Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Zabytkowy kościółek odzyskuje blask

Trwa dobra passa wczesnobarokowego kościółka pw. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Wolbromiu – perełki architektonicznej. Opiekująca się drewnianą świątynią, pełniącą niegdyś funkcję kościoła przyszpitalnego dla ubogich, parafia św. Katarzyny Aleksandryjskiej otrzymała ostatnio trzecią z kolei ministerialną dotację, dzięki której kontynuowane będą prace konserwacyjne przy kościółku.

Niedziela sosnowiecka 32/2020, str. VI

[ TEMATY ]

Kościół

renowacja

Wolbrom

Ewa Barczyk

Kościółek Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Wolbromiu

Kościółek Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Wolbromiu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Intensyfikację działań na rzecz ratowania wolbromskich zabytków sakralnych zainspirował przed kilku laty pasjonat, dziś wolbromski radny Radosław Kuś, który wspomaga merytorycznie ks. proboszcza Zbigniewa Lutego w pisaniu wniosków o dofinansowania z różnych źródeł.

Dzięki temu udało się już wyremontować dach na kościele parafialnym pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej oraz odrestaurować kilka zabytkowych przedmiotów z kościelnego wyposażenia. Kwota 102 tys. zł pozyskana ostatnio w ramach drugiego naboru środków z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, to już trzecia dotacja dla parafii na ratowanie modrzewiowego kościółka Mariackiego w Wolbromiu z ministerialnego programu „Ochrona zabytków”. Wcześniej, w roku 2018, z tego samego źródła do Wolbromia trafiła dotacja w wysokości ponad 270 tys. zł na gruntowny remont dachu na tej świątyni. Wymieniono wtedy nadgryzioną zębem czasu drewnianą więźbę i pokryto dach blachą miedzianą. Rok później, dzięki dotacji 50 tys. zł została wykonana fumigacja, czyli profesjonalne odrobaczenie drewnianej konstrukcji i wyposażenia kościółka. Zakwalifikowany w roku 2020 do udzielenia pomocy finansowej wniosek dotyczył profesjonalnej impregnacji drewnianej elewacji tej niewielkiej zabytkowej świątyni. Prace ruszą po zakończeniu formalności, w tym uzgodnień konserwatorskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Usytuowana przy zbiegu ulic: Mariackiej i Kościuszki urokliwa świątynia z pierwszej połowy XVII wieku została włączona do północnej części Małopolskiego Szlaku Architektury Drewnianej. Wiele ciekawych informacji na temat szpitala dla ubogich i przynależącego do niego kościółka opisał bardzo szczegółowo studiujący obecnie na Uniwersytecie Navarry w hiszpańskiej Pampelunie wolbromianin, ks. Marcin Lech. Dzieje kościółka oraz opis zabytkowego wnętrza świątyni można znaleźć np. na stronie internetowej parafii pw. św. Katarzyny, która sprawuje obecnie opiekę nad kościółkiem mariackim.

Reklama

Z historycznych badań ks. Lecha wynika, że kościółek – najpierw jako samodzielna parafia – funkcjonował i utrzymywany był dzięki dotacjom i dochodom z dóbr otrzymanych od życzliwych, zamożnych wolbromian. Świetnie prosperujący i wyposażony szpitalik, z biegiem lat nadszarpnięty przez czas i niesprzyjające warunki, popadł w ruinę, kiedy nastały trudne dla Polski i Kościoła katolickiego czasy zaborów. Daty ostatecznego końca jego działalności nie znamy, choć wiadomo, że jeszcze w 1885 r. szpital musiał działać, gdyż z tego roku pochodzi fundowana przez ubogich sygnaturka do kościoła szpitalnego. Jak pisze ks. Lech, „kościółek, po zlikwidowaniu parafii szpitalnej, bardzo zniszczony i stoczony przez drewnojady, bardzo rzadko czynny w okresie komunizmu, szczęśliwie doczekał naszych czasów wraz ze swoim wyposażeniem. Przez kilka lat po II wojnie światowej w tym kościółku nauczano religii dzieci z pobliskiej szkoły podstawowej”.

Bardzo cieszymy się z konserwacji i remontów, ale z niecierpliwością czekamy na ponowne otwarcie dla wiernych i zwiedzających kościółka, który był wcześniej otwarty, zwłaszcza w okresie letnim, kiedy odprawiano w nim tradycyjnie niedzielne i poniedziałkowe wieczorne Msze św.

Podziel się cytatem

Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy drewnianej świątyni, gdyby jej złym stanem nie zajął się w latach 80. ubiegłego stulecia ówczesny proboszcz, ks. dziekan, śp. Stanisław Sapilewski, dzięki zabiegom którego ruszyły prace konserwatorskie w tym zabytkowym obiekcie. Prowadzone przez prawie 20 lat mozolne prace odkryły piękno i harmonię tej perełki architektonicznej. Konserwacja objęła nie tylko wewnętrzne drewniane ściany, z dość dobrze zachowaną polichromią, ale także ołtarze, chór, ławki, przedsionek, krucyfiks z kruchty, okna i drzwi. Prace prowadzono także na zewnątrz. Zajęto się zniszczoną przez korniki elewacją świątyni, fasadą i fundamentami. Wtedy też po raz pierwszy od lat wymieniono dach oraz poprawiono wieżyczkę i jej hełm. Wycięto również część drzew, przez co odsłonięto kościółek, a następnie zamontowano zewnętrzne oświetlenie. W latach późniejszych prace były kontynuowane – zajęto się renowacją zakrystii, wyłożeniem ścieżki wokół budynku i wymianą starego, zmurszałego ogrodzenia. W kolejnych latach założono system ochrony przeciwwłamaniowej i wymieniano kolejne zniszczone deski zewnętrznych ścian budynku.

– Bardzo cieszymy się z konserwacji i remontów, ale z niecierpliwością czekamy na ponowne otwarcie dla wiernych i zwiedzających kościółka, który był wcześniej otwarty, zwłaszcza w okresie letnim, kiedy odprawiano w nim tradycyjnie niedzielne i poniedziałkowe wieczorne Msze św. Odkąd prowadzone są prace konserwatorskie, w świątyni nie ma nabożeństw i nie są tu odprawiane Msze. Mamy nadzieję, że nasz kościółek w nowej szacie wkrótce znowu będzie tętnił życiem – mówią wolbromianie.

2020-08-05 07:21

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezwykła historia zwykłego człowieka

Historia o. Dariusza Godawy, jedynego polskiego dominikanina w Afryce, jest niezwykle barwna. W kameruńskim Bertoua, gdzie pracował przez 16 lat z dziećmi, młodzieżą i parafianami, wybudował dom dziecka - Foyer St. Dominique. Do dziś mogą z tego miejsca w pełni korzystać młode osoby.

CZYTAJ DALEJ

Pogrzeb bez Mszy św. w czasie Triduum Paschalnego

[ TEMATY ]

duszpasterstwo

pogrzeb

Eliza Bartkiewicz/episkopat.pl

Nie wolno celebrować żadnej Mszy świętej żałobnej w Wielki Czwartek - przypomina liturgista ks. Tomasz Herc. Każdego roku pojawiają się pytania i wątpliwości dotyczące sprawowania obrzędów pogrzebowych w czasie Triduum Paschalnego i oktawie Wielkanocy.

Ks. Tomasz Herc przypomniał, że w Wielki Czwartek pogrzeb odbywa się normalnie ze śpiewem. Nie wolno jednak tego dnia celebrować żadnej Mszy Świętej żałobnej. W kościele sprawuje się liturgię słowa i obrzęd ostatniego pożegnania. Nie udziela się też uczestnikom pogrzebu Komunii świętej.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: zawsze możesz spełnić czyn miłości! | Wielki Czwartek

2024-03-28 20:30

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

– Jeśli nie ma wrażliwości na siebie nawzajem, jeśli nie ma wzajemnego, w duchu, klęknięcia przed sobą, żeby obmyć sobie nogi, to spożywanie Ciała i Krwi Pańskiej z ołtarza, jest spożywaniem potępienia, to mówi św. Paweł – powiedział kard. Ryś podczas Mszy Wieczerzy Pańskiej. 

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję