Reklama

Niedziela Sosnowiecka

Kurs animatorski

Podczas ferii w Domu „Szilo” w Czeladzi obył się 9-dniowy Kurs Oazowy dla animatora.

Niedziela sosnowiecka 9/2022, str. V

Archiwum Ruchu Światło-Życie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kurs poprowadził ks. Andrzej Nackowski – dyrektor Wydziału Duszpasterskiego wraz z animatorami Ruchu Światło-Życie. W programie znalazły się wykłady poranne dotyczące m.in. komunikacji, stawiania granic i wyznaczania zasad, etosu animatora, diakonii rekolekcyjnej. Podczas sesji popołudniowej omawiano m.in. kierownictwo duchowe, metody aktywizujące, tematy związane z dbaniem o swoją duchowość. Spotkania wieczorne miały nieco luźniejszą formę, ale i tak zastanawiano się jak znaleźć autorytet czy jak odpoczywać. Były także spotkania prowadzone przez doświadczonych animatorów (tzw. animator alfa i animator omega). Centralnym punktem każdego dnia była Msza św.

Reklama

13 lutego Eucharystię sprawował ks. dr Paweł Sproncel, sekretarz bp. Grzegorza Kaszaka. Podczas homilii opartej na pierwszym czytaniu z księgi proroka Jeremiasza, kaznodzieja zastanawiał się nad etosem animatora. Prorok Jeremiasz przekazując słowa Boga opisywał dwie postawy, które nazywał postawą męża przeklętego i postawą męża błogosławionego. Przeprowadzona przez kaznodzieję analiza tych dwóch postaw pozwoliła stwierdzić, że najważniejszą różnicą między postawą męża przeklętego i męża błogosławionego jest relacja z Bogiem, z drugim człowiekiem i z samym sobą. – Prorok Jeremiasz stwierdza, że przeklęty mąż wybiera miejsca spalone na pustyni, ziemię słoną i bezludną. Oznacza to, że ów mąż odłącza się najpierw od pożywienia, bo ziemia słona nie daje pożywienia, nie jest to ziemia urodzajna. A potem odłącza się także od relacji z innymi (ziemia bezludna). Mało tego, sam wybiera takie miejsce, jak pisze prorok: przeklęty mąż wybiera ziemię słoną, ziemię bezludną, zatem bez ludzi, bez relacji z sobą, z Bogiem, z drugim człowiekiem. Skazuje sam siebie na osamotnienie, a także na pewnego rodzaju duchową śmierć. Przeciwieństwem postawy męża przeklętego jest postawa męża błogosławionego. Już w pierwszym zdaniu opisu tej postawy widzimy: „błogosławiony mąż to ten, który ufa Panu”, pokłada w Nim nadzieje, to znaczy ma z Nim relacje, to znaczy widzi w Bogu osobę, widzi Tego, z którym może mieć relacje – mówił ks. Sproncel.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zdaniem kaznodziei Jeremiasz porównuje postawę błogosławionego męża do drzewa zasadzonego nad strumieniem, które staje się pożywieniem i schronieniem dla innych. – Animator ma być właśnie taką osobą, która jest przyłączona do źródła, która korzenie zapuszcza w strumień, która jest mocno osadzona, a jednocześnie potrafi być schronieniem dla innych, potrafi przekazywać życiodajne soki. Nie można dać drugiemu tego, czego samemu wcześniej nie otrzymało. Jeśli animator ma ożywiać wspólnotę to znaczy musi najpierw sam zostać ożywiony. A nie ma nic bardziej ożywiającego niż doświadczenie Bożej miłości. A zatem co należy robić? Należy codziennie, każdego dnia prosić Boga o miłość, to znaczy otworzyć się na Jego miłość, otworzyć się na to, że Bóg naprawdę mnie kocha, pozwolić Bogu, aby kruszył pancerz mojego serca, abym wreszcie przyjął miłość Boga – powiedział ks. Paweł.

Rekolekcje zostały przeprowadzone dlatego, że przygotowanie i przeprowadzenie z grupą codziennych rozmów ewangelicznych należy do najtrudniejszych i najbardziej odpowiedzialnych zadań animatora. W ramach tych spotkań dokonuje się przede wszystkim odkrywanie Chrystusa i prowadzenie do Niego poprzez świadectwo i zaangażowanie animatora. Przygotowanie animatora polega najpierw na jego osobistym przygotowaniu modlitewnym. Powinien modlić się imiennie za wszystkich członków grupy, zwłaszcza za tych, którzy sprawiają pewne trudności. Drugie przygotowanie polega na studium materiałów związanych z danym spotkaniem. Animator powinien sam odpowiedzieć sobie na pytania, które będzie stawiał uczestnikom spotkania.

2022-02-22 11:34

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Benedykt XVI: Moja pierwsza encyklika wiele zawdzięcza myśli św. Augustyna

2025-05-17 08:05

[ TEMATY ]

Benedykt XVI

Papież Leon XIV

Prevost

Pawia

© Vatican Media

22 kwietnia 2007 — Pawia. Nieszpory w bazylice św. Piotra «in Ciel d'Oro»

„Jestem synem św. Augustyna” tymi słowami Leon XIV przedstawił się światu z Loży Błogosławieństw Bazyliki św. Piotra, podkreślając swoją przynależność do zakonu założonego w 1244 r., który czerpie ze świętości i mądrości biskupa Hippony. Robert Francis Prevost złożył śluby zakonne w 1981 r., a w latach 2001 – 2013 był przełożonym generalnym augustianów. To pierwszy augustianin, który zasiadł na Stolicy Piotrowej. Jak wyznał kardynałowi Filoniemu, w pierwszej chwili chciał wybrać jako swoje imię papieskie – Augustyn, dopiero później zdecydował się na imię Leon XIV. W każdym bądź razie obecny Papież jest w szczególny sposób związany z duchowością św. Augustyna, jednego z największych myślicieli chrześcijańskich.
CZYTAJ DALEJ

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: indoktrynacja jest niemoralna

Katolicka Nauka Społeczna powołana jest do dostarczenia kluczy interpretacyjnych, które wprowadzają dialog między nauką a sumieniem, dając tym samym zasadniczy wkład w wiedzę, nadzieję i pokój – wskazał Ojciec Święty podczas spotkania z członkami Fundacji Centesimus Annus Pro Pontifice. W Rzymie odbywa się doroczna międzynarodowa konferencja i zgromadzenie ogólne.

Indoktrynacja jest niemoralna, gdyż „uniemożliwia krytyczne myślenie, narusza świętą wolność sumienia – nawet jeśli jest ono błędne – i zamyka się na nowe refleksje, bo odrzuca ruch, zmianę, ewolucję idei wobec nowych wyzwań” – powiedział Papież. Nauczanie Kościoła zaś jest poważną, spokojną i rygorystyczną refleksją; ono chce nas nauczyć jak zbliżać się do sytuacji i do ludzi. „To właśnie poważne podejście, rygor i spokój są tym, czego należy uczyć się z każdej doktryny – również Katolickiej Nauki Społecznej” – dodał Leon XIV.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję