Reklama

Kościół

Na wyłączność Boga

Ukryte, ale nie schowane

To, jak jesteśmy w klasztorze szczęśliwe, jest jednym z wielu dowodów na istnienie i ciągłe udzielanie się Boga w nas i wokół – mówi m. Elżbieta Sander, klaryska, wiceprzewodnicząca Konferencji Przełożonych Żeńskich Klasztorów Kontemplacyjnych.

Niedziela Ogólnopolska 5/2022, str. 24-25

[ TEMATY ]

zakon

zakonnice

siostry zakonne

Archiwum sióstr benedyktynek

Staramy się, aby nasz klasztor był domem, w którym ludzie żyjący w świecie mogliby spotkać się z Bogiem – mówią siostry benedyktynki

Staramy się, aby nasz klasztor był domem, w którym ludzie żyjący w świecie mogliby spotkać się z Bogiem – mówią siostry benedyktynki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Katarzyna Krawcewicz: Mówi się, że życie za klauzurą to „odcięcie się od świata”. Jak jest naprawdę?

M. Elżbieta Sander: Można powiedzieć, że jako siostry żyjące w klasztorze klauzurowym w pewnym sensie odcinamy się od świata. W rzeczywistości jednak jesteśmy bardzo blisko wszystkich, którzy żyją poza murami klauzury. Przez łaskę modlitwy wstawienniczej niejako wchodzimy sercem i umysłem w różne przestrzenie życia: do rodzin, szpitali, koszar wojskowych, aresztów śledczych, na spotkania przywódców państw... po to, aby błagać Boga o dobro, pokój i miłosierdzie. Żyjący poza klauzurą nie są nam obcy, to bracia i siostry, których zbawienia z całego serca pragniemy. To dla nich żyjemy „ukryte z Chrystusem w Bogu”, aby – posłużę się słowami św. Jana Pawła II – promieniować na świat jedynym prawdziwym światłem – światłem Chrystusa.

Reklama

Kontakty ze światem zewnętrznym z oczywistych powodów są jednak ograniczone. Jak zatem wyglądają te przyziemne sprawy, choćby kwestia utrzymania sióstr?

Żyjemy przede wszystkim dzięki Bożej Opatrzności, która posyła nam ludzi gotowych podzielić się z nami dobrami materialnymi, żywnością. Bardzo mnie wzrusza, kiedy widzę, że nawet ubodzy potrafią podzielić się swoimi skromnymi środkami. Jestem przekonana, że Bóg, dla którego tu jesteśmy, hojnie im to wynagrodzi. Czasem rzeczywiście musimy zaufać Bogu do końca, wierzyć, że wszystkie opłaty zostaną przez nas uiszczone w odpowiednim czasie. Pan Bóg często daje nam dowody tego, że o nas pamięta i nieustannie czuwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dużo mówi się dzisiaj o kryzysie powołań w Kościele. Czy to dotyczy też zakonów klauzurowych?

Niektóre wspólnoty kontemplacyjne istotnie cierpią z powodu braku powołań, ale osobiście jestem przekonana, że tam, gdzie jest miłość, przychodzą nowe osoby. Obecnie bardziej niż kiedykolwiek potrzeba wiele modlitwy i pokuty, stąd też do wielu wspólnot kontemplacyjnych zgłaszają się młode kobiety, które pragną podjąć taki styl życia. Nie wydaje mi się, żeby teraz było mniej powołań, przypuszczam, że są one raczej zagłuszane przez wiele, naprawdę wiele czynników zewnętrznych.

A jeśli ktoś słyszy w sobie głos powołania – co wtedy? Nie można przecież tak po prostu popatrzeć sobie, jak żyją siostry klauzurowe. Jak w takiej sytuacji wygląda rozeznawanie?

Osoba, która chce rozeznać powołanie do klasztoru, przez pewien czas utrzymuje kontakt ze wspólnotą, do której chce wstąpić. Potem, jeśli jest przyjęta do aspiratu, przebywa nadal poza klasztorem, ale jakiś czas może spędzić w klauzurze. Po wstąpieniu rozpoczyna przynajmniej roczny postulat, następnie przez 2 lata kontynuuje formację w nowicjacie. Później składa pierwszą profesję na 3 lata, po niej odnawia śluby zakonne dwukrotnie, na rok. Tak więc w całości formacja początkowa przed złożeniem profesji wieczystej trwa przynajmniej 9 lat.

A kto dzisiaj wstępuje do zakonu klauzurowego?

Doprawdy, trudno uogólniać. Na pewno są to kobiety, które pragną się modlić, rozwijać życie wewnętrzne. Coraz częściej są to osoby bardzo dobrze wykształcone, mające perspektywy realizacji jakiejś kariery, z której świadomie rezygnują, wybierając trudną i radykalną, a przecież tak bardzo fascynującą drogę radami ewangelicznymi. Do wspólnoty kontemplacyjnej wstępują po to, aby pogłębiać relację z Panem Bogiem, którego wybierają jako jedyny cel i jedyną miłość swego życia. Jeśli ich początkowa motywacja jest nieco inna, to z czasem staje się ona bardziej wyrazista.

Do zakonu nie wstępuje się tylko dla siebie, ale po to, by służyć Bogu i Kościołowi...

– Zacznę może od tego, że to właśnie Kościół służy nam samym, dając wyborną przestrzeń do życia, którą jako instytucja tak mocno chroni, również prawnie. Klauzura jest miejscem ciszy i dobrych warunków do kontemplacji, medytacji Bożego słowa i odkrywania obecności Boga. Dlatego w pewnym sensie do klasztoru wstępuje się dla siebie – tak jak kobieta zostawia swoją rodzinę i wiąże się sakramentalnie z mężem, tak my odnajdujemy w Bogu jedyną miłość naszego życia, dla której zostawiamy wszystko: rodzinę, przyjaciół, jakieś plany na przyszłość. On nam to stokrotnie wynagradza... I to, jak jesteśmy w klasztorze szczęśliwe, jest jednym z wielu dowodów na istnienie i ciągłe udzielanie się Boga w nas i wokół. Żyjemy dla Kościoła i w Kościele, wypełniając misję modlitwy: adoracyjnej, dziękczynnej, wstawienniczej. Papież Franciszek porównał naszą prorocką misję w Kościele do sytuacji na morzu: jak latarnia wskazuje żeglarzowi drogę do portu, tak my naszą milczącą obecnością w Kościele mamy wskazywać innym drogę życia.

2022-01-25 11:45

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zakon Jezuitów w Starej Wsi (2)

Niedziela przemyska 32/2015, str. 6

[ TEMATY ]

turystyka

zakon

Jan Gruszka SJ

Ojcowie Jezuici służą Bogu i Ojczyźnie

Ojcowie Jezuici służą Bogu i Ojczyźnie
Pod koniec lat 40. XIX wieku przeszli jezuici starowiejscy ciężkie doświadczenie. Cesarz Ferdynand ogłosił dekret banicyjny. Chorzy mogli pozostać w jednym skrzydle kolegium, ponad trzydziestu innych zakonników rozproszyła się, szukając schronienia po parafiach i dworach przyjaciół. Aby kolegium starowiejskie nie uległo konfiskacie, w klasztorze starowiejskim pozostało trzech księży i dwóch braci. Kościół znowu przeszedł pod opiekę kapłanów dojeżdżających z Brzozowa. W 1852 r. jezuici zaczęli wracać do kolegium starowiejskiego i już we wrześniu przyjęto trzech nowicjuszy. W tym też roku biskup przemyski Franciszek Wierzchleyski utworzył w Starej Wsi odrębną parafię.
CZYTAJ DALEJ

Pakistan: chrześcijanie oskarżani o bluźnierstwo wciąż domagają się sprawiedliwości

2025-07-15 17:33

[ TEMATY ]

Pakistan

chrześcijanie

sprawiedliwość

Vatican Media

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Naqvi Mohsin, pakistański minister spraw wewnętrznych w Watykanie (03.06.24)

Od dwunastu lat Asif Pervaiz, 42-letni Pakistańczyk wyznania chrześcijańskiego, przebywa w więzieniu, a w 2020 r. został skazany na śmierć przez sąd w Lahore za bluźnierstwo. Jego przypadek jest jednym z wielu, w których zarzuty zostały sfałszowane, a niewinny człowiek został oskarżony.

„W kwietniu tego roku, dzięki adwokatowi ustalono w końcu datę apelacji. Jednak sędzia niespodziewanie ją odwołał, nie podając powodów” - powiedział w rozmowie z agencją Fides Waseem Anwar, brat skazanego, który wraz ze swoją rodziną i rodziną Asifa Pervaiza musiał zmienić miejsce zamieszkania ze względów bezpieczeństwa, obawiając się represji, jakie mogą spotkać krewnych osób oskarżonych o bluźnierstwo. Waseem Anwar, który - podobnie jak jego brat przed uwięzieniem - pracuje w fabryce tekstylnej, opiekuje się również jego żoną i czwórką dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Kościół przygotowuje się do Jubileuszu cyfrowych misjonarzy i katolickich influencerów

2025-07-16 14:42

[ TEMATY ]

jubileusz

cyfrowi misjonarze

katoliccy influencerzy

Adobe Stock

28 i 29 lipca Rzym zgromadzi cyfrowych ewangelizatorów z całego świata podczas historycznego spotkania, na którym nie zabraknie modlitwy, formacji i braterstwa.

Po raz pierwszy w swojej historii Kościół katolicki zorganizuje jubileuszowe wydarzenie w ramach Roku Świętego, które będzie poświęcone cyfrowym misjonarzom i katolickim influencerom, formalnie uznając środowisko wirtualne za prawdziwe pole misyjne. Wydarzenie odbędzie się w Rzymie w dniach 28 i 29 lipca, zbiegając się z dwoma pierwszymi dniami Jubileuszu Młodzieży. W rzeczywistości wielu młodych ludzi, którzy ewangelizują w mediach społecznościowych, będzie aktywnie uczestniczyć w obu uroczystościach.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję