Reklama

Niedziela Małopolska

Jest nadzieja na koncerty

Mieszany Chór Mariański przy parafii Najświętszej Maryi Panny z Lourdes w Krakowie świętuje w tym roku jubileusz 70-lecia artystycznej działalności.

Niedziela małopolska 50/2021, str. VI

[ TEMATY ]

chór

70 lat

Józef Wieczorek

Mieszany Chór Mariański i Krakowska Młoda Filharmonia w czasie jubileuszowego koncertu

Mieszany Chór Mariański i Krakowska Młoda Filharmonia w czasie jubileuszowego koncertu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jednakże jego historia sięga okresu międzywojennego. W czasie jubileuszowego koncertu Śpiewamy Tobie Polsko w Centrum Kongresowym ICE prezes Mieszanego Chóru Mariańskiego prof. Anna Królikowska przypominała: – Najstarsze kroniki chórowe parafii NMP z Lourdes, prowadzonej przez Zgromadzenie Księży Misjonarzy św. Wincentego a Paulo, wspominają o zawiązaniu chóru już w 1932 r. w wyniku połączenia parafialnych stowarzyszeń. Kres jego działalności nastąpił w czasie okupacji hitlerowskiej w 1940 r.

Maestro Rybarski

Zespół został reaktywowany w 1950 r. przez ks. Floriana Pieczarę i jego przyjaciół. Od 1968 r. chór prowadził Jan Rybarski – organista w parafii NMP z Lourdes, pierwszy świecki dyrygent chóru. – To właśnie śp. Jan Rybarski stał się twórcą świetności, największych sukcesów chóru mariańskiego, który prowadził przez 50 lat aż do swej śmierci, co nastąpiło w wigilię wspomnienia św. Cecylii, 21 listopada 2018 r. – przypomniała w czasie koncertu Liliana Golańska. Dodała, że maestro Rybarski był wielokrotnie nagradzany za działalność na polu chóralistyki, a najbardziej cenił sobie Order św. Grzegorza Wielkiego, przyznany mu przez Benedykta XVI za zasługi dla Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Każde wspomnienie cenionego dyrygenta wywoływało podczas koncertu gromkie brawa, uświadamiające, że pamięć o maestro Rybarskim jest żywa. Wspominając zmarłego organistę, proboszcz parafii NMP z Lourdes, ks. Paweł Dobroszek, lazarysta, w rozmowie z Niedzielą zaznaczył: – Pan Rybarski podczas koncertów poza granicami Polski bardzo wyraźnie podkreślał, że chór jest z Polski. I konsekwentnie w doborze repertuaru upowszechniał polskie wartości. Od chórzystów wymagał właściwych postaw, zachowań, przypominając im, że mają się godnie zachowywać, bo reprezentują Polskę.

Chór specjalizuje się w muzyce sakralnej. Ma bogaty repertuar z różnych epok: od średniowiecza przez renesans, barok aż po współczesnych kompozytorów, w tym m.in. dzieła J.S. Bacha, W.A. Mozarta, W. Kilara, H.M. Góreckiego… Ma na swym koncie prawykonania dzieł m.in. Juliusza Łuciuka i ks. Wojciecha Kałamarza, lazarysty. Równocześnie propaguje i umacnia postawy patriotyczne i obywatelskie poprzez rozpowszechnianie polskiej kultury muzycznej. Jest na trwałe zakorzeniony w tradycji kulturalnej Krakowa. Uświetnia uroczystości o charakterze zarówno religijnym, jak i świeckim.

Reklama

Chór i pandemia

Zespół, który aktualnie liczy ok. 50 aktywnych chórzystów reprezentujących najróżniejsze środowiska i grupy wiekowe, od 2019 r. prowadzi Marcin Miotelka – organista w parafii i dyrygent chóru. – Najmłodsza chórzystka ma 14 lat, a najstarsi wiekiem chórzyści są w grupie 70+ – informuje dyrygent i przyznaje, że rozpiętość wiekowa zawsze była cechą charakterystyczną chóru mariańskiego.

W gronie występujących w koncercie spotkałam Grażynę Wieczorek, która należy do chóru od 2008 r. Chórzystka, zawodowy muzyk pracowała w operze, wcześniej śpiewała m.in. w chórze radiowym i w chórze opery Teatru Wielkiego w Łodzi. Gdy dopytuję, jak dzisiaj po śmierci Jana Rybarskiego i w trakcie trwania pandemii wygląda sytuacja chóru, moja rozmówczyni przyznaje, że w ostatnich latach dużo osób odeszło z różnych przyczyn. – Jeszcze w 2019 r. wyglądało to dobrze – wspomina i zaznacza, że zespół scalił wspólny wyjazd na koncerty do Włoch. Dodaje: – Potem mieliśmy udany koncert patriotyczny, który prowadził pan Marcin Miotelka. Były kolejne plany. I wtedy pojawiła się pandemia. Informacje, że wirus najłatwiej się przenosi przy mówieniu, przy śpiewie, sprawiły, że ludzie zaczęli się bać…

Proboszcz parafii zauważa, że po śmierci tak charyzmatycznego lidera musiało dojść do pewnych zmian, a i pandemia zrobiła swoje. – Kilka osób powiedziało, że odchodzi, bo nie wyobrażają sobie innego dyrygenta niż pan Rybarski, chociaż nie znali zastępcy – wspomina ks. Dobroszek, ale zapewnia, że ci, którzy w chórze zostali, odnaleźli się w nowej rzeczywistości.

Reklama

Zespół zaprezentował wysoki poziom artystyczny w jubileuszowym koncercie, pomimo trudności, z którymi się zmierzył – chorowali chórzyści, muzycy Krakowskiej Młodej Filharmonii. Rozchorował się także dyrygent chóru. – Było bardzo trudno zorganizować wspólne próby, a bez tego nie da się przygotować dobrego koncertu – zaznacza Grażyna Wieczorek i dodaje: – Chciałabym podkreślić rolę pana Tomasza Chmiela, dyrygenta Krakowskiej Młodej Filharmonii, który poprowadził ten koncert. To charyzmatyczny dyrygent. Potrafi wykrzesać niesamowitą energię w jednym i drugim zespole. Pani Grażyna podkreśla, że koncert był owocem wytężonej pracy dyrygentów i członków obu zespołów, a z góry nad całością czuwał maestro Rybarski.

Wczoraj, dzisiaj i jutro

Gdy dopytuję, czym charakteryzuje się jubilat, Marcin Miotelka stwierdza: – To przede wszystkim chór parafii NMP z Lourdes w Krakowie i w tym miejscu trzeba podkreślić rolę księży misjonarzy, którzy ten zespół od ponad 70 lat otaczają opieką. Chór wychodzi też poza obszar parafii – na przestrzeni swych dziejów dał niezliczoną ilość koncertów w Polsce i za granicą. Wygrywał i zajmował wysokie miejsca w wielu konkursach i przeglądach chóralnych. Dyrygent przypomina m.in. o śpiewie chóru na krakowskich Błoniach podczas wszystkich papieskich pielgrzymek Jana Pawła II do ojczyzny i o występach w Watykanie. Zaznacza: – Zespół ma bogaty repertuar, w którym można wyróżnić dwa główne nurty: sakralny i patriotyczny. Atutami chóru są: wspólnotowość, przywiązanie do Kościoła katolickiego, wartości patriotycznych i zaangażowanie chórzystów oraz ich ogromna ambicja, by rozwijać się pod względem artystycznym i duchowym.

Dyrygent stwierdza, że teraźniejszość jest niepewna i wyznaje: – Przede wszystkim walczymy o przetrwanie i dzięki naszej determinacji, jak na razie, w tej walce wygrywamy. Wszelkiego rodzaju obostrzenia, a z drugiej strony – wszechobecny lęk przed koronawirusem utrudniają normalne funkcjonowanie chóru. Zapewnia, że w zespole jest determinacja, aby kontynuować działalność. Zapowiada, że chór będzie stale poszerzać repertuar, uwzględniając dziedzictwo śp. Jana Rybarskiego. I podkreśla: – To tożsamość chóru, z której ciężko byłoby zrezygnować. Zresztą, nie widzę takiej potrzeby.

– Jest nadzieja na trwanie chóru, na ubogacanie nas pięknem muzyki i śpiewu – stwierdza ks. Paweł Dobroszek i z przekonaniem dodaje: – Jeśli chórzyści przetrwali trudne 3 lata, to myślę, że teraz będzie już tylko lepiej. I nie tylko parafianie mogą mieć nadzieję na kolejne koncerty Mieszanego Chóru Mariańskiego.

2021-12-07 11:16

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Smaki przedwojennej katolickiej wigilii

Niedziela świdnicka 50/2019, str. VI

[ TEMATY ]

chór

wigilia

Zamek Książ

Ryszard Wyszyński

Chórzystki wystąpiły w oryginalnych ludowych strojach dolnośląskich. Śpiewały kolędy polskie i niemieckie

Chórzystki wystąpiły w oryginalnych ludowych strojach dolnośląskich. Śpiewały kolędy polskie i niemieckie

Z potraw wigilijnych z czasów mojego dzieciństwa pamiętam doskonale smak karpia w sosie polskim, który przygotowywała moja mama, biorąc przepis z niemieckiej książki kucharskiej, gdzie figurował pod taką właśnie nazwą – opowiada Dorota Stempowska, która urodziła się w Książu przed II wojną światową i której rodzina ze strony mamy od kilku pokoleń tam mieszkała i pracowała dla właścicieli ogromnych zamkowych dóbr. Jej ojcem był Polak – Franciszek Wawrzyczek z Cieszyna, a mamą Marta z domu Mendel urodzona w Książu. Tato p. Doroty Stempowskiej znał się doskonale na koniach. Odpowiadał za ich przygotowanie do jazdy, dlatego kiedy zachwycony przygotowanymi przez niego po mistrzowsku końmi przebywający w okolicach Cieszyna w pierwszych latach XX wieku książę Jan Henryk XV Hochberg von Pless zaproponował mu pracę u siebie, Franciszek Wawrzyczek zgodził się na to. W Książu poznał swoją żonę Martę, która była wyznania katolickiego. Został w Książu na zawsze. Warto dodać, że do wspólnoty religijnej tego wyznania w przedwojennym Wałbrzychu należało nie więcej, jak ok. 30 procent mieszkańców. – Mimo tego nasz katolicki kościół w dzisiejszym Szczawienku był zawsze wypełniony w niedziele i święta wiernymi po brzegi. Nie tak, jak zdarza się teraz, że jest pusto – wspomina p. Dorota Stempowska. – Pamiętam też jak z mamą jeździłam pociągiem do Wambierzyc, gdzie oglądałam ruchomą szopkę bożonarodzeniową. W kościele św. Anny zostałam ochrzczona i tu znajduje się wpis o nim, który pokazał mi przed laty w starej księdze dawny długoletni proboszcz parafii pw. św. Anny ks. Sieradzki. Przed wojną chodziłam z rodzicami do tego pięknego kościółka, a jak byłam trochę starsza, to również na Pasterkę po Wigilii. W kościele brałam udział w jasełkach, z którymi jeździliśmy również do kościoła w Szczawnie-Zdroju.

CZYTAJ DALEJ

Licheń: 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich

2024-04-23 19:45

[ TEMATY ]

Licheń

zakonnice

Karol Porwich/Niedziela

Mszą Świętą w bazylice licheńskiej pod przewodnictwem abp. Antonio Guido Filipazzi, nuncujsza apostolskiego w Polsce, 23 kwietnia rozpoczęło się 148. Zebranie Plenarne Konferencji Wyższych Przełożonych Zakonów Żeńskich. W obradach bierze udział ponad 160 sióstr: przełożonych prowincjalnych i generalnych z około stu żeńskich zgromadzeń zakonnych posługujących w Polsce.

Podczas Eucharystii modlono się w intencjach Ojca Świętego i Kościoła w Polsce. 23 kwietnia to uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski.

CZYTAJ DALEJ

Konferencja naukowa „Prawo i Kościół” w Akademii Katolickiej w Warszawie

2024-04-24 17:41

[ TEMATY ]

Kościół

prawo

konferencja

ks. Marek Paszkowski i kl. Jakub Stafii

Dnia 15 kwietnia 2024 roku w Akademii Katolickiej w Warszawie odbyła się Ogólnopolska Konferencja Naukowa „Prawo i Kościół”. Wzięło w niej udział ponad 140 osób. Celem tego wydarzenia było stworzenie przestrzeni do debaty nad szeroko rozumianym tematem prawa w relacji do Kościoła.

Konferencja w takim kształcie odbyła się po raz pierwszy. W murach Akademii Katolickiej w Warszawie blisko czterdziestu prelegentów – nie tylko uznanych profesorów, ale także młodych naukowców – prezentowało owoce swoich badań. Wystąpienia dotyczyły zarówno zagadnień z zakresu kanonistyki i teologii, jak i prawa polskiego, międzynarodowego oraz wyznaniowego. To sprawiło, że spotkanie miało niezwykle ciekawy wymiar interdyscyplinarny.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję