Reklama

Niedziela Rzeszowska

Wiara jest siłą rodziny

Wzrastająca współcześnie obojętność dla spraw duchowości i antyreligijne nastawienie nie jest dobrym klimatem dla życia i rozwoju rodziny.

Niedziela rzeszowska 6/2020, str. V

[ TEMATY ]

rodzina

wiara

Bóg

tradycja

Muzeum Rodziny Ulmów w Markowej

Fragment ekspozycji muzealnej

Fragment ekspozycji muzealnej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy dawniej było lepiej? Na pewno było inaczej. Skromniejsze warunki życia i mocniejszy kręgosłup moralny chroniły rodziny przed zagrożeniami. Jeśli dom pielęgnuje wartości płynące z Ewangelii i Dekalogu, to dorosły człowiek nie będzie miał trudności w zachowaniu postawy, która płynie z przykazania miłości. Dlatego można powiedzieć, że wiara jest siłą rodziny! Najbardziej zagrażają rodzinie pozory dobra, które są zakamuflowanym złem. Jeśli kilka dekad wcześniej grzech był piętnowany jako zło, to dzisiaj przez postawę wymuszonej tolerancji, stał się zjawiskiem naturalnym codzienności, w której żyjemy.

Pochylanie się nad rodziną Sług Bożych Józefa i Wiktorii Ulmów, przyjrzenie się ich codzienności, opartej na przyjętych i realizowanych wartościach, ma sens. Bo miłość wzajemna i bliźniego, wiara, praca, szacunek dla życia przez otwarcie się na kolejne dzieci, stanowi ich duchowe bogactwo. Siłę wiary czerpali z sakramentalnego małżeństwa, umacniali modlitwą, lekturą, zwłaszcza Pisma Świętego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Można pytać, co potwierdza przekonanie, że to wiara była siłą rodziny Ulmów? Analiza postaw daje potwierdzenie słuszności tej tezy... Józef i Wiktoria mieli sześcioro dzieci, oczekiwali narodzin siódmego… była to uboga i liczna rodzina. Kiedy bezdzietna krewna chciała adoptować ich syna, swojego chrześniaka, rodzice nie przyjęli propozycji i nie zgodzili się na oddanie dziecka! Miłość rodzicielska wygrała z łatwiejszym rozwiązaniem. Z przyjętymi do domu Żydami było podobnie. Markowiacy mieli co do tego inne zdanie i domagali się od Józefa, by ich usunął ze względu na zagrożenie rodziny i społeczności. Józef nie poszedł za radą. Zwyciężyła ewangeliczna logika pomocy bliźniemu.

Ulmowie mają wiele atutów, by stanowić dzisiaj przykład życia w każdej dziedzinie. Pomoc okazaną Żydom przypieczętowali śmiercią całej rodziny. A jest to równoznaczne z inną ewangeliczną zasadą: „Kto wytrwa do końca ten będzie zbawiony”. Oni wytrwali…

2020-02-04 10:59

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Na straży małżeństwa i rodziny

O rodziny Bogiem silne modlili się zgromadzeni na Mszy św. 23 listopada w kościele pw. św. Tomasza Apostoła w Sosnowcu-Pogoni członkowie Stowarzyszenia Rodzin Katolickich, które obchodziło jubileusz 20-lecia istnienia. Uroczystej Eucharystii przewodniczył biskup Grzegorz Kaszak.

Przybyłych na uroczystość wiernych powitał duchowy opiekun Stowarzyszenia Rodzin Katolickich (SRK) ks. Janusz Glanowski. W modlitwie dziękczynnej za dzieło Stowarzyszenia Rodzin Katolickich nie zabrakło kapłanów, którzy od wielu lat jednoczą się z jego ideą. To do nich słowa wdzięczności na zakończenie Mszy św. skierowała pani prezes Stowarzyszenia, Renata Szopa.
CZYTAJ DALEJ

Co tak naprawdę powiedzieli biskupi na Jasnej Górze?

Emerytowany biskup pomocniczy Częstochowy Antoni Długosz poprowaidził w piątek (11 lipca br.) modlitwę Apelu Jasnogórskiego.

„Matko Boża, Ty wiesz, że Polacy zdali egzamin, kiedy trzeba było otworzyć drzwi dla milionów uciekających Ukraińców. A w imię miłości bliźniego potrafili zapłacić najwyższą cenę za pomoc Żydom” – powiedział biskup Antoni Długosz. Podkreślił jednocześnie, że przyjmowanie nielegalnych migrantów nie leży w interesie Polski i nie mieści w porządku miłosierdzia. Duchowny mówił o modlitwie za obrońców polskich granic.
CZYTAJ DALEJ

39. Wadowicka Piesza Pielgrzymka

2025-07-19 19:41

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymka

Wadowice

BP Jasnej Góry

Na Jasną Górę, po sześciu dniach, dotarła 39. Wadowicka Piesza Pielgrzymka, a w niej dwieście osób. Jak podkreślali pątnicy w drodze wypraszali łaski dla siebie, ojczyzny. Szczególne miejsce w ich modlitwie i trudzie zajmowała osoba rodaka św. Jana Pawła II.

- Pielgrzymka daje wielką radość, nadzieję i satysfakcję, że mogę pielgrzymować w tak wspaniałej wspólnocie z Wadowic, gdzie sam nasz rodak, Ojciec Święty powiedział, że tam się wszystko zaczęło. Z tych Wadowic pielgrzymujemy do Matuchny na Jasną Górę. Wizerunek Jana Pawła II nie tylko widnieje na emblematach, banerze, ale przede wszystkim jest on w sercu każdego pielgrzyma. – powiedział Janusz Glanowski, przewodnik pielgrzymki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję