Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Cmentarz farny w Grodnie

Uważany za trzeci pod względem historycznym i kulturowym wśród polskich nekropolii na kresach dawnej Rzeczypospolitej, zaraz po wileńskiej Rossie i lwowskim Łyczakowie, został oficjalnie otwarty w 1792 r.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 47/2020, str. V

[ TEMATY ]

cmentarz

Grodno

Leszek Wątróbski

Cmentarz żołnierzy polskich poległych w 1920 r.

Cmentarz żołnierzy polskich poległych w 1920 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Najczęstszym powodem odwiedzania tego cmentarza jest grób naszej pisarki Elizy Orzeszkowej. Spoczywa tam wraz z mężem Stanisławem Nahorskim, polskim adwokatem i działaczem społecznym. To nie jedyny polski ślad na cmentarzu. Pod murem znajduje się kilka rzędów białych krzyży. Są to mogiły polskich żołnierzy poległych w latach 1919-20 oraz w 1939 r. w czasie obrony miasta przed sowietami. Umieszczono tam pomnik z orłem w koronie i tablicą, która w języku polskim i rosyjskim informuje, że jest to cmentarz żołnierzy polskich.

Historia

Stary cmentarz katolicki w Grodnie (nazywany też farnym albo pobernardyńskim) zajmuje powierzchnię 3 ha. Inicjatorem jego powstania był proboszcz grodzieński ks. Józef Muczyński, kanonik smoleński, doktor teologii, rektor szkół wydziałowych. Ordynariusz inflancko-piltyński i wileński bp Jan Nepomucen Kossakowski po wizytacji cmentarza w 1805 r. napisał m.in.: „24 sierpnia odwiedziłem cmentarz parafialny niedawno założony i obszerny, a już cały grobowcami okryty, między innymi nagrobek panny Tokarzewskiej, która z rozpaczy w 22 roku życia własną zabiła się ręką, okropny koniec gwałtownej namiętności przypomina”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cmentarz farny w Grodnie ma 228 lat.

Podziel się cytatem

Cmentarz uległ częściowemu zniszczeniu w czasie okupacji i zaraz po II wojnie światowej. W połowie lat 70. został zamknięty, a w 1986 r. decyzją Komitetu Wykonawczego Obwodu Grodzieńskiego otrzymał status pomnika o znaczeniu regionalnym.

Cenna nekropolia

Większość znajdujących się na nim grobów pochodzi z końca XVIII – I poł. XX wieku. Wśród znanych osób spoczywają tam m.in.: Giuseppe de Sacco (1735-98), architekt włoski, autor kilku budynków w Grodnie i jego okolicach; Bolesław Szyszkiewicz (1864-93), rzeźbiarz grodzieński czy Jan Kochanowski (1894-1942), biolog, ekolog, profesor gimnazjum męskiego w Grodnie, twórca grodzieńskiego ZOO. Na cmentarzu są również pochowani przedstawiciele znanych rodów grodzieńskich: Wróblewskich, Kościełowskich, Giedrojciów, Ejsmontów, Hlebowiczów, Buszów.

Stary cmentarz w Grodnie jest cennym obiektem kultury sakralnej, który wymaga nadania mu odpowiedniego statusu oraz przeprowadzenia dalszych badań genealogicznych, biograficznych oraz historyczno-kulturowych. W jego środkowej części znajduje się piękna, XIX-wieczna kaplica cmentarna Najświętszego Zbawiciela.

2020-11-18 11:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kielce: pilnie potrzebni wolontariusze do kwesty na kieleckich cmentarzach

[ TEMATY ]

cmentarz

wolontariat

Paweł Wysoki

Ok. 900 wolontariuszy jest potrzebnych do przeprowadzenia kwesty na kilku kieleckich cmentarzach, która w tym roku potrwa trzy dni – od 31 października do 2 listopada. Organizatorem kwesty, której celem jest ratowanie zabytkowych nagrobków na cmentarzach, jest Stowarzyszenia Ochrony Dziedzictwa Narodowego.

„Kwesta dobrze się udaje przy zaangażowaniu dziesięciu osób z naszego stowarzyszenia i kilkuset uczniów kieleckich szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych. Od kilku lat ok. 50 procent tych szkół regularnie włącza się w akcję” – mówi prezes stowarzyszenia Stanisław Szrek. Wśród grup społecznych zaangażowanych w zbiórkę wymienia m.in. radców prawnych, rokrocznie kwestują także prezydent Kielc Wojciech Lubawski i wiceprezydent Andrzej Sygut.
CZYTAJ DALEJ

Czy wiecie, gdzie... znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej?

W powstałej w XI wieku podwrocławskiej wsi Tyniec Mały znajduje się zabytkowy kościół Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. Budowla z 1516 r. posiada cenny skarb. Na jej głównym ołtarzu znajduje się najstarsza w Polsce figura Matki Bożej Fatimskiej.

Niemiecka baronowa Maria Józefa von Ruffer to postać dobrze znana mieszkańcom Tyńca Małego. Ta głęboko wierząca kobieta (ur. 1894 r.) cieszyła się szacunkiem i ogromną sympatią mieszkańców podwrocławskiej wsi. Czym sobie na nią zasłużyła? Przez całe swoje życie służyła chorym i ubogim. Założyła tu ochronkę dla dzieci. Wraz z rodziną swej starszej siostry Marii Emmy von Fürstenberg bardzo dbała o tyniecki kościół. Sfinansowała przebudowę jego wnętrza na styl gotycki. Wspólnie ufundowali witraż Jezusa Ukrzyżowanego, mszał, różne wyposażenia (ornaty, chorągwie, itp.) oraz XVIII-wieczne obrazy stacji Drogi Krzyżowej, które niestety nie zachowały się do dziś. Dzwony, które podczas II wojny zdjęto z wieży, by przetopić je na armaty, ufundowała matka Marii Józefy, Gabriela von Ruffer. Kiedy dowiedziała się o objawieniu Matki Bożej w Fatimie (1917 r.) bez wahania rozpoczęła działania w kierunku upowszechnienia tego cudu. Niejednokrotnie kontaktowała się w tej sprawie z Ojcem Świętym Piusem XI. W owych czasach spotkanie z papieżem nie należało do rzeczy prostych. W kontaktach z nim Marii Józefie pomagał ówczesny metropolita wrocławski abp Adolf Bertram. Uzyskanie akceptacji życiowej misji baronowej nie było łatwe, gdyż uznaniu objawień stanowczo sprzeciwiał się francuski kardynał (zapewne obawiał się przyćmienia sławy objawień w Lourdes). Mimo jego sprzeciwu, w 1930 r. Kościół uznał cud objawienia w Fatimie.
CZYTAJ DALEJ

Z czym kojarzy się imię Leon? Ta odpowiedź kard. Rysia zdumiała samego papieża

2025-05-14 10:51

[ TEMATY ]

Kard. Grzegorz Ryś

Papież Leon XIV

skojarzenie

Archidiecezja Łódzka

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś

Kard. Grzegorz Ryś podzielił się trzema skojarzeniami z imieniem Leon, które przybrał nowy papież. Co ciekawe, o jednym z nich kard. Ryś opowiedział samemu papieżowi. Co zdumiało papieża Leona XIV?

Kard. Grzegorz Ryś w wywiadzie dla Tygodnika Katolickiego "Niedziela" opowiada o trzech skojarzeniach, jakie przyszły mu do głowy od razu po przyjęciu imienia Leon przez nowego papieża. Jak wspomina, nie chodziło tu o papieża Leona XIII, ale o kogoś zupełnie innego. Kard. Ryś relacjonuje również, że Leona XIV wprawiło w zdumienie jedno nieoczywiste skojarzenie, o którym opowiedział mu polski hierarcha:
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję