Teraz modlitewne spotkanie rozpoczyna się od zwiedzenia muzeum Domu Macierzystego. Następnie, w sali multimedialnej, odbywa się prelekcja przybliżająca historię życia Matki Teresy Kierocińskiej, którą przedstawia s. Wiktoria Szczepańczyk. Najważniejszym punktem spotkania jest Msza św. o łaskę beatyfikacji Matki Teresy. Po niej odczytywane są prośby i podziękowania zanoszone za jej przyczyną.
Reklama
Spotkania odbywają się zawsze 12. dnia miesiąca, gdyż to właśnie 12 lipca 1946 r. zmarła współzałożycielka Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Kwietniowej Eucharystii przewodniczył ks. Mariusz Trąba. Nawiązując do tekstu ewangelicznego o Ostatniej Wieczerzy kaznodzieja nazwał Czcigodną Sługę Bożą wzorem uczennicy Pańskiej. Wskazał na jej nieustanną troskę o rozwój życia eucharystycznego w nowo powstałym zgromadzeniu. Przytoczył słowa Sługi Bożej z 1943 r. skierowane do innych sióstr: „Starajcie się być bardzo wiernymi Panu Bogu. Pan Jezus z tabernakulum patrzy na was, czy o Nim pamiętacie? Czy wszystko, co czynicie, czynicie z miłości do Niego? Nie bójcie się niczego, żadnych przeciwności, trudności. Pan Jezus mieszka razem z wami. On się sam wami opiekuje i nie pozwoli, by się wam co złego stało”. Kapłan tłumaczył, że Matka Teresa starała się, aby siostry nieustannie stały przed Jezusem eucharystycznym i w ten sposób przeżywały atmosferę Ostatniej Wieczerzy. Ostatnią część homilii ks. Mariusz poświęcił rozważaniu relacji pomiędzy wiarą a uczynkami. Zwrócił uwagę, że z Pisma Świętego jasno wynika, że „wiara bez uczynków martwa jest”. Jednocześnie jednak wskazał na bardzo powszechną dziś postawę, która uznaje, że dobre uczynki można wypełniać bez wiary i to wystarczy do dobrego życia. – Taka postawa, pozbawiona wiary w Zbawiciela, nie prowadzi do życia wiecznego. Uczeń Chrystusa to ten, kto uwierzył w Jezusa Chrystusa, w swoim życiu realizuje naukę miłości Nauczyciela, a w jedności z boskim Odkupicielem pokonuje grzech oraz śmierć i zdobywa życie wieczne. I tak czyniła Matka Janina Kierocińska – zauważył ks. Mariusz Trąba.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podczas prelekcji – w ramach rozpoczętego przed miesiącem cyklu spotkań – s. Wiktoria Szczepańczyk przedstawiła działalność opiekuńczo-wychowawczą sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus, którą pod kierunkiem założycielki M. Teresy Kierocińskiej rozwijały w latach 1925-39. – Zgodnie z celem zgromadzenia siostry szczególnie były angażowane w działalność opiekuńczo-wychowawczą. W okresie międzywojennym realizowały ją w ramach Zakładu Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus pw. św. Teresy od Dzieciątka Jezus w Sosnowcu. Były to: ochronka, freblówka, szkoła powszechna, kursy krawiecko-hafciarskie, a przy innych placówkach prowadziły przedszkola oraz sanatorium dziecięce w Czatkowicach. W ramach pracy z dziećmi i młodzieżą siostry starały się o wprowadzenie wychowanków w życie według wiary i dlatego wdrażały ich do praktyk religijnych, a zwłaszcza codziennej modlitwy, uczestniczenia we Mszy św., przystępowania do sakramentów św. – powiedziała s. Wiktoria. Miejscem oddziaływania na społeczeństwo Zagłębia była także zakonna kaplica, z której korzystało wiele osób, z racji oddalenia od kościoła parafialnego. – Oprócz codziennej Mszy św. i tradycyjnych nabożeństw, obok kaplicy odbywały się spotkania o charakterze kulturalnym. Dzięki temu więzi ze społeczeństwem stawały się bardziej osobiste i serdeczne. Praca sióstr owocowała wzrostem życia religijnego mieszkańców okolicy. Siostry prowadziły także nabożeństwa majowe i różańcowe w kapliczce znajdującej się obok fabryki. Korzystało z nich wiele osób z osiedla znacznie oddalonego od kościoła parafialnego – przypomniała s. Wiktoria.
Kolejne modlitewne spotkanie odbędzie się 12 maja. Początek o godz. 16.00.