Reklama

Niedziela Sandomierska

Ślady Papieża Polaka

W przypadającą w bieżącym roku 100. rocznicę urodzin św. Jana Pawła II warto wspomnieć o miejscach w diecezji sandomierskiej, gdzie w sposób szczególny kultywowana jest jego pamięć. Jednym z nich jest parafia w Stalowej Woli, która nosi jego imię.

Niedziela sandomierska 7/2020, str. VI

[ TEMATY ]

relikwie

peregrynacja

św. Jan Paweł II

Anna Pustelnik

W parafii trwa peregrynacja relikwii Papieża Polaka

W parafii trwa peregrynacja relikwii Papieża Polaka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Parafia została powołana do istnienia 5 marca 2009 r. Początkowo była wspólnotą akademicką pw. św. Jadwigi Królowej.

Po beatyfikacji Jana Pawła II w 2011 r. bp Krzysztof Nitkiewicz postanowił zawierzyć tę najmłodszą i najmniejszą stalowowolską wspólnotę opiece Papieża Polaka. Otrzymała ona nowy tytuł błogosławionego, a dziś św. Jana Pawła II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cenne pamiątki

Kult św. Jana Pawła II obecny jest w codziennym życiu stalowowolskiej parafii. Pierwszym jego znakiem są cenne pamiątki znajdujące się w świątyni. Jedną z nich jest ołtarz ze słowami świętego: „Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi. Tej ziemi”.

To właśnie przy nim, 13 czerwca 1999 r., na Placu Piłsudskiego w Warszawie, Ojciec Święty sprawował Mszę św., podczas której beatyfikował 108 polskich męczenników II wojny światowej. Pośród beatyfikowanych byli sandomierscy kapłani, m.in.: ks. Antoni Rewera i ks. Władysław Miegoń. Kolejnym znakiem kultu świętego są przechowywane w kościele relikwie jego krwi, które przekazał kard. Stanisław Dziwisz. Ukazywane są podczas sprawowanych nabożeństw.

Aby nie zapomnieć

Warte uwagi są wszystkie przedsięwzięcia podejmowane w parafii mające na celu wzmocnienie kultu św. Jana Pawła II, przybliżenie jego nauczania oraz wypraszanie łask za jego wstawiennictwem. Jedną z takich inicjatyw jest peregrynacja relikwii II stopnia – sutanny Papieża Polaka. Rozpoczęła się ona od I Niedzieli Adwentu 2019 r. i potrwa do października 2020 r. Relikwie przyjęło już blisko 40 rodzin.

Kolejnym wydarzeniem jest cotygodniowa modlitwa w intencji rodzin. W każdy wtorek, po wieczornej Mszy św., wierni za wstawiennictwem św. Jana Pawła II proszą Boga za tymi, którzy przeżywają trudności w poczęciu nowego życia czy w realizacji przysięgi małżeńskiej oraz dziękują za szczęśliwe pożycie. Nie brakuje wówczas również modlitw w intencji narzeczonych, młodzieży i dzieci.

Reklama

W każdy I piątek miesiąca wierni otrzymują błogosławieństwo relikwiami krwi świętego. Kolejna inicjatywą jest Różaniec Mężczyzn odmawiany w świątyni parafialnej od listopada 2019 r. każdego 16. dnia miesiąca. Nie jest to przypadkowo wybrana data, gdyż 16 października 1978 r. Karol Wojtyła został wybrany na papieża.

Ponadto organizowane są koncerty, konferencje i spotkania przybliżające nauczanie oraz postać Ojca Świętego. Nie zabrakło również tzw. Spotkań z Biblią – Lectio Divina, do czytania której zachęcał nasz rodak.

Nowym pomysłem, który zrealizowany zostanie w I czwartek marca i potrwa do 12 czerwca br. jest 100-dniowa parafialna modlitwa o nowe, święte i liczne powołania kapłańskie.

2020-02-11 11:53

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ambasador Kotański o urodzinowych obchodach w Watykanie i w Rzymie

[ TEMATY ]

Watykan

św. Jan Paweł II

100‑lecie urodzin Jana Pawła II

Janusz Kotański

Grzegorz Gałązka

Ambasador RP Janusz Kotański składa kwiaty przed grobem św. Jana Pawła II w 100. rocznicę urodzin wielkiego papieża

Ambasador RP Janusz Kotański składa kwiaty przed grobem św. Jana Pawła II w 100. rocznicę urodzin wielkiego papieża

Dla przedstawiciela władz RP dzien 18 maja jest zawsze dniem szczególnym, a w tym roku, ze względu na 100. urodziny Karola Wojtyły, był dniem wyjątkowym. O 7,00 ambasador Janusz Kotański uczestniczył w Mszy św. sprawowanej przez papieża Franciszka w kaplicy św. Sebastiana, a następnie, o godz. 10,00 złożył w imieniu prezydenta RP Andrzeja Dudy wieniec przy grobie św. Jana Pawła II. Stało się to dla mnie okazją do krótkiej rozmowy.

Włodzimierz Rędzioch: Panie Ambasadorze, już po raz czwarty uczestniczy Pan w watykańskich obchodach związanych z urodzinami Papieża z Polski. Czym dla Ambasadora RP są te uroczystości?

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: na Błoniach zakończył się Marsz Nadziei

2024-04-25 07:59

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Biuro Prasowe Jasna Góra

„Każde Życie jest Ważne”, „Pomagamy, Wspieramy, dajemy Nadzieję” - z takimi hasłami i przesłaniem zakończył się na jasnogórskich Błoniach Marsz Nadziei. To w ramach ogólnopolskiej kampanii Pola Nadziei, która zwraca uwagę na działalność hospicjów i wszystkich pacjentów dotkniętych niepełnosprawnościami i chorobą nowotworową. Uczestnicy przy figurze Niepokalanej pomodlili się i złożyli kwiaty.

W Marszu wzięli udział uczniowie częstochowskich przedszkoli i szkół, mieszkańcy miasta, a także pacjenci hospicjum. - Od czterech lat korzystam z pomocy hospicjum. Jestem pacjentem onkologicznym, a moi bliscy już nie żyją. Pracownicy dali mi wsparcie i opiekę, są dla mnie jak rodzina. Czuję się jakby podarowano mi drugie życie - powiedział pan Dariusz, pacjent częstochowskiego hospicjum. Dodał, że Marsz jest dla niego manifestacją i apelem, że „osoby chore też mają prawo do normalnego funkcjonowania”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję