Reklama

Wiara

Czego uczy nas Zwiastowanie?

W Zwiastowaniu spotyka się wola Boża i ludzka. W odpowiedzi, której Maryja udziela Bożemu „chcę”, oglądamy prawdziwą wielkość człowieka.

Niedziela Ogólnopolska 12/2020, str. 17

[ TEMATY ]

Maryja

Zwiastowanie Pańskie

Melozzo da Forlì, Zwiastowanie Pańskie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Czy Zwiastowanie Pańskie to święto Maryi? Już sama nazwa tej uroczystości próbuje uporządkować nasze myślenie i wskazać, kto tu jest najważniejszy. Jak zawsze i jak wszędzie – głównym tematem jest Jezus. Na pierwszym planie znajduje się nie to, co „Maryi”, ale to, co „Pańskie”. Zbawiciel stoi w centrum. Maryja jest tylko służebnicą, która otwiera Mu bramę do życia świata.

Nie, Ona nie jest „tylko”. Paweł VI podkreśla, że „uroczystość ta jest świętem równocześnie Chrystusa i Najświętszej Dziewicy”, bo rola Maryi jest nie do przecenienia. Starożytna liturgia Kościoła podkreśla, że istnieją dwa fiat, które tego dnia zmieniły ludzkie dzieje. Pierwsze wypowiada Syn Boży, który mówi: „Oto idę (...) – abym spełniał wolę Twoją” (por. Hbr 10, 7) – to Jego zgoda na Wcielenie. Drugie fiat to zgoda Maryi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W ten sposób w Zwiastowaniu spotyka się wola Boża i ludzka. W odpowiedzi, której Maryja udziela Bożemu „chcę”, oglądamy prawdziwą wielkość człowieka. Galilejska Dziewica łamie schemat grzechu, wydawałoby się, że już wpisanego w strukturę świata, i mówi: „Pragnę służyć memu Panu”.

Nasze „tak” na Boże „czy”

Reklama

Jest jeszcze trzecie fiat, o którym opowiada święto Zwiastowania. To jest nie tylko scena z 2. rozdziału Ewangelii wg św. Łukasza – ta historia jest wpisana w życie każdego z nas. Podobnie jak było w życiu Maryi, Bóg pyta nas: „czy pozwolisz Mi stać się człowiekiem?”, a nasze „tak” ma w nas zdefiniować wszystko. Jezus przychodzi, by pytać o naszą zgodę: „Czy pozwolisz, by stało się, to, czego chce Bóg? Czy Mi w tym pomożesz?”.

Od fiat Maryi zaczęła się nowa era, w której Bóg jest wśród nas. Teraz święta historia świata posuwa się do przodu kolejnymi, powtarzanymi za tamtym pierwszym, zwiastowaniami, w których każdy z nas, jak wtedy Maryja, odpowiada Bogu pełnym ufności „tak”.

Wolność – klucz do bramy

Maryja i my jesteśmy „sługami przy bramie”. Bramą zamkniętą lub otwartą dla zbawczego działania Boga jest wolność człowieka.

Dlatego fiat jest najważniejszym z chrześcijańskich słów. Ma w sobie coś z Boskiego fiat, które stwarzało świat: „Niechaj się stanie światłość.

Podziel się cytatem

I stała się...” (Rdz 1, 3), i coś z Bogo-Człowieczego „tak” – zgody z Ogrójca na wypicie kielicha Męki. Człowiek powtarza to najświętsze słowo i zaczyna mieć udział w tworzeniu historii zbawienia...

Pamiętajmy, że zakończenie Zwiastowania mogło być inne. Bóg mógł usłyszeć ludzkie „nie”. Prawdopodobieństwo, że tak się stanie, było ogromne, bo na wadze leżało tyle samo argumentów „za”, co i „przeciw”. Przeważyć miała jedna rzecz: miłość – ale można ją było położyć na każdej z szal: ukochanie siebie albo ukochanie Boga.

Wiemy, dlaczego Maryja wypowiedziała fiat...

Uwierzyć, pokochać, zaufać

Zwiastowanie Maryi jest pierwowzorem naszych spotkań z Bogiem. Gdyby przełożyć je na uniwersalny język serca, powiedzielibyśmy krótko, że Bóg przychodzi do człowieka, że mówi: „kocham Cię”, i wyciąga dłoń.

Jak zareagujemy? Najpierw musimy uwierzyć, że Bóg naprawdę nas kocha. Co dalej? Różnie możemy odpowiedzieć. Zawołać: „Wspaniale, że mnie miłujesz. W takim razie pomóż mi”. Albo rzec: „Dziękuję, że mnie kochasz. Skoro mnie kochasz, na pewno masz dla mnie jakiś podarek”. Albo odwrócić się do Boga plecami: „Nie potrzebuję Twej miłości. Sam sobie radzę”.

Nigdzie tu nie widzimy odpowiedzi Maryi!

Na miłość powinno się odpowiedzieć miłością. Zwiastowanie uczy, że trzeba zawołać jak Ona: „kocham Cię”. I przyjąć wyciągniętą dłoń Boga.

Podziel się cytatem

Wtedy miłość stanie się też zaufaniem i w naszych sercach zamieszkają trzy największe cnoty: wiara, nadzieja i miłość. Staniemy się jak Maryja narzędziem w Bożych planach.

2020-03-18 10:59

Oceń: +107 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Depo: prawda o obecności Boga jest w naszym świecie bardzo potrzebna

[ TEMATY ]

abp Wacław Depo

Zwiastowanie Pańskie

Marian Sztajner/Niedziela

Dzień Świętości życia w katedrze częstochowskiej

Dzień Świętości życia w katedrze częstochowskiej

„Chrystus przychodzi po to, aby nasze życie przyjąć i przemienić. Jakże ta prawda o obecności Boga jest w naszym świecie bardzo potrzebna. Zwłaszcza kiedy człowiek i systemy polityczne i społeczne mają swoje zamysły, które są antystworzeniem” - mówił abp Wacław Depo, metropolita częstochowski, przewodnicząc w Uroczystość Zwiastowania Pańskiego Mszy św. w archikatedrze Świętej Rodziny w Częstochowie. Msza św. była również dziękczynieniem w 27. rocznicę podniesienia diecezji częstochowskiej do rangi archidiecezji.

Mszę św. z metropolitą częstochowskim koncelebrowali m.in. członkowie kapituły bazyliki archikatedralnej oraz duszpasterze rodzin z archidiecezji. Obecni byli przedstawiciele ruchów i stowarzyszeń prorodzinnych m.in. Stowarzyszenia Rodzin Katolickich i Ruchu Domowego Kościoła.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

Kard. G. Ryś: Dobry lider tworzy uczniów, ale wielki lider tworzy liderów

2025-09-23 16:49

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Dzień skupienia wykładowców Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej

Dzień skupienia wykładowców Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej

Wykładowcy i profesorowie Instytutu Studiów Wyższych Archidiecezji Łódzkiej (ISWAŁ), w skład którego wchodzą wszystkie wyższe uczelnie teologiczne działające na Kościele Łódzkim, przeżywali w Domu Rekolekcyjnym w Drzewocinach (Dłutow) swój dzień skupienia przed rozpoczęciem nowego Roku Akademickiego.

Skupienie rozpoczęło się od modlitwy brewiarzowej, po której konferencję o autorytecie w Kościele i o synodalności Kościoła wygłosił metropolita łódzki. Duchowny zwrócił uwagę na to, że - wielu w Kościele uważa, że temat synodalności Kościoła zakończył się wraz ze śmiercią Ojca Świętego Franciszka, co jest oczywiście nie prawdą. Temat implementacji zaleceń soborowych został zawieszony tymczasowo z uwagi na trwający Rok Jubileuszowy, ale jest on nadal aktualny dla całego Kościoła. – podkreślił hierarcha.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję