Imię Nikodem było popularne w czasach Jezusa. Było to imię greckie, które oznaczało tego, kto odniósł zwycięstwo nad ludem (od nikao – zwyciężać i demos – lud). W języku hebrajskim imię to brzmiało Naqdimon (często skracane do Naqai). Biblijnego Nikodema znamy tylko z Ewangelii Janowej, gdzie pojawia się najpierw podczas nocnej rozmowy z Panem. Ewangelia ukazuje go jako faryzeusza (3, 1). Sam Jezus nazywa go nauczycielem Izraela (3, 10), możemy zatem przypuszczać, że należał do osób wpływowych. Potwierdza to także jego udział w dyskusjach zwierzchników żydowskich na temat osoby Jezusa (7, 50). Z kolei na podstawie wersetu 19, 39, gdzie jest mowa o tym, że na pogrzeb Jezusa przyniósł ok. 100 funtów mieszaniny mirry i aloesu, możemy stwierdzić, że był osobą dość zamożną.
Tyle suchych faktów. Czy za tymi detalami kryje się jakieś przesłanie, które może być dla nas pouczające? Mimo skąpej liczby tekstów spróbujmy jednak prześledzić drogę, którą przebywa Nikodem na kartach Ewangelii. Widzimy go w trzech scenach. Pierwsza jest najbardziej znana (3, 1-12). Uczony przychodzi do Jezusa w nocy. Motyw nocy (ciemności) ma u Jana głębokie znaczenie duchowe. Oznacza ciemności niewiary, oddalenie od Boga. W pierwszej scenie widzimy zatem Nikodema ogarniętego ciemnością nocy. Nie zna on bowiem jeszcze Jezusa, który przynosi światło Ewangelii. Jest natomiast człowiekiem poszukującym. Uważna lektura tej sceny nie udziela nam jednak odpowiedzi na pytanie, czy Nikodem uwierzył. Po raz drugi pojawia się on na chwilę w kontekście dysputy Żydów na temat tożsamości Jezusa. Dyskusja ta wywołana została wystąpieniem Jezusa w świątyni. Nikodem, zadając pytanie: „Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw nie przesłucha i zbada, co on czyni?” (7, 51), pozytywnie odróżnia się od pozostałych, wrogo nastawionych do Jezusa. Oczywiście, to jeszcze nie oznacza, że Nikodem należy do uczniów Pana. Najbardziej przemawiająca jest ostatnia scena – scena pogrzebu, gdzie Nikodem, w odróżnieniu od większości uczniów, jest obecny. Uczestnicząc w pogrzebie razem z „ukrytym uczniem” – Józefem z Arymatei, daje podstawę do przypuszczeń, że jego poszukiwania zostały uwieńczone powodzeniem. Stał się uczniem Jezusa.
Jeden z najwybitniejszych znawców Ewangelii św. Jana – Raymond E. Brown napisał kiedyś, że Nikodem przechodzi na kartach Ewangelii drogę odwrotną niż Judasz. Idzie od ciemności do światła – Judasz od światła (bycia uczniem) ku ciemności (13, 30). Z tego powodu każdy z nas może w postaci Nikodema odnaleźć obraz swoich własnych poszukiwań, które zakończyły się sukcesem, czyli odnalezieniem Jezusa – Światłości świata. A droga Judasza niech będzie dla nas przestrogą.
Pismo Święte od początku zajmowało wyjątkowe miejsce
w liturgii. Tak było również w momencie przekroczenia granic Cesarstwa
Rzymskiego przez chrześcijaństwo. Wówczas czytanie Biblii w językach
oryginalnych i obowiązującym w Kościele łacińskim było niezrozumiałe
dla nowych ludów. Dlatego dokonywano jej przekładu.
Rozpoczęto od przekładu Ewangelii, gdyż jej teksty były najbardziej
potrzebne w liturgii i katechezie. W XV w. istniały dwa przekłady
Nowego Testamentu na język polski. Do dziś zachowały się tylko urywki
tych tekstów, pochodzące z kazań łacińskich lub łacińsko-polskich.
Najobszerniejszy tekst nowotestamentowy to harmonia ewangeliczna,
zwana zamojską. Pozostało z niej już tylko siedem kartek, na których
znajdują się dwa pierwsze rozdziały Ewangelii według św. Mateusza
i dwa pierwsze rozdziały Ewangelii według św. Łukasza, a także urywki
Ewangelii według św. Jana.
Do najstarszych przekładów Starego Testamentu należą
natomiast Psałterze. "Psałterz Floriański" powstał w pierwszej połowie
XIV w., a jego nazwa pochodzi od Opactwa Kanoników Regularnych pw.
św. Floriana w Austrii. W tamtejszej bibliotece odkrył go znany biblista
- ks. Józef Chmiel. Psałterz powrócił do kraju w 1959 r., gdyż wcześniej,
na początku II wojny światowej, w 1939 r., wywieziono go za granicę.
Ten pergaminowy rękopis liczy 297 kart i przetłumaczony został na
trzy języki. Każdy wers psalmów podano po łacinie, po polsku i po
niemiecku. "Psałterz Floriański" ma ogromną wartość dla dziejów języka
polskiego. Uczeni jednak do dziś nie wiedzą, kto dokonał przekładu,
ani dla kogo tłumaczenie przeznaczono.
Kolejnym XV-wiecznym przekładem Księgi Psalmów na język
polski jest "Psałterz Puławski", mający formę ozdobnie wykonanego
modlitewnika. Psalmy rozłożone są w nim na poszczególne dni tygodnia.
Jego pismo jest duże, a pod kolumnami czerwonym kolorem napisane
są objaśnienia, co stanowi nowość w stosunku do Psałterza Floriańskiego.
Niestety, i w tym przypadku uczeni nie są w stanie ustalić, przez
kogo i dla kogo został napisany. Nieznana jest także data powstania
Psałterza Puławskiego.
Natomiast XV-wiecznym przekładem na język polski całego
Pisma Świętego jest "Biblia Królowej Zofii", zwana także "Biblią
Szaroszpatacką". Jej pierwsza nazwa pochodzi od imienia królowej
Zofii, na żądanie której została sporządzona. Druga nazwa wiąże się
z miejscowością Szarosz Patak na Węgrzech, gdzie tekst znajdował
się przez wiele lat. Przekład obejmował dwa tomy. Pierwszy ukończono
w 1453 r., a drugi przed rokiem 1461. Tłumaczenia dokonał ks. Andrzej
z Jaszowic, ale przed nim pracowało jeszcze kilku innych tłumaczy.
Wnikliwa analiza pisma wskazuje aż pięć rąk piszących. Do dzisiaj
z dwóch tomów Biblii Królowej Zofii pozostał już tylko jeden, pierwszy,
mocno uszkodzony. Zachowało się 185 kart, na których znajduje się
Pięcioksiąg Mojżesza, Księga Jozuego, Sędziów, Rut, Księgi Królewskie,
Księgi Ezdrasza, Judyty, Tobiasza i Estery. Pozostałe księgi Starego
Testamentu znajdowały się w drugim tomie. Być może w nim także znajdował
się Nowy Testament. Niektórzy krytycy zarzucają przekładowi brak
samodzielności, wskazując na zależność od czeskich tłumaczy. Jednak
dla językoznawców jest cennym materiałem do dziejów języka polskiego.
Reem Alsalem, specjalna sprawozdawczyni ONZ ds. przemocy wobec kobiet i dziewcząt, stanowczo sprzeciwiła się ideologii gender. W nowym raporcie wzywa rządy do ochrony kobiet na podstawie ich płci biologicznej i ostrzega przed zgubnymi skutkami wymazywania języka odnoszącego się do kobiet.
Podczas trwającej 59. sesji Rady Praw Człowieka ONZ Reem Alsalem przedstawiła raport, który określono jako „największy cios w ideologię gender” od czasu jej wprowadzenia do polityki ONZ.
Wakacje to nie tylko czas relaksu i podróży. Papieże na przestrzeni lat przypominali, że to także okazja do pogłębienia życia duchowego, spotkania z drugim człowiekiem oraz kontemplacji piękna stworzenia. Takie podejście kontynuuje również Papież Leon XIV, który od dziś do 20 lipca będzie odpoczywał w letniej rezydencji w Castel Gandolfo.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.