Reklama

Święci i błogosławieni

Kandydat na ołtarze

Patron na nasze czasy - Jacek Krawczyk

Do współczesnych bohaterów wiary należy sługa Boży Jacek Krawczyk, który realizował swoje powołanie do służby Bogu i człowiekowi, oddając swe siły w pięknej posłudze biednym, chorym i wykluczonym.

Niedziela Ogólnopolska 9/2022, str. I-VIII

[ TEMATY ]

Jacek Krawczyk

Irena Markowicz

Pamięć o wyjątkowym studencie KUL trwa

Pamięć o wyjątkowym studencie KUL trwa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jako student teologii na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim dał przykład wielkodusznej postawy ofiarnej miłości, karmiącej się duchem wiary i ożywianej modlitwą oraz uczestniczeniem w życiu sakramentalnym Kościoła. Zmarły w wieku 25 lat, Jacek Krawczyk stanowi wspaniały wzór rozwoju życia wiary i modlitwy, prowadzących do całkowitego zawierzenia Bogu. 11 lutego 2022 roku biskup rzeszowski ks. Jan Wątroba otrzymał dekret Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych pozwalający powołać trybunał do prowadzenia procesu o heroiczności cnót kandydata na ołtarze.

Reklama

Jacek Krawczyk przyszedł na świat w Rzeszowie 16 sierpnia 1966 roku w rodzinie Anny i Tadeusza Krawczyków. Uczył się w liceum w Rzeszowie. Po drodze do szkoły przechodził obok sanktuarium Matki Bożej Rzeszowskiej, gdzie zatrzymywał się na modlitwę i pogłębiał swą więź z Chrystusem. Jacka cechowała, wyniesiona z domu rodzinnego, ponadprzeciętna dojrzałość i wrażliwość na piękno i dobro. Odwiedzał ludzi starszych w Państwowym Domu Rencistów w Rzeszowie, pomagał im w zakupach i organizował czas oraz promował literaturę religijną i animował modlitwy. Rozwijając swoje talenty muzyczne, uczęszczał do ogniska muzycznego w Rzeszowie, gdzie uczył się gry na pianinie i flecie. Chętnie słuchał muzyki, która rozbudzała jego zmysł estetyczny i wrażliwość na piękno. Jedną z jego wielkich pasji było fotografowanie zachodów słońca. Zajmował się także układaniem kompozycji kwiatowych oraz dekorowaniem wnętrz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jacka można określić jako człowieka wszechstronnego. Będąc typem działacza, posiadał zdolność integralnego łączenia różnych form zaangażowania w pomoc charytatywną i działalność społeczną. Był mocno związany ze swoją rodziną. Często opierał się na autorytecie rodziców, których bardzo cenił i chętnie słuchał ich rad. Zarazem jednak w krótkim czasie stał się dla nich przewodnikiem i doradcą duchowym, co wynikało z charakteru odbywanych przez niego studiów teologicznych i obycia w rzeczywistości eklezjalnej.

Jak napisała w świadectwie jego wychowawczyni z klasy licealnej, Jacek „wyróżniał się zaangażowaniem, chęcią ciągłego działania, służenia i pomagania innym; był bezinteresowny, koleżeński, odpowiedzialny za grupę, za zachowanie swoich kolegów i koleżanek”. Dostrzegano u niego pracowitość, spokój, rozwagę, konkretność życia i pełną dojrzałość. Na lekcjach wychowawczych wygłaszał prelekcje o konieczności ochrony życia dzieci poczętych. Pragnąc służyć bliźnim, po ukończeniu osiemnastu lat został honorowym dawcą krwi i zachęcał do tego swoich rówieśników.

Reklama

Zmysł praktyczny szedł u Jacka w parze z analitycznym umysłem. Dzięki temu próbował zrozumieć rzeczywistość i ująć ją w spójny obraz, który mógł przekazywać innym. Wypowiedzi Jacka cechował młodzieńczy radykalizm. Stawiał on wysoko ideały życia poświęconego Bogu i postulował konkretne wskazania formacyjne dla przyszłych sług ołtarza. Nie ma tam jednak oskarżeń ani zbytniego krytycyzmu, lecz dostrzega się miłość do Chrystusa i Kościoła.

W 1985 roku Jacek otrzymał indeks na KUL i został studentem teologii dla świeckich. Jego życiowym credo były słowa: „Moim jedynym marzeniem jest to, by stać się naprawdę człowiekiem. Wbrew pozorom nie jest to takie łatwe. Bo być człowiekiem to nie tylko głęboko jednoczyć się z Bogiem, ale być bratem dla każdego drugiego człowieka. Być człowiekiem to spieszyć z pomocą, bez względu na to, kim on jest. Być człowiekiem to wyniszczyć (dosłownie) siebie w miłości Boga i ludzi. To oddać wszystko, dosłownie wszystko dla ludzi. Oddać nawet życie w kwiecie wieku”.

Studenci z teologii na KUL lubili go i był odbierany jako sympatyczny kolega, mający poczucie humoru oraz posiadający duży dystans do siebie. Lekarze i pielęgniarki z czasów praktyki Jacka w pogotowiu ratunkowym zapamiętali go jako osobę, która nie traciła czasu. Skrzętnie wykorzystywał go na lekturę i prowadzenie głębokich duchowych rozmów z osobami spotykanymi w trakcie posługi.

Jacek Krawczyk swoim zachowaniem prowokował innych do refleksji nad swoim życiem oraz wskazywał sposób wychodzenia poza krąg własnych spraw. Inspirował się przykładem papieża Jana Pawła II, u którego fascynowały go duch modlitwy, pokora oraz wrażliwość na każdego człowieka. Aktywnie uczestniczył w życiu Kościoła oraz chętnie i nabożnie przystępował do sakramentów. Był ministrantem, co jeszcze bardziej przybliżyło go do Chrystusa Eucharystycznego. Codzienna Komunia Święta była dla niego prawdziwym źródłem duchowej mocy, szczególnie w czasie choroby.

Ceniąc sobie sakrament pokuty i pojednania, miał stałego spowiednika. Szczególnie doceniał sakrament namaszczenia chorych, gdyż – jak sam wyznał – stał się on dla niego okazją do spotkania z Chrystusem cierpiącym i przynosił mu ulgę w cierpieniu oraz poprawę zdrowia fizycznego. Gdy w 1990 roku zdiagnozowano u niego chorobę nowotworową płuc, potraktował ją jako doświadczenie łaski. Przygotował rozważania drogi krzyżowej, którymi chciał się dzielić z innymi chorymi, pragnąc im pomóc pogodzić się z nieuchronnym cierpieniem. Zmarł 1 czerwca 1991 roku w opinii świętości. I

2022-02-22 11:32

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ewangelia cierpienia Jacka Krawczyka

Niedziela rzeszowska 26/2021, str. IV

[ TEMATY ]

Jacek Krawczyk

Archiwum rodzinne

Jacek na wakacjach

Jacek na wakacjach

Jacek żył krótko, zaledwie 25 lat. Mimo choroby i cierpienia, które przyszło w końcowym okresie ziemskiej wędrówki, było to życie intensywne.

Zmarł w wyjątkowym dniu – 1 czerwca 1991 r. – tuż przed przybyciem Jana Pawła II do Rzeszowa. Dopiero teraz, powoli, dociera do nas więcej informacji o tym, jak wyjątkowym był człowiekiem i dokąd zaprowadziły go poszukiwania sensu życia w oparciu o wskazówki wyznawanej wiary.
CZYTAJ DALEJ

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania

2025-04-15 10:00

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Grażyna Kołek

Chrystus nie musi udowadniać swojego zmartwychwstania. On żyje niezależnie od tego, czy ja tego chcę czy nie, czy w to wierzę czy neguję. Kwestia zmartwychwstania nie jest problemem Jezusa, ale naszym problemem. To ja muszę podjąć decyzję, czy w to wierzę czy to odrzucam.

Pierwszego dnia po szabacie, wczesnym rankiem, gdy jeszcze było ciemno, Maria Magdalena udała się do grobu i zobaczyła kamień odsunięty od grobu. Pobiegła więc i przybyła do Szymona Piotra oraz do drugiego ucznia, którego Jezus kochał, i rzekła do nich: «Zabrano Pana z grobu i nie wiemy, gdzie Go położono». Wyszedł więc Piotr i ów drugi uczeń i szli do grobu. Biegli obydwaj razem, lecz ów drugi uczeń wyprzedził Piotra i przybył pierwszy do grobu. A kiedy się nachylił, zobaczył leżące płótna, jednakże nie wszedł do środka. Nadszedł potem także Szymon Piotr, idący za nim. Wszedł on do wnętrza grobu i ujrzał leżące płótna oraz chustę, która była na Jego głowie, leżącą nie razem z płótnami, ale oddzielnie zwiniętą w jednym miejscu. Wtedy wszedł do wnętrza także i ów drugi uczeń, który przybył pierwszy do grobu. Ujrzał i uwierzył. Dotąd bowiem nie rozumieli jeszcze Pisma, które mówi, że On ma powstać z martwych.
CZYTAJ DALEJ

Sobota dniem żałoby narodowej w Polsce

2025-04-22 12:13

[ TEMATY ]

śmierć Franciszka

PAP/EPA/HANNIBAL HANSCHKE

Kancelaria Prezydenta RP poinformowała, że 26 kwietnia - dzień pogrzebu papieża Franciszka - zostanie ustanowiony dniem żałoby narodowej. Jak dodano, Para Prezydencka weźmie również udział w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka.

Prezydent Andrzej Duda z Małżonką Agatą Kornhauser-Dudą wezmą udział w uroczystościach pogrzebowych papieża Franciszka w Watykanie, które odbędą się w najbliższą sobotę, 26 kwietnia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję