Reklama

Niedziela Łódzka

Pouczaj z wiarą

Niedziela łódzka 46/2020, str. IV

[ TEMATY ]

nauka

wiara

Ks. Paweł Gabara

Artystyczne wyobrażenie Jezusa nauczającego w świątyni

Artystyczne wyobrażenie Jezusa nauczającego w świątyni

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tym poetyckim opisem autor natchniony wyraża chwałę, jaka czeka mądrych i tych, którzy innych nauczają drogi sprawiedliwości. Właśnie o tym zadaniu mówi drugi uczynek miłosierdzia względem duszy, którym jest „nieumiejętnych pouczać”.

Pouczenie zazwyczaj nie kojarzy nam się pozytywnie. Bywa ono przecież narzędziem, po które sięgają policjanci albo strażnicy miejscy. Czasem, w ferworze emocji, zdarza się nam rzucić w stronę rozmówcy: „Nie pouczaj mnie!”. A Kościół mówi, że pouczanie jest czymś szlachetnym. Dlaczego? Dlatego, że negatywne emocje, jakie czasami wywołuje w nas pouczenie, najczęściej nie są spowodowane treścią pouczenia, ale intencją i sposobem, w jaki ktoś próbował nas pouczyć. Jeśli ktokolwiek poucza, żeby udowodnić drugiemu swoją wyższość, lepsze wykształcenie albo wprost robi to pogardliwie, wówczas pouczenie nie ma w sobie nic z uczynku miłosierdzia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cały Kościół, każdy człowiek ochrzczony, ma obowiązek pouczać nieumiejętnych o sprawach wiary.

Podziel się cytatem

Jeśli chcemy natomiast, żeby było ono dobre, konieczne jest zadanie sobie czterech pytań: 1. Czy drugi człowiek jeszcze nie wie o tym, co chcę mu powiedzieć?; 2. Czy rzecz, co do której chcę kogoś pouczyć, jest ważna z punktu widzenia życia wiecznego? Czyli: czy jest ona moralnie dobra?; 3. Czy potrafię pouczyć tak, żeby mój rozmówca nie poczuł się poniżony lub osądzony przeze mnie?; 4. Czy w imię miłości bliźniego potrafię przełamać swój lęk i niechęć, by go pouczyć z pokorą?

Reklama

Dopiero wtedy, kiedy wszystkie odpowiedzi będą pozytywne, mogę mieć nadzieję, że pouczenie zostanie przyjęte. Nie mogę jednak mieć co do tego pewności, ponieważ drugi człowiek ma wolną wolę.

Co jest podstawowym przedmiotem pouczenia nieumiejętnych, czyli tych, którzy nie wiedzą, nie potrafią iść do życiowego celu, choć tego pragną? Jest nim Ewangelia. Cały Kościół, każdy człowiek ochrzczony, ma obowiązek pouczać o sprawach wiary nieumiejętnych, czyli tych, którzy nie znają prawdziwego sensu i celu życia, ponieważ nie ogłoszono im jeszcze Dobrej Nowiny o Jezusie Chrystusie. W ten sposób rodzice, dziadkowie i katecheci, którzy nauczają dzieci prawd wiary, spełniają wobec nich uczynek miłosierdzia. Pomagają im wejść na drogę świadomego życia dla Boga.

Wokół nas jest tyle okazji, by okazywać miłosierdzie słowem pouczenia. Nie bójmy się. Może dla kogoś będzie to ostatni dzwonek, żeby opamiętać się i zacząć nowe życie.

2020-11-10 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gniew i miłosierdzie Boże

Słowo „gniew” często kojarzy nam się z czymś negatywnym. Tak jest również w Biblii. Święty Jakub Apostoł wspomina, że zagniewany człowiek nie wypełnia Bożej sprawiedliwości (por. Jk 1, 20). Jak zatem rozumieć teksty o gniewie Boga? Trzeba zacząć od tego, że mówiąc o Bogu, z konieczności przypisujemy Mu cechy ludzkiego charakteru. Nie oznacza to jednak, że Bóg ma rzeczywiście takie odczucia jak człowiek. To tylko analogia niezbędna do tego, by przybliżyć nam, kim jest Bóg. Co zatem wyraża pojęcie gniewu Boga? Na pewno nie jest to cecha negatywna, gdyż w Bogu nie ma zła. On jest Święty. Dlatego też gniew obrazuje Jego reakcję oburzenia czy też niezgody na zło obecne w świecie i ludzkim życiu. Jednocześnie jest to sygnał mający stanowić przestrogę. Ludzie, którzy lekceważą prawa nadane przez Boga, budzą w Nim gniew, czyli narażają się na konsekwencje działań, które Bóg podejmie, by usunąć zło ze świata. Tym samym mówienie o gniewie Boga ma charakter przestrogi. Wzywa, by nie czynić zła, bo inaczej człowiek naraża się na gniew Boga. Gniew jest zatem zapowiedzią nieszczęść, które spotykają ludzi trwających uparcie w tym, co złe, ludzi krzywdzących innych.
CZYTAJ DALEJ

Polacy podczas czwartkowej Mszy modlili się za papieża Franciszka

2025-05-01 10:35

[ TEMATY ]

papież Franciszek

Vatican Media

Trwamy na modlitwie za zmarłego Ojca Świętego Franciszka. Słuchamy, może z większą uwagą niż przez 12 minionych lat tego, jaki Kościół mu się marzył, jaki Kościół próbował tworzyć - wskazał metropolita łódzki kard. Grzegorz Ryś podczas Mszy św. sprawowanej w czwartek rano w Bazylice św. Piotra w Watykanie.

Kard. Ryś podkreślił, że Papież Franciszek często zachęcał, aby „Kościół był w stanie ciągłej misji”. Metropolita dodał, że „ta misja nie jest wymyślana przez Kościół, to jest misja Jezusowa i musi być wykonywana na Jezusowy sposób”.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś przy grobie św. Jana Pawła II: słowo bez świadectwa jest teorią!

2025-05-01 16:21

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

- Świadectwo, Słowo, Duch. Ktoś chce wypełniać misję Jezusową - także w Kościele - potrzebuje dawać te trzy. Nie wystarczy dawać tylko Słowa. Słowo bez świadectwa jest teorią  – mówił kard. Ryś.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję