Reklama

Niedziela Rzeszowska

Świąteczna radość

Tegoroczne Boże Narodzenie będzie inne, ale może przynieść większe niż zwykle owoce dla duszy – mówi ks. Nikodem Rybczyk, wikariusz w parafii bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Rzeszowie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Natalia Janowiec: Tegoroczne święta Bożego Narodzenia będą inne niż zwykle. Skromna kolacja wigilijna, limit osób w kościołach, ograniczona możliwość spotkań z najbliższymi. Jak przeżyć ten trudny czas?

Ks. Nikodem Rybczyk: Patrząc ludzkim okiem na tegoroczne okoliczności świąt Bożego Narodzenia, można powiedzieć, że będą to święta inne niż zwykle, jakby mniej uroczyste, mniej rodzinne, a w pewien sposób nawet smutniejsze. Kiedy jednak spojrzymy na nie z Bożej perspektywy, może okazać się, że w tym, co najważniejsze nie będą się one różnić od tych z poprzednich lat, a nawet mogą przynieść większe owoce dla duszy niż zwykle. Prawdziwie chrześcijańskie przeżycie Bożego Narodzenia wiąże się przede wszystkim z sercem człowieka, bo to w nim dochodzi do spotkania człowieka z Bogiem. Postawa serca jest więc w czasie świąt najważniejsza. Jeśli zatem chcemy, aby były one rzeczywiście w bliskości Boga, trzeba przygotować swe serce dla przychodzącego Boga, niezależnie od okoliczności.

Narodzenie Chrystusa niesie ziemi pokój, radość i nadzieję. W jaki sposób nie zatracić wiary w te wartości?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Rzeczywiście, człowiek zjednoczony z Bogiem doświadcza prawdziwego pokoju, radości i nadziei. Trzeba jednak zaznaczyć, że powyższe wartości, którymi obdarowuje nas Zbawiciel są zupełnie inne od tych, które oferuje świat. Jest tak dlatego, że dotyczą one przede wszystkim wnętrza człowieka, jego serca. Są one pomocą w drodze do Boga. Pozwalają trwać w wierności Bogu, podtrzymują w walce ze złem. Dlatego Zbawiciel pragnie wypełnić nimi przede wszystkim serce człowieka. Aby doświadczyć takiego pokoju, radości i nadziei, trzeba trwać w zjednoczeniu z Bogiem. Trzeba otwierać swoje serce na Boże działanie przede wszystkim przez modlitwę i życie zgodnie ze Słowem Bożym.

Papież Franciszek powiedział: „Przeżywać Boże Narodzenie to dać się wstrząsnąć Jego zaskakującą nowością. Narodziny Jezusa nie zapewniają uspokajającego ciepła w kominku, ale boski dreszcz, który wstrząsa historią”. Czy tegoroczne święta możemy określić boskim dreszczem, który ma wstrząsnąć ludzkością?

Każda chwila życia, którą Pan Bóg daje człowiekowi, może stać się owym wstrząsającym boskim dreszczem, przez który Bóg dotyka i przemienia ludzkie serce. Tegoroczne święta pomagają nam uświadomić sobie, że pomimo trwającej pandemii Bóg rzeczywiście jest pośrodku nas, że jest Emmanuelem – Bogiem z nami i że towarzyszy nam w tym trudnym czasie. On doskonale zna ludzkie cierpienia, gdyż stając się człowiekiem stał się „do nas podobny we wszystkim, oprócz grzechu”. To z pewnością wielki dar, jaki możemy odkryć.

Czego Ksiądz życzy Czytelnikom Niedzieli z okazji zbliżających się świąt Narodzenia Pańskiego?

Piękne życzenia bożonarodzeniowe usłyszeć możemy podczas uroczystego błogosławieństwa na zakończenie Mszy św. w pierwszym dniu świąt. Pragnę posłużyć się tymi słowami i przez nie złożyć wszystkim Czytelnikom najserdeczniejsze życzenia bożonarodzeniowe: „Niech nieskończenie dobry Bóg oddali od Was ciemności grzechu i oświeci Wasze serca światłem łaski. Niech napełni Wasze dusze swoją radością i uczyni Was głosicielami Ewangelii. Niech udzieli Wam darów pokoju i swojej miłości, abyście się stali uczestnikami społeczności świętych w niebie”.

2020-12-19 20:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Europa Zachodnia: koronawirus wymusza zmiany w obchodach Bożego Narodzenia

[ TEMATY ]

Europa

Boże Narodzenie

koronawirus

Karol Porwich /Niedziela

Pasterka bez kolęd? Bez „Cichej nocy”? Ale też bez udziału wiernych. Trwająca pandemia koronawirusa odmieniła także dotychczasowe zwyczaje religijne. Kościół w różnych krajach europejskich stara się z jednej strony surowo przestrzegać obowiązujących przepisów czasu pandemii, z drugiej – umożliwić wiernym uczestniczenie w uroczystościach liturgicznych również za pośrednictwem radia, telewizji oraz Internetu.

Szwajcaria
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Pio, dziecko z Pietrelciny

Niedziela Ogólnopolska 38/2014, str. 28-29

[ TEMATY ]

O. Pio

Commons.wikimedia.org

– Francesco! Francesco! – głos Marii Giuseppy odbijał się od niskich kamiennych domków przy ul. Vico Storto Valle w Pietrelcinie. Ale chłopca nigdzie nie było widać, mały urwis znów gdzieś przepadł. Może jest w kościele albo na pastwisku w Piana Romana? A tu kabaczki stygną i ciecierzyca na stole. W całym domu pachnie peperonatą. – Francesco!

Maria Giuseppa De Nunzio i Grazio Forgione pobrali się 8 czerwca 1881 r. w Pietrelcinie. W powietrzu czuć już było zapach letniej suszy i upałów. Wieczory wydłużały się. Panna młoda pochodziła z rodziny zamożnej, pan młody – z dużo skromniejszej. Miłość, która im się zdarzyła, zniwelowała tę różnicę. Żadne z nich nie potrafiło ani czytać, ani pisać. Oboje szanowali religijne obyczaje. Giuseppa pościła w środy, piątki i soboty. Małżonkowie lubili się kłócić. Grazio często podnosił głos na dzieci, a Giuseppa stawała w ich obronie. Sprzeczki wywoływały też „nadprogramowe”, zdaniem męża, wydatki żony. Nie byli zamożni. Uprawiali trochę drzew oliwnych i owocowych. Mieli małą winnicę, która rodziła winogrona, a w pobliżu domu rosło drzewo figowe. Dom rodziny Forgione słynął z gościnności, Giuseppa nikogo nie wypuściła bez kolacji. Grazio ciężko pracował. Gdy po latach syn Francesco zapragnął być księdzem, ojciec, by sprostać wydatkom na edukację, wyjechał za chlebem do Ameryki. Kapłaństwo syna napawało go dumą. Wiele lat później, już w San Giovanni Rotondo, Grazio chciał ucałować rękę syna. Ojciec Pio jednak od razu ją cofnął, mówiąc, że nigdy w życiu się na to nie zgodzi, że to dzieci całują ręce rodziców, a nie rodzice – syna. „Ale ja nie chcę całować ręki syna, tylko rękę kapłana” – odpowiedział Grazio Forgione, rolnik z Pietrelciny.
CZYTAJ DALEJ

ONZ/ Nawrocki: Rosja musi zakończyć wojnę i przyjąć za nią pełną odpowiedzialność

2025-09-24 07:11

[ TEMATY ]

Stany Zjednoczone

Karol Nawrocki

PAP/Leszek Szymański

Prezydent Karol Nawrocki podkreślił podczas debaty w ONZ, że Rosja musi zakończyć wojnę i przyjąć za nią pełną odpowiedzialność. Zaznaczył, że sprawcy wszystkich zbrodni międzynarodowych muszą być sądzeni przed właściwymi sądami.

Prezydent ocenił, że obecne działania Rosji nie wskazują na gotowość do prawdziwego pokoju. - Deklaracjom o dialogu towarzyszą ofensywy militarne i ataki na ukraińskie miasta, których ofiarami są cywile, w tym dzieci. Kiedy Moskwa mówi „pokój”, w praktyce ma na myśli kapitulację Ukrainy. Rozmowy pokojowe muszą obejmować udział władz Ukrainy i mieć mandat jej obywateli - podkreślił Nawrocki.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję