Zebranie wróciło po dłuższym czasie nieobecności, gdyż pandemia uniemożliwiła nam organizowanie tego typu wydarzeń. Spotkanie ma przede wszystkim wspólnototwórczy charakter. Jest po to, aby budować wspólnotę, razem się spotykać, modlić i śpiewać kolędy. Młodzi ludzie bardzo potrzebują takich spotkań, aby czuli, że nie są sami, że mają na kogo liczyć i nie są tylko zamknięci w swoim świecie, ale mają kolegów i koleżanki o podobnym myśleniu i światopoglądzie. – Cieszy fakt, że możemy (oczywiście z zachowaniem wszystkich niezbędnych zasad sanitarnych) składać sobie życzenia, łamać się opłatkiem, już nie przez ekran komputera, ale na żywo – tłumaczył opiekun KSM ks. Krystian Bordzań.
Wiara i miłość
Reklama
Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży jest organizacją ogólnopolską skupiającą osoby świeckie w wieku od 14 do 30 lat. W Biłgoraju ma bogate tradycje. – Działając przy kilku parafiach chcemy formować młodych ludzi w wierze, miłości do ojczyzny i w samorozwoju. Stawiamy więc na aktywny udział w życiu Kościoła, na formację duchową, na wychowywanie w cnotach katolickich i na życiu zgodnym z Bożymi przykazaniami. Chcemy także uczyć ich miłości i poświęcenia dla ojczyzny, wychować do pracy na rzecz jej dobra i do poświęcenia. Nie zapominamy także o rozwoju osobistym każdego z naszych członków. Stawiamy na wolontariat, uczymy samoorganizacji, brania odpowiedzialności, kreatywności i zaangażowania – dodał ks. Bordzań.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ku wspólnocie
Od 6 lat w działalność Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży zaangażowana jest Wiktoria Dziduch. – Moim zdaniem, takie spotkanie opłatkowe kształtuje nas, członków Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, jako wspólnotę rodzinną. To właśnie w rodzinie spotykamy się w święta, by razem spędzać czas, tak samo czynimy w KSM-ie. To także okazja, by spotkać się z naszymi rówieśnikami z innych części rejonu biłgorajskiego, by wymienić się doświadczeniami, złożyć sobie życzenia, cieszyć się swoją obecnością. Wszyscy pokazujemy, że wiara wśród młodych ludzi nie zaginęła i choć wielu młodych odchodzi od Kościoła, to my nadal trwamy przy Panu Jezusie i pokazujemy to m.in. na takich spotkaniach. Dla nas wspólnota jest bardzo ważna. Wciąż pamiętamy działanie Jezusa, który zawsze posyłał dwóch apostołów, a nie jednego, dlatego właśnie we wspólnocie czujemy się umocnieni, silniejsi, lepiej i skuteczniej nam działać. A takie spotkania, jak to dzisiejsze, umacnia i buduje naszą wspólnotę biłgorajskiego KSM-u. Wiemy, że nie jesteśmy sami, że mamy na kogo liczyć, że razem możemy wiele zdziałać – zaznaczyła.
– Opłatkowe spotkanie to okazja, byśmy mogli sprawdzić się w roli organizatorów, byśmy mogli wziąć na siebie pewne zdania i je zrealizować. Wszystko to uczy odpowiedzialności, planowania, pracy w grupie, otwartości i odwagi. To także okazja, by pokazać się przed innymi ze swymi talentami; trochę jak w domu, każdy ma rolę do spełnienia. Zresztą cały przebieg tego spotkania wzorowany jest na tym, co dzieje się w naszych domach, czyli wspólne zasiadanie do stołu, modlitwa, czytanie fragmentu Ewangelii o narodzeniu Chrystusa i oczywiście łamanie się opłatkiem. Tworzymy przez to rodzinną atmosferę i czujemy się jak w rodzinie, z najbliższymi. Niezwykle ważne jest to, że dla wielu z nas przyjaciele z KSM-u to wielkie wsparcie – nie tylko koleżanki i koledzy, ale można powiedzieć tacy „przyszywani bracia i siostry”– wyjaśniał Bartłomiej Koman.
Na spotkanie złożyły się wspólna modlitwa, rozważanie słowa Bożego oraz poczęstunek. Na zakończenie wszyscy jego uczestnicy wzięli udział w Eucharystii.