Reklama

Niedziela Rzeszowska

Testament Profesora

Formułujmy romantyczne cele, ale sięgajmy po pozytywistyczne środki.

Niedziela rzeszowska 23/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wywiad Jacka Karnowskiego z prof. Waldemarem Paruchem, politologiem, nauczycielem akademickim (przez pewien czas związanym z Politechniką Rzeszowską i Uniwersytetem Rzeszowskim), twórcą i pierwszym szefem Centrum Analiz Strategicznych („Nie jesteśmy już przystawką”, tygodnik Sieci nr 17/2022 r.) wart jest wielokrotnego przeczytania, powracania do jego treści, konfrontowania wypowiedzi Profesora z własnym postrzeganiem rzeczywistości. Śmierć Profesora, 8 maja 2022 r., sprawiła, że ten wywiad nabrał cech przesłania dla Polski i Polaków, a nawet testamentu tego wybitnego człowieka i wielkiego patrioty. Pozwoliłem sobie wybrać z tego wywiadu trzy wypowiedzi, które szczególnie mnie poruszyły, bo z jednej strony dotykały konkretnych problemów czy wydarzeń, a z drugiej strony wskazywały szerszą perspektywę ich postrzegania.

W kontekście toczącej się za wschodnią granicą wojny Profesor mówił o polityce ukraińskiej i relacjach polsko-ukraińskich: „Polityka ukraińska od lat opierała się na założeniu, że «bierzemy, ale nie kwitujemy». W sferze polityki historycznej nasze relacje nie były przecież łatwe i zapewne takie nie będą. Co do pojednania między narodami to wciąż nie wiemy, czy spełnią się nasze nadzieje. Dziś do Polski napływają przede wszystkim zamożni Ukraińcy, a nie warstwy ludowe, prowincjonalne. Ukraińska klasa średnia jest często zamożniejsza niż jej polski odpowiednik. To ma swoje konsekwencje. Myślę, że nie możemy myśleć przesadnie romantycznie. (…)”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

O zmianie tendencji w ocenie katastrofy smoleńskiej: „To badanie [pracowni Social Changes, wg którego aż 48 proc. Polaków dopuszcza możliwość zamachu – przyp. M.S.] rzeczywiście stanowi ważny prognostyk, bo jeszcze parę miesięcy temu wskaźnik akceptacji dla tezy o zamachu stanowił ok. dwudziestu kilku procent. To jest skok rewolucyjny, trudny do wyobrażenia w roku 2011 czy 2012. To jest wynik tytanicznej pracy ekspertów, ale i polityków, Jarosława Kaczyńskiego, Antoniego Macierewicza, bardzo wielu ludzi dobrej woli. Ale to także wynik tego, co zrobiła Rosja. Atak na Ukrainę nie tylko uprawdopodabnia zamach, ale przede wszystkim kompromituje drugą stronę. Polityka Tuska i Sikorskiego w sprawie Smoleńska zbankrutowała, to jest blamaż, to jest klęska. Nie wiem, gdzie powinni się schować, gdyby mieli honor. Chyba że działali z premedytacją”.

Reklama

O wyzwaniach dla patriotycznie nastawionych Polaków: „Powiem krótko: formułujmy romantyczne cele, ale sięgajmy po pozytywistyczne środki. To jest klucz do naszej przyszłości. Gdy sięgniemy po romantyczne środki, to przegramy na pewno, a jeśli będziemy redukować politykę do celów detalicznych, do drobiazgów, to też poniesiemy porażkę. I na polu międzynarodowym, i krajowym”.

Niech ten testament będzie dla nas ostrzeżeniem, ale i wskazaniem, by porywy serca połączyć z wytrwałą pracą dla naszej Ojczyzny!

2022-05-31 14:44

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kościoły wobec totalitaryzmów

Niedziela szczecińsko-kamieńska 27/2022, str. VIII

[ TEMATY ]

felieton

kościoły

totalitaryzm

Kościół wobec totalitarnej władzy: ostrzeganie, leczenie, przeszkadzanie i – modlitwa.

Szczecińskie „Centrum Dialogu Przełomy” zorganizowało dyskusję na temat „Kościoły wobec totalitaryzmów” i do udziału zaprosiło czterech duchownych: dwóch katolickich (ks. Robert Rosa z kościoła greckokatolickiego oraz ks. Robert Masalski z kościoła rzymskokatolickiego), jednego protestanckiego (ks. Sławomir Sikora z kościoła ewangelicko-augsburskiego) oraz prawosławnego ks. Pawła Stefanowskiego. Prowadził dyskusję prof. Piotr Briks z Uniwersytetu Szczecińskiego. Motyw dyskusji był jasny: oto na naszych sąsiadów, Ukrainę, brutalnie napadło państwo nie tylko o komunistycznych korzeniach totalitarnych, ale także i dzisiaj zarządzane i organizowane coraz bardziej totalitarnie. Jak się przed tym bronić, jaka jest rola chrześcijan i Kościołów w tej obronie? W tle była jeszcze jedna myśl: oto każda władza ma pokusy poszerzania zakresu swoich możliwości, te pokusy mogą prowadzić do działań autokratycznych, a w końcu i totalitarnych. Przed tymi pokusami trzeba się bronić zawczasu, gdy władza jeszcze nie w pełni wypracowała narzędzia nadmiernego wpływu na społeczeństwo. Dlatego zadania Kościoła – przypomniał ks. Sławomir Sikora myśl protestanckiego teologa i duchownego Dietricha Bonhoeffera – zamykają się w trzech punktach. Po pierwsze: patrzeć władzy na ręce i głośno ostrzegać, gdy ta przekracza godziwe ramy, gdy nadużywa swoich uprawnień, gdy łamie prawa Boskie i ludzkie. Po drugie: leczyć rany, otoczyć opieką tych, którzy są ofiarami złej władzy. Po trzecie: wkładać kij w szprychy, przeszkadzać złej władzy w działaniach łamiących prawa. Ksiądz Sikora nie ukrywał, że Dietrich Bonhoeffer głosił takie poglądy jako młody duchowny, nie zyskał znaczącego poparcia wśród innych kapłanów, a sam ostatecznie zginął w obozie koncentracyjnym. Ksiądz Paweł Stefanowski do tych trzech zadań dodał jeszcze jedno: Kościół ma za zadanie modlić się za rządzących. Jak rozumiem nie tyle o to, by powiodły się wszystkie ich zamysły, ale przede wszystkim o to, by rządzili sprawiedliwie, szanując ludzi, ich wolność i prawa. Pomyślałem, że te cztery zadania w zasadzie powinny opisywać stosunek chrześcijaństwa do każdej władzy, nie tylko takiej, która jest jawnie autokratyczna czy totalitarna. A ich realizacja zależeć będzie od tego, czy Kościół jest wolny, przede wszystkim wolny od strachu przed represjami i od pokusy nadmiernego korzystania z życzliwości władzy.

CZYTAJ DALEJ

Z Czech przez Polskę do nieba

Niedziela Ogólnopolska 16/2018, str. 20-21

[ TEMATY ]

św. Wojciech

Tadeusz Jastrzębski

Św. Wojciech nauczający z  łodzi, malowidło ścienne. Chojnice, kościół pw. św. Jana Chrzciciela

Św. Wojciech nauczający z  łodzi, malowidło ścienne. Chojnice, kościół
pw. św. Jana Chrzciciela

Urodził się zaledwie 10 lat przed chrztem Polski. Śmierć męczeńską poniósł już jednak w czasach, kiedy nad Wisłą władcy zdawali sobie sprawę ze znaczenia świętych relikwii. Czy Polska byłaby dziś tym samym krajem, gdyby nie św. Wojciech, jego związki z naszym państwem oraz przyjaźń z cesarzem?

Św.Wojciech został biskupem Pragi jako 27-letni mężczyzna. Jak podają jego biografowie, do katedry miał wejść boso, co prawdopodobnie symbolizowało ewangeliczną prostotę przyszłego męczennika. Potwierdzeniem tej tezy są inne historyczne źródła, według których wiadomo dziś ponad wszelką wątpliwość, że Wojciech nie dysponował wielkim majątkiem. To, co posiadał, miało służyć sprawowaniu kultu, zaspokajaniu potrzeb miejscowego kleru oraz jego osobistemu utrzymaniu.

CZYTAJ DALEJ

Matka przyszła do swoich dzieci

– Mamy w parafii piękne rodziny. One są naszą radością – powiedział Niedzieli ks. Witold Bil, proboszcz parafii Miłosierdzia Bożego w Kurowie.

Parafia, 21 kwietnia przeżyła Nawiedzenie obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję