Reklama

Jasna Góra

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 24/2022, str. 5

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Świat potrzebuje dziś misji

Kościół musi na nowo odkryć, że jest misyjny, bo dzisiejszy świat musi poczuć, iż Bóg jest obecny i jest Ojcem, który chce dobra swoich dzieci – powiedział na Jasnej Górze abp Giovanni Pietro Dal Toso. Przewodniczący Rady Wyższej Papieskich Dzieł Misyjnych celebrował Mszę św. na zakończenie X Pielgrzymki Żywego Różańca, poprzedzonej II Ogólnopolskim Kongresem Różańcowym. Dwudniowe spotkanie było dziękczynieniem za majową beatyfikację Pauliny Jaricot, założycielki Żywego Różańca, i za Papieskie Dzieła Rozkrzewiania Wiary w 200. rocznicę ich powstania – także z jej inicjatywy.

Specjalne przesłanie przekazał papież Franciszek, który życzył, aby „modlitwa różańcowa oraz podejmowane dzieła apostolskie przyniosły w Kościele i rodzinach trwałe owoce”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Arcybiskup Dal Toso przypomniał, że również dzisiaj świat potrzebuje misji, ponieważ „musi na nowo usłyszeć, że miłość jest możliwa i że życie oddane z miłości przynosi owoce”. Dodał, że Paulina Jaricot jest wielką błogosławioną, a jej charyzmat zasługuje na uznanie, miłość i życie nim także teraz. – Misja i modlitwa idą w parze i to jest dziedzictwo pozostawione przez bł. Paulinę – powiedział.

Przedstawiciel Watykanu podziękował członkom Żywego Różańca za ofiary składane na wsparcie misji.

Reklama

Jak poinformował ks. Maciej Będziński, dyrektor krajowy Papieskich Dzieł Misyjnych, w ostatnich latach członkowie Żywego Różańca w Polsce na budowę kościołów na misjach przekazali 600 tys. zł. To pod względem finansowej hojności siódme miejsce w Europie. Ksiądz Będziński podkreślił, że Polacy są bardzo dobrze postrzegani w dziele ewangelizacji duchowej, czyli wsparcia misji modlitwą, cierpieniem i ofiarą, np. pierwszych piątków miesiąca.

Podczas spotkania przypomniano, że większość ludzi na świecie nie zna jeszcze Chrystusa, dlatego bardzo potrzebujemy tych, którzy wyjeżdżają na misje, ale też ewangelizatorów, którzy także w naszych krajach, o dawnej tradycji chrześcijańskiej, będą świadkami Ewangelii.

Pątniczy sezon rozpoczęty

Po 6 dniach na Jasną Górę dotarła 4 czerwca 367. Piesza Pielgrzymka Łowicka, a w niej 220 pątników. Skoro „jaskółka”, jak mówią paulini, już jest – to znak, że sezon rozpoczęty. Według tradycji, to jedna z najstarszych polskich pielgrzymek, która odbywa się nieprzerwanie od 1656 r.

Pątnicy szli z hasłem „Posłani w pokoju Chrystusa”, modląc się o pokój w sercach i na świecie i dziękując za bł. Stefana Wyszyńskiego.

– Łowiczanie mówili: innegośmy pana nigdy nie mieli, jeno prymasa. Chcemy mu za to wszystko podziękować i prosić, by dalej wypraszał nam łaski – powiedział przewodnik pielgrzymki ks. Wiesław Frelek.

W kazaniu łowicki biskup pomocniczy Wojciech Osial podkreślił, że „pielgrzymka jest cudowna, ponieważ jest świadectwem dla świata”. Jak wyjaśnił, „idzie w niej nasza wiara – wiara tradycyjna, prosta, ale niezwykle głęboka i szczera”. Podziękował też za każdy znak modlitwy i pokuty w intencji ustania wojny.

Jasnogórski flesz

Reklama

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Chrystusa przypada 16 czerwca. O godz. 10 w archikatedrze świętej Rodziny w Częstochowie sprawowana będzie Msza św.; po niej wyruszy centralna procesja eucharystyczna na Jasną Górę.

• 15 czerwca – pielgrzymka pracowników Naszego Dziennika.

• 17-19 czerwca – rekolekcje dla Niespokojnych Nadzieją.

• 17-18 czerwca – pielgrzymki: Akcji Katolickiej, rodzin adopcyjnych kleryków ze Sri Lanki, redakcji i czytelników tygodnika Warszawska Gazeta.

• 18 czerwca – Msza św. dziękczynna za kanonizację Karola de Foucauld; pielgrzymka Arcybractwa Straży Honorowej Najświętszego Serca Jezusa.

• 18-19 czerwca – pielgrzymka Apostolstwa Trzeźwości.

• 19 czerwca – pielgrzymki: przedsiębiorców, podwórkowych kółek różańcowych dzieci.

2022-06-07 12:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Internetowa platforma streamingowa europejskich sanktuariów

[ TEMATY ]

Jasna Góra

internet

koronawirus

BOŻENA SZTAJNER

Internetowa platforma streamingowa europejskich sanktuariów SanctuaryStreaming.eu powstała z inicjatywy Komisji Episkopatów Wspólnoty Europejskiej (COMECE). Obejmuje 28 miejsc pielgrzymkowych z 17 państw, w tym: Lourdes, Loreto, Fatimę, Altötting, Walsingham, Einsiedeln, Torreciudad i inne. Z Polski są to: Częstochowa, Kalwaria Zebrzydowska i Niepokalanów.

Jej celem jest ułatwienie katolikom modlitwy w czasie ograniczenia dostępu do kościołów, związanego z pandemią koronawirusa. Jednocześnie ma pomóc Europejczykom wzrastać w duchu solidarności.
CZYTAJ DALEJ

Najważniejsza świątynia świata

2025-11-04 13:44

Niedziela Ogólnopolska 45/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Liturgia Tygodnia

Rembrandt – Wypędzenie przekupniów z świątyń

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout.

Nie zawsze zdenerwowanie, złość czy furia są moralnie karygodne. Raczej nie lubimy być pod wpływem nieprzyjemnych emocji. Delektowanie się spokojem jest dalece bardziej miłe. Tęsknimy za błogostanem, który młodzi określają słowem: chillout. W czasach napiętych terminarzy czy nadużywania social mediów, które trzymają nas w napięciu, a potem pozostawiają w stanie zbliżonym do stuporu lub depresji, to normalne. Bardzo potrzebujemy „świętego spokoju”. Nie zawsze jednak jest on ideałem ewangelicznym. Jeśli chcę zachować dobrostan, nie mogę odwracać głowy od ludzkiej krzywdy, która dzieje się na moich oczach. Nie wolno mi nie reagować, nawet wzburzeniem, gdy trzeba kogoś ostrzec przed niebezpieczeństwem, obronić przed agresorem czy zaangażować się w schwytanie złoczyńcy. Nie mogę wtedy powiedzieć: „to nie moja sprawa”, „od tego są inni”albo „co mnie to obchodzi”. To tchórzostwo. Tak rozumiany „święty spokój” jest nieprawością albo tolerancją zła. Jak mógłbym przymykać oko, gdyby ktoś popychał bliźniego na drogę upadku. Czy jest godziwe nieodezwanie się przy stole – dla zachowania pozytywnych wibracji – kiedy trzeba bronić ludzkiej i Bożej prawdy? Czy milczenie w sytuacji kpiny z dobra, altruizmu czy świętości jest godne chrześcijanina? Czy kumplowskie poklepywanie po ramieniu w imię „przyjaźni”, kiedy trzeba koledze zwrócić uwagę, upomnieć go lub nawet nim wstrząsnąć, uznamy za cnotę? Nawet kłótnia może być święta! Wszak istnieje święte wzburzenie. Jan Paweł II krzyczał do nas wniebogłosy, upominając się o świętość małżeństwa i rodziny oraz o ewangeliczne wychowanie potomstwa. Współczesna tresura, nakazująca tolerancję wszystkiego, wymaga sprzeciwu, czasem nawet konieczności narażenia się grupom uważającym się za wyrocznię. Jezus powiedział: „Przyszedłem ogień rzucić na ziemię (Łk 12, 49). To też Ewangelia. Myślę, że zdrowej niezgody na niecne postępki, zwłaszcza te wykonywane pod płaszczykiem „zbożnych” czynności czy „szczytnych celów”, uczy nas dzisiaj Mistrz z Nazaretu. Primum: zauważyć ten proces czający się we mnie. Secundum: być krytycznym wobec świata. W dzisiejszej Ewangelii Zbawiciel jest naprawdę zdenerwowany, widząc, co zrobiono z domem Jego Ojca. Nie używa gładkich słów i dyplomatycznych gestów. Zagrożona jest bowiem wielka wartość. Najważniejsza świątynia świata miała za cel ukazanie Oblicza Boga prawdziwego i przygotowanie do objawiania jeszcze wspanialszej świątyni, dosłownej obecności Boga wśród ludzi – Syna Bożego. Na skutek ludzkich kalkulacji stała się ona niemal jaskinią zbójców, po łacinie: spelunca latronum. Dlatego reakcja Syna Bożego musiała być aż tak radykalna. Jezusowy gest mówi: w tym miejscu absolutnie nie o to chodzi! „Świątynia to miejsce składania ofiar miłych Bogu. Pan Jezus złożył swojemu Przedwiecznemu Ojcu ofiarę miłości z samego siebie. Ta Jego miłość, w której wytrwał nawet w godzinie największej udręki, ogarnia nas wszystkich, poprzez kolejne pokolenia i każdego poszczególnie, kto się do Niego przybliża” (o. Jacek Salij). O to chodzi w autentycznym kulcie świątynnym.
CZYTAJ DALEJ

„Leon z Chicago” – premiera filmu 10 listopada

2025-11-08 17:26

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV

Papież Leon XIV

Po sześciu miesiącach od wyboru papieża Leona XIV, Radio Watykańskie - Vatican News zaprezentuje film „Leo from Chicago” (Leon z Chicago), dokument przedstawiający historię, rodzinne korzenie, drogę naukową oraz augustiańskie powołanie Roberta Francisa Prevosta w jego ojczystych Stanach Zjednoczonych.

Filmowa opowieść prowadzi widza od dzieciństwa przyszłego papieża w Dolton, poprzez wspomnienia jego braci Louisa i Johna, aż po lata spędzone w szkołach, na uniwersytetach, w wspólnotach zakonnych i parafiach. W dokumencie pojawiają się głosy współbraci, nauczycieli, kolegów ze studiów i przyjaciół.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję