Reklama

Polska

Jak pomóc studentom w odkryciu pełni życia Ewangelią?

Jak pomóc studentom uniwersytetów w odkryciu pełni życia Ewangelią i w podejmowaniu odpowiedzialności za swoje życie? Zastanawiali się nad tym delegaci konferencji episkopatów krajów Europy ds. duszpasterstwa akademickiego, którzy obradowali w dniach 16-19 kwietnia w Łodzi.

[ TEMATY ]

Łódź

Dagmara Zalewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ich kongres przebiegał pod hasłem „Być i stawać się odpowiedzialnymi w życiu”. Zorganizowała go sekcja ds. uniwersytetów Komisji ds. Katechezy, Szkół i Uniwersytetów, działająca w ramach Rady Konferencji Biskupich Europy. Jej pracami kieruje metropolita łódzki abp Marek Jędraszewski.

Uczestnicy obrad stwierdzili, że życie człowieka znajduje swój prawdziwy sens tylko w świetle miłości Jezusa Chrystusa. Odkrycie to prowadzi nas do przyjęcia odpowiedzialności za życie. Jednak dzisiejsza „płynna kultura” nie ułatwia studentom podjęcia odpowiedzialności. Student często jest więźniem samego siebie. Kultura selfie, bycia punktem odniesienia dla samego siebie, zamyka studentów w „narcystycznym solipsyzmie”, który czyni ich niezdolnymi do otwarcia się na innych ludzi i na Boga. Zadaniem duszpasterzy akademickich jest więc rozbicie tej „bańki” i otwarcie serc studentów na transcendencję i Ewangelię Jezusa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Aby czas studiów był okresem wzrostu nie tylko intelektualnego i zawodowego, ale także duchowego, konieczne jest doskonalenie siebie w relacji do innych i do Boga. Mówiąc o tym odwołano się do obrazu statku, który jest zaproszeniem do odejścia od autoreferencji, aby żeglować po pełnym morzu, stawiać czoło życiowej niepewności i nauczyć się sterować po życiowych falach i prądach. Statek jest metaforą Kościoła, wspólnoty wierzących, w której studenci mogą się posilić i znaleźć pomoc.

Uczestnicy kongresu wskazali trzy słowa-klucze, które mogą zainspirować pracę duszpasterzy akademickich: towarzyszenie, wspólnota i świadectwo.

Towarzyszenie polega na tym, że nie należy dawać natychmiastowych odpowiedzi, ale raczej pomagać studentowi odkryć odpowiedzi, które rodzą się już w jego sercu, pozwalając mu tym samym słuchać swego sumienia. Dlatego duszpasterz nie może ograniczać się do przekazania tego, co Kościół mówi na dany temat, ale także musi umieć wyjaśnić, jakie racje stoją za tym nauczaniem.

Reklama

Ponadto duszpasterstwa akademickie powinny stać się „ogniskami rodzinnymi”, formującymi dojrzałych chrześcijan, którzy dzięki wspólnocie mogliby przezwyciężyć samotność w jakiej często są pogrążeni. Akademiki powinny stanowić prawdziwe szkoły dorosłego życia, gdyż wdrażają w prawdziwą odpowiedzialność osobistą i uspołecznienie, pozwalając tym samym wejść w dorosłe i niezależne życie.

Świadectwo z kolei jest niezbędne w przekazywaniu żywej obecności Chrystusa w życiu studentów. Aby ukazać, że Ewangelia ma związek z życiem ludzi młodych i by uniknąć tego, że wiara będzie postrzegana jako abstrakcyjne poglądy nie mające żadnego związku z życiem i refleksją akademicką, potrzebni są nie wykładowcy czy nauczyciele, ale raczej świadkowie, będący w stanie ukazać spójność między tym, co głoszą i tym, czym żyją. Studenci bowiem potrzebują autentyczności - głosi komunikat, wydany przez CCEE po łódzkim kongresie.

Z kongresu wynika, że idea odpowiedzialności zawsze jest w środowisku chrześcijańskim pojmowana jako odpowiedzialność za siebie, za bliźniego i wobec Boga. Tylko taka potrójna odpowiedzialność jest świadectwem „tego ludu życia, który może stawić czoło kulturze śmierci, która się obecnie szerzy”.

Kongres obejmował także wizyty w miejscach związanych ze św. Maksymilianem Kolbe i św. Faustyną Kowalską, jedynym niemieckim obozie koncentracyjnym dla polskich dzieci oraz w muzeum eksterminacji łódzkich żydów w Radogoszczy. Spotkanie zakończyła Msza św. w łódzkiej katedrze, odprawiona pod przewodnictwem kard. Zenona Grocholewskiego, długoletniego prefekta Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej.

ZOBACZ TAKŻE

2015-04-20 16:54

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dłonie, które uczą miłości

Blask i ciepło

I pokazuje mi siebie w ludziach i znakach, które – tak myślę – są znakami od niego. Więc najpierw siostry antonianki i klasztor przy ul. Janosika. Choć pierwszym i pamiętającym o. Anastazego Pankiewicza był ten przy Mariańskiej 3 – niedaleko miejsca, w którym wzniósł szkołę, klasztor i kościół. S. Agnieszka, z którą rozmawiam, pamięta jeszcze tamto miejsce i dom, bo tam właśnie zaczynała swoją zakonną drogę. W zakonie, który utworzył. Po to, by charyzmatem wspierały życie, dzieci poczęte, te już narodzone, by służyły tym najsłabszym. Ale spotykam też s. Zytę – ona wstąpiła do zgromadzenia dokładnie 60 lat temu – w roku, gdy zostało ono oficjalnie zatwierdzone. Starsza zakonnica, kobieta, ma niezwykły uśmiech i ciepło bijące z oczu. I jest tak po ludzku niezwykle piękna. Pytam, czy nie żałuje. „Nie” - odpowiada. I robi to z takim przekonaniem, że aż coś ściska za gardło. Bo już wiem, co daje jej ten blask.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś o Jacku Zielińskim: artysta tej miary stawał przed Bogiem i śpiewał o Bogu

2024-05-20 13:06

[ TEMATY ]

Skaldowie

Kard. Grzegorz Ryś

PAP/Łukasz Gągulski

Dziś odbyły się uroczystości pogrzebowe Jacka Zielińskiego ze Skaldów. Homilię wygłosił kard. Grzegorz Ryś. „O bardzo trudnych rzeczach potraficie śpiewać w sposób prosty. To wielkość Skaldów, że o wielkich rzeczach w sposób bardzo prosty potraficie mówić” – mówił zwracając się do biorących udział we Mszy św. artystów. Zdaniem kardynała Skaldowie, odkąd istnieją, czyli blisko 60 lat, potrafią poprzez swoją twórczość rozmawiać z ludźmi, dlatego, że sami potrafią ich słuchać.

Prezydent RP odznaczył pośmiertnie Jacka Zielińskiego ze Skaldów Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla kultury polskiej. Wyróżnienie z rąk Andrzeja Dudy odebrał syn muzyka Bogumił Zieliński podczas uroczystości pogrzebowych w poniedziałek w Krakowie.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Nycz: wszyscy możemy robić dużo więcej na rzecz wsparcia kobiet w ciąży

2024-05-20 17:59

[ TEMATY ]

kobieta

kard. Kazimierz Nycz

Karol Porwich/Niedziela

kard. Kazimierz Nycz

kard. Kazimierz Nycz

Wzmocnienie pomocy kobietom, które przeżywają problemy związane z ciążą jest absolutnie niezbędne - powiedział KAI kard. Kazimierz Nycz. “Możemy w tej dziedzinie robić dużo więcej: zarówno społeczeństwo, państwo, samorządy jak i Kościół” - stwierdził metropolita warszawski.

Świetnym przykładem i wzorem takiej pomocy jest, zdaniem kardynała, bł. Edmund Bojanowski, który w XIX wieku założył cztery gałęzie zgromadzenia sióstr służebniczek. “Pochodził z wysoko postawionej rodziny ziemiańskiej, odkrył ducha i potrzeby tamtego czasu. Na szeroką skalę zakładał ochronki, troszczył się nie tylko o dzieci, ale też o kobiety, które nie mogły zapewnić urodzonym dzieciom opieki i wykształcenia” - przypomniał kard. Nycz.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję