Reklama

Głos z Torunia

Szpilki w kartonie

Gratulacje dla Maryi

Odmawianie różańca jest zaszczytem, do którego Bóg zaprasza ciebie i mnie.

Niedziela toruńska 42/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mamy już trzecią niedzielę października, we wszystkich kościołach, często i w naszych domach odmawiamy Różaniec. Na czym polega niezwykłość tej modlitwy? Dlaczego niektórych ona zachwyca, a innych, niestety, nudzi?

Mam całkiem pokaźny zbiór różnego rodzaju różańców. Wśród nich są: biały od I Komunii św., z relikwiami błogosławionych męczenników z Pariacoto, w barwach narodowych, z drewna oliwnego z Ziemi Świętej, pachnący z Włoch. Są piękne i przypominają mi o niezwykłych wydarzeniach z mojego życia. Jednak nie w urodzie paciorków tkwi siła i piękno modlitwy różańcowej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wielu ludzi uważa, że Różaniec to modlitwa do Maryi. Chyba słuszniej byłoby powiedzieć, że jest to modlitwa z Maryją, bo w centrum modlitwy różańcowej wcale nie stoi Matka Boża, lecz Jej Syn. Jeśli przyjrzymy się poszczególnym tajemnicom, to zrozumiemy, że zawierają one najważniejsze dogmaty wiary chrześcijańskiej. Jeśli Matka Boża przy każdej okazji prosi nas o Różaniec, to prosi nas właśnie o poznanie tajemnic wiary i o życie nimi. Wiele osób uważa, że to modlitwa dla starszych osób, jednak w objawieniach maryjnych prośba o odmawianie Różańca jest skierowana także do ludzi młodych, a nawet do dzieci.

Reklama

Często zdarza się mi, podobnie pewnie jak wielu z nas, roztargnienie, a czasami i znudzenie podczas odmawiania Różańca. Im jestem starsza, tym większą radość sprawia mi odmawianie tej modlitwy. Przede wszystkim, modląc się na różańcu, należy próbować wyobrażać sobie, kto uczestniczył w wydarzeniach danej tajemnicy, co zrobiły osoby, o których jest mowa i co ja zrobiłabym, będąc na ich miejscu.

Do odmawiania Różańca nawoływała sama Maryja podczas wielu swoich objawień i dała obietnicę, że kto będzie się modlił w taki sposób, będzie ocalony i ocali świat od nieszczęść spowodowanych przez grzech.

Święty Jan Maria Vianney mawiał, że jedno Zdrowaś Maryjo wypowiedziane dobrze i z wiarą potrząsa całym piekłem. Warto pomyśleć, co się tam dzieje, gdy odmawiamy cały Różaniec, gdy modli się nim całe grono ludzi czy też gdy modli się tymi słowami cały Kościół. Modlitwa różańcowa jest więc nie tyle przesuwaniem paciorków, ale oddaniem się w obronę Najświętszej Maryi Panny w momencie niebezpieczeństwa. Modląc się na różańcu, przyzywamy Jej wstawiennictwa i razem z Nią wypowiadamy słowa modlitwy, razem z Nią uwielbiamy Boga. Odmawianie Różańca jest zaszczytem, do którego Bóg zaprasza ciebie i mnie.

Przed nami jeszcze kilkanaście dni października, warto sięgnąć po różaniec. Nie należy się martwić tym, że zamiast całej tajemnicy odmówiliśmy tylko 2 lub 3 dziesiątki. Ważniejsze jest to, że dobrze się modliliśmy, niż to, ile dziesiątek odmówiliśmy. Warto też wykorzystać czas w drodze do pracy lub szkoły i odmówić choćby jedną dziesiątkę Różańca. Dobrze jest każdą dziesiątkę odmówić w intencji bliskich nam osób. Wtedy może się okazać, że tych bliskich jest tak wielu, że wystarczyłoby intencji na kilka różańców.

Święty Ludwik Maria Grignion de Montfort mówił, że słowa modlitwy Zdrowaś Maryjo są najpiękniejszymi gratulacjami, jakie archanioł Gabriel złożył Maryi i wypowiadając te słowa, składamy osobiste gratulacje Maryi. „Zdrowaś Maryjo, łaski pełna Pan z Tobą”.

2021-10-12 12:24

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ucieczka od terroru cząstkowatości

Niedziela Ogólnopolska 35/2018, str. 24-25

[ TEMATY ]

felieton

peshkov/fotolia.com

Kiedy oglądamy wyczyny obrońców zwierząt, ludzi z organizacji ekologicznych, zastanawiamy się nad istotą postulatów o równouprawnieniu kobiet, zakazie prześladowania ludzi ze względu na zachowania seksualne... zwykle dotyka nas to samo dziwne uczucie. Instynktownie przychylamy się do tych postulatów – nie chcemy, aby kogoś gnębiono, wykorzystywano, sprawiano mu cierpienie

Nikt normalny nie będzie się upierał przy poglądach dzielących ludzi ze względu na pochodzenie, kolor skóry czy też kraj, z którego przybywa. Dobrzy ludzie nie mogą stać po stronie cierpienia, niesprawiedliwości i ucisku.
CZYTAJ DALEJ

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz

2025-09-23 12:37

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

Bóg pomnaża dobro tych, którzy je czynią już teraz, choćby w niewielkim zakresie. Karze zaś tych, którzy mają serce skąpe i niczego nie dają potrzebującym.

Jezus powiedział do faryzeuszów: «Żył pewien człowiek bogaty, który ubierał się w purpurę i bisior i dzień w dzień ucztował wystawnie. U bramy jego pałacu leżał żebrak pokryty wrzodami, imieniem Łazarz. Pragnął on nasycić się odpadkami ze stołu bogacza. A także psy przychodziły i lizały jego wrzody. Umarł żebrak i aniołowie zanieśli go na łono Abrahama. Umarł także bogacz i został pogrzebany. Gdy cierpiąc męki w Otchłani, podniósł oczy, ujrzał z daleka Abrahama i Łazarza na jego łonie. I zawołał: „Ojcze Abrahamie, ulituj się nade mną i przyślij Łazarza, aby koniec swego palca umoczył w wodzie i ochłodził mój język, bo strasznie cierpię w tym płomieniu”. Lecz Abraham odrzekł: „Wspomnij, synu, że za życia otrzymałeś swoje dobra, a Łazarz w podobny sposób – niedolę; teraz on tu doznaje pociechy, a ty męki cierpisz. A ponadto między nami a wami zionie ogromna przepaść, tak że nikt, choćby chciał, stąd do was przejść nie może ani stamtąd nie przedostają się do nas”. Tamten rzekł: „Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki”. Lecz Abraham odparł: „Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!” „Nie, ojcze Abrahamie – odrzekł tamten – lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą”. Odpowiedział mu: „Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą”».
CZYTAJ DALEJ

Bp Lechowicz do policjantów: pracujecie dla dobra człowieka i społeczeństwa

2025-09-28 19:39

[ TEMATY ]

policja

bp Wiesław Lechowicz

PAP/Waldemar Deska

Biskup Wiesław Lechowicz

Biskup Wiesław Lechowicz

Praca policjantów jest ukierunkowana na dobro drugiego człowieka i całego społeczeństwa - mówił w niedzielę na Jasnej Górze do zgromadzonych tam mundurowych bp Wiesław Lechowicz.

W niedzielę na terenie klasztoru jasnogórskiego odbyły się 24. Jasnogórskie Spotkania Środowiska Policyjnego. Bp Lechowicz, który jest delegatem Konferencji Episkopatu Polski ds. duszpasterstwa policji, przewodniczył Mszy św. dla tego środowiska i wygłosił homilię.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję