Reklama

Wielcy kapłani

Patronem cyklu Wielcy Kapłani jest

Pasterz umysłów

„A jak to być Polakiem, gdy Polaków ganią?” – zastanawiał się Ignacy Krasicki, wybitny poeta i pisarz czasów stanisławowskich.

Niedziela Ogólnopolska 33/2022, str. 20-21

[ TEMATY ]

Wielcy Kapłani

Ignacy Krasicki

Per Krafft (starszy), Portret Ignacego Krasickiego/commons.wikimedia.org

Ignacy Krasicki

Ignacy Krasicki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Książę poetów”, bo tak go zwano, wybrał sobie charakterystyczny pseudonim literacki: X.B.W., czyli „książę biskup warmiński”. Bardzo często, gdy omawia się pisarstwo Ignacego Krasickiego, nie wspomina się, że był on przede wszystkim księdzem, biskupem, a od 1795 r. nawet arcybiskupem. Często także pomija się fakt, że bp Krasicki był również prymasem Polski.

Droga do kapłaństwa

Wywodził się ze zubożałej rodziny arystokratycznej posiadającej tytuł hrabiowski. Był synem Jana Bożego, kasztelana chełmskiego, oraz stolniczanki Anny z d. Starzechowskiej. Urodził się w 1735 r. w rodzimym majątku w Dubiecku. Miał liczne rodzeństwo – dwie starsze siostry i czterech braci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stan kapłański zdecydował się obrać już w wieku 16 lat. O swojej decyzji napisał w liście do opiekuna – biskupa pomocniczego krakowskiego Michała Kunickiego: „Z wokacji i dyspozycji Boskiej a inklinacji mojej, wziąwszy sobie za pryncypialny cel chwałę Pana Boga, obrałem stan duchowny, najwyborniejszy między stanami”. Krasicki uczył się początkowo w kolegium jezuickim we Lwowie (1743-50). W 1751 r. przyjął niższe święcenia i wstąpił do seminarium księży misjonarzy przy kościele Świętego Krzyża w Warszawie. 21 września 1758 r. przyjął diakonat, a 2 lutego 1759 r. otrzymał sakrament święceń z rąk biskupa przemyskiego Wacława Hieronima Sierakowskiego. Został kanonikiem kijowskim, a 3 lata później – kanonikiem katedry przemyskiej i objął probostwo katedralne.

Jako młody ksiądz spędził dwa lata (1759-61) na studiach w Rzymie. Zamieszkał w hospicjum polskim przy kościele św. Stanisława, gdzie pełnił funkcję prowizora i opiekował się tamtejszym archiwum. Po powrocie, w 1763 r., został sekretarzem prymasa Władysława Aleksandra Łubieńskiego i zaprzyjaźnił się z młodym Stanisławem Poniatowskim – przyszłym królem Polski.

Posługa liturgiczna ks. Krasickiego rozpoczęła się od panowania Stanisława Augusta. U boku króla przebywał jednak krótko. W grudniu 1766 r. otrzymał biskupstwo warmińskie, tytuł książęcy oraz godność senatora Rzeczypospolitej. Pod koniec życia został arcybiskupem gnieźnieńskim. Był współorganizatorem i często uczestnikiem słynnych obiadów czwartkowych u króla Stasia.

Reklama

Na tym etapie lektury mogą się pojawić pytania: czy Krasicki był gorliwym księdzem? Jak wypełniał obowiązki spoczywające na nim jako ordynariuszu diecezji? Jaką rolę w jego życiu odgrywała posługa kapłańska? Trudno dać jednoznaczną odpowiedź... Wiadomo, że jak na ówczesne czasy dobrze wywiązywał się z powierzonych mu czynności biskupich, m.in. wizytował parafie, konsekrował nowo zbudowane lub odbudowane kościoły, udzielał sakramentu bierzmowania. Jako kaznodzieja był chwalony za stylistykę listów pasterskich i rozporządzeń, ale jednocześnie podkreślano, że brakowało w nich ciepła i wewnętrznego zaangażowania. Warto więc zgodzić się z opinią bp. Jana Obłąka o działalności duszpasterskiej „księcia poetów”: „Choć nie był Biskupem zbyt gorliwym, to jednak dobro Kościoła i sprawy wiary nie były mu obce i nie spuszczał ich z oczu (...)”.

Jakie społeczeństwo, taka literatura

Chwaląc kunszt literacki Ignacego Krasickiego, francuski polonista Paul Cazin nazwał księcia biskupa warmińskiego „pasterzem umysłów”. Czy miał rację? Biorąc pod uwagę, że Krasicki nie tylko pisał: satyry, bajki, kazania, poematy heroikomiczne, stworzył pierwszą polską powieść pt. Mikołaja Doświadczyńskiego przypadki, ale też zajmował się tłumaczeniem dzieł twórców starożytnych, tworzył artykuły do Monitora i swojego własnego czasopisma Co Tydzień, a także jest autorem Listów o ogrodach, w których opisywał m.in. wiszące ogrody Semiramidy i sad Hesperyd – należy się zgodzić z francuskim twórcą.

Biskup Krasicki debiutował jako poeta dopiero w wieku 40 lat! Jego pierwszym utworem była strofa zatytułowana Hymn do miłości Ojczyzny, która została odczytana podczas obiadów czwartkowych i szybko zyskała na popularności. Z jej powstaniem wiąże się pewna legenda: podobno kiedy Krasicki spieszył się do króla, jego kareta potrąciła starego żołnierza. Ranny w chwili śmierci mówił o miłości ojczyzny, bliznach i poświęceniu. To wydarzenie stało się dla Krasickiego inspiracją do stworzenia utworu, który odgrywał rolę polskiego hymnu w czasach rozbiorów. Obok źle przyjętego dzieła o walce mnichów pisał też rozprawy homiletyczne i prace z zakresu teologii. Ogłosił ponadto dwutomową encyklopedię.

Reklama

Twórczość bp. Krasickiego wyróżnia bogactwo treści oraz dbałość o formę. Na tym właśnie polega wartość jego literatury. W Bajkach – krótkich, wierszowanych utworach, opowiadających najczęściej o zwierzętach (a także o relacjach między ludźmi) – zawarł największe prawdy o naturze ludzkiej, co zmusza czytelnika do głębokiej refleksji nad światem i samym sobą.

„Pisz, coś widział: poczciwość prawdy się nie lęka!”

Ignacy Krasicki zmarł 14 marca 1801 r. w Berlinie. Miał wówczas 66 lat. Został pochowany w katakumbach berlińskiego kościoła św. Jadwigi, który wiele lat wcześniej konsekrował. W 1829 r., staraniem Juliana Ursyna Niemcewicza i abp. Teofila Wolickiego, jego szczątki sprowadzono do bazyliki prymasowskiej w Gnieźnie i pochowano w jej podziemiach.

Prymas zostawił Lidzbark Warmiński, w którym rezydował przez blisko 30 lat i rozwijał swój talent pisarski oraz kolekcjonerskie zainteresowania. Ponadto zostały po nim ogrody, rezydencje czy parki. Obecność Krasickiego przedłużyła obecność Polski na Warmii do 1795 r., mimo że od 1772 r. była ona pod rządami innego króla i innego państwa. Jako miłośnik sztuki skompletował blisko sześćdziesiąt portretów przedstawiających jego poprzedników na stolicy gnieźnieńskiej i ofiarował je seminarium łowickiemu. Jego prywatny księgozbiór liczył ponad 6 tys. woluminów! Szesnaście lat po śmierci prymasa, w 1817 r., część tego bogatego zbioru otrzymał Uniwersytet Warszawski. Wcześniej, jeszcze za życia „księcia poetów”, te cenne księgi znajdowały się w pałacu w Skierniewicach.

Biskup Krasicki jest bez wątpienia autorytetem pisarskim, w odniesieniu nie tylko do literatury XVIII wieku, ale również do całej kultury polskiej. Stał się nauczycielem wielu pokoleń – ucząc, głównie przez swą twórczość, pięknej polszczyzny, jasności myślenia, kultu rozumu i oświaty oraz poczucia obowiązku obywatelskiego. Niełatwo więc dokonać oceny tej wybitnej indywidualności epoki oświecenia. Jedno jest pewne: choć mieliśmy biskupów – utalentowanych poetów i literatów, jak abp Andrzej Krzycki czy bp Adam Naruszewicz, to jednak bp. Ignacemu Krasickiemu przypadło czołowe miejsce w panteonie duchowieństwa posługującego się piórem i kałamarzem. A odpowiedzi na wszelkie ówczesne zaniechania i krytykę duchownego należy szukać w poezji prymasa, gdyż: „Bywa często zwiedzionym, kto lubi być chwalonym”.

Archiwum TK Niedziela

2022-08-09 12:38

Ocena: +12 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina/ Szef MSZ: dzieci nie powinny ginąć w wyniku nalotów we współczesnej Europie

2024-04-19 16:17

[ TEMATY ]

dzieci

wojna na Ukrainie

PAP/ARTEM BAIDALA

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Ukraińscy ratownicy pracują na miejscu ataku rakietowego na budynek mieszkalny w Dnieprze, w obwodzie dniepropietrowskim 19 kwietnia 2024 r.

Rosyjski atak na obwód dniepropietrowski jeszcze bardziej podkreśla, jak pilnie należy wzmocnić ukraińską obronę powietrzną, dzieci nie powinny ginąć w nalotach we współczesnej Europie - oznajmił w piątek minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba na platformie X.

"Przerażający rosyjski nalot na obwód dniepropietrowski dziś rano. Wśród zabitych jest dwoje dzieci. 14-letnia dziewczynka i 8-letni chłopiec. Inny 6-letni chłopiec został uratowany w szpitalu. Brutalność rosyjskiego terroru wobec zwykłych ludzi, w tym niewinnych nieletnich, nie ma granic" - napisał Kułeba (https://tinyurl.com/5f482tfa).

CZYTAJ DALEJ

Kraków: 14. rocznica pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich

2024-04-18 21:40

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

para prezydencka

Archidiecezja Krakowska

– Oni wszyscy uważali, że trzeba tam być, że trzeba pamiętać, że tę pamięć trzeba przekazywać, bo tylko wtedy będzie można budować przyszłość Polski – mówił abp Marek Jędraszewski w katedrze na Wawelu w 14. rocznicę pogrzebu pary prezydenckiej Marii i Lecha Kaczyńskich, którzy razem z delegacją na uroczystości 70. rocznicy Zbrodni Katyńskiej zginęli pod Smoleńskiem 10 kwietnia 2010 r.

Nawiązując do spotkania diakona Filipa z dworzaninem królowej Kandaki, abp Marek Jędraszewski w czasie homilii zwrócił uwagę, że prawda o Chrystusie zapowiedzianym przez proroków, ukrzyżowanym i zmartwychwstałym, trafia do serc ludzi niekiedy odległych tradycją i kulturą. – Znajduje echo w ich sercach, znajduje odpowiedź na ich najbardziej głębokie pragnienia ducha – mówił metropolita krakowski. Odwołując się do momentu ustanowienia przez Jezusa Eucharystii, arcybiskup podkreślił, że Apostołowie w Wieczerniku usłyszeli „to czyńcie na moją pamiątkę”. – Konieczna jest pamięć o tym, co się wydarzyło – o zbawczej, paschalnej tajemnicy Chrystusa. Konieczne jest urzeczywistnianie tej pamięci właśnie w Eucharystii – mówił metropolita zaznaczając, że sama pamięć nie wystarczy, bo trzeba być „wychylonym przez nadzieję w to, co się stanie”. Tym nowym wymiarem oczekiwanym przez chrześcijan jest przyjście Mesjasza w chwale.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

[ TEMATY ]

Jasna Góra

wystawa

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Wystawa na Jasnej Górze wpisuje się w obchody 85. rocznicy bitwy pod Mokrą, jednej z najbardziej bohaterskich bitew polskiego żołnierza z przeważającymi siłami Niemców z 4 Dywizji Pancernej oraz 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino, w której oddziały 2. Korpusu Polskiego pod dowództwem gen. Władysława Andersa zdobyły włoski klasztor.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję