Reklama

W wolnej chwili

Nasze zdrowie

Aspi są wśród nas

Jaki będzie nowy rok szkolny? Czy spełni oczekiwania, jeśli chodzi o edukację i rozwój dziecka, a także jego relacje z rówieśnikami?

Niedziela Ogólnopolska 35/2022, str. 51

Adobe.Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pytanie o relacje jest ważne. To one decydują, czy dziecko zdobywa przyjaciół, czy czuje się w szkole akceptowane i bezpieczne. Pewna grupa uczniów ma z tym trudności. Przyczyn gorszych kontaktów z rówieśnikami może być wiele: słabe umiejętności społeczne, nieśmiałość, depresja, trudna sytuacja domowa, a także zespół Aspergera, w skrócie ZA.

Objawy ZA najłatwiej zauważyć, gdy dziecko zaczyna przebywać dłużej poza środowiskiem rodzinnym. Dzieci z ZA w przedszkolu lub szkole słabo integrują się z grupą, nie mają kolegów, unikają wspólnej zabawy. Inną charakterystyczną cechą aspi – tak nazywane są czasem osoby z tym zespołem – są trudności w komunikacji, bo nawet jeżeli dziecko wypowiada się płynnie, to słabo rozumie polecenia niewerbalne, przekazane np. gestem, nie rozumie też sensu żartów czy przenośni, brakuje mu empatii, dlatego nie rozumie odczuć i emocji innych osób. Doświadczający lęku i niezrozumienia przedszkolak czy uczeń z ZA może reagować nieadekwatnie do sytuacji: hiperaktywnością, wybuchami złości, agresją. Może to być przyczyną trudności w skupieniu się na lekcji, przeszkadzania nauczycielowi czy odpowiadania pytaniem na pytanie. W ZA często zdarzają się też słabsza sprawność ruchowa i monotonne powtarzanie jakiegoś gestu, np. kiwanie się lub potrząsanie rękami. W tej grupie dzieci częste są obsesyjne zainteresowania jakąś dziedziną. Pozytywną cechą związaną z ZA i ułatwiającą funkcjonowanie w szkole jest natomiast łatwość uczenia się na pamięć, zapamiętywania faktów i informacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Przyczyny ZA nie są znane. Podobnie jak w przypadku autyzmu wymieniane są wśród nich: czynniki genetyczne, uraz okołoporodowy, uszkodzenia ośrodkowego układu nerwowego, dziecięce porażenie mózgowe.

Reklama

Z biegiem lat trudności w kontaktach interpersonalnych mogą powodować pogłębienie poczucia osamotnienia i zamknięcie się w swoim świecie; bywa, że prowadzą do silnych zaburzeń lękowych i depresji. Chociaż w odróżnieniu od osób z ciężką postacią autyzmu dorośli z ZA mogą funkcjonować samodzielnie, a ich nietypowe zachowania bywają przez otoczenie kojarzone z cechami osobowości, warto wcześnie zabiegać o diagnozę problemu przez specjalistę.

Rolą psychologa jest rozpoznanie przyczyny takiego, a nie innego zachowania dziecka. Tego rodzaju zaburzeń nie leczy się farmakologicznie, stosowane są natomiast różne formy psychoterapii. Dzięki niej można polepszyć samopoczucie ucznia w społeczności szkolnej, zredukować jego poczucie lęku i izolacji, nauczyć go umiejętności współpracy z grupą. Jeżeli nawet przyczyną izolowania się ucznia nie jest ZA, tylko nieśmiałość, to diagnoza problemu pomoże w jego rozwiązaniu, ułatwi komunikację w rodzinie, budowanie relacji i wzajemne zrozumienie. Jeżeli okaże się, że dziecko cierpi na ZA, to stały kontakt ze specjalistą, a także z innymi rodzicami doświadczającymi tego problemu – np. przez fundację czy grupę wsparcia – ułatwi znalezienie sposobów postępowania z dzieckiem w konkretnych sytuacjach, stymulowania jego rozwoju w kierunku nawiązywania i podtrzymywania dobrych relacji z otoczeniem. Kluczem do sukcesu jest wiedza i cierpliwość, dostrzeganie i docenianie mocnych stron dziecka z ZA, które, tak jak każda osoba, potrzebuje uznania i akceptacji.

2022-08-23 10:27

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Antonio Guido Filipazzi na Skałce: Wzywam Kościół w Polsce do szczerej i skutecznej jedności

2024-05-12 13:15

[ TEMATY ]

św. Stanisław Biskup i Męczennik

abp. Antonio Guido Filipazzi

Biuro Prasowe Archidiecezji Krakowskiej

- Pragnę wezwać Kościół Boży w Krakowie i w Polsce do szczerej i skutecznej jedności; jedności, która opiera się na racjach nadprzyrodzonych, a nie tylko ludzkich, aby można było wiarygodnie i owocnie wypełniać misję, otrzymaną od Boskiego Założyciela, a także być ziarnem zgody w dzisiejszym społeczeństwie i świecie, które są tak spolaryzowane i skonfliktowane - mówił abp Antonio Guido Filipazzi, nuncjusz apostolski w Polsce podczas uroczystości ku czci św. Stanisława przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci na Skałce w Krakowie.

Tradycyjna procesja ku czci św. Stanisława Biskupa i Męczennika, głównego patrona Polski przeszła dziś z katedry na Wawelu na Skałkę, gdzie koncelebrowano Mszę św. przy Ołtarzu Trzech Tysiącleci.

CZYTAJ DALEJ

Bp Andrzej Przybylski: Wniebowstąpienie wyraźnie pokazuje, że nasza Ojczyzna jest w Niebie

2024-05-10 20:51

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

John Singleton Copley, "Wniebowstąpienie Chrystusa"/commons.wikimedia.org

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

12 maja 2024, Uroczystość Wniebowstąpienia Pańskiego, rok B

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję