Reklama

Wiara

Teolog odpowiada

Czy można w naszym życiu widzieć Boga?

Niedziela Ogólnopolska 32/2022, str. 16

[ TEMATY ]

Teolog odpowiada

Karol Porwich/Niedziela

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie czytelnika:
Czy można w naszym życiu widzieć Boga?

Szukając obecności Boga w naszym życiu, oczekujemy bardzo często jakichś spektakularnych znaków. Łatwiej jest nam odczuć Bożą obecność w chwilach szczęścia i radości, a znaczniej trudniej – w chwilach próby, cierpień i trudności. Na pytanie, czy można w życiu codziennym zobaczyć Boga, poeta ks. Jan Twardowski odpowiedział: „Trzeba szukać tego, co dobre w moim życiu, święte, nawrócić się. Bóg mi każe w kimś dostrzec jego nawrócenie, piękno jego myśli o Bogu – to jest widzenie Boga w swoim życiu, świadomość, że coś się budzi we mnie dobrego” (Głos Karmelu, 3/2006). Warto sobie uświadomić, że prawdziwie twórczą siłą w rozpoznaniu Bożej obecności jest miłość. W Biblii, szczególnie w Starym Testamencie, żywo obecny jest temat „poszukiwania oblicza Boga”. Podczas jednej z katechez Benedykt XVI przypomniał: „Boga nie można redukować do jakiegoś przedmiotu, do jakiegoś obrazu, który można wziąć do ręki, nie można również umieszczać czegoś w miejsce Boga; z drugiej jednak strony stwierdza się, że Bóg ma oblicze, to znaczy jest «Ty», które może nawiązać relację, które nie jest zamknięte w swoim niebie, spoglądając na ludzkość z wysoka. Bóg z pewnością przewyższa wszelkie rzeczy, ale zwraca się do nas, słucha nas, widzi, mówi, zawiera przymierze, potrafi miłować. historia zbawienia jest historią tej relacji Boga, który stopniowo objawia się człowiekowi, który pozwala siebie poznać. Poznać swoje oblicze” (16 stycznia 2013 r.). Pragnienie obecności Bożej miał św. Augustyn, który napisał w Solilokwiach: „Spraw, abym poznał siebie, spraw, abym poznał Ciebie. Oto moja modlitwa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak zobaczyć Boga w trudnych sytuacjach? Jak odczuć Jego obecność w chwilach cierpienia i bólu? „Chociażbym chodził ciemną doliną, zła się nie ulęknę, bo Ty jesteś ze mną” – modli się autor Psalmu 23. Bóg jest zawsze z nami. Może właśnie najbardziej wtedy, gdy nie odczuwamy Jego obecności. Kardynał Joseph Ratzinger w książce Wprowadzenie do chrześcijaństwa wskazuje na przykład św. Teresy z Lisieux: „Ta pozornie tak bezpieczna w niezagrożonej pewności święta pozostawiła nam w ostatnich tygodniach swych cierpień wstrząsające wyznania (...). Rozum jej dręczą wszystkie możliwe argumenty przeciwko wierze, poczucie wiary jakby zniknęło” – napisał autor. Pomimo wielkiej pustki święta w dniu śmierci, patrząc na wiszący krzyż, powiedziała: „Kocham Go!... Mój Boże!... Kocham Cię...”.

Boga widzimy tam, gdzie jest miłość, ale jest On obecny także w najtrudniejszych sytuacjach naszego życia, nawet jeśli Go nie czujemy.

2022-08-02 14:43

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Co znaczy, że Jezus jest obecny w naszym życiu, gdy Go tak fizycznie nie widzimy?

Pytanie czytelnika:
Co znaczy, że Jezus jest obecny w naszym życiu, gdy Go tak fizycznie nie widzimy?

CZYTAJ DALEJ

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia postępowania w sprawie ks. Michała O.

2024-03-28 19:21

Red.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania - piszą księża sercanie w opublikowanym dziś komunikacie. To reakcja zgromadzenia na działania prokuratury związku z postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dementują pogłoski, jakoby ich współbrata zatrzymano w niejasnych okolicznościach w hotelu. Wzywają do modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja.

Publikujemy treść komunikatu:

CZYTAJ DALEJ

Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować

2024-03-29 06:20

[ TEMATY ]

Wielki Piątek

rozważanie

Adobe. Stock

W czasie Wielkiego Postu warto zatroszczyć się o szczególny czas z Panem Bogiem. Rozważania, które proponujemy na ten okres pomogą Ci znaleźć chwilę na refleksję w codziennym zabieganiu. To doskonała inspiracja i pomoc w przeżywaniu szczególnego czasu przechodzenia razem z Chrystusem ze śmierci do życia.

Dzisiaj nie ma Mszy św. w kościele, ale adorując krzyż, rozważamy miłość Boga posuniętą do ofiary Bożego Syna. Izajasz opisuje Jego cierpienie i nagrodę za podjęcie go (Iz 52, 13 – 53, 12). To cierpienie, poczynając od krwi ogrodu Oliwnego do śmierci na krzyżu, miało swoich świadków, choć żaden z nich nie miał pojęcia, że w tym momencie dzieją się rzeczy większe niż to, co widzą. „Podobnie, jak wielu patrzyło na niego ze zgrozą – tak zniekształcony, niepodobny do człowieka był jego wygląd i jego postać niepodobna do ludzi – tak też wprawi w zdumienie wiele narodów. Królowie zamkną przed nim swoje usta, bo ujrzą coś, o czym im nie mówiono, i zrozumieją coś, o czym nigdy nie słyszeli” (Iz 52, 14n). Krew Jezusa płynie jeszcze po Jego śmierci – z przebitego boku wylewa się zdrój miłosierdzia na cały świat. Za mały mój rozum na tę Tajemnicę, milknę, by kontemplować.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję