Reklama

Niedziela Rzeszowska

Świętość – cudowna przygoda z Bogiem

O świętości i przyjaźni ze świętymi mówi ks. Damian Ziemba, duszpasterz Wspólnoty Miriam Odnowy w Duchu Świętym w Rzeszowie w rozmowie z Natalią Janowiec

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Natalia Janowiec: 1 listopada wspominamy świętych i błogosławionych, którzy przez swoje życie osiągnęli zbawienie. Dlaczego warto przyjaźnić się ze świętymi?

Ks. Damian Ziemba: Warto przyjaźnić się ze świętymi, bo jak będziemy już w niebie, to będziemy mieć więcej znajomych. Po co nam święci? Każdy z nas spotyka się z różnymi trudnościami: chorobą, z którą sobie nie radzi, z jej konsekwencjami, odrzuceniem itp. Sami szukamy różnych rodzajów wolności, słuchamy naukowców, patrzymy na złote myśli Facebooka, kupujemy karnety do teatru lub na trybunę sportową, a okazuje się, że to nie ta droga. Po co nam święci? Bo oni już tą drogą przeszli, poradzili sobie ze swoimi krzyżami, chorobą czy odrzuceniem, niepotrzebne im były doświadczenia duchowe dalekie od chrześcijaństwa. Warto mieć z nimi relacje, bo są drogowskazem, jak dojść do nieba zgodnie z Bożym zamysłem.

Do kroczenia drogą świętości zachęcał św. Jan Paweł II, który w czasie swojego pontyfikatu wyniósł na ołtarze najwięcej świętych i błogosławionych. Dziś wielu ludzi boi się świętości, niektórzy uważają, że przeznaczona jest tylko dla osób idealnych. Z czego to wynika?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Tak, wiele osób myśli, że świętość to jakiś relikt przeszłości i znak, że nie jest się nowoczesnym. Na pytanie kto chce być świętym, mało osób, by się zgłosiło z pozytywną odpowiedzią, ale już na pytanie czy chce być w niebie, więcej. Ale nie można odłączyć jednego od drugiego. Myślę, że pokutuje w nas myślenie o świętych jako osobach nieżyciowych. Tymczasem zamysł św. Jana Pawła II był jasny – świętym można być w każdej sferze życia, obojętnie kim się jest, skąd się pochodzi. Nasz rodak chciał nam przekazać, że świętość to cudowna przygoda z Bogiem, która da nam pełnię życia. Czasami, gdy czytamy żywoty świętych, może nas przerazić, że jednego zamknęli w więzieniu (św. Jana od Krzyża), inni ciężko chorowali, innych prześladowano. I to może przerażać, bo przecież lubimy święty spokój. Ale ten święty spokój nie ma nic wspólnego ze świętością, do jakiej zaprasza nas Bóg. Dlatego paradoksalnie, mimo że natrafimy na te same problemy, wszyscy święci są dla nas pomocą, aby wytrwać w wierze, przy Jezusie i Maryi.

O świętości, która jest blisko każdego człowieka papież Franciszek powiedział, że musimy się nauczyć dostrzegać świętość w tych wszystkich, którzy żyją blisko nas i pozostają odbiciem Bożej obecności.

Uroczystość Wszystkich Świętych ma nam pokazać, że jest wielu świętych, których nie wspominamy oficjalnie w Liturgii Kościoła. Święci spoczywają na cmentarzach. Świętymi będą nasi dziadkowie i babcie, matki i ojcowie, ale i dzieci. Sztuką jest zobaczenie dobra w nich. Świętość to dobroć i trzeba jej szukać w codzienności: w przepuszczeniu kogoś w korku ulicznym lub w kolejce w sklepie, życzliwym uśmiechu itd. Bo tak, jak grzech jest nam bliski, tak samo na wyciągnięcie ręki mamy świętość.

Jakich ksiądz ma ulubionych świętych, których prosi o wstawiennictwo?

Jest ich kilku! Przede wszystkim ogromnie cenię sobie relację z Maryją. Czuję Jej obecność i pomoc w życiu. Kilka lat temu oddałem się Maryi, jako niewolnik Maryi wg. traktatu św. Ludwika Gringon de Monfort. Bardzo bliski jest mi też mój patron – św. Damian i jego brat bliźniak św. Kosma. Codziennie modlę się, prosząc ich o pomoc, tak samo innych moich patronów – św. Krzysztofa i św. Łukasza. Często nie doceniamy wielkiej szansy pomocy, jaką niosą nam patroni. Lubię się też modlić i często proszę o wstawiennictwo św. Michała Archanioła.

2020-10-28 10:39

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Natuzza Evolo - matka milionów

Niedziela Ogólnopolska 21/2013, str. 4-5

[ TEMATY ]

wywiad

ludzie

mistycy

Włodzimierz Rędzioch

Dzisiaj matki mają jedno, dwoje albo najwyżej kilkoro dzieci. Ale są kobiety, których macierzyństwo ma charakter duchowy i mają niezliczoną liczbę dzieci i córek. Natuzza Evolo - zmarła 1 listopada 2009 r. kalabryjska mistyczka - dla milionów ludzi na całym świecie była i pozostała „mamma Natuzza” - matką Natuzzą. Była matką dla wielu, bo była osobą obdarzoną nadzwyczajnymi darami: w czasie Wielkiego Postu miała stygmaty, szczególnie wyraźne i bolesne w Wielki Piątek, kiedy to przez dwie godziny przeżywała Mękę Pańską; miała nadprzyrodzone wizje, rozmawiała z Jezusem i Matką Bożą; porozumiewała się z Aniołami Stróżami oraz przebywającymi w raju lub czyśćcu duszami zmarłych; miała dar bilokacji; miała zdolności tzw. oświecenia diagnostycznego (tzn. precyzyjnego przewidywania diagnozy lekarskiej, rezultatu mającej się odbyć operacji czy wskazania stosownego lekarstwa). W ciągu kilkudziesięciu lat Natuzza przyjęła ponad milion ludzi, którzy przyjeżdżali do jej skromnego domu, by prosić mistyczkę o modlitwę w ich osobistych intencjach oraz o radę, ale przede wszystkim, by dowiedzieć się o losach swych zmarłych. W odróżnieniu od mistyczek z dawnych wieków Natuzza nie była zakonnicą ani zamkniętą w klasztorze mniszką - była żoną (w 1944 r. poślubiła Pasquale Nicolace) i troskliwą matką pięciorga dzieci. Przy grobie Natuzzy spotkałem się z jej najmłodszym synem, który nosi imię bardzo czczonego w Kalabrii świętego - Franciszka z Paoli. Francesco Nicolace jest lekarzem i mieszka z rodziną w Catanzaro, 85 km od rodzinnej miejscowości Paravati, ale regularnie przyjeżdża na grób swej nadzwyczajnej mamy. (W. R.)
CZYTAJ DALEJ

Młodzież z diecezji bydgoskiej na Jubileuszu Młodych we Włoszech

2025-07-27 19:11

Diecezja bydgoska

Grupa młodych pielgrzymów z diecezji bydgoskiej wyruszyła w niezwykłą podróż, by wziąć udział w Jubileuszu Młodych we Włoszech - wydarzeniu gromadzącym młodzież z całego świata, by wspólnie modlić się, dzielić wiarą i doświadczać wspólnoty Kościoła. Pielgrzymka rozpoczęła się z wtorku 22 na środę 23 lipca.

- Z niecierpliwością i modlitwą w sercach wyruszyliśmy w kierunku pierwszego przystanku - urokliwej Werony. Zaraz po przyjeździe uczestniczyliśmy w Eucharystii, powierzając Bogu całą naszą drogę oraz intencje, które zabraliśmy ze sobą z Polski - mówi ks. Henryk Stippa.
CZYTAJ DALEJ

Jak VPN i serwery proxy wpływają na bezpieczeństwo i anonimowość online?

2025-07-28 08:36

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

Materiał sponsora

Cyfrowa transformacja przenosi coraz więcej aspektów życia do internetu. Kwestia prywatności i cyberbezpieczeństwa staje się dziś nie tylko techniczną ciekawostką, ale realnym problemem każdego użytkownika. Wystarczy chwila nieuwagi, by dane osobowe trafiły w niepowołane ręce - dlatego tak istotne jest zrozumienie mechanizmów, które mogą pomóc chronić naszą tożsamość i aktywność w sieci. Dwa najczęściej stosowane narzędzia to VPN i serwery proxy - choć podobne w działaniu, różnią się istotnie pod względem funkcji i zastosowania.

Virtual Private Network (VPN) to rozwiązanie, które pozwala użytkownikowi ukryć swój adres IP i zaszyfrować cały ruch sieciowy. Oznacza to, że połączenie między urządzeniem użytkownika a internetem staje się praktycznie niewidoczne dla osób trzecich - zarówno dostawcy internetu, jak i potencjalnych podsłuchujących. VPN tworzy bezpieczny tunel, który chroni dane przesyłane przez sieć, niezależnie od tego, czy korzystamy z domowego Wi-Fi, czy publicznego hotspotu w kawiarni.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję