Reklama

Niedziela w Warszawie

Machina codziennej pomocy

W minionym roku wielu z nas potrzebowało pomocy, ale też jej doświadczyło. Tym bardziej, rozliczając PIT, nie zapomnijmy o podzieleniu się 1% podatku z diecezjalnymi Caritas.

Niedziela warszawska 12/2021, str. VI

[ TEMATY ]

Caritas

pomoc charytatywna

Archiwum CDW-P

W czasie pandemii Caritas przygotowywały dziesiątki tysięcy paczek żywnościowych, m.in. dla seniorów i osób na kwarantannie

W czasie pandemii Caritas przygotowywały dziesiątki tysięcy paczek żywnościowych, m.in. dla seniorów i osób na kwarantannie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zakres pomocy, jaką świadczą Caritas Archidiecezji oraz Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej, jest imponujący. Gdyby dzieła obu placówek sprowadzić do liczb, to można by je mierzyć w dziesiątkach ton żywności, setkach wolontariuszy i pracowników niosących każdego dnia pomoc oraz w tysiącach osób korzystających ze wsparcia czy milionach złotych, jakie są potrzebne na pomoc, opiekę czy lekarstwa dla chorych. Gdyby jednak świadczone wsparcie opisać dokładniej, to powstałaby z tego książka.

„Księgowa” metoda bilansu dokonań Caritas pomija to, że za każdą pomocą są konkretne osoby. Z kolei opisowy bilans przekracza ramy pisma. Dlatego najpierw postaramy się tylko troszkę nakreślić, co w zakresie charytatywności robi się po prawej stronie Wisły. Następnie przedstawimy historię dwóch pań, którym diecezjalne Caritas pomogły w bardzo trudnej sytuacji i pomagają nadal.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Pomoc liczona w tysiącach

Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej prowadzi wszechstronną działalność charytatywną w 48 placówkach. Świadczy pomoc na rzecz osób wymagających różnego rodzaju wsparcia: materialnego, psychicznego, terapeutycznego, aktywizacji i organizacji czasu wolnego oraz opieki medycznej. Działania te adresowane są do: dzieci i młodzieży wraz z rodzinami, osób doświadczających przemocy, niepełnosprawnych, bezdomnych, seniorów oraz chorych. W każdej z tych grup pomoc objęła od kilkudziesięciu osób do kilkunastu tysięcy. Na przykład w ogrzewalni udzielono 16 621 noclegów bezdomnym.

Diecezjalne Caritas świadczą pomoc na rzecz osób wymagających różnego rodzaju wsparcia: materialnego, psychicznego, terapeutycznego, aktywizacji i organizacji czasu wolnego oraz opieki medycznej.

Podziel się cytatem

Za każdą taką anonimową liczbą czasem są instytucje – wielokrotnie źle dofinansowane lub mało wydolne.

Ale częściej znajduje się człowiek, a wraz z nim na ogół jego rodzina lub najbliższe środowisko. Poznajmy panią Marię (imię zmienione) z diecezji warszawsko-praskiej oraz panią Ewę, którą wspiera archidiecezjalna Caritas.

Za drzwi razem z córką

W Ośrodku Interwencji Kryzysowej, Centrum Interwencji Kryzysowej oraz Domu Samotnej Matki w 2020 r. schronienie znalazło łącznie 30 matek i 41 dzieci. Dodatkowo z pomocy o doraźnym charakterze interwencyjnym skorzystało 48 osób. Pani Maria jest jedną z beneficjentek tych placówek.

Reklama

– Kiedy mąż wyrzucił mnie wraz z córką z domu, to nagle stałam się bezdomną osobą – wspomina.

– W momencie, w którym pojawiła się siostra Teresa, dostałam bardzo dużo pomocy. Otrzymałam pomoc psychologa dla siebie i dla córki, a także wsparcie żywnościowe – relacjonuje.

Równie ważne w tamtym czasie było poczucie bezpieczeństwa wynikające z faktu, że pani Maria miała możliwość rozmowy z drugą osobą, ilekroć tego potrzebowała. – Czasem z obcym łatwiej jest podzielić się swoimi trudnościami – zauważa.

Pomoc Caritas była dla niej jedyną drogą wyjścia z granicznej sytuacji. – Ludzie często nie zdają sobie sprawy z tego, że takie problemy istnieją. Większość nawet nie wie, jak pokierować, jak wspierać. Jeśli mogę, nagłaśniając ten problem, pomóc innym mamom, które ewentualnie podzieliłyby mój los, tylko boją się o tym powiedzieć, to jestem gotowa, ale muszę zachować anonimowość – dodaje.

Według ustawy pobyt w Centrum Interwencji Kryzysowej wynosi 3 miesiące. W praktyce pani Maria korzystała z tej formy wsparcia trochę dłużej.

– Przyszła pora pożegnania, ale to pożegnanie skończyło się tylko na powiedzeniu: – Do widzenia, do zobaczenia jutro – wspomina.

Aktualnie, choć kobieta zmieniła miejsce zamieszkania, wciąż korzysta z pomocy siostry Teresy i Ośrodka Interwencji Kryzysowej. Ze względu na sytuację osobistą nadal nie czuje się bezpieczna.

Ratują mi życie

– Gdyby nie Caritas, już dzisiaj by Pani ze mną nie rozmawiała. Odgrywała i odgrywa nadal niesamowicie ważną rolę w moim życiu – wyznaje Ewa Olczak, beneficjentka Caritas Archidiecezji Warszawskiej.

Pani Ewa z pomocy organizacji korzysta ponad 10 lat. Jej problemy zdrowotne rozpoczęły się od powolnej utraty wzroku. Dziś mimo kolejnych, poważnych chorób, postępującej niepełnosprawności i konieczności korzystania z wózka inwalidzkiego, wciąż stara się chłonąć otaczające ją życie i realizować pasje plastyczne.

Reklama

– Otrzymuję pomoc finansową przy wykupowaniu lekarstw – opowiada. – To są ogromne kwoty, bo koszt mojego leczenia wynosi ok. 2 tys. zł miesięcznie. Moja emerytura brutto wynosi tylko 1,2 tys. zł. Mąż dodatkowo pobiera 650 zł zasiłku opiekuńczego na mnie jako na osobę niepełnosprawną. Raz na cztery, pięć lat wydawane są za granicą moje wiersze, dzięki czemu mam dodatkowe 700 zł. Dlatego wsparcie Caritas jest pomocą wręcz nieocenioną.

Takich osób, jak pani Ewa, było w minionym roku blisko tysiąc. – W związku z pandemią podczas wiosennego i jesiennego szczytu zachorowań Caritas Archidiecezji Warszawskiej prowadziła akcje wsparcia seniorów w zakupie leków. Wolontariusze robili zakupy na podstawie konkretnych list przesłanych przez seniorów i dostarczali je do ich domów – informuje Bartosz Pulcyn, rzecznik prasowy Caritas AW. – Wszystkie produkty żywnościowe i środki czystości były zakupione na koszt Caritas.

Serce za serce

Ewa Olczak ze względu na cierpienie spowodowane chorobą nie zawsze może wykorzystywać czas tak, jakby chciała. Tym intensywniej zagospodarowuje każdą dogodną chwilę.

– Kiedy mam lepsze dni, zaraz coś porobię, podłubię – opowiada. – Zazwyczaj są to prace oparte na recyklingu. Mąż natychmiast odwozi to do ojca dyrektora i pani Elżbiety w ramach mojego podziękowania. Teraz to jest wszystko na co mnie stać, a chciałabym nieba uchylić za całą dobroć, jaką otrzymuję.

– Pragnę odwdzięczyć się za dobro, które dostałam – wyjaśnia pani Maria, która dziś pomaga siostrze Teresie jako wolontariuszka w codziennych działaniach kierowanych do innych potrzebujących.

Reklama

Dodatkowo dzieli się swoim czasem w Fundacji prowadzonej przez Ewę Jedynak na rzecz osób bezdomnych i ubogich.

– Jeżeli człowiek przejdzie piekło, nie posiada nic oprócz długów i nagle spotyka ludzi dobrej woli, zupełnie obcych, naturalnie idzie w ich ślady. Siostra Teresa może potwierdzić, że wkładamy w pomoc całe serce i duszę – mówi pani Maria.

Jak wesprzeć?

Realizacja działalności charytatywnej pod szyldem Caritas jest możliwa dzięki naszemu wsparciu – środkom pochodzącym z ofiar darczyńców indywidualnych i instytucjonalnych, projektów realizowanych w ramach współpracy z samorządami różnego szczebla, dotacji celowych organów administracji państwowej oraz wpływów z odpisów 1% podatku dochodowego.

Jeśli w ten ostatni sposób chcielibyśmy wspomóc diecezjalne Caritas, to trzeba pamiętać, że deklaracja podatkowa zawiera dwa pola, w które należy wpisać numer KRS organizacji i przekazywaną kwotę.

KRS Caritas Archidiecezji Warszawskiej to – 0000225750, natomiast Caritas Diecezji Warszawsko-Praskiej – 0000223182.

Pamiętajmy jednak, że podatnik, za którego deklarację wypełnia i składa pracodawca, nie rozliczy 1% podatku. Musimy to zrobić samodzielnie. Łatwiej mają emeryci i renciści, rozliczani automatycznie przez ZUS. Wystarczy, że pobiorą ze strony internetowej specjalny formularz PIT-OP, dzięki któremu wskażą, na jaki cel przeznaczą swój 1%. W nim wystarczy jedynie uzupełnić dane.

2021-03-16 11:05

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mały gest, wielki cel

Niedziela częstochowska 43/2020, str. I

[ TEMATY ]

pomoc charytatywna

Archiwum Karoliny Sobólskiej

Uczestnicy akcji piszą listy do chorych dzieci

Uczestnicy akcji piszą listy do chorych dzieci

Młoda dziewczyna ze Zdowa podejmuje się prowadzenia akcji charytatywnej o zasięgu ogólnopolskim, a nawet można powiedzieć, że dociera ona także za granice naszego kraju. Nieprawdopodobne? A jednak dzieje się naprawdę.

Karolina Sobólska, bo o niej mowa, już czwarty rok koordynuje akcję Mały gest, wielki cel. – Akcja powstała całkowicie spontanicznie. Pewnego dnia zastanawiałam się, jak mogę pomóc innym. Od zawsze lubiłam pomagać, sprawiało mi to radość. Myślałam o różnych wolontariatach, lecz postanowiłam stworzyć coś sama – opowiada Niedzieli. W mediach społecznościowych nie brakuje historii chorych dzieci, a wielu z nich traci nadzieję, że kiedykolwiek uda im się pokonać chorobę. Dziewczyna pomyślała wówczas, że napisanie listu czy kartki ze słowami wsparcia może choć trochę im pomóc. – Właśnie w ten sposób narodził się pomysł akcji. Następnie wraz z przyjaciółką utworzyłyśmy grupę na Facebooku, skontaktowałyśmy się z rodzicami kilkorga dzieci i rozpoczęłyśmy działanie. Umieściłyśmy ich historie ze zdjęciem, a każdy chętny mógł wysłać coś od siebie. Z racji rosnącej popularności przenieśliśmy się z grupy na fanpage, gdzie działamy do dziś. Aktualnie jestem główną działaczką, natomiast mam kilka osób, które w razie potrzeby są chętne do pomocy – kontynuuje mieszkanka Zdowa.

CZYTAJ DALEJ

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

2024-04-18 13:53

[ TEMATY ]

Helena Kmieć

Fundacja im. Heleny Kmieć

Helena Kmieć

Helena Kmieć

W związku z wieloma pytaniami i wątpliwościami dotyczącymi drogi postępowania w procesie beatyfikacyjnym Heleny Kmieć, wydałem oświadczenie, które rozwiewa te kwestie - mówi postulator procesu beatyfikacyjnego Helelny Kmieć, ks. Paweł Wróbel SDS.

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję