Reklama

Kościół

Każda aborcja ma twarz konkretnej osoby

Bohaterowie kampanii „Każde życie jest cudem” żyją z różnymi chorobami lub wadami genetycznymi, co nie stanowi przeszkody w doświadczaniu szczęścia, radości i miłości. Postanowiliśmy przytoczyć te cudowne historie, wielu takim jak oni bowiem aborcja nie pozwala nawet się narodzić.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kiedy w październiku Trybunał Konstytucyjny uznał aborcję eugeniczną za niezgodną z polską konstytucją, ogromnie się ucieszyliśmy. Do tamtego momentu w Polsce każdego roku zabijano ponad 1000 nienarodzonych dzieci rocznie z powodu tego, że zdiagnozowano u nich wadę rozwojową, najczęściej zespół Downa. W końcu przestało to być możliwe. Ta radość szybko jednak wymieszała się ze smutkiem – rozpoczęły się bowiem protesty przeciwko wyrokowi, niemal każdy celebryta czuł się w obowiązku poprzeć je, a wielu Polaków poszło za ich przykładem.

Protestom towarzyszyły bardzo silne emocje i równie duże niezrozumienie rzeczywistości, która stała za aborcyjnym prawem. Możliwość aborcyjnego „wyboru”, którego domagali się protestujący, to nie jest odpowiedź na hipotetyczne pytanie, czy chce się mieć dziecko, jak to było przedstawiane, ale decyzja o życiu lub śmierci dziecka, które już żyje, które już istnieje. Z tego powodu aborcja nigdy nie może być akceptowalnym rozwiązaniem. Nikomu nie można odbierać szansy na życie, niezależnie od tego, czy będzie to życie w zdrowiu czy w chorobie, długie czy krótkie. W ramach Fundacji „Grupa Proelio” zdecydowaliśmy się zrealizować kampanię „Każde życie jest cudem” po to, by pomóc to lepiej zrozumieć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Chcemy poruszać serca i sumienia Polaków, a nic nie wpływa na nie tak, jak świadectwo konkretnych osób. Dlatego pokażemy historie osób, które mogły zostać zabite, bo pozwalało na to prawo, a które żyją. Przygotowaliśmy kilkanaście reportaży filmowych, które będziemy publikować sukcesywnie, oraz ponad 80 świadectw pisemnych, które już teraz są dostępne na stronie: cudzycia.pl .

Bohaterowie naszej kampanii żyją z różnymi chorobami lub wadami genetycznymi, na podstawie których jeszcze niedawno kwalifikowano w Polsce do aborcji. Ich wady, choć niewątpliwie wiążą się z wieloma trudnościami dla nich i ich rodziców, nie stanowią przeszkody w doświadczaniu szczęścia, radości i miłości. Gdy patrzymy na nich, łatwo możemy sobie wyobrazić, jak mogło wyglądać życie tych osób, którym nie dane było się urodzić.

Reklama

To m.in. Basia, która urodziła się z tzw. rybią łuską. Miała żyć tylko osiem dni. Gdy już było wiadomo, że będzie żyć dłużej, lekarz chciał amputować jej palce. Dzisiaj ma 23 lata i radością zaraża innych. To Marysia, u której zdiagnozowano wadę letalną. Lekarze uznali aborcję za jedyne dopuszczalne rozwiązanie. Diagnoza się nie potwierdziła. Dzisiaj Marysia ma 4 lata. Jest niepełnosprawna, ale na skutek powikłań związanych z wcześniactwem. To Szymon i Kuba – bracia z zespołem Downa. Kuba cudem ocalał od aborcji – jego biologiczni rodzice w ciąży bliźniaczej chcieli dokonać aborcji selektywnej, ale na szczęście odmówiono im tego. Został zaadoptowany przez kochającą rodzinę. To Antoni, którego lekarze sugerowali zabić, ponieważ miał niewykształcone rączki. Dzisiaj gra nimi na perkusji. To 8-letni Dawidek i 5-letnia Ola z wodogłowiem, z których miało „nic nie być” i na których rodzicach lekarze próbowali wymusić dokonanie aborcji. Każdy aborcyjny wybór ma twarz tych osób.

Wśród historii, które przedstawiamy, są też najtrudniejsze przypadki chorób, czyli te, gdy dziecko miało wadę letalną i umarło wkrótce po porodzie. Świadectwa rodziców, którzy doświadczyli tej dramatycznej sytuacji i zdecydowali się podzielić z nami bardzo osobistymi przeżyciami, nie pozostawiają wątpliwości, że zarówno dla dziecka, jak i dla rodziców najlepiej jest, gdy mogą przeżyć choć krótki czas razem.

Z wszystkimi historiami można się zapoznać na stronie: cudzycia.pl oraz na kanale YouTube Fundacji „Grupa Proelio”.

ZOBACZ HISTORIĘ NASZYCH BOHATERÓW

FRANEK, WACŁAW, DAWID, NATHAN HANIA ADAM KAROLINA HELENKA

2021-06-15 11:59

Oceń: +10 -2

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ordo Iuris: liczne nadużycia w stosowaniu przesłanki eugenicznej w szpitalach

[ TEMATY ]

aborcja

ciąża

aborcja eugeniczna

Adobe Stock

Funkcjonowanie w polskim prawie przesłanki eugenicznej dopuszczającej aborcję prowadziło do licznych nadużyć w tym zakresie - stwierdza w przygotowanym raporcie Instytut Ordo Iuris. Zdaniem jego ekspertów, aborcję wykonywano często na podstawie podejrzenia wad, które wcale nie musiały być śmiertelne. Wady letalne, na które często powołują się przeciwnicy pełnej ochrony życia, stanowią zaledwie 0,01 proc. wszystkich schorzeń.

Audyt Instytutu powstał na podstawie danych uzyskanych z polskich szpitali. Opracował go zespół prawników pod kierownictwem dr. Filipa Furmana, dyrektora Centrum Nauk Społecznych i Bioetyki Ordo Iuris.
CZYTAJ DALEJ

Zawsze znajdą się w życiu tacy, którym Słowo Boga będzie nie na rękę

[ TEMATY ]

Ewangelia

rozważanie

ks. Mariusz Słupczyński

lipiec

adobe.stock.pl

Rozważanie do Ewangelii Mt 10, 7-15

Czytania liturgiczne na 10 lipca 2025;
CZYTAJ DALEJ

Informator pielgrzyma - W trosce o bezpieczeństwo

2025-07-10 21:03

[ TEMATY ]

Jasna Góra

pielgrzymi

informator

BP Jasnej Góry

Jasna Góra jest najbardziej rozpoznawalnym miejscem sakralnym w Polsce, głównym celem pielgrzymek. W ubiegłym roku w sezonie letnim tylko w pielgrzymkach pieszych, rowerowych oraz biegowych przybyło 101 627 pątników. Choć najważniejszą płaszczyzną troski o pielgrzymów jest sfera duchowa, to także w tej zewnętrznej, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo, nie brakuje starań.

24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu bezpieczeństwo na Jasnej Górze zapewnia Straż Jasnogórska. Jej zadaniem jest ochrona sanktuarium jako obiektu oraz zapewnienie bezpieczeństwa pielgrzymom, utrzymywanie porządku podczas uroczystości. Straż współpracuje z Policją, Strażą Miejską i Pogotowiem Ratunkowym w Częstochowie, a w czasie wizyt szczególnych gości – z Biurem Ochrony Rządu. Straż Jasnogórska jest odpowiedzialna przede wszystkim za bezpieczeństwo pielgrzymów oraz mienie, które się znajduje na terenie sanktuarium i terenach przyległych. Działa według wytycznych planu ochrony. Na całym obiekcie wyznaczone są posterunki, gdzie dana osoba pełniąca swoją służbę dyżurną, odpowiada za dany odcinek. Pracownicy Straży Jasnogórskiej są umundurowani, stąd widoczni przez pielgrzymów, więc każda osoba, która poczułaby się zaniepokojona jakąkolwiek sytuacją, ma w zasięgu wzroku pracownika straży. Jak sami uśmiechają się, najczęściej pełnią funkcję informacyjna, bo to właśnie ich pielgrzymi pytają o różne punkty sanktuarium jak np. muzea. Przedstawiciele Straży Jasnogórskiej ostrzegają przed nadmierną niefrasobliwością, jeżeli chodzi o widoczne trzymanie dokumentów, telefonów itp. Przestrzegają też przed ludźmi, którzy trudnią się procederem wyłudzania pieniędzy w zamian za np. przypinkę w formie krzyżyka, obrazka itp. To tzw. „przypinacze”, którzy deklarują, że otrzymane ofiary idą na rzecz sanktuarium. Nie ma to nic wspólnego z działalnością Jasnej Góry. Ofiary na rzecz renowacji sanktuarium czy na pomoc ubogim pielgrzymi mogą składać tylko w wyznaczonych miejscach do oznakowanych skarbonek. Z takiej ofiary też np. płynie dotacja na rzecz Jasnogórskiego Punku Charytatywnego, z którego pomocy materialnej korzysta wielu potrzebujących przez cały rok.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję