Reklama

W wolnej chwili

Prowadzisz? Odłóż telefon

Jest ostatnim przedmiotem, który trzymamy tuż przed zaśnięciem, i pierwszym, który po przebudzeniu bierzemy do ręki. Smartfon. Nie wyobrażamy sobie bez niego życia. Niestety, jego użytkowanie w czasie poruszania się po drodze grozi śmiercią.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Według policyjnych raportów w 2019 r. miało miejsce ponad 30 tys. wypadków drogowych. Zginęło w nich 2909 osób, a rannych zostało 35 477. Za tymi liczbami stoją konkretni ludzie, ich tragedie, pogrążone w żałobie rodziny. Do części z tych wypadków nie doszłoby, gdyby kierowcy powstrzymali się od używania telefonów za kierownicą. Jak pokazują badania przeprowadzone przez PZU, co czwarty wypadek drogowy może być spowodowany przez korzystanie z telefonu w czasie jazdy.

„Pod wpływem” komórki

Eksperci są zgodni, że pisanie i odczytywanie sms-ów, maili, postów w mediach społecznościowych czy trzymanie komórki przy uchu zmniejsza koncentrację, a to wprost przekłada się na zwiększenie ryzyka wypadku. Skupienie uwagi na telefonie podczas jazdy jest tak samo groźne jak prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co najmniej 5 sekund trwa sprawdzenie sms-a, maila czy Facebooka. Zakładając, że jedziemy z prędkością 70 km/h, to w tym czasie auto przebywa dystans odpowiadający długości boiska piłkarskiego. Oznacza to, że gdy sprawdzamy sms-a, tracimy kontrolę nad pojazdem na odcinku ok. 100 m.

Świadomi, ale nieodpowiedzialni

Czy Polacy zdają sobie sprawę z zagrożenia, jakim jest używanie telefonu podczas jazdy? Tak. Dowodzi tego przytoczone badanie, które przeprowadziło PZU. Większość z nas jest zgodna, że używanie smartfona za kółkiem stwarza duże zagrożenie. W opinii kierowców jest to jedno z najbardziej niebezpiecznych zachowań zaraz po przejeżdżaniu na czerwonym świetle (91%), wymuszaniu pierwszeństwa (85%) czy prowadzeniu na kacu (75%). Niestety, świadomość nie idzie w parze z praktyką. Ponad połowa badanych przyznała się do prowadzenia rozmów ze słuchawką przy uchu w czasie jazdy.

Oprzyj się pokusie

Zazwyczaj nie zauważamy jak wiele pomyłek popełniamy. Natomiast często dostrzegamy błędy innych, zwłaszcza gdy utrudniają nam jazdę. Nawet chwila nieuwagi na drodze może doprowadzić do tragedii. Dlatego tak ważne jest, abyśmy oparli się pokusie sięgnięcia po telefon w czasie jazdy. Należy pamiętać, że po spojrzeniu na ekran telefonu, powrót naszej uwagi do tego, co się dzieje na drodze, zajmuje ok. 13 sekund.

Reklama

Grzechy kierowców i pieszych

Problem używania telefonów w czasie przemieszczania się dotyczy także pieszych, rowerzystów czy użytkowników hulajnóg. Dekoncentracja dotyka ich w takim samym stopniu jak kierowców. Pieszy z telefonem stwarza zagrożenie na drodze i zwiększa ryzyko wypadku.

Z myślą o bezpieczeństwie

PZU ostrzega kierowców o niebezpieczeństwie, jakie wiąże się z korzystaniem z telefonów w czasie jazdy. Dlatego w tym roku rusza z kolejną odsłoną akcji „Prowadzisz? Odłóż telefon”. – Naszym celem jest zwiększanie świadomości i ratowanie ludzkiego życia, dlatego apelujemy „Prowadzisz? Odłóż telefon” – mówi Dorota Macieja, członkini zarządu PZU Życie. Kiedy jesienią ubiegłego roku PZU pierwszy raz startował z kampanią, z badań wynikało, że co piąty kierowca regularnie czyta SMS-y lub maile w czasie jazdy. Po kampanii PZU odsetek kierowców czytających SMS-y spadł aż o 3 p.p. Problem jednak wciąż istnieje. By zmienić złe nawyki kierowców, potrzebne są długofalowe działania edukacyjne, dlatego akcja jest kontynuowana także w tym roku.

2020-08-25 13:39

Ocena: +13 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Skrobiesz w ten sposób lód na aucie? Uważaj na mandat!

[ TEMATY ]

rodzina

bezpieczeństwo

Adobe Stock

Śnieg, marznąca mżawka, lód – to nieodłączni towarzysze zimy. Jeśli jesteś kierowcą, przygotuj się na trudne miesiące. Jazda na „bałwanka” czy „czołgistę” jest absolutnie wykluczona. Nie popełniaj też innych zimowych błędów. Tylko tak dotrzesz bezpiecznie do celu i oszczędzisz sobie słonych mandatów. A w razie stłuczki warto mieć dobre ubezpieczenie.

Śnieżyca i mróz niemal zawsze powodują chaos na ulicach. Wyjazd ośnieżonym samochodem, popularnie nazywanym bałwankiem to proszenie się o nieszczęście. To samo dotyczy kierowców, którzy usuwają lód tylko z części szyby, znacząco ograniczając sobie pole widzenia. – O! Jedzie czołgista! – wołają policjanci, którzy w takich przypadkach starają się natychmiast reagować. Wtedy grozi kierowcy mandat, a  podstawą jest tu art. 66 ustawy Prawo o ruchu drogowym.* Mówi on m.in. o tym, że „pojazd musi być tak wyposażony i utrzymany, aby korzystanie z niego nie zagrażało bezpieczeństwu osób nim jadących lub innych uczestników ruchu”. Nowy taryfikator obowiązuje od zeszłego roku. Zgodnie ze stanowiskiem policji, gdy jazda nieodśnieżonym autem wiąże się z bezpośrednim zagrożeniem na drodze, wówczas kara może sięgnąć nawet 3 tys. zł! Minimalny mandat przewidziany w taryfikatorze to 200 zł.**

CZYTAJ DALEJ

Nowi kanonicy

2024-03-28 12:00

[ TEMATY ]

Zielona Góra

Karol Porwich/Niedziela

Podczas Mszy Krzyżma bp Tadeusz Lityński wręczył nominacje i odznaczenia kapłanom diecezji. Życzenia otrzymali również księża, którzy obchodzą w tym roku jubileusze kapłańskie.

Pełna lista nominacji, odznaczeń i jubilatów.

CZYTAJ DALEJ

Prezydent zawetował nowelizację prawa dotyczącą tabletki "dzień po"

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję