Reklama

Jan Paweł II

Abp Nossol: żaden z papieży nie był mi tak bliski, jak św. Jan Paweł II

Żaden z papieży nie był mi, życiowo tak bliski i po ludzku rzecz ujmując, nie był tak bardzo mój, jak właśnie Jan Paweł II. Znam go od pierwszego semestru moich studiów specjalistycznych na KUL-u – wspomina abp Alfons Nossol, wybitny teolog, emerytowany biskup opolski.

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

GRZEGORZ GAŁĄZKA

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. prof. Karol Wojtyła wykładał na KUL-u na wydziale filozoficznym – etykę filozoficzną, a ks. Alfons Nossol studiował teologię dogmatyczną – ekumenizm. „Musieliśmy uczęszczać na jeden wykład fakultatywny albo z teologii moralnej, albo z etyki filozoficznej. Ks. prof. Wojtyła obrał interesującą kwestię na wykładach, a mianowicie „Próba uzasadnienia katolickiej etyki seksualnej w oparciu o system fenomenologiczny Maxa Schelera”. To mnie też interesowało” – dodaje arcybiskup.

„Choć zgłosiło się na początku ponad dwustu słuchaczy” – przyznaje abp Nossol – to z wykładu na wykład było ich coraz mniej, bo ks. prof. Wojtyła wykładał bardzo trudno i szybko. Nie było żadnego skryptu ani książki, gdzie można byłoby sobie doczytać. Do egzaminu przystąpiły cztery osoby” – wspomina. 29 maja było strasznie gorąco, więc ks. prof. Wojtyła zaproponował egzamin w parku. Księdza Nossola poprosił o uwagi odnośnie sposobu ujęcia problematyki przez wykładowcę. „A ja sobie w duchu pomyślałem” – mówi emerytowany biskup opolski – „że jak profesor pyta, co się nie podobało w wykładach, to jest niebezpieczne…”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ks. prof. Karol Wojtyła chciał opublikować te wykłady w formie dostępniejszej i bardziej zrozumiałej. Potem ukazała się książka pt.: „Miłość i odpowiedzialność”. „Dwa tygodnie przed egzaminem trójka studentów poprosiła mnie” – przyznaje abp Nossol – „abym udał się do ks. prof. Wojtyły i zrobił mały skrypt na podstawie jego notatek. On zgodził się na pożyczenie notatek, ale zastrzegł sobie, bym nie pomieszać stron, ponieważ miał specyficzny sposób numeracji. Zamiast strona 1, to było napisane „Te”, strona 2 – „Deum”, strona 3 – „laudamus”… Skończyło się „Te Deum”, a zaczął „Magnificat”, potem „Benedictus”, a potem poszczególne psalmy, ale po łacinie” – podkreśla.

Przygotowując ten skrypt dla studentów ks. Nossol zaznaczał na kartce aspekty formalne i treściowe, z którymi się nie zgadzał. „Gdy skończyła się argumentacja filozoficzna, to ks. prof. Wojtyła przeskoczył do argumentacji teologicznej, co jest niedozwolone metodologicznie. W trzech miejscach to zauważyłem. Na egzaminie powiedziałem o tym, a także że nie podoba mi się jego definicja miłości. Była tak zintelektualizowana i młodych ludzi by nie przekonała. Ks. prof. Wojtyła notował sobie moje uwagi, a gdy ukazała się jego książka, zauważyłem, że wszystko poprawił. Dwie godziny trwał ten egzamin czwórki studenckiej. Wpisał w indeks oceny, życzył nam radosnych błogich wakacji i poszedł. My się rzuciliśmy na te indeksy i okazało się, że wszyscy dostaliśmy piątki” – przyznaje.

Reklama

Abp Alfons Nossol, emerytowany ordynariusz diecezji opolskiej, wspomina, że były pewne trudności z pielgrzymką papieża na Górę św. Anny w 1983 roku. „Początkowo miał być tylko we Wrocławiu i w Katowicach. Jako członek Papieskiej Rady ds. Jedności Chrześcijan byłem w Rzymie, gdy ustalono ten program. Po powrocie dowiedziałem się o tym, że nad diecezją opolską ma tylko przelecieć helikopterem. Zmartwiłem się, bo niektórzy mogliby to tłumaczyć nawet politycznie. Abp Dąbrowski, ówczesny sekretarz Konferencji Episkopatu Polski powiedział, że wszystko jest już załatwione, gen. Jaruzelski program zatwierdził, więc nie można nic zmieniać. Jedynym rozwiązaniem było udanie się do papieża do Watykanu” – dopowiada.

„Na szczęście jeszcze nie zdążyłem oddać paszportu po poprzedniej podróży, a ks. Glemp pożyczył mi dewizy na bilet” – mówi abp Nossol. „Powiedziałem Janowi Pawłowi II, że to będzie straszne i przekazałem słowa jednego rolnika spod mojej miejscowości rodzinnej, że jeżeli „Łojciec Święty nad nami jeno przelecom, a do nos nie przylecom, to Łoni są bardziej Polok niż Łojciec Święty”. To go zasmuciło i ks. Dziwiszowi polecił, żeby jednak wstawić diecezję opolską do programu. Chcieliśmy, żeby Ojciec Święty ukoronował papieskimi koronami obraz Matki Boskiej Opolskiej. I stało się tak” – podkreśla.

Reklama

Pielgrzymka na Górę św. Anny była wielkim przeżyciem dla ponad milionowej grupy ludzi. „Ciągle przerywali mu mowę podczas nieszporów śpiewając „Sto lat” – wspomina emerytowany biskup opolski. „Ponad 2000 ministrantów, 1500 trębaczy i radosna żywiołowość ludzi były wielkim przeżyciem. Później w helikopterze powiedział mi Ojciec Święty, że gdyby nie był w diecezji opolskiej, to jego drugiej podróży apostolskiej do Ojczyzny by coś brakowało” – dodaje.

Główne aspekty nauczania św. Jana Pawła II, zdaniem abp. Alfonsa Nossola, to „szczegół nauki Soboru Watykańskiego II, który został rozpracowany przez Pawła VI, a Jan Paweł II nawiązywał do tego, czyli „cywilizacja miłości”. Już w pierwszej encyklice „Redemptor hominis” wskazał prymat osoby przed rzeczą, prymat „być” przed „mieć”, prymat miłosierdzia przed sprawiedliwością. To „cywilizacja miłości” zaciążyła mocno na całej nauce papieskiej św. Jana Pawła II” – stwierdza abp Nossol.

2015-04-01 21:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież, który nie umiera

Niedziela Ogólnopolska 41/2018, str. 10-14

[ TEMATY ]

papież

Jan Paweł II

Adam Bujak, Arturo Mari/Biały Kruk

40 lat temu – 16 października 1978 r. kard. Karol Wojtyła został papieżem. Pierwszym po 455 latach następcą św. Piotra, który nie pochodził z Włoch (od czasów Hadriana VI, Holendra, którego pontyfikat trwał w latach 1522-23). Kard. Stanisław Dziwisz, były metropolita krakowski i osobisty sekretarz Jana Pawła II, opowiada o tych wyjątkowych, historycznych chwilach

KRZYSZTOF TADEJ: – 16 października 1978 r., wieczorem, kiedy pojawił się biały dym...

CZYTAJ DALEJ

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją nieśmiertelnością

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Karol Porwich/Niedziela

Rozważania do Ewangelii J 6, 52-59.

Piątek, 19 kwietnia

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski do młodych: nie zmarnujcie bierzmowania

2024-04-18 19:23

[ TEMATY ]

bierzmowanie

Płock

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

- Bardzo zależy mi na tym, żebyście nie zmarnowali bierzmowania. Zachowajcie w sobie prawdę i otwartość na dary Ducha Świętego, na Boga i drugiego człowieka - powiedział bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej. Dokonał wizytacji parafii pw. św. Katarzyny i udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

Bp Milewski na podstawie Ewangelii Janowej (J 6,44-51) podkreślił, że „Jezus jest chlebem żywym”: - Za każdym razem, kiedy spożywamy ten chleb, zagłębiamy się w istotę miłości Boga. Już nie żyjemy dla nas samych - zauważał biskup pomocniczy diecezji płockiej.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję