...exity

Reklama

Brexit nie dokonał się bez przyczyny. Brytyjczycy mieli dość Unii, w efekcie fundującej im tysiące imigrantów rocznie i zapaść służb publicznych. Ponadto – jurysdykcję Trybunału Sprawiedliwości UE, Komisji Europejskiej, poszerzających swoje uprawnienia, na które nikt się nie umawiał, a w efekcie ingerencję w brytyjskie sprawy, styl życia i tradycje. O tym nie pamiętamy, zagłuszeni propagandą i emocjami samego brexitu. Dziś wydaje się już nieważne, że problem leży po stronie Unii. Ważne są nie przyczyny, lecz skutki.

Brexit to porażka rządzących Unią lewicowo-liberalnych ekip; powinien oznaczać wotum nieufności dla nich. Doprowadzili do ogromnego osłabienia Unii, powinni honorowo odejść i już o niczym nie decydować. Tymczasem mają się dobrze, pozamieniali się miejscami i ronią krokodyle łzy. Jeden z roniących – Donald Tusk „za karę” dostał tłustą posadę szefa współrządzącej Unią frakcji.

Europoseł Marek Belka lubi mówić i bywa szczery. W czasie spotkania w Brukseli stwierdził, że skoro nie da się przebić PiS w polityce socjalnej, w wyborach prezydenckich trzeba zastosować metodę straszenia. Kandydaci opozycji powinni podkreślać, że stawką w wyborach jest polexit, czyli być albo nie być Polski w UE. Uderz w stół, a ... Odezwała się Małgorzata Kidawa-Błońska, kandydatka PO-KO. Napisała: „Czytam, co mógłby nam zgotować niedługo Andrzej Duda. Dopilnuję, żeby to się nie wydarzyło. Brexit”. „Dopilnuję” – megalomanka!

Możemy się śmiać z uchwalonych w UE głupot, że ślimak to ryba, a marchewka to owoc, z instrukcji obsługi kalosza i drabiny. Z tego, że brukselska menażeria z dokumentami jedzie do Strasburga, co kosztuje 150 mln euro rocznie. Z tego zresztą sami się śmieją, nazywając Unię największym wędrownym cyrkiem świata. Ale żeby wychodzić z Unii? Tego nie chcą ani opinia publiczna, ani politycy prawicy, poza nadrealistami z Konfederacji. Chcemy Unii, choć rzeczywiście innej: takiej, która nie zmusza do brexitu, polexitu i innych ...exitów.

Wojciech Dudkiewicz

2020-02-04 10:54

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: program powrotu migrantów do domu.

[ TEMATY ]

uchodźcy

migranci

Włochy

Coraz więcej migrantów decyduje się na powrót z Włoch do swych rodzinnych krajów. Projekt realizowany jest dzięki włoskiemu ministerstwu spraw wewnętrznych we współpracy z organizacjami udzielającymi wsparcia powracającym już na miejscu. W minionym roku najwięcej migrantów powróciło do Nigerii, Bangladeszu, Ghany, Pakistanu i Senegalu.

Podczas gdy o wciąż przybywających do Italii nowych migrantach jest głośno, zupełnie nie mówi się o tych, którzy decydują się na powrót. Realizowany jest on w ramach Projektu dobrowolnego asystowanego powrotu. W jego ramach Włoska Rada ds. Uchodźców zapewnia wracającym m.in. bilet lotniczy oraz 450 euro na rozpoczęcie nowego życia. Ponadto 2 tys. euro na każdego powracającego otrzymują organizacje działające w ich rodzinnych krajach. Te pieniądze służą m.in. do zapewnienie wracającym dachu nad głową, wyżywienia i zatrudnienia.
CZYTAJ DALEJ

Kult Niepokalanego Serca Maryi

Niedziela Ogólnopolska 25/2004

[ TEMATY ]

Matka Boża

BOŻENA SZTAJNER/ NIEDZIELA

Do ogłoszenia przez Piusa IX 8 grudnia 1854 r. dogmatu o Niepokalanym Poczęciu przyczynił się niewątpliwie kult Serca Najświętszej Maryi Panny. Rozwijał się równolegle z kultem Najświętszego Serca Jezusa, a swymi początkami sięgał czasów średniowiecza. Już w XIV wieku pojawiły się obrazy i rzeźby przebitego siedmioma mieczami serca Bolesnej Matki Zbawiciela. W połowie XVII wieku św. Jan Eudes rozpowszechniał obrazy Matki Bożej, ukazującej - na podobieństwo Jezusa - swe Serce. Na „cudownym medaliku”, rozpowszechnianym po objawieniach, jakie w 1830 r. miała św. Katarzyna Laboure, pod monogramem „M” widnieją dwa serca: Jezusa i Maryi. Także założone w Paryżu w 1836 r. Bractwo Matki Bożej Zwycięskiej szerzyło cześć Serca Maryi. W XIX wieku powstały liczne zgromadzenia zakonne pod wezwaniem Serca Maryi lub Serc Jezusa i Maryi. Do zaistnienia kultu i nabożeństwa do Niepokalanego Serca Maryi najbardziej przyczyniły się objawienia, jakie miały miejsce w 1917 r. w Portugalii. Kiedy 13 maja troje dzieci: Łucja (lat 10), jej brat cioteczny Franciszek (lat 9) i jego siostra Hiacynta (lat 8) pasły niedaleko od Fatimy owce, ujrzały w południe silny błysk jakby potężnej błyskawicy, który powtórzył się dwa razy. Zaniepokojone dzieci zaczęły zbierać się do domu, gdy ujrzały na dębie postać Matki Bożej i usłyszały Jej głos: „Nie bójcie się, przychodzę z nieba. Czy jesteście gotowe na cierpienia i pokutę, aby sprawiedliwości Bożej zadośćuczynić za grzechy, jakie Jego majestat obrażają? Czy jesteście gotowe nieść pociechę memu Niepokalanemu Sercu?”. Matka Boża poleciła dzieciom, aby przychodziły na to miejsce 13. dnia każdego miesiąca. W trzecim objawieniu, 13 lipca, prosiła, aby w każdą pierwszą sobotę miesiąca była przyjmowana Komunia św. wynagradzająca. Podczas tych objawień Matka Boża wielokrotnie sama nazwała swe serce „niepokalanym”. W piątym objawieniu, 13 września, poleciła dzieciom, aby często odmawiały Różaniec w intencji zakończenia wojny. Ostatnie zjawienie się Matki Bożej - 13 października oglądało ok. 70 tys. ludzi. Od samego rana padał deszcz. Nagle rozsunęły się chmury i ukazało się słońce. Z tłumu dały się słyszeć okrzyki przerażenia: bowiem słońce zaczęło zataczać koła po niebie i rzucać strumienie barwnych promieni... Objawienia fatimskie stawały się coraz bardziej sławne i wywoływały coraz żywsze zainteresowanie, m.in. ze względu na zapowiedziane w nich wydarzenia, a zwłaszcza na tzw. tajemnicę, która została przekazana wyłącznie do wiadomości papieża. Dziś znamy jej treść. Matka Boża zapowiadała nadejście jeszcze straszliwszych wojen niż ta, która się kończyła. Zapowiadała nowe prześladowanie Kościoła, zamach na papieża, rewolucję w Rosji. Prosiła, aby Jej Niepokalanemu Sercu poświęcić cały świat, a zwłaszcza Rosję. Krwawa bolszewicka rewolucja wybuchła, kiedy jeszcze trwały objawienia. Jej ofiarą stał się również Kościół w Meksyku (1925 r.) oraz w Hiszpanii (1936 r.). A mimo to ostatnie z fatimskich poleceń Maryi nie zostało szybko spełnione. Dopiero kiedy wybuchła II wojna światowa, przypomniano sobie „tajemnicę fatimską” i 13 października 1942 r., w 15-lecie objawień, papież Pius XII drogą radiową ogłosił całemu światu, że poświęcił rodzaj ludzki Niepokalanemu Sercu Maryi. Pius XII polecił, aby aktu poświęcenia dokonały poszczególne kraje. Pierwsza, z udziałem prezydenta państwa, uczyniła to Portugalia. 4 maja 1944 r. papież ustanowił dzień 22 sierpnia świętem Niepokalanego Serca Maryi. W Polsce zawierzenia naszego narodu Niepokalanemu Sercu Maryi dokonał dopiero po zakończeniu wojny - 8 września 1946 r. - Prymas Polski kard. August Hlond w obecności całego Episkopatu i około miliona pielgrzymów zgromadzonych na Jasnej Górze przed obrazem Matki Bożej Częstochowskiej. Do tego zawierzenia nawiązał kard. Stefan Wyszyński, kiedy w latach 1956, 1966 i 1971 oddawał naród polski w macierzyńską niewolę Maryi za wolność Kościoła w ojczyźnie i na całym świecie. W następnych latach akty te były ponawiane. Kościół w Polsce zawierzał także Maryi Jan Paweł II za każdym swym pobytem na Jasnej Górze. Niby życzeniu Matki Bożej stało się zadość, ale trudno w akcie papieża Piusa XII dopatrzyć się wyraźnego zawierzenia Niepokalanemu Sercu Maryi Rosji. Niebawem też czerwony smok rozciągnął panowanie nad wieloma krajami, a na jego krwiożerczą służbę oddało się wielu intelektualistów całego świata. Wydawało się, że wkrótce rzuci do swych stóp całą ludzkość. Wobec wciąż szalejącego bezbożnictwa wielu biskupów postulowało dokładne spełnienie prośby Fatimskiej Pani. W latach 1950-55 figura Matki Bożej Fatimskiej pielgrzymowała po wielu krajach. Wprawdzie na zakończenie Soboru Watykańskiego II (1964 r.) Paweł VI ogłosił Matkę Jezusa Matką Kościoła i posłał do Fatimy złotą różę, nie doszło jednak do postulowanego zawierzenia świata i Rosji Jej Niepokalanemu Sercu. Dopiero wydarzenia z 13 maja 1981 r. - zamach na Papieża na Placu św. Piotra - przypomniały fatimską przepowiednię. Ojciec Święty Jan Paweł II spełnia wreszcie prośbę Matki Najświętszej i 7 czerwca 1981 r. zawierza ponownie całą ludzką rodzinę i Rosję Jej Niepokalanemu Sercu. Na owoce tego zawierzenia nie trzeba było długo czekać. Jesteśmy zobowiązani dawać świadectwo faktom, które dokonały się na naszych oczach. Reforma liturgii w 1969 r. przeniosła święto Niepokalanego Serca Maryi na pierwszą sobotę po uroczystości Serca Pana Jezusa. W tym roku przypadnie ono 19 czerwca. Odprawiane zaś we wszystkie pierwsze soboty miesiąca nabożeństwa wynagradzające przypominają nam obowiązek podejmowania pokuty i zadośćuczynienia za grzechy współczesnego nam świata i za nasze grzechy.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: Słowo zatrzymane w sercu będzie odpowiedzią na twoje pytania!

2025-06-28 17:00

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Po raz 7. odbyło się Łódzkie Jerycho, czyli modlitwa podczas jazdy na rowerze. Jak podkreślali organizatorzy, główną intencją było to, aby Jezus zamieszkał w każdym łódzkim sercu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję