Reklama

Kościół

Jak w dobie koronawirusa radzą sobie katolicy

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Niemcy

Chrześcijanie budzą się na nowo

Kościół niemiecki na nowo się budzi, czego przejawem jest duchowe jednoczenie się w modlitwie.

Ks. Jarosław Woch:

W liście pasterskim na Wielki Post bp Franz Jung pogłębił temat osobistej modlitwy i codziennego trwania na słuchaniu słowa Bożego, zachęcił też wiernych do kontemplacji. Ten duchowy aspekt chrześcijaństwa wydaje się dziś zapomniany. Zewnętrzna obrzędowość, lokalne tradycje, które stały się przyzwyczajeniem, zgodnie z często używanym powiedzeniem: „Proszę księdza, tak zawsze było!”, wypełniają całą przestrzeń lokalnego Kościoła, który w diecezji würzburskiej jest w większości Kościołem wiejskim. Poza trzema większymi miastami: Würzburg, Aschaffenburg i Schweinfurt są tu raczej małe miasteczka i setki wiosek. Po reformie administracyjnej w latach 70. XX wieku, która miała miejsce w Niemieckiej Republice Federalnej, zaczęto stopniowo likwidować połączenia autobusowe, kolejowe, filie banków, lokalne szkoły, sklepy, powoli znikają też tak ulubione przez Bawarczyków i mieszkańców Frankonii lokale gastronomiczne. Jedyną ostoją lokalnej tożsamości pozostają kościoły (no, może jeszcze straż pożarna i kluby sportowe...). To tutaj słychać bijące dzwony, choć mało kto wie, dlaczego biją.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Odwołanie z powodu epidemii COVID-19 niedzielnych i codziennych Mszy św., uroczystości Wielkiego Tygodnia, Wielkiejnocy oraz Pierwszych Komunii św. dzieci, przeżywanych zawsze w tzw. niedzielę białą, dziś zwaną Niedzielą Miłosierdzia, było poważnym ciosem i wywołało wśród wiernych jęk zawodu. W tym kontekście proroczo brzmią słowa bp. Junga z jego listu pasterskiego: „Należy pozostawić stare, wypróbować nowe”.

Tym „nowym” do odkrycia i do wypróbowania jest duchowa rzeczywistość Kościoła Jezusa Chrystusa – jego wymiar niewidzialny, lecz realny, wręcz istotowy. Bóg jest Duchem i chce, by Jego czciciele oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie, jak przypomniał nam św. Jan Ewangelista w 3. niedzielę Wielkiego Postu. Przejawem tego nowego rozbudzenia się Kościoła jest duchowe jednoczenie się w modlitwie. W 4. niedzielę Wielkiego Postu (Laetare) krążył oddolnie post na WhatsAppie, w którym wzywano do łączenia się w modlitwie o godz. 21 w solidarności z wiernymi we Włoszech, gdzie o tej godzinie zabiły kościelne dzwony. Ta inicjatywa znalazła oddźwięk w decyzji generalnego wikariusza o biciu dzwonów w całej diecezji o godz. 21 i o wspólnej modlitwie o oddalenie pandemii koronawirusa.

Wierni katoliccy jednoczą się w modlitwie przez telewizję (K-TV), radio (Radio Horeb) oraz inne środki komunikacji medialnej. Codziennie o godz. 12 jest transmisja Mszy św. z Würzburga, której w niedziele przewodniczy biskup diecezjalny. Msza św. jest transmitowana przez regionalną telewizję Franken TV oraz przez stronę internetową diecezji. Wiele parafii transmituje niedzielną Eucharystię na YouTubie.

Reklama

Duchowa łączność wiernych wyraża się w jednoczeniu się na modlitwie Anioł Pański, do której zachęcił papież Franciszek. Również w tym przypadku przez WhatsAppa informowano się o modlitwie w dniu 25 marca br. o godz. 12 i proszono o odmówienie wspólnie Ojcze nasz, a także powiadamiano o modlitwie papieskiej z błogosławieństwem Urbi et Orbi 27 marca. Transmisja z pustego placu św. Piotra w Rzymie i modlitwa Ojca Świętego wywarły na wielu duże wrażenie.

Należy także wspomnieć o komunii duchowej ze wspólnotami protestanckimi, które w Bawarii tworzą tzw. diasporę. Jest tu wiele małżeństw mieszanych, zatem wzajemna wymiana informacji o różnych inicjatywach podejmowanych w czasie zakazu zgromadzeń pomaga chrześcijanom obu wyznań przetrwać ten trudny czas oraz umacniać się w wierze.

Hiszpania

Madryt ciągle się modli

Nowe wytyczne w sprawach higieny było widać również w obrzędach liturgicznych.

Dobrochna Banaszkiewicz:

W Hiszpanii stan alarmowy wprowadzono już 15 marca br. Zobowiązuje on wszystkich obywateli do pozostania w domu, poza bardzo nielicznymi wyjątkami: wyjście do pracy, sklepu, apteki bądź lekarza. Na krótkie spacery mogą wychodzić właściciele czworonogów. Nie wolno opuszczać domu w żadnym innym przypadku, zabronione są spacery z dziećmi.

Niektóre diecezje utrzymały na początku Msze św. z udziałem wiernych, z zachowaniem środków ostrożności. W momencie ogłoszenia stanu alarmowego arcybiskup Madrytu Carlos Osoro wydał komunikat, w którym zawiesił wszelkie uroczystości religijne z udziałem wiernych. Kościoły pozostają otwarte na modlitwę indywidualną, natomiast zakaz poruszania się obywateli praktycznie uniemożliwia przemieszczenie się do kościoła bez narażenia się na kontrolę policji. Wiele parafii transmituje swoje Msze św. przez kanały na YouTubie. Niektórzy biskupi w innych diecezjach także postanowili zamknąć kościoły na czas trwania stanu alarmowego.

Reklama

Wielki Tydzień to dla Hiszpanów bardzo ważny religijnie, a przede wszystkim kulturowo czas, w którym odbywają się tłumne procesje. W tym roku zostały one odwołane, a uroczystości Wielkiego Tygodnia będą transmitowane przez telewizje oraz kanały internetowe. To dla wierzących trudny czas.

Nowe wytyczne w sprawach higieny było widać również w obrzędach liturgicznych transmitowanych przez hiszpańską telewizję. Celebrans nie tylko rytualnie obmył ręce, lecz także użył płynu dezynfekującego, mimo że obok niego we Mszy św. uczestniczyły tylko dwie osoby – diakon i osoba świecka.

Wszystkim wiernym w Hiszpanii biskupi udzielili dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Mszy św. oraz we wszystkich uroczystościach religijnych do czasu odwołania stanu alarmowego. Zaplanowane sakramenty chrztu św. oraz Pierwszej Komunii św. zostaną przesunięte na czas późniejszy, natomiast pogrzeby, tak liczne w tym czasie, odbywają się w gronie maksimum trzech osób. Diecezja madrycka włączyła się aktywnie w pomoc osobom poszkodowanym przez koronawirusa i księża odprawiają obrzędy pogrzebowe w wielkiej zaimprowizowanej kostnicy, którą jest obecnie kryte lodowisko, w oczekiwaniu na możliwość celebrowania pochówku we wspomnianym ścisłym gronie rodzinnym osób zmarłych.

Belgia

Słychać tylko bicie dzwonów

Biskupi proszą, by modlić się za tych, którzy poświęcają się w walce z koronawirusem.

Eva Bifolchi:

Reklama

Kościół katolicki w Belgii już na początku zawiesił wszystkie publiczne uroczystości. Chrzty, wesela i pogrzeby odbywały się w ograniczonym kręgu osób. W przypadku innych spotkań duszpasterskich żądano jeszcze większej ostrożności. Kolejnym krokiem było zawieszenie przez Konferencję Episkopatu Belgii udzielania w kościołach chrztów i ślubów. Zezwolono tylko na pogrzeby, ale przy bardzo ograniczonej liczbie osób.

Do 19 kwietnia br. włącznie belgijscy biskupi zawiesili wszystkie publiczne uroczystości religijne, w tym wszystkie nabożeństwa liturgiczne sprawowane w kościołach w Wielkim Tygodniu. Każdy biskup może ustanowić wyjątek dla kilku miejsc, aby wierni mogli uczestniczyć w tych nabożeństwach za pośrednictwem radia, telewizji i internetu. W kościele mogą się znajdować tylko osoby niezbędne do przekazu uroczystości, które muszą przestrzegać dystansu między sobą. W Niedzielę Palmową nie odbył się obrzęd błogosławienia palm – ani wewnątrz, ani na zewnątrz kościoła.

Jeśli gmina nie postanowi inaczej, kościoły, w miarę możliwości, pozostają otwarte na indywidualną modlitwę i medytację. Ale np. kościół św. Jana Chrzciciela w Béguinage, najstarszy barokowy kościół w Brukseli, położony w centrum miasta, jest obecnie zamknięty.

Biskupi są pełni szacunku dla tych, którzy poświęcają się w walce z koronawirusem, zachęcają, by parafie, które chcą, dołączały do tych, które o godz. 20 oklaskują osoby zaangażowane w walkę z wirusem. Mogą np. postawić świecę w oknie lub uruchomić kościelne dzwony. >>n

Polska wspólnota katolicka w Brukseli może znaleźć informacje na stronie: https://bruksela.oblaci.pl/

Palestyna, Izrael, Jordania

To nie będą radosne dni

Reklama

Miejsca związane z życiem Jezusa, tak chętnie odwiedzane przez pielgrzymów i turystów szczególnie w okresie Świąt Wielkanocnych, w tym roku są i długo pozostaną niedostępne.

Amer Abu Gholeh:

Już na początku marca br. pojawiło się wiele zarażeń wirusem SARS-CoV-2. Epicentrum zachorowań okazało się Betlejem. Władze Autonomii Palestyńskiej podjęły decyzję o jego zamknięciu i wprowadzeniu stanu wyjątkowego na terenie całej Autonomii. Ruch między miastami Autonomii został maksymalnie ograniczony, zamknięto wszystkie instytucje, ograniczono możliwości przemieszczania się mieszkańców. Ponieważ szczególnym nadzorem otoczone jest Betlejem, zamknięto Bazylikę Narodzenia Pańskiego i wszystkie kościoły chrześcijańskie oraz meczety. Nie odbywają się żadne nabożeństwa. Inne miejsca zwyczajowo zwiedzane także są zamknięte do odwołania, wszelkie rezerwacje hoteli zostały anulowane. Zamknięto granice miasta.

Reklama

Podobna sytuacja jest na terenie Izraela – tam także obowiązują liczne surowe ograniczenia dotyczące głównie swobody poruszania się, m.in. zakaz wychodzenia z domu poza przypadkami absolutnej konieczności (zakupy żywności lub lekarstw, praca, uzyskanie pomocy medycznej), zakaz odwiedzania parków, placów zabaw, plaż, basenów, bibliotek, muzeów i innych miejsc użyteczności publicznej. Życie codzienne jest bardzo utrudnione i mocno ograniczone. Obostrzenia dotyczą także miejsc kultu religijnego. Wszystkie synagogi zostały zamknięte, modlitwy mają się odbywać na zewnątrz przy udziale maksimum dziesięciu osób. W Jerozolimie proszono o niecałowanie starożytnego muru Świątyni Jerozolimskiej. Zamknięta została także Bazylika Grobu Pańskiego. Zawieszono wszystkie modlitwy w pobliskim meczecie Al-Aksa. Wszystkie te obostrzenia zostały wprowadzone dlatego, że na terenie Izraela na początku kwietnia stwierdzono ponad 4,5 tys. przypadków zakażenia koronawirusem. Całkowity zakaz wjazdu dla obcokrajowców ma pomóc w ograniczeniu jego rozpowszechniania. Dla kraju żyjącego w dużej mierze z turystyki i wizyt pielgrzymów pandemia to ogromny problem. Wszyscy czekają na poprawę sytuacji i radzą sobie, jak mogą, np. właściciel fabryki obuwia w Hebronie, w Autonomii Palestyńskiej, obecnie produkuje maseczki ochronne dla współmieszkańców.

Równie drastyczne ograniczenia i stan wyjątkowy zostały wprowadzone w sąsiedniej Jordanii. Wprowadzono tam godzinę policyjną, zamknięto wszystkie szkoły, obiekty turystyczne, kina i obiekty sportowe. Modlitwy w meczetach i kościołach w całym kraju są wstrzymane, podobnie jak wizyty w szpitalach i więzieniach. Wszystkie granice zostały zamknięte. W związku z tymi ograniczeniami m.in. w dostarczanie ludziom chleba włączyło się wojsko. Wszystkie te działania mają na celu uchronienie się przed sytuacją jak ta z pobliskiego Iranu, gdzie zmarło już ponad 2,5 tys. zarażonych ludzi.

Szwajcaria

Morze świateł na znak solidarności

Rządowe obostrzenia znacząco wpłynęły na sytuację szwajcarskich wiernych. Biskupi przypominają jednak, że kościół to coś więcej niż budynek. Wzajemne wsparcie i odpowiedzialność społeczna powinny być teraz priorytetem wszystkich katolików.

Katarzyna Adrjańska:

Reklama

Szwajcaria należy obecnie do państw najbardziej dotkniętych przez epidemię. Niewielka liczba obywateli (ok. 8,5 mln) sprawia, że zachorowalność w przeliczeniu na milion mieszkańców należy tu do najwyższych na świecie (ponad 1,6 tys. przypadków). Pełne zrozumienie wspomnianych statystyk wymaga jednak uwzględnienia liczby przeprowadzanych testów na obecność koronawirusa. Zgodnie z informacjami podanymi przez rząd federalny, obecnie bada się aż do 6 tys. osób dziennie. Mimo że testy na obecność koronawirusa przechodzą głównie osoby z grupy podwyższonego ryzyka, to ich liczba (w przeliczeniu na liczbę mieszkańców) plasuje Szwajcarię w światowej czołówce.

Jak z rosnącą liczbą przypadków COVID-19 radzą sobie szwajcarskie władze? Poza tym, że wprowadzono rozwiązania podobne do polskich (np. zamknięcie szkół i uczelni wyższych, sklepów i restauracji, zakaz zgromadzeń powyżej pięciu osób, wdrożenie istotnych ograniczeń w ruchu transgranicznym), rząd w Bernie poświęca dużo uwagi kwestiom gospodarczym. Wprowadzaniu kolejnych ograniczeń towarzyszy czytelny przekaz dotyczący wsparcia finansowego. Łącznie planuje się przekazanie ponad 40 mld franków szwajcarskich na wzmocnienie krajowej gospodarki. Przedsiębiorstwa, które ucierpiały w związku z trwającą epidemią, mogą się ubiegać o nieoprocentowane kredyty gotówkowe. Dodatkowe środki przekazano na pomoc pracodawcom i osobom samozatrudnionym, a także na wsparcie sektora kultury i sportu.

Pomimo rosnącej liczby zachorowań na COVID-19 Szwajcarzy zachowują spokój. Lasy pełne są biegaczy i rowerzystów, a na szlakach wciąż można spotkać piechurów (jednakże ośrodki narciarskie zostały zamknięte). Władze nawołują do przestrzegania zasad higieny, aczkolwiek powstrzymują się przed wprowadzaniem bardziej drastycznych obostrzeń (np. godziny policyjnej).

Część kościołów pozostaje zamknięta (wiele z nich dostępnych jest wyłącznie na potrzeby modlitwy prywatnej). Wszystkie Msze św. z udziałem wiernych w Polskiej Misji Katolickiej w Zurychu zostały odwołane. Biskup Pierre Bürcher udzielił wiernym dyspensy od uczestnictwa w niedzielnej Eucharystii. Nadal możliwe jest udzielanie chrztu św. oraz sprawowanie sakramentu małżeństwa, ale uczestnictwo w nich wiernych musi być ograniczone do najbliższej rodziny. Duchowni zachęcają do udziału w naukach rekolekcyjnych oraz Mszach św. w formie elektronicznej. Episkopat wspólnie z Kościołem ewangelickim podkreślają znaczenie solidarności społecznej. Wierni zachęcani są, by w czwartkowe wieczory wystawiali w oknach zapalone świece – wyraz wsparcia dla wszystkich pracowników medycznych oraz osób, które ucierpiały wskutek epidemii.

By podtrzymać Szwajcarów na duchu na alpejskim szczycie Matterhornu co wieczór wyświetlane są symbol serca, a także hasła „Nadzieja” i „Zostań w domu”.

2020-04-07 14:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: abp Szewczuk podziękował ministrowi zdrowia za uznanie roli Kościoła w czasie pandemii

[ TEMATY ]

Ukraina

grekokatolicy

koronawirus

www.milosierdzie.pl

Arcybiskup większy kijowsko-halicki Swiatosław Szewczuk wystosował list do ministra ochrony zdrowia Ukrainy Maksyma Stepanowa z podziękowaniem za wysoką ocenę i uznanie roli Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego (UKGK) w walce z pandemią koronawirusa na Ukrainie.

MZwierzchnik UKGK zaznaczył, że grekokatolicy wraz z innymi Kościołami i organizacjami religijnymi w tym kraju włączyli się we wspólną pracę władz i społeczeństwa obywatelskiego w celu pokonania zarazy, udostępniając w tym celu wszystkie swe możliwości.
CZYTAJ DALEJ

Bolesna Królowa Polski. Rocznica objawień Matki Bożej Licheńskiej

[ TEMATY ]

Licheń

Sanktuarium M.B. w Licheniu

Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Temu właśnie człowiekowi objawiła się trzykrotnie Matka Boża ze znanego mu grąblińskiego wizerunku.

MARYJA I PASTERZ MIKOŁAJ Mijały niespokojne lata. Nadszedł rok 1850. W pobliżu obrazu zawieszonego na sośnie zwykł wypasać powierzone sobie stado pasterz Mikołaj Sikatka. Znający go osobiście literat Julian Wieniawski tak pisał o nim: „Był to człowiek wielkiej zacności i dziwnej u chłopów słodyczy. Bieluchny jak gołąb, pamiętał dawne przedrewolucyjne czasy. Pamiętał parę generacji dziedziców i rodowody niemal wszystkich chłopskich rodzin we wsi. Żył pobożnie i przykładnie, od karczmy stronił, w plotki się nie bawił, przeciwnie – siał dookoła siebie zgodę, spokój i miłość bliźniego”.
CZYTAJ DALEJ

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku

2025-05-01 16:30

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Nawet kiedy człowiek zapomina o Bogu, kiedy myśli, że Go nie ma lub że umarł, to jednak Bóg nie zapomina o człowieku. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie. Oto wyryłem cię na obu dłoniach, twe mury są ustawicznie przede Mną (Iz 49, 15-16) – powie Bóg.

Jezus znowu ukazał się nad Jeziorem Tyberiadzkim. A ukazał się w ten sposób: Byli razem Szymon Piotr, Tomasz, zwany Didymos, Natanael z Kany Galilejskiej, synowie Zebedeusza oraz dwaj inni z Jego uczniów. Szymon Piotr powiedział do nich: «Idę łowić ryby». Odpowiedzieli mu: «Idziemy i my z tobą». Wyszli więc i wsiedli do łodzi, ale tej nocy nic nie ułowili. A gdy ranek zaświtał, Jezus stanął na brzegu. Jednakże uczniowie nie wiedzieli, że to był Jezus. A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?» Odpowiedzieli Mu: «Nie». On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć. Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!» Szymon Piotr, usłyszawszy, że to jest Pan, przywdział na siebie wierzchnią szatę – był bowiem prawie nagi – i rzucił się wpław do jeziora. Pozostali uczniowie przypłynęli łódką, ciągnąc za sobą sieć z rybami. Od brzegu bowiem nie było daleko – tylko około dwustu łokci. A kiedy zeszli na ląd, ujrzeli rozłożone ognisko, a na nim ułożoną rybę oraz chleb. Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» Żaden z uczniów nie odważył się zadać Mu pytania: «Kto Ty jesteś?», bo wiedzieli, że to jest Pan. A Jezus przyszedł, wziął chleb i podał im – podobnie i rybę. To już trzeci raz Jezus ukazał się uczniom od chwili, gdy zmartwychwstał. A gdy spożyli śniadanie, rzekł Jezus do Szymona Piotra: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie więcej aniżeli ci?» Odpowiedział Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś baranki moje». I znowu, po raz drugi, powiedział do niego: «Szymonie, synu Jana, czy miłujesz Mnie?» Odparł Mu: «Tak, Panie, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego: «Paś owce moje». Powiedział mu po raz trzeci: «Szymonie, synu Jana, czy kochasz Mnie?» Zasmucił się Piotr, że mu po raz trzeci powiedział: «Czy kochasz Mnie?» I rzekł do Niego: «Panie, Ty wszystko wiesz, Ty wiesz, że Cię kocham». Rzekł do niego Jezus: «Paś owce moje. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci: Gdy byłeś młodszy, opasywałeś się sam i chodziłeś, gdzie chciałeś. Ale gdy się zestarzejesz, wyciągniesz ręce swoje, a inny cię opasze i poprowadzi, dokąd nie chcesz». To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: «Pójdź za Mną!»
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję