Reklama

Niedziela Podlaska

Pół wieku z Chrystusem w Eucharystii

50 lat temu 14 marca wypadał tak jak w bieżącym roku – w niedzielę. Była to III Niedziela Wielkiego Postu. Słuchano słów z Księgi Wyjścia: „Miejsce, na którym stoisz, jest ziemią świętą” (Wj 3, 5b). Tego dnia tu, gdzie i dziś jest prezbiterium kościoła, pierwszy raz zstąpił na ołtarz Chrystus.

Niedziela podlaska 11/2021, str. IV

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Ks. Z. Czumaj

Obraz Serca Jezusowego, który był „świadkiem” pierwszej Mszy św. w Ostrówku

Obraz Serca Jezusowego, który był „świadkiem” pierwszej Mszy św. w Ostrówku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapewne nie wszyscy mieli świadomość, że przychodząc na Mszę św., odprawianą w nieotynkowanym budynku z pustaków, biorą udział w wydarzeniu historycznym: poczęła się nowa cząstka Kościoła, której narodziny jako parafii nastąpiły 20 lat później. Dokonało się to, o co mieszkańcy osady fabrycznej i łączących się z nią wsi Majdan i Łojew starali się bezskutecznie od 1944 r.

Zaczęło się od Maryi

Żeby Słowo tutaj stało się Ciałem i zamieszkało, jak w Nazarecie, wszystko zaczęło się od Maryi. Najlepiej opowiedzą o tym najbardziej zaangażowane osoby. Dziś są już w wieczności, ale pozostały ich relacje.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Ciągle stała mi w pamięci ta rzesza ludzi, ze wzruszeniem uczestnicząca w pierwszej Mszy św. 14 marca, a za tą rzeszą jakaś przedziwna moc Boża…”.

Podziel się cytatem

Reklama

„W 1968 r., podczas nawiedzenia przez obraz Matki Bożej Jasnogórskiej, u Jadwigi Akonom, która prowadziła piekarnię, zebrało się bardzo dużo ludzi. Przybył też proboszcz z Kamionnej, ks. Bujnik, gdyż Akonomowa przygotowywała posiłki dla księży, uczących religii. Zaczęto mówić, że potrzebna jest u nas kaplica. Ksiądz stwierdził: «Na budowę władze nie pozwolą, ale gdyby było jakieś stosowne pomieszczenie, to może by się udało». Wówczas powiedziałam o posiadanych planach na budynek (mieliśmy z mężem budować warsztat odlewniczy, ale z tego zrezygnowaliśmy). Ludzie nie zwrócili uwagi na moje słowa, jednak proboszcz je zapamiętał i za jakiś tydzień przyjechał, aby obejrzeć projekt i miejsce. Plac był na terenie wsi Majdan, blisko granicy z Ostrówkiem – na górce, co na naszych podmokłych gruntach było ważne. Ks. Bujnik zachęcał, abyśmy podjęli budowę, a potem urządzi się tu salę katechetyczną. Mimo początkowych oporów męża 4 września 1969 r. rozpoczęliśmy prace i rok później budynek był gotowy”.

Ksiądz Henryk Bujnik, potwierdzając przytoczony fragment relacji Sabiny Chojeckiej, dodał: „We wrześniu 1970 r. bp Jan Mazur przybył prywatnie do Ostrówka i pobłogosławił pomieszczenie, które stało się salą katechetyczną. Pod koniec lutego następnego roku za radą ks. E. Barbasiewicza, kanclerza Kurii Biskupiej w Siedlcach, poprosiłem kilka kobiet, aby zebrały podpisy mieszkańców pod prośbą o pozwolenie na budowę kaplicy. Zebrano ich ponad tysiąc (niemal wszyscy mieszkańcy) i 25 lutego zostały złożone pisma do władz kościelnych i państwowych”.

Starcie dwóch sił

Reklama

„Na początku marca 1971 r. – wspomina S. Chojecka – Biskup wydał pozwolenie na odprawianie Mszy. Po odbiór pisma jako delegacja pojechaliśmy we troje: Aleksander Kosowski, Jadwiga Akonom i ja. Ksiądz Biskup całym sercem tę sprawę wspierał. Gdy nas żegnał, powiedział: «Będą was wzywać na przesłuchania, ale wytrwajcie!»”. Kilka dni później, zaraz po złożeniu podania od mieszkańców do Wydziału Wyznań w Warszawie, przyjechało do mnie dwóch milicjantów z Węgrowa – śledczy i komendant powiatowy. Ostro rozmawiali i na koniec zagrozili, że jeśli będzie się tu odprawiać, to budynek zostanie rozwalony!”. Za sugestią biskupa ks. Bujnik przesunął pierwsze nabożeństwo o tydzień. „Dopiero w sobotę, 13 marca po południu, powiadomiłem parafian w Ostrówku, że w niedzielę o godz. 15 będzie Msza św. Uczyniłem tak dlatego, ażeby – gdy urzędy już są nieczynne – nikt nie przeszkodził” – wspominał gorliwy pasterz.

Przygotowaniem pomieszczenia zajęła się p. Akonomowa: „Przed pierwszą Mszą św. – opowiadała po latach – pojechałam do Węgrowa i kupiłam tam krzyż, świece oraz lichtarze. W letniej kuchni miałam duży stół. Czesław Koroś dorobił wyższe nogi i to był nasz pierwszy ołtarz. Z kościoła w Kamionnej z moim siostrzeńcem, Markiem Grądzkim, przywieźliśmy duży obraz Serca Pana Jezusa. Wsiadamy z tym owiniętym obrazem do autobusu (ostatni kurs po ósmej wieczorem), a tu ze dwadzieścia osób, urzędników partyjnych z naszej fabryki, wracających ze szkolenia w Węgrowie. Widzieli, co wieziemy i na co, ale nikt z nich nigdzie nie doniósł. Aleksandra Kowalczyk przyniosła białe lniane płótno na ołtarz. Przygotowaliśmy jak się dało i czekaliśmy…”.

Upragniona Eucharystia

Reklama

„Na pierwszą Mszę przyszło ze 400 osób. Gdy przyjechał nasz proboszcz, Aleksandra Strzemieczna i Józef Chróstny w imieniu wszystkich witali go chlebem i solą!” – mówiła pierwsza „kościelna”, a wierni dziękowali bp. Janowi Mazurowi w liście: „Od kilkudziesięciu lat czekaliśmy na tę chwilę, kiedy uderzy dzwonek i zwiastuje nam, że Chrystus w Najświętszym Sakramencie zstąpił przez ręce kapłańskie na ołtarz, aby być z nami – by nam się lepiej żyło i pracowało; byśmy Go wszyscy wielbić mogli. Radości naszej nie potrafimy wyrazić słowami, gdy w tym skromnym budynku, przy skromnym ołtarzyku, kapłan zwrócił się do nas ze słowami «Pan z wami!»” i zaczął sprawować ofiarę Mszy św.”.

Sam ks. Bujnik zapisał jeszcze w marcu 1971 r.: „U wielu zauważyłem wzruszenie i łzy radości. W czasie Mszy św. odczytałem pismo Najdostojniejszego Pasterza i ogłosiłem, że następna Msza św. będzie odprawiona 21 marca, ale już 17 marca zostałem wezwany do Węgrowa, do powiatu. Rozmowa z przewodniczącym trwała pół godziny, na początku bardzo mocna. Przynaglał mnie, ażebym wycofał się z odprawiania. Odpowiedziałem, że to nie jest przestępstwem, a kilka słów do ludzi w czasie Mszy, aby się szanowali i uczciwie pracowali, stanowi chyba pomoc dla Państwa ze strony Kościoła. W czasie tej rozmowy ciągle stała mi w pamięci ta rzesza ludzi, ze wzruszeniem uczestnicząca w pierwszej Mszy św. 14 marca, a za tą rzeszą jakaś przedziwna moc Boża…”.

„Radości naszej nie potrafimy wyrazić słowami, gdy w tym skromnym budynku, przy skromnym ołtarzyku, kapłan zwrócił się do nas ze słowami «Pan z wami!» i zaczął sprawować ofiarę Mszy św.”.

Podziel się cytatem

Dzięki tej mocy udało się przetrwać szykany. Na właścicieli budynku nałożono grzywny i przetrzymywano nocami na UB. Jadwigę Akonom długo nękano rewizjami i inspekcjami, rozpuszczano plotki, że „bierze 5 zł więcej na chlebie na kaplicę” i próbowano zamknąć jej piekarnię – źródło utrzymania. Wzywano też na przesłuchania wielu mieszkańców. Nauczyciele, którzy podpisali się pod prośbą o zgodę na budowę kaplicy, w przyszłości nie mogli liczyć na awanse, a niektórym grożono wyrzuceniem z pracy. Listy z kilkuset podpisami, które dołączono pod petycją do Wydziału Wyznań, podłożono pod fałszywą prośbą do biskupa o zakazanie odprawiania nabożeństw. Ksiądz Henryk Bujnik trafił na czarną listę władz komunistycznych. Czas pokazał, kto wybrał lepszą cząstkę: ks. Henryk Bujnik, ojciec Kościoła w Ostrówku, często pojawia się tu w intencjach mszalnych i wypominkach wśród imion bliskich; właściciele budynku-kaplicy doczekali, że urodzona wtedy wnuczka została katechetką; wdowa, troszcząca się o chleb powszedni dla innych, pozostanie w historii parafii jako ta, z której stołu spożywano tu po raz pierwszy Chleb Niebieski.

2021-03-09 12:27

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wymagający patron

Niedziela częstochowska 22/2022, str. VI

[ TEMATY ]

prezentacja parafii

Mariusz Majda

W parafii istnieje krąg przyjaciół Niedzieli

W parafii istnieje krąg przyjaciół Niedzieli

Bardzo zależy mi na tym, aby nasz święty był jeszcze bardziej czczony przez parafian – mówi Niedzieli ks. Henryk Rabenda, proboszcz parafii św. Andrzeja Boboli w Lipniku.

Kult naszego świętego patrona trwa w parafii już od 1976 r., kiedy tworzyła się ta wspólnota. Wcześniej jednak obraz świętego był umieszczony w pierwszej kapliczce, która znajdowała się w miejscu przed obecnym kościołem – podkreśla ks. Rabenda. – Szczególnie w maju wierni przychodzili nie tylko śpiewać Litanię do Najświętszej Maryi Panny, ale również modlili się do św. Andrzeja Boboli. Z biegiem lat kult naszego świętego wzmacniał się, ludzie odczuwali jego obecność w swoim życiu – zaznacza ksiądz proboszcz.
CZYTAJ DALEJ

Nowenna do Matki Bożej Rozwiązującej Węzły!

[ TEMATY ]

modlitwa

nowenna

Karol Porwich/Niedziela

Zachęcamy do odmawiania Nowenny do Matki Bożej rozwiązującej węzły. Już od dziś poświęć kilka minut w Twoim życiu i zwróć swą twarz ku Tej, która zdeptała głowę szatanowi.

1. Znak krzyża
CZYTAJ DALEJ

Panie, udziel nam łaski, byśmy odkryli w sobie moce, których udzielasz nam w sakramencie chrztu!

2025-01-09 14:39

[ TEMATY ]

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Dzisiejsza niedziela jest mocnym wołaniem o nawrócenie. Kiedy św. Jan Chrzciciel rozpoczął działalność, zwracał się do słuchaczy: „Wydajcie więc owoce godne nawrócenia” (Łk 3, 8-9). Były to ostre słowa. Nie brzmiały miło wtedy i niemiło ich słuchać dzisiaj. A jednak są ciągle aktualne.

Gdy lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w swych sercach co do Jana, czy nie jest Mesjaszem, on tak przemówił do wszystkich: «Ja was chrzczę wodą; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać rzemyka u sandałów. On będzie was chrzcił Duchem Świętym i ogniem». Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił nad Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a z nieba odezwał się głos: «Ty jesteś moim Synem umiłowanym, w Tobie mam upodobanie».
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję