Reklama

Katolickie Liceum Ogólnokształcące

"Collegium Primum" w Grudziądzu zaprasza gimnazjalistów

Niedziela toruńska 18/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katolickie Liceum Ogólnokształcące "Collegium Primum" w Grudziądzu powstało w 1997 r. z inicjatywy Stowarzyszenia Rodzin Katolickich. Jest drugą katolicką szkołą średnią w diecezji toruńskiej, a w Grudziądzu jedynym niepublicznym Liceum Ogólnokształcącym, spełniającym wszystkie wymagania stawiane szkołom publicznym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Sportu Szkolnego. Od sierpnia 2001 r. "Collegium Primum" ma włas-ny obiekt przy ul. Śniadeckich 6, dzięki czemu szkoła posiada lepsze warunki dalszego rozwoju. Natomiast od września 2002 r. dyrektorem szkoły został Sławomir Szymański, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.
Szkoła realizuje państwowy program trzyletniego liceum ogólnokształcącego, kończącego się egzaminem dojrzałości. Jednym z głównych elementów jest formacja duchowa zgodna z zasadami wiary chrześcijańskiej i Społecznej Nauki Kościoła. Pragniemy, aby nasza szkoła stanowiła dla uczniów miejsce, w którym mogą wszechstronnie rozwijać swoje osobowości.
"Collegium Primum" kładzie szczególny nacisk na wysoki poziom edukacji, głównie tych przedmiotów, które pozwolą młodzieży osiągnąć dojrzałość psychiczną, moralną i duchową, ale także odnaleźć swoje miejsce we współczesnym świecie, Ojczyźnie i Kościele.
W ramach zajęć z przysposobienia do życia w rodzinie uczniowie przygotowują się do świadomego wyboru przyszłej drogi życiowej, w tym do założenia rodziny kierującej się zasadami etyki katolickiej.
Liceum współpracuje z rodzicami, zwłaszcza w obecnym okresie, kiedy więzi rodzinne są osłabione. Niezależnie od tego, jaka jest struktura szkolnictwa, rodzice zawsze są pierwszymi wychowawcami i oni ponoszą największą odpowiedzialność za wychowanie własnych dzieci. Dlatego w Kapitule szkoły, gdzie podejmuje się ważne decyzje dotyczące funkcjonowania liceum, obecni są nie tylko przedstawiciele organu prowadzącego, ale także rodzice.
Zajęcia w "Collegium Primum" odbywają się w klasach liczących ok. 15 uczniów, a nauka języków obcych (angielskiego i niemieckiego) w grupach kilkuosobowych, co pozwala nauczycielom na kontakt ze wszystkimi uczniami i na sprawną realizację procesu dydaktycznego. Duży nacisk kładziemy na możliwość rozwoju zainteresowań pod kątem przyszłych studiów poprzez wybór zajęć o programie rozszerzonym od drugiej klasy liceum (język polski, angielski, niemiecki, historia, historia sztuki, wiedza o społeczeństwie i inne w zależności od potrzeb uczniów). Kadra nauczycielska jest doświadczona i z wysokimi kwalifikacjami (2 nauczycieli z tytułem doktora).
O dobrych notowaniach szkoły może zaświadczyć ranking grudziądzkich szkół średnich, który powstał w Katedrze Ekonometrii i Statystyki Wydziału Nauk Ekonomicznych i Zarządzania UMK w Toruniu, gdzie szkoła zajęła V miejsce na 13 szkół średnich, a w nauce III. Wysoki poziom nauczania w szkole potwierdza fakt, że 95 % jej absolwentów studiuje obecnie w Polsce i na uczelniach zagranicznych, np. na Uniwersytecie Viadrina we Frankfurcie. Młodzież uczestniczy w licznych konkursach wojewódzkich i ogólnopolskich. W 2001 r. uczennice KLO zdobyły wyróżnienie (IV miejsce w kraju na 2000 nadesłanych prac) w ogólnopolskim konkursie "Solidarność - XX lat ruchu społecznego" - "Do wolnej Polski".
Integrujemy młodzież poprzez: wycieczki, Święto Szkoły, Dni skupienia, pielgrzymki na Jasną Górę. Młodzież uczestniczy w życiu miasta i Kościoła lokalnego: Tygodnie Kultury Chrześcijańskiej, Kongres Wspólnot Katolickich, uroczyste wręczenie Nagrody im. ks. Janusza Pasierba, pomoc w przygotowaniu wigilii dla bezdomnych i biednych na dworcu PKP, jasełka dla domów dziecka.
Jednym z istotnych elementów naszej szkoły są trzydniowe rekolekcje wielkopostne w domu rekolekcyjnym Księży Werbistów w Laskowicach Pomorskich, w których uczestniczy młodzież wszystkich klas wraz z gronem pedagogicznym. Ten element, jak i animowanie życia religijnego w naszej szkole realizuje prefekt, a jednocześnie nasz duszpasterz i katecheta, ks. Sławomir Skonieczka - dyrektor Ośrodka Ewangelizacji i Formacji Chrześcijańskiej w Grudziądzu, a także Moderator Diecezjalny Ruchu Światło-Życie.
Szkoła pomaga w uzyskaniu zakwaterowania chłopców ze środowisk wiejskich w Bursie Caritas im. kard. S. Wyszyńskiego w Grudziądzu lub w internacie. W nowym roku szkolnym 2003/2004 zapewnia niższe niż w latach poprzednich czesne, a dla najlepszych uczniów stypendium.
Podanie o przyjęcie do liceum należy złożyć do 30 maja w sekretariacie szkoły przy ul. Śniadeckich 6 w Grudziądzu, od poniedziałku do piątku w godz. 7.30-13.30. Najpóźniej dwa dni od otrzymania zawiadomienia należy dostarczyć następujące dokumenty: oryginał świadectwa ukończenia gimnazjum oraz zaświadczenie o wyniku egzaminu gim-nazjalnego lub kopie tego świadectwa i zaświadczeń, poświadczone przez dyrektora gimnazjum; dwie fotografie; opinię katechety lub proboszcza parafii; kandydaci z wadami słuchu, wzroku, narządów ruchu i innymi schorzeniami dołączają orzeczenie kwalifikacyjne poradni psychologiczno-pedagogicznej; podpisane przez rodziców oświadczenie o akceptacji prawnych i finansowych warunków pobierania nauki w KLO.
Szczegółowe informacje można uzyskać w sekretariacie liceum w godz. 8.00-13.00, ul. Śniadeckich 6, tel. 46-40-242 oraz na stronie internetowej: http://primum.w.interia.pl, e-mail: primum@interia.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Szkudło do mężczyzn w Piekarach Śląskich: Rodzinność to życiodajne źródło wartości

2025-05-25 12:36

[ TEMATY ]

rodzina

Pielgrzymka mężczyzn

Piekary Śląskie

Joanna Adamik Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

W niedzielę 25 maja w sanktuarium Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej w Piekarach Śląskich odbywa się pielgrzymka mężczyzn i młodzieńców. - Na Śląsku rodzina od wieków zajmuje miejsce szczególne. W tradycyjnych domach panowały wartości, takie jak szacunek do starszych, pracowitość, wiara i solidarność. Rodzinność to nie przeżytek, ale życiodajne źródło wartości - mówił na rozpoczęcie bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej do pielgrzymów zgromadzonych na kalwaryjskim wzgórzu.

Pielgrzymka rozpoczyna się tradycyjnie od procesji z bazyliki piekarskiej na kalwaryjskie wzgórze. Tam słowo do zebranych skierował bp Marek Szkudło, administrator archidiecezji katowickiej. - W setną rocznicę powstania naszej diecezji stajemy dziś w duchu wiary i wdzięczności wobec Boga, wobec Maryi - Matki Sprawiedliwości i Miłości Społecznej i wobec naszych przodków. Wspominamy tych, którzy na tej śląskiej ziemi przez pokolenia żyli Ewangelią, często cicho, pokornie, w codziennym trudzie, lecz z niezłomnym sercem. To oni budowali nasze kościoły: z cegły i modlitwy. To oni, mimo wojen, granic, przemian politycznych i społecznych, nieśli w sobie żywą nadzieję, że Chrystus jest Panem każdego czasu. Na Śląsku, gdzie splatają się języki, kultury i dzieje, wiara była kotwicą, która trzymała rodziny i wspólnoty przy Bogu. Dziękujemy za biskupów, kapłanów, którzy służyli ludowi, często wśród cierpienia i niezrozumienia. Za rodziny, które przekazywały dzieciom pacierz i krzyż. Za babcie uczące śpiewać „Serdeczna Matko” i „Matko Piekarska”, za ojców, którzy w milczeniu klękali do modlitwy. To ich świadectwo staje się dla nas zobowiązaniem - mówił bp Marek Szkudło.
CZYTAJ DALEJ

USA: coraz więcej podświetlonych różańców zdobi okna, garaże, a nawet stodoły

2025-05-25 08:20

[ TEMATY ]

USA

Stany Zjednoczone

podświetlone różańce

okna

miłość do Maryi

Adobe Stock

Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA

Coraz więcej podświetlonych różańców można zobaczyć w USA

W Stanach Zjednoczonych przybywa podświetlonych różańców zdobiących okna domów, garaże, a nawet stodoły. W ten sposób wierni dzielą się swoją miłością do Maryi, a sam ten zwyczaj trwa już dziesiątki lat - poinformowała katolicka platforma Catholic National Register (CNR), podając przykłady kilku ludzi, którzy nawet nawrócili się na widok takich ozdób.

Patrix Heschel - komiwojażer, obsługujący 15 stanów Środkowego Zachodu USA - często widywał podświetlane różańce w oknach i na zewnętrznych ścianach domów. Teraz jeden taki różaniec wisi nad drzwiami garażowymi jego domu. Choć nie był on katolikiem, gdy po raz pierwszy zetknął się z takim widokiem, spodobało mu się to. Po przejściu na katolicyzm postanowił, że powinien umieścić tego rodzaju ozdobę na swoim domu w Oak Harbor w stanie Ohio. Było to w 2018 roku. Zamówił od razu dwa różańce: jeden dla siebie, drugi dla kolegi - rycerza Kolumba. Razem kupili też trzeci, który zawiesili przy parafii św. Bonifacego w Oak Harbor, gdzie zdobi on plebanię.
CZYTAJ DALEJ

U schyłku kampanii wyborczej - nie zgadzam się z Janem Rokitą

2025-05-25 19:19

[ TEMATY ]

wybory

kampania

Milena Kindziuk

Jan Rokita

Red

„Potrafiłby pan mnie przekonać, żebym poszedł na wybory?” – takie pytanie (przed pierwszą turą wyborów prezydenckich) Robert Mazurek zadał Janowi Rokicie w Kanale Zero. „Chyba bym potrafił” – odparł Rokita (przyznając, że sam zawsze bierze udział w głosowaniu). I rozpoczął swój wywód: „Generalnie chodzenie na wybory jest ok, nie uważam jednak, żeby było to obowiązkiem moralnym, jak biskupi zwykli twierdzić w Polsce regularnie… Zawsze się temu dziwiłem, nawiasem mówiąc, że biskupi, którzy mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz, ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory i że Pan Bóg nas rozlicza za chodzenie na wybory. To nie jest prawda… Nie uważam, żeby to było obowiązkiem moralnym”. I tu pojawia się kłopot.

W mojej ocenie jest to bardzo ciekawa rozmowa (można odsłuchać na Kanale Zero), często na poziomie metapolityki, prawdziwa uczta intelektualna! W tym punkcie jednak, pozwolę sobie nie zgodzić się ze stanowiskiem znanego polityka Jana Rokity. Faktycznie bowiem, udział w wyborach jest dla katolika nie czym innym, tylko właśnie obowiązkiem moralnym, wypływającym najpierw z biblijnego wezwania do „czynienia sobie ziemi poddanej”, potem z Ewangelii, która jasno wskazuje granice między dobrem i złem, między kłamstwem i prawdą, wreszcie z katolickiej nauki społecznej. To z tego powodu biskupi „ciągle opowiadają, że mamy chodzić na wybory”, usilnie przypominając, na kogo można a na kogo nie powinno się głosować z etycznego i moralnego punktu widzenia. I nie ma w tym sprzeczności, że z racji swego powołania „biskupi mają się zajmować zbawianiem ludzkich dusz”. Te dusze nie są wyizolowane – ani od ciała ani od świata. Troskę o zbawienie naszych dusz duchowni – zgodnie z ich misją - muszą wykazywać także i w ten sposób, że będą nam zakreślać wyraźne granice postępowania nie tylko w życiu osobistym, ale też społecznym i publicznym. Chrześcijanin ma obowiązek przemieniać ten świat na lepsze zgodnie z nauczaniem Chrystusa. I nie ma tu kompromisów. Taka jest nasza wiara, taka jest Ewangelia. Czyż zresztą nie w tym duchu nauczał nas przez 27 lat pontyfikatu papież Jan Paweł II, gdy apelował, byśmy byli „ludźmi sumienia”, byśmy w naszej Ojczyźnie, „która jest matką”, uczyli się dobrze zagospodarowywać naszą wolność i przestrzegając, że „demokracja bez wartości przemienia się w jawny lub zakamuflowany totalitaryzm”?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję