Reklama

Bezek, Parafia Olchowiec

Konkurs różańcowy

Szkoła Podstawowa w Bezku wspólnie z parafią pw. św. Małgorzaty w Olchowcu zorganizowała gminny konkurs plastyczny pt. "Różaniec w życiu moim i mojej rodziny". Podsumowanie imprezy i rozdanie nagród uczestnikom odbyło się 11 kwietnia br. Fundatorem nagród oraz współorganizatorem konkursu był Gminny Komitet Rozwiązywania Problemów Alkoholowych przy Urzędzie Gminy w Siedliszczu.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Konkurs był odpowiedzią na wezwanie Ojca Świętego Jana Pawła II, zawarte w Liście Apostolskim Rosarium Virginis Mariae i ogłoszenie Roku Różańca Świętego. Miał zachęcić dzieci do modlitwy różańcowej, przez którą za pośrednictwem Matki Bożej można wyprosić wiele łask dla siebie i innych. Konkurs był również próbą odkrywania różańca na nowo, jako wielkiego skarbu w życiu każdego człowieka. Miał także pokazać wielką moc modlitwy różańcowej w przezwyciężaniu problemów życiowych i pokonywaniu wszelkich nałogów, takich jak choćby alkoholizm.
Na konkurs wpłynęły w sumie 62 prace wykonane przez uczniów szkół podstawowych w Bezku, Siedliszczu i Chojnie Nowym. Oceniała je komisja w składzie: Marzena Frydrych, Elżbieta Wojcieszek, Anna Miłosz i Małgorzata Wojtkiewicz. Przy ocenie brano pod uwagę przede wszystkim inwencję twórczą autora, sposób wykonania tematu i trud włożony w wykonanie. "Wszystkie prace przedstawiają modlitwę różańcową w różnych aspektach, również w odniesieniu do bieżących wydarzeń krajowych i zagranicznych (wojna w Iraku, akty terrorystyczne, wypadki drogowe, pożary). Dzieci na swój sposób pokazały dorosłym, jakie cuda może zdziałać codzienna modlitwa, która potrafi pokonać nawet największe zło" - mówi Marzena Frydrych, katechetka z SP w Bezku.
Oficjalne ogłoszenie wyników i rozdanie nagród uczestnikom odbyło się 11 kwietnia w Szkole Podstawowej w Bezku. Uroczystość rozpoczęła piosenka pt. Mosty, bo właśnie modlitwa jest takim mostem łączącym ludzi z Bogiem. Duchowy patronat nad konkursem "Różaniec w życiu moim i mojej rodziny" objął proboszcz parafii pw. św. Małgorzaty w Olchowcu, ks. Stanisław Kozyra. Podsumowując imprezę, podkreślał znaczenie modlitwy różańcowej w życiu każdej rodziny. Wyraził również nadzieję, że konkurs przyniesie wśród uczestników widoczne na co dzień owoce. Gościem imprezy był również wójt gminy Siedliszcze, Hieronim Zonik. Szkoła Podstawowa w Bezku, będąca głównym pomysłodawcą i organizatorem różańcowego konkursu, który przygotowała Marzena Frydrych wspólnie z Elżbietą Wojcieszek, jest niewielką placówką. Uczy się w niej 90 dzieci. Wspaniałą, wręcz rodzinną atmosferę wszystkim dzieciom i nauczycielom zapewnia dyrektor, Stanisław Firlej.

Laureaci: Patrycja Mazurek i Agnieszka Troczyńska (Chojno Nowe), Agnieszka Wójcik, Marcin Pasternak, Kasia Łukaszuk (Siedliszcze), Ela Magryta (Bezek), Magda Braniewska i Konrad Lipczak (Siedliszcze), Łukasz Pitucha (Chojno Nowe), Andrzej Czarnecki (Siedliszcze), Joanna Frydrych (Bezek), Aleksandra Tadewicz, Anita Kaczmarska i Patrycja Łukaszewska (Siedliszcze), Ewa Piotrowska i Joanna Wojcieszek (Bezek).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święty oracz

Niedziela przemyska 20/2012

W miesiącu maju częściej niż w innych miesiącach zwracamy uwagę „na łąki umajone” i całe piękno przyrody. Gromadzimy się także przy przydrożnych kapliczkach, aby czcić Maryję i śpiewać majówki. W tym pięknym miesiącu wspominamy również bardzo ważną postać w historii Kościoła, jaką niewątpliwie jest św. Izydor zwany Oraczem, patron rolników.
Ten Hiszpan z dwunastego stulecia (zmarł 15 maja w 1130 r.) dał przykład świętości życia już od najmłodszych lat. Wychowywany został w pobożnej atmosferze swojego rodzinnego domu, w którym panowało ubóstwo. Jako spadek po swoich rodzicach otrzymać miał jedynie pług. Zapamiętał również słowa, które powtarzano w domu: „Módl się i pracuj, a dopomoże ci Bóg”. Przekazy o życiu Świętego wspominają, iż dom rodzinny świętego Oracza padł ofiarą najazdu Maurów i Izydor zmuszony był przenieść się na wieś. Tu, aby zarobić na chleb, pracował u sąsiada. Ktoś „życzliwy” doniósł, że nie wypełnia on należycie swoich obowiązków, oddając się za to „nadmiernym” modlitwom i „próżnej” medytacji. Jakież było zdumienie chlebodawcy Izydora, gdy ujrzał go pogrążonego w modlitwie, podczas gdy pracę wykonywały za niego tajemnicze postaci - mówiono, iż były to anioły. Po zakończonej modlitwie Izydor pracowicie orał i w tajemniczy sposób zawsze wykonywał zaplanowane na dzień prace polowe. Pobożna postawa świętego rolnika i jego gorliwa praca powodowały zawiść u innych pracowników. Jednak z czasem, będąc świadkami jego świętego życia, zmienili nastawienie i obdarzyli go szacunkiem. Ta postawa świętości wzbudziła również u Juana Vargasa (gospodarza, u którego Izydor pracował) podziw. Przyszły święty ożenił się ze świątobliwą Marią Torribą, która po śmierci (ok. 1175 r.) cieszyła się wielkim kultem u Hiszpanów. Po śmierci męża Maria oddawała się praktykom ascetycznym jako pustelnica; miała wielkie nabożeństwo do Najświętszej Marii Panny. W 1615 r. jej doczesne szczątki przeniesiono do Torrelaguna. Św. Izydor po swojej śmierci ukazać się miał hiszpańskiemu władcy Alfonsowi Kastylijskiemu, który dzięki jego pomocy zwyciężył Maurów w 1212 r. pod Las Navas de Tolosa. Kiedy król, wracając z wojennej wyprawy, zapragnął oddać cześć relikwiom Świętego, otworzono przed nim sarkofag Izydora, a król zdumiony oznajmił, że właśnie tego ubogiego rolnika widział, jak wskazuje jego wojskom drogę...
Izydor znany był z wielu różnych cudów, których dokonywać miał mocą swojej modlitwy. Po śmierci Izydora, po upływie czterdziestu lat, kiedy otwarto jego grób, okazało się, że jego zwłoki są w stanie nienaruszonym. Przeniesiono je wówczas do madryckiego kościoła. W siedemnastym stuleciu jezuici wybudowali w Madrycie barokową bazylikę pod jego wezwaniem, mieszczącą jego relikwie. Wśród licznych legend pojawiają się przekazy mówiące o uratowaniu barana porwanego przez wilka, oraz o powstrzymaniu suszy. Izydor miał niezwykły dar godzenia zwaśnionych sąsiadów; z ubogimi dzielił się nawet najskromniejszym posiłkiem. Dzięki modlitwom Izydora i jego żony uratował się ich syn, który nieszczęśliwie wpadł do studni, a którego nadzwyczajny strumień wody wyrzucił ponownie na powierzchnię. Piękna i nostalgiczna legenda, mówiąca o tragedii Vargasa, któremu umarła córeczka, wspomina, iż dzięki modlitwie wzruszonego tragedią Izydora, dziewczyna odzyskała życie, a świadkami tego niezwykłego wydarzenia było wielu ludzi. Za sprawą św. Izydora zdrowie odzyskać miał król hiszpański Filip III, który w dowód wdzięczności ufundował nowy relikwiarz na szczątki Świętego.
W Polsce kult św. Izydora rozprzestrzenił się na dobre w siedemnastym stuleciu. Szerzyli go głównie jezuici, mający przecież hiszpańskie korzenie. Izydor został obrany patronem rolników. W Polsce powstawały również liczne bractwa - konfraternie, którym patronował, np. w Kłobucku - obdarzone w siedemnastym stuleciu przez papieża Urbana VIII szeregiem odpustów. To właśnie dzięki jezuitom do Łańcuta dotarł kult Izydora, czego materialnym śladem jest dzisiaj piękny, zabytkowy witraż z dziewiętnastego stulecia z Wiednia, przedstawiający modlącego się podczas prac polowych Izydora. Do łańcuckiego kościoła farnego przychodzili więc przed wojną rolnicy z okolicznych miejscowości (które nie miały wówczas swoich kościołów parafialnych), modląc się do św. Izydora o pomyślność podczas prac polowych i o obfite plony. Ciekawą figurę św. Izydora wspierającego się na łopacie znajdziemy w Bazylice Kolegiackiej w Przeworsku w jednym z bocznych ołtarzy (narzędzia rolnicze to najczęstsze atrybuty św. Izydora, przedstawianego również podczas modlitwy do krucyfiksu i z orzącymi aniołami). W 1848 r. w Wielkopolsce o wolność z pruskim zaborcą walczyli chłopi, niosąc jego podobiznę na sztandarach. W 1622 r. papież Grzegorz XV wyniósł go na ołtarze jako świętego.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co mam zrobić, jeśli popsułem w życiu coś bardzo ważnego? Czy w świętości jest miejsce na niesamodzielność? I co właściwie Matka Boża ma wspólnego z moim zasypianiem? Zapraszamy na piętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że z Maryją warto kończyć absolutnie wszystko.

CZYTAJ DALEJ

Nie żyje górnik poszukiwany po wtorkowym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła

2024-05-15 08:52

[ TEMATY ]

górnictwo

PAP/Kasia Zaremba

Nie żyje trzeci górnik, ostatni z poszukiwanych po wtorkowym wstrząsie w kopalni Mysłowice-Wesoła - przekazała PAP w środę rano rzeczniczka Polskiej Grupy Górniczej, do której należy kopalnia, Aleksandra Wysocka-Siembiga.

"Górnik ten został znaleziony; lekarz o godz. 7.20 stwierdził zgon. Rodzina została już powiadomiona" - powiedziała Wysocka-Siembiga.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję