Reklama

Niedziela Podlaska

Bądź otwarty na nowe życie!

Dzień Świętości Życia to doskonała okazja do rozmowy z jedną z wielu matek. O cudzie narodzin, radościach i smutkach rozmawiamy z Pauliną Białek, mamą pięciorga dzieci z parafii Łochów.

Niedziela podlaska 13/2022, str. VII

[ TEMATY ]

dzień świętości życia

Archiwum Pauliny Białek

Cała rodzina w komplecie

Cała rodzina w komplecie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Reklama

Ks. Wojciech Łuszczyński: Jak ważne było dla Ciebie zostać żoną, a następnie matką? Czy nie bałaś się podjąć odpowiedzialnie tych funkcji?

Paulina Białek: Zawsze uważałam siebie za osobę bardziej odpowiedzialną niż mój wiek wskazywał. Swojego męża poznałam w wieku 17 lat. Mimo, iż nie była to miłość od pierwszego wejrzenia, nasz związek zbudowaliśmy na głębokiej przyjaźni. Byliśmy osobami wierzącymi i nie chcieliśmy żyć razem poza Kościołem, dlatego mimo młodego wieku, 3 lata później powiedzieliśmy sobie sakramentalne „tak”. Biorąc ślub w wieku 20 lat, będąc na studiach, myślałam o beztroskiej przyszłości pełnej przygód z miłością mojego życia. Jednak Bóg bardzo szybko poszerzył naszą miłość, rozbudzając w nas miłość macierzyńską i ojcowską. Niestety początki nie były łatwe. Gdy przeżyliśmy pierwszą euforię z poczęcia dziecka, tydzień później straciliśmy je w szpitalu. Rozpacz po poronieniu nauczyła nas jeszcze większej odpowiedzialności, a także pokory. Nasze początki małżeństwa nie były usłane różami, a raczej kolcami. Drugie poronienie było jeszcze trudniejsze do przeżycia. Poza rozpaczą pojawiły się wątpliwości. Dlaczego? Może w ogóle nie będzie nam dane zostać rodzicami? W trzeciej ciąży, jak tylko się dowiedzieliśmy, zawierzyliśmy wszystko Bogu. Pierwszy raz poprosiłam o błogosławieństwo księdza. Dwa lata po ślubie, po ciąży bez komplikacji, urodziła nam się pierwsza córka – Julia. Bóg obdarza z hojnością. Nam też pobłogosławił. Narodziła się Natalia, potem Aleksander, Bartłomiej, Antoni. W każdej ciąży udawaliśmy się do księdza, bo wiedzieliśmy, że tylko z Bogiem wszystko będzie dobrze. Z perspektywy czasu widzę, że mimo iż była to trudna droga, to Bóg wyciągnął z niej wiele dobra. Pan Bóg uzdrowił mnie ze zranień po poronieniach, a obecnie w parafii Łochów pomagamy przy organizacji Dnia Dziecka Utraconego 15 października oraz Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego 25 marca.

Jak sądzisz, jakie uczucie towarzyszy każdej matce, która widzi swoje dziecko po raz pierwszy i kiedy może obserwować cud jego rozwoju?

Pierwsza wizyta na USG jest bardzo ekscytująca, pełna radości, ciekawości, ale i niepokoju, gdyż – jak to mamy mają w zwyczaju – muszą trochę się pozamartwiać o stan zdrowia. Bardzo ważnym momentem w okresie ciąży są pierwsze ruchy dziecka. Wtedy mamy czują taką niesamowitą łączność, troskę, radość. Natomiast pierwszemu spojrzeniu w oczy dziecka po porodzie, oprócz uczucia wzruszenia, towarzyszy niedowierzanie, że ten cud naprawdę się wydarzył. To niesamowite uczucie i wielka odpowiedzialność trzymać w rękach bezbronne dziecko powierzone nam na wychowanie przez Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co jest największą nagrodą, jaką każda mama może otrzymać od swoich dzieci?

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam i nigdy nie oczekiwałam nagrody. Na pewno są miłe momenty na długo zapadające w pamięć, jak wystąpienia na Dzień Matki, laurki, prezenty, ale i takie codzienne przytulasy, całusy, dobre słowa – to jest osłoda macierzyństwa. Podziękowanie za smaczny obiad również wynagradza trud poświęconego czasu i sił. A w przyszłości nagrodą dla mnie będzie, jak nasze dorosłe dzieci będą nas chętnie odwiedzały.

Jak mogłabyś zachęcić nasze czytelniczki do otwartości na cud nowego życia w swoich rodzinach?

Zwrócę się może bezpośrednio: Kochana, Bóg ma dla ciebie najlepszy plan, to On jest Stwórcą. Otwórz się na działanie Jego łaski. Bycie otwartą na Nowe Życie nie oznacza, że musisz zrezygnować z prawa zaplanowania czasu narodzin swoich dzieci, aby zapewnić im godziwe warunki wzrostu i wychowania. Możesz korzystać z daru rozpoznawania swojej płodności. Bóg Cię kocha!

2022-03-22 13:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Przewodniczący KEP: prawo do życia to nie prawo silniejszego

Jeśli niezbywalne prawo do życia staje się przedmiotem dyskusji lub zostaje wręcz zanegowane na mocy głosowania parlamentu lub z woli części społeczeństwa, prawo przestaje być prawem, ponieważ nie jest już oparte na mocnym fundamencie nienaruszalnej godności osoby ludzkiej, ale zostaje podporządkowane woli silniejszego – mówił w Dzień Świętości Życia abp Stanisław Gądecki.

Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski uczestniczył w uroczystość Zwiastowania Pańskiego w Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego w katedrze poznańskiej.
CZYTAJ DALEJ

Dwie debaty w Końskich z udziałem nie wszystkich kandydatów

2025-04-12 07:54

[ TEMATY ]

debata prezydencka

PAP/Adam Kumorowicz

Miała być debata jeden na jeden w Końskich, finalnie odbyły się dwie debaty z udziałem kilku, choć nie wszystkich zarejestrowanych kandydatów na prezydenta.

Debata w Końskich początkowo miała być spotkaniem „jeden na jeden” Rafała Trzaskowskiego (kandydata KO) i Karola Nawrockiego (popieranego przez PiS). Przedstawiciele TVP, TVN i Polsatu informowali, że są gotowi do zorganizowania i transmitowania debaty. Sztab Nawrockiego chciał jednak, by do debaty zostały dopuszczone też inne telewizje. Ponieważ do porozumienia sztabów nie doszło, TV Republika zorganizowała własną debatę na miejskim rynku w Końskich. Trzaskowski podtrzymywał natomiast zaproszenie dla Nawrockiego.
CZYTAJ DALEJ

Podczas nabożeństwa Kalwarii Rokitniańskiej polecano Ojczyznę

2025-04-12 13:00

[ TEMATY ]

kalwaria

Zielona Góra

Rokitno

Kalwaria Rokitniańska

Angelika Zamrzycka

Kalwaria Rokitniańska

Kalwaria Rokitniańska

Około 300 wiernych uczestniczyło w piątek 11 kwietnia 2025 w 24. Nabożeństwie Kalwarii Rokitniańskiej. W tym roku rozważania poprowadził kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie ks. kan. Paweł Bryk.

Wędrowanie kalwaryjskimi dróżkami jest dobrą formą duchowego przygotowania do Wielkiego Tygodnia. Nabożeństwo rozpoczęło się w bazylice rokitniańskiej Godziną Miłosierdzia. O godz. 16:00 rozpoczęła się Msza św., której przewodniczył ks. kan. Paweł Bryk. W nabożeństwie uczestniczyli też miejscowi duszpasterze: kustosz ks. kan. Marcin Kliszcz, wicekustosz ks. Przemysław Żurakowski i ks. kan. Zbigniew Garbarek. Następnie pątnicy dotarli autobusami do pierwszej stacji. Nabożeństwo Kalwarii Rokitniańskiej pielgrzymi rozpoczęli jak co roku przy stacji Wieczernik nieopodal Jeziora Lubikowo. Rozważania, które prowadził kustosz Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Świebodzinie, dotyczyły nie tylko Ojczyzny, ale również nas - ludzi tworzących Ojczyznę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję