Reklama

Kościół nad Odrą i Bałtykiem

Dla naszych Braci Ukraińców

Do naszego regionu docierają coraz większe grupy uchodźców potrzebujących pomocy. O grupie, która skorzystała z zaproszenia ośrodka w Trzebieży opowiada Władysław Diakun, burmistrzem Polic.

Niedziela szczecińsko-kamieńska 13/2022, str. IV

[ TEMATY ]

pomoc dla Ukrainy

Leszek Wątróbski

Wystarczy zapytanie w social mediach i są rowery dla dzieciaków

Wystarczy zapytanie w social mediach i są rowery dla dzieciaków

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Leszek Wątróbski: Wasza gmina utrzymuje stosunki partnerskie z niemieckim i ukraińskim partnerem.

Władysław Diakun: Police współpracują dziś z niemieckim Pasewalkiem (od 1999 r.) i ukraińskim Nowym Rozdołem (od 2002 r.). Są to dla nas miasta partnerskie. Gmina Police i Miasto Pasewalk są partnerami w międzygminnej grupie roboczej, która zajmuje się promocją szlaku wodnego Uckerseen – Zalew Szczeciński – Odra – Police.

Rada miejska Polic podjęła też uchwałę w sprawie podpisania umowy o rozwoju przyjacielskich stosunków i współpracy z miastem Nowy Rozdół na Ukrainie.

Nowy Rozdół to miasto o porównywalnej wielkości do Polic, położone niedaleko Lwowa. Podobnie jak Police powstało wokół wybudowanych w latach 50. XX wieku dużych zakładów chemicznych. Nasza współpraca związana jest głównie z wymianą młodzieży oraz doświadczeń w zakresie funkcjonowania instytucji samorządowych. Nowy Rozdół korzysta z naszych doświadczeń w zakresie pozyskiwania środków przedakcesyjnych, przygotowując się do możliwości, które niesie za sobą rozszerzenie Unii Europejskiej na wschód.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Od 24 lutego Wasza gmina żyje uchodźcami wojennymi z Ukrainy.

Wyczuwając zbliżające się działania wojenne i atak Federacji Rosyjskiej na Ukrainę zaczęliśmy przygotowania do godnego przyjęcia uchodźców wojennych i nie czekaliśmy długo. Czułem, że wojna Rosji z naszym wschodnim sąsiadem nastąpi zaraz po zakończeniu olimpiady zimowej w Pekinie. Podobnie działo się przecież w 2014 r., kiedy Putin zaatakował Krym. Otrzymaliśmy także pytanie od wojewody zachodniopomorskiego nt. naszych możliwości organizacyjnych związanych z liczbą ewentualnych uchodźców, których możemy przyjąć na terenie naszej gminy. Odpowiedziałem, że stu, a dziś mamy już ponad stu w Trzebieży w Ośrodku Sportu i Rekreacji. Są to głównie matki z dziećmi, jest też kilka osób starszych. Wszyscy zostali zakwaterowani w ogrzewanych domkach z łazienką. Nasi goście mają też pełne wyżywienie – z dzienną stawką 40 zł dla każdej osoby. Przygotowujemy się teraz, aby w najbliższej przyszłości uchodźcy mogli podjąć pracę zawodową. Zastanawiamy się również, jak będziemy mogli pomóc kobietom oraz ich dzieciom, których mężowie walczący obecnie na Ukrainie zostaną ranni lub zginą. Tam, gdzie wcześniej mieszkali, wszystko zostało zniszczone i nie będą mieli do czego wrócić.

Reklama

Jednocześnie nasuwa się kolejne pytanie: jak długo ta wojna będzie jeszcze trwała? Ustawa sejmowa mówi wprawdzie o 18 miesiącach, które Polska może zapewnić wszystkim uchodźcom, a których na dziś w kraju mamy już 1,9 mln osób i których może być dużo, dużo więcej. Zaczynamy teraz myśleć o przygotowaniu kolejnych miejsc dla przyszłych uchodźców wojennych.

Gmina Police wysłała na początku marca transport darów dla Nowego Rozdołu.

Nasze gminne społeczeństwo zaangażowało się bardzo mocno w pomoc Ukrainie. 3 marca opłaconym przez nas transportem, zakupione i zebrane dary zostały przewiezione do Nowego Rozdołu i przekazane pani mer. Wszyscy byli w szoku, że tak szybko zareagowaliśmy. Pracujemy teraz nad kolejnymi darami i dalszą pomocą dla naszych ukraińskich przyjaciół z Nowego Rozdołu. Nowy transport ma ruszyć na Ukrainę za tydzień i będzie dużo większy. Wyślemy go tirem. Planujemy dostarczyć dary do Medyki, gdzie zostaną przeładowane, do ukraińskiej ciężarówki, która pojedzie z nimi dalej. Wysłaliśmy też dary wcześniej do Charkowa, Lwowa czy Kijowa.

W Trzebieży na potrzeby uchodźców z Ukrainy przekazano cały ośrodek sportu i rekreacji.

Ludzie ci pochodzą z różnych części Ukrainy. Większość z nich w drodze do Polski przeszła kilkudniową tułaczkę. Wielu było skrajnie wyczerpanych, ponieważ stało po 40 godz. i więcej w kolejce na granicy, a potem jeszcze 12-13 godz. jechali do Szczecina. Większość była bardzo wyczerpana fizycznie i psychiczne. Utracili przecież często dorobek całego swojego życia. Staramy się szybko im to zrekompensować. Zabezpieczyliśmy ciepły nocleg, wyżywienie oraz podstawowe środki potrzebne do codziennego funkcjonowania. Miałem też liczne wizyty naszych mieszkańców, którzy deklarowali chęć zakwaterowania uchodźców w swoich prywatnych mieszkaniach. Stawiam sobie jednak pytanie, czy nie jest to tylko czasowy odruch ludzkiej życzliwości, który potrwa miesiąc, dwa – może więcej? I co będzie potem? My natomiast jako gmina gwarantujemy naszym gościom kompleksowe usługi – wszystko, co im potrzeba do życia: noclegi, jedzenie, lekarza, a dzieciom szkołę. Czy osoba prywatna może im także zagwarantować podobne świadczenia?

Reklama

Ukraińscy goście dostają trzy pełne posiłki dziennie.

Czas między posiłkami organizują sobie sami, nic im nie narzucamy. Rozwiązaliśmy też szybko problem dzieci szkolnych. Zapisy do szkół na terenie gminy odbywają się zgodnie z wytycznymi Kuratorium Oświaty. Na chwilę obecną pierwsze dzieci zostały już zapisane do placówek edukacyjnych. Najwięcej dzieci i młodzieży z Ukrainy trafiło do Szkoły Podstawowej w Trzebieży. W dzisiejszych zajęciach organizowanych przez tę placówkę uczestniczy 39 dzieci.

W naszym ośrodku w Trzebieży przebywa aktualnie trochę ponad sto osób. Ośrodek jest położony nad Zalewem Szczecińskim, na niewielkiej górce. Pierwsze dni pobytu uchodźcy spędzali zamknięci w swoich pokojach. Chcieli odreagować po przeżyciach związanych z wojną i ucieczką ze swojej ojczyzny. Teraz, coraz częściej, spacerują, rozmawiają ze sobą i z nami.

Ośrodek w Trzebieży nie posiada aktualnie wolnych miejsc. Czy Wasza gmina planuje przygotowanie dalszych miejsc dla uchodźców?

Na dziś mamy już zabezpieczonych 35 nowych miejsc w budynku po szkole podstawowej w pobliskiej Niekłończycy. Dzięki inicjatywom mieszkańców Polic, naszych wolontariuszy i wszystkich osób, którym na sercu leży pomoc uchodźcom, pracownikom jednostek organizacyjnych, szkół, spółek gminnych, świetlic wiejskich osoby uciekające przed wojną, znajdują u nas schronienie i otrzymują wsparcie rzeczowe i materialne. Ludzie ci przywożeni są do Polic bezpośrednio z granicy, z dworców oraz z innych miast. Bardzo dużą pomoc otrzymujemy od polskiego wojska – 5. Pułku Inżynieryjnego im. gen. Ignacego Prądzyńskiego, 12. Szczecińskiej Dywizji Zmechanizowanej im. B Krzywoustego oraz 12. Brygady Zmechanizowanej im. gen. broni Józefa Hallera.

2022-03-22 13:23

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Grupa Arche deklaruje gotowość przyjęcia 5000 osób, uchodźców z Ukrainy

Polska sieć hotelowa Arche uruchomiła sztab pomocy dla uchodźców z objętej stanem wojennym Ukrainy. W 16 obiektach sieci oraz w Siedliskach Arche przygotowywane są miejsca dla poszukujących zakwaterowania. O pomoc mogą starać się firmy, które poszukują miejsca dla rodzin pracowników, sztaby kryzysowe uruchomione w Urzędach Wojewódzkich, fundacje i stowarzyszenia niosące pomoc potrzebującym.

Koordynatorem działań jest Aleksandra Latek-Mastalerz (Pałac i Folwak Łochów) oraz Grzegorz Orzełowski (Zamek Janów Podlaski).

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Biskup Zaporoża: Wielki Piątek trwa u nas każdego dnia

2024-03-29 16:27

[ TEMATY ]

biskup

Ukraina

Wielki Piątek

Vatican News

Bp Jan Sobiło na linii frontu

Bp Jan Sobiło na linii frontu

„Pod krzyżem Jezusa modlę się za wszystkich okaleczonych żołnierzy i tych, którzy oddali swe życie za wolność Ukrainy” – mówi Radiu Watykańskiemu bp Jan Sobiło. Wyznaje, iż Zaporoże, gdzie posługuje, jest w ostatnich dniach masowo ostrzeliwane. „Wiemy, że ten Wielki Tydzień może być ostatnim w naszym życiu i od tego będzie zależeć cała wieczność, stąd staramy się zacieśniać relację z Jezusem, by być gotowym nawet na ewentualną śmierć” – mówi hierarcha, prosząc o usilną modlitwę za Ukrainę.


Podziel się cytatem

Bp Jan Sobiło: Tak, to już trzeci Wielki Piątek w czasie pełnoskalowej wojny. Z jednej strony przyzwyczailiśmy się do tego krzyża wojennego, a z drugiej jest on coraz bardziej bolesny. Tak jak rana, którą długo już nosisz, ale jednocześnie nie widzisz, że może się zagoić w najbliższym czasie. I sama świadomość tego, że ta wojna trwa i nie wiadomo jeszcze, jak długo potrwa, jest bardzo bolesna. Jednocześnie widzę, że ludzie przyzwyczaili się już do wystrzałów i do tego, że ktoś zginął, że przywożą rannych żołnierzy. Muszą po prostu żyć i wiedzą, iż nawet w czasie wojny trzeba funkcjonować, trzeba pójść po chleb, trzeba się pomodlić. Na początku wojny niektórzy mieli problem z modlitwą, a teraz widzę, że nauczyli się organizować sobie czas i miejsce dla modlitwy, bo odczuwają, iż bez niej tego długiego czasu wojennego nie da się przeżyć.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję