Reklama

Niedziela Legnicka

Jak Czerniec odzyskał Annę von Stosch

W przyszłym roku minie 440. rocznica śmierci ośmioletniej Anny von Stosch, której matka ufundowała drugi z kolei kościół.

Niedziela legnicka 47/2021, str. VIII

[ TEMATY ]

Kościół

fundacja

Marek Perzyński

Budowę nowej świątyni zakończono w 1794 r.

Budowę nowej świątyni zakończono w 1794 r.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świątynia nie przetrwała, ale zachowało się epitafium ośmiolatki, które przechowywane jest w trzecim z kolei wzniesionym w tej wsi kościele, noszącym obecnie wezwanie Matki Bożej Wspomożenia Wiernych.

Na to epitafium i fragmenty z 1588 r. i 1618 r. natrafiono podczas remontu kościoła w latach 1994 – 2003. Był konieczny, gdyż świątyni groziła katastrofa budowlana, spowodowana m.in. tąpnięciami wywołanymi przez prowadzone w okolicy roboty górnicze. Dokonane przy tej okazji odkrycia znacznie poszerzyły wiedzę o historii kościoła i wsi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kościoły jako fundacje

Pierwszy kościół wzniesiono tutaj już w 1240 r., następny z fundacji von Stoschów – w 1534 r., a budowę obecnego, barokowo-klasycystycznego ukończono w 1794 r. Powstał na fundamentach poprzedniego, który spłonął w 1734 r. Jego fundatorem był Gottlieb Nickisch von Rosenegk, ewangelik, starosta lubiński w latach 1764-94, właściciel dóbr w Czerńcu.

Wystrój

Wzniesienie budowli na rzucie wydłużonego ośmioboku spowodowało, że jego bryła nie jest monotonna, mimo że jest to obiekt jednonawowy bez wydzielonego prezbiterium i bez wieży. Kościół ma też dzwonnicę, tyle że stoi ona przed nim. Wzniesiona została wraz z kościołem. To budowla z drewna, wolno stojąca.

Salowe wnętrze zaadaptowano po II wojnie światowej dla potrzeb katolickiej parafii. Oprócz epitafium zachowały się w nim m.in. drewniany ołtarz z ok. 1830 r. i klasycystyczna chrzcielnica. Za ołtarzem, znajduje się empora, a pod nią zakrystia, którą pastorzy przechodzili na umieszczoną pierwotnie w ołtarzu ambonę. Po stronie zachodniej jest druga empora.

Ze stojącego na niewielkim wzniesieniu pałacu pozostały jedynie piwnice, gdyż w 1945 r. budynek splądrowali, a następnie spalili sowieccy żołnierze.

2021-11-16 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fara wciąż zaskakuje

Niedziela zielonogórsko-gorzowska 15/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Kościół

zabytki

Szprotawa

Archiwum Karola Błaszczyka

Krypta sióstr magdalenek

Krypta sióstr magdalenek

Szprotawska fara to dla badaczy historii i konserwatorów dzieł sztuki prawdziwa perła. Wciąż zaskakuje swoją historią, odkrywając po dziś dzień przed kolejnymi pokoleniami swoje tajemnice. W końcu część z nich odkryła także przede mną.

Początki powstania kościoła Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Szprotawie nie są znane. Z kart historii wiadomo jednak, że świątynię kilkakrotnie dotykały pożary, dlatego była ona sukcesywnie remontowana i przebudowywana. Nie zmienia to faktu, że gotycka świątynia w Szprotawie jest dziś jedną z najstarszych budowli sakralnych na terenie powiatu żagańskiego.
CZYTAJ DALEJ

Bulwersujące! Applebaum, Holland i Tokarczuk otrzymały tytuły doktora honoris causa UMCS

2024-11-25 19:57

[ TEMATY ]

doktor honoris causa

PAP/Wojtek Jargiło

Agnieszka Holland

Agnieszka Holland

Publicystka Anne Applebaum, reżyser Agnieszka Holland oraz pisarka, noblistka Olga Tokarczuk otrzymały w poniedziałek tytuły doktora honoris causa Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie. Uczelnia świętuje w tym roku 80-lecie istnienia.

Senat Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie o przyznaniu tytułów zdecydował na dwóch posiedzeniach. W przypadku Anne Applebaum i Agnieszki Holland uchwały w tej sprawie przyjęto 24 września 2024 r., a przypadku Olgi Tokarczuk - jeszcze 25 maja 2022 r.
CZYTAJ DALEJ

Chiński kontenerowiec celowo przeciął kable na Bałtyku?

2024-11-27 19:15

[ TEMATY ]

Niemcy

Finlandia

sabotaż

chiński kontenerowiec

kable na Bałtyku

Yi Peng 3

Adobe Stock

Kontenerowiec, zdjęcie ilustracyjne

Kontenerowiec, zdjęcie ilustracyjne

Śledczy, którzy badają sprawę przerwania kabli komunikacyjnych na dnie Bałtyku przypuszczają, że zatrzymany chiński kontenerowiec Yi Peng 3 celowo przeciął przewody - podał we środę dziennik "Wall Street Journal". Śledztwo koncentruje się na kwestii, czy sabotaż zleciły rosyjskie służby.

Według "Wall Street Journal" śledczy ustalili, że chiński kontenerowiec, który transportował rosyjskie nawozy, spuścił kotwicę w okolicach pierwszego przeciętego kabla między Szwecją i Litwą i przeciągnął ją po dnie przez ponad 100 mil (ok. 160 km). W efekcie przeciął drugi kabel między Niemcami i Finlandią, a spuszczona kotwica zauważalnie zmniejszyła jego prędkość, co zdaje się wykluczać możliwość przypadkowego zdarzenia. Statek wyłączył też wtedy transponder, a po przecięciu drugiego przewodu, podniósł kotwicę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję