Reklama

Niedziela plus

Łowicz

W prostocie i w radości

Piękny jest nasz charyzmat! Z jednej strony jest Bóg, który powołuje, a z drugiej – człowiek, który szuka Boga. Naszą rolą jest pomóc im się spotkać – mówi s. Alicja ze zgromadzenia apostolinek w Skierniewicach w rozmowie z Justyną Kunikowską.

Niedziela Plus 41/2022, str. II

[ TEMATY ]

zakonnice

Archiwum sióstr apostolinek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Justyna Kunikowska: Są Siostry najmłodszym zgromadzeniem zakonnym w Rodzinie Świętego Pawła. Jak Siostra opisałaby Wasz charyzmat?

S. Alicja: Należymy do Rodziny Świętego Pawła, obok czterech zgromadzeń zakonnych i pięciu instytutów świeckich, które założył bł. Jakub Alberione. Naszą misją jest żyć tak, jak św. Paweł żyłby dzisiaj, czyli tak, by życiem móc powiedzieć: „żyję już nie ja, ale żyje we mnie Chrystus” (Gal 2, 20). Każde nasze zgromadzenie, każdy instytut świecki wypełnia swój konkretny charyzmat, głosząc Ewangelię z użyciem najnowszych technik i środków społecznego przekazu. Całą Rodziną Świętego Pawła opiekuje się Maryja Królowa Apostołów, którą czcimy jako naszą Matkę, Mistrzynię i Królową.

My, siostry apostolinki, jesteśmy ostatnim zgromadzeniem powstałym w Rodzinie Świętego Pawła w 1959 r. W Polsce, a dokładnie w Skierniewicach jesteśmy obecne od 2003 r. Naszym charyzmatem jest troska o powołania na każdym etapie ich rozwoju: od poszukiwania, przez wzrost, aż po wsparcie w czasie trudności czy kryzysów. Całe nasze życie, radości i smutki, ofiarowujemy Bogu za powołania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Wasz dom w Polsce mieści się nieopodal Łodzi, ale już w diecezji łowickiej. Jak to się stało, że znalazłyście się w Skierniewicach?

W latach 90. do naszej wspólnoty włoskiej w Castel Gandolfo zaczęły przyjeżdżać dziewczyny z Polski, które interesowały się naszym zgromadzeniem. Kilka z nich przyjęło śluby i zostało siostrami. To spowodowało, że zaczęłyśmy rozeznawać, czy może jest już czas na otworzenie domu w Polsce. Czekałyśmy na znak od Boga, aby upewnić się, że jest to Jego wola. Takim znakiem okazało się zaproszenie ze strony księdza proboszcza ze Skierniewic, który szukał sióstr pracujących z młodzieżą. Po rocznym przygotowaniu 27 kwietnia 2003 r. trzy siostry wyjechały do Skierniewic, aby otworzyć dom – odtąd zaczęłyśmy naszą przygodę w Polsce. Obecnie w Skierniewicach są cztery siostry i jedna postulantka.

Jak Siostra opisałaby Waszą wspólnotę?

Nasza wspólnota zakonna to nie tylko miejsce, w którym mieszkają siostry, ale także dom otwarty dla innych. Towarzyszymy ludziom w ich problemach, młodzieży – w rozeznawaniu powołania; jest to więc dom otwarty na słuchanie, otwarty na radość, który stanowi stały punkt odniesienia dla młodych. Uczymy tu młodzież budować relacje z Jezusem na adoracji, a ludzie starsi w kaplicy modlą się o nowe powołania i za powołanych, ofiarowując swoje cierpienie i trudy życia. Nasza wspólnota to dom, w którym uczymy kochać słowo Boże i do tego zachęcamy. Zapraszamy chętnych na lectio divina, podczas tej modlitwy ludzie mogą się spotkać z Żywym Słowem.

Współpracujemy z Duszpasterstwem Młodzieży z Foligno we Włoszech i zdarza się, że również młodzież włoska gości w naszym domu.

Jest to także dom, do którego przychodzą osoby konsekrowane – świeckie czy też kapłani – które przeżywają kryzysy, trudności, aby otrzymać potrzebną pomoc i wsparcie modlitewne.

Reklama

Swoją troską otaczacie młodzież. To z pewnością duża odpowiedzialność. Jak wygląda Wasze towarzyszenie młodym na drodze dorastania?

Naszym założeniem jest przede wszystkim być przy młodzieży. Ta obecność jest bardzo cenna. Jesteśmy z młodymi podczas przygotowania do bierzmowania – wśród tych, którzy często mają zamiar zaraz „pożegnać się” z Kościołem; jesteśmy przy ich trudnościach i buntach, by w tym trudnym czasie nie byli sami. Staramy się pokazać młodzieży piękno życia w Kościele, zwracając uwagę na to, że każdy człowiek jest powołany do świętości, do bycia blisko Jezusa, do przyjaźni z Nim.

Bardziej zainteresowanym Kościołem oferujemy spotkania formacyjne w naszym domu. Jest to także okazja, by budować relacje młodzieży z Jezusem i pokazywać, jak żyć Ewangelią w konkrecie, przez służenie ubogim i potrzebującym. Wyjeżdżamy też na różne spotkania młodych, na wspólne rekolekcje, także do innych krajów, by mogli poszerzać horyzonty swojej wiary, by zobaczyli, że można ją przeżywać oraz wyrażać w sposób różnorodny i w innych kulturach.

Co taka obecność daje młodemu człowiekowi?

Towarzyszenie młodzieży w różnych momentach życia rodzi w niej zaufanie. Młodzi wracają z poważnymi pytaniami dotyczącymi sensu ich życia. Proszą o pomoc, by rozeznać z nimi ich powołanie. To jest bardzo trudny czas dla młodego człowieka, potrzebuje on kogoś, komu może zaufać, kto w tym czasie pomoże mu poznać wolę Bożą w stosunku do jego osoby.

Reklama

Jakie jeszcze działania podejmujecie, by wspierać młodego człowieka?

Tych działań jest bardzo wiele i są różnorakie. Wydajemy np. publikacje dla młodzieży, posługując się środkami masowego przekazu, tworzymy filmy i rozprzestrzeniamy je na YouTubie, w social mediach – tam, gdzie jest obecna młodzież. Jesteśmy przy młodych podczas rekolekcji wielkopostnych i adwentowych, które prowadzimy w całym kraju. Uczestniczymy w wielu spotkaniach, na które zapraszają nas księża, siostry zakonne czy osoby świeckie. Towarzyszymy młodym podczas przygotowań do małżeństwa, by droga, którą rozpoczynają z Bogiem, była przeżywana jako powołanie do miłości wzajemnej, rodzicielskiej.

Czy osoby, które rozeznały już drogę swego powołania, także otaczacie wsparciem i formacją?

Jak najbardziej. Głosimy konferencje dotyczące formacji ludzkiej w seminariach dla kleryków, a także w zakonach męskich i żeńskich dla osób we wczesnej formacji. Dla osób konsekrowanych prowadzimy konferencje o tematyce podjętych ślubów zakonnych, aby życie stylem Jezusa było autentyczne i piękne.

Czy według Siostry, jest jakiś szczególnie ważny aspekt Waszego charyzmatu?

Bardzo delikatnym i cennym aspektem naszego charyzmatu jest pomoc powołaniom w trudnościach. Pomagamy osobom, które podjęły konkretną drogę życiową i przeżywają kryzys – chodzi o życie nie tylko małżeńskie, ale także konsekrowane czy kapłańskie. Za te osoby ofiarowujemy nasze modlitwy, poświęcamy także nasze codzienne życie, nasze troski i problemy.

W naszym charyzmacie ważny jest aspekt wynagradzający za powołania zaniedbane, odrzucone lub zdradzone. Przez codzienną Eucharystię i codzienną adorację Najświętszego Sakramentu prosimy o wynagrodzenie grzechów i zgorszeń uczynionych przez powołanych.

Co dla Siostry jest szczególnie piękne w realizacji Waszego powołania?

Piękny jest nasz charyzmat! Z jednej strony jest Bóg, który powołuje, a z drugiej – człowiek, który szuka Boga. Naszą rolą jest pomóc im się spotkać. Wspaniale jest móc uczestniczyć w cudzie tego spotkania. Nie wyobrażam sobie innego życia dla siebie. Staram się wypełniać słowa ks. Jakuba Alberionego: „W takim pięknym powołaniu nie można zmarnować ani minuty”, i z radością – z entuzjazmem iść za Jezusem.

2022-10-04 12:31

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa i miłosierdzie w habitach

Niedziela lubelska 40/2018, str. VI

[ TEMATY ]

zakonnice

ks. Mieczysław Puzewicz

Obłóczyny sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi, zaangażowanych w służbę więźniom, bezdomnymi dzieciom ulicy

Obłóczyny sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi, zaangażowanych w służbę więźniom, bezdomnymi dzieciom ulicy
Papież, jak się czasami mawia żartem, nie zna podobno dwóch rzeczy: kiedy będzie koniec świata i ile jest żeńskich zgromadzeń zakonnych. W Polsce jest ich ponad 100, a w archidiecezji lubelskiej – łącznie z instytutami świeckimi – aż 62. Wśród ponad 80 tys. żaków na lubelskich uczelniach szczególnie widoczne są studentki w habitach: czarnych, granatowych, brązowych, białych. Lublin ma największy w kraju procent studentek konsekrowanych.
CZYTAJ DALEJ

Ksiądz Popiełuszko wciąż mówi

2025-09-13 19:37

[ TEMATY ]

bł. Jerzy Popiełuszko

bł. ks. Jerzy Popiełuszko

dr Milena Kindziuk

Tomasz Wesołowski

Święci nie odchodzą w ciszę. Oni przemawiają – czasem cicho, czasem z mocą, która wstrząsa sercem. Taki jest ks. Jerzy Popiełuszko, którego 78. rocznica urodzin przypada 14 września.

W tę niedzielę warto zatrzymać się nad jego historią, która nie kończy się na męczeńskiej śmierci w 1984 roku. Ks. Jerzy wciąż żyje – nie tylko w pamięci, ale w swoich pismach, łaskach i cudach, które jak iskry rozpalają wiarę na całym świecie. Jego kazania, pełne odwagi i prawdy, nadal brzmią aktualnie, wzywając do miłości i oporu wobec zła. Wierni opowiadają o łaskach wyproszonych za jego wstawiennictwem – uzdrowieniach, nawróceniach, chwilach, gdy jego obecność zdaje się niemal namacalna. 14 września, wspominając jego narodziny, zatrzymajmy się nad tym dziedzictwem. Ks. Jerzy wciąż mówi, przypominając, że jego ofiara nie była końcem, lecz początkiem drogi, która prowadzi do Boga.
CZYTAJ DALEJ

Święto Wojsk Lądowych

2025-09-14 11:09

Biuro Prasowe AK

- Nie sama władza, nie sama moc ludzka i nie sam geniusz dowódczy decyduje o tak ważnych bataliach. W tym wszystkim trzeba uznać moc Bożą, do której się zmierza pod kierunkiem Najświętszej Dziewicy – mówił metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski podczas Mszy św., odprawionej w bazylice Mariackiej w Krakowie z okazji obchodów Święta Wojsk Lądowych.

W tej przezacnej mariackiej świątyni, wobec tych dzieł poczynionych na chwałę Stwórcy, gromadzi nas dzisiaj sztandar — znak, którego moc i wartość jest nieoceniona, a jego wagę mierzy się kroplami krwi i potu, przelanymi na polach chwały. Jego trzepot śpiewa o historii wojsk i historii każdego żołnierza. On nas jednoczy dzisiaj wokół wartości, jakimi są dla nas Bóg, Honor i Ojczyzna — powiedział na rozpoczęcie administrator parafii mariackiej, ks. Mariusz Słonina. Powitał abp. Marka Jędraszewskiego oraz licznie przybyłych gości, w tym przedstawicieli władz państwowych, samorządowych i wojskowych, fundatorów i matkę chrzestną sztandaru, a także żołnierzy Wojska Polskiego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję