Rocznicowe uroczystości miały miejsce 22 maja i rozpoczęły się od Mszy św., którą w intencji dusz w czyśćcu cierpiących i żyjących członków wspólnoty sprawowali pochodzący z Nigerii ks. Antoni Umeh, student muzykologii i liturgiki na KUL-u oraz wikariusz parafii w Goraju ks. Paweł Krzaczek.
Dlaczego warto dołączyć do tego apostolstwa? – wyjaśniła s. Anna Czajkowska ze Zgromadzenia Sióstr Wspomożycielek Dusz Czyśćcowych z Częstochowy. – Nasze zgromadzenie zrzesza ponad 30 tys. członków apostolstwa i są oni również w diecezji zamojsko-lubaczowskiej. Grupa ta jest bardzo potrzebna i cenna, bo w każdej parafii umierają ludzie. Myślę, że każda wspólnota parafialna dba o swoich zmarłych, a może dodatkowo dbać również przez modlitwę takiej grupy, bo przecież osoby, które do niej należą, każdego dnia coś od siebie ofiarowują zmarłym cierpiącym w czyśćcu. Codziennie się modlą i to jest ich dar stały. Warto włączyć się do tej wspólnoty, gdyż tak jak każda inna, niesie ona ze sobą dobro, otwarcie się na konkretne łaski, a tutaj jeszcze dodatkowo na modlitwy sióstr wspomożycielek, bo my modlimy się za członków apostolstwa. Może się w to dzieło włączyć każdy katolik, niezależnie czy jest duchownym, czy żyje w rodzinie, czy samotnie – tłumaczyła.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Cierpiącym i konającym
Reklama
O szczegółach działalności grupy w Goraju mówiła jedna z animatorek Ewa Duma. – Nasze apostolstwo wspiera dusze w czyśćcu cierpiące, a także modlimy się za konających, aby miłosierdzie Boże w tych trudnych chwilach ogarnęło te osoby, które potrzebują najbardziej naszej modlitwy. Nasza grupa powstała w 1992 r. i spotykamy się w każdą pierwszą sobotę miesiąca od 30 lat. Zamawiamy Mszę św. za dusze w czyśćcu cierpiące i modlimy się w ich intencji, również na spotkaniach – wyjaśniła.
W modlitwie siła
– Wierzę, że dusze czyśćcowe pomagają również nam swoją modlitwą – podkreśliła Daniela Okuniewska. – Jako katolicy mamy obowiązek wspomagać dusze w czyśćcu cierpiące, ponieważ chcemy udzielić im tej pomocy i mamy nadzieję, że kiedyś ktoś za nas również będzie się modlił. Bardzo się cieszę, że taka grupa istnieje w naszej parafii. Na co dzień modlę się także w domu, ale jak się modlimy wspólnie, to wydaje mi się, że ta nasza modlitwa łatwiej „przebija się” do nieba. Wierzę, że dusze czyśćcowe modlą się również za nas i wspomagają nas tutaj we wszystkim, i jeśli o coś prosimy, to one nam pomagają – tłumaczyła.
Łączność z tymi, którzy odeszli
Do Apostolstwa Pomocy Duszom Czyśćcowym w Goraju od samego początku należy Genowefa Miksza. – Naszą grupę zapoczątkował i założył Stanisław Rekiel. Zachęcał, aby do niej dołączyć. Na początku było nas ponad 100 osób. Modlimy się każdego dnia, jak umiemy. Codziennie odmawiamy specjalny akt, uczestniczymy też w comiesięcznych Mszach św. Dołączyłam do grupy, bo akurat w momencie jej powstawania zmarła moja mama. Byłam w żałobie i wiedziałam, że dusze w czyśćcu cierpiące potrzebują modlitwy. Swoją tęsknotę oparliśmy wraz z rodziną o modlitwę i powierzaliśmy wszystko Panu Bogu. To jest piękna łączność z naszymi zmarłymi i nie tylko, to jest takie stałe bycie z nimi – tłumaczyła p. Genowefa.
Po Eucharystii członkowie grupy spotkali się w salce parafialnej z s. Anną Czajkowską, która mówiła o założeniach grupy, a także dawała wskazówki do większego rozwoju duchowego i modlitewnego. Obecnie Apostolstwo Pomocy Duszom Czyśćcowym w Goraju liczy ponad 30 osób, które codziennie modlą się za dusze w czyśćcu cierpiące.