Reklama

Niedziela Przemyska

Tajemnica ołtarza

W łańcuckiej farze odbyła się uroczystość konsekracji ołtarza, podczas której, w 30. rocznicę koronacji obrazu Matki Bożej, mieszkańcy złożyli insygnia królewskie: jabłko i berło.

Niedziela przemyska 41/2022, str. IV

[ TEMATY ]

rocznica koronacji

Magdalena Kapuścińska

Kopia obrazu Matki Bożej namalowana przez parafiankę Stanisławę Kudłę jako wotum wdzięczności dla papieża Franciszka z okazji 30-lecia koronacji łańcuckiego wizerunku

Kopia obrazu Matki Bożej namalowana przez parafiankę Stanisławę Kudłę jako wotum wdzięczności dla papieża Franciszka z okazji 30-lecia koronacji łańcuckiego wizerunku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Towarzyszy nam wzruszenie i radość z tego, że bierzemy udział w wielkim wydarzeniu – powiedział ks. Grzegorz Garbacz. – W tym szczególnym dniu mamy świadomość odpowiedzialności za wspólnotę Kościoła, która w łańcuckiej farze rozwija się od wielu wieków. 30 lat temu abp Ignacy Tokarczuk w obecności 30 tys. ludzi ukoronował obraz Matki Bożej Szkaplerznej koronami, które poświęcił Jan Paweł II. Dzisiaj przeżywamy na nowo to wydarzenie. Odżywają wspomnienia i świadomość naszej miłości do Pana Boga w obliczu Matki – podsumował ks. Garbacz we wprowadzeniu do uroczystości, podczas której abp Adam Szal konsekrował ołtarz, podziękował Panu Bogu za dar koronacji wizerunku Matki Bożej Szkaplerznej oraz złożył w imieniu mieszkańców miasta insygnia królewskie u stóp Pani Łańcuckiej.

Stół Eucharystii

Metropolita przemyski w homilii wskazał na ołtarz jako stół, na którym jest celebrowana Eucharystia; sięgnął do różnych obrazów, wskazał na szerokie znaczenie i symbolikę stołu, która prowadzi do lepszego zrozumienia znaku ołtarza w kościele. – W perspektywie dzisiejszej uroczystości patrzymy także na stół szczególny, na stół w Nazarecie, bo dzisiejsza uroczystość łączy w sobie tajemnicę ołtarza, ale także tajemnicę Maryi, tej którą nazywamy niewiastą Eucharystii. Szczególny był to stół, ten w Nazarecie, przy którym się gromadziła Święta Rodzina. Nie był on bogaty, ale pełen serca Maryi, Józefa i Jezusa, który wzrastał w łasce u Boga i u ludzi. Sam Jezus, kiedy rozpoczął swoją publiczną działalność, bardzo często był zapraszany do stołu. Był u Szymona trędowatego i tam okazał miłosierdzie; tam mówił o miłosierdziu wobec ludzi, którzy przychodzą do Niego i żałują za grzechy tak jak grzeszna niewiasta Był u celnika Mateusza, u Zacheusza i u innych grzeszników po to, by zachęcić ich do przemiany serca, by zmienili swoje życie. A nawet jednego z nich powołał, uczynił swoim współpracownikiem, apostołem i ewangelistą. Jakże piękny i bardzo gościnny był stół u Łazarza, Marii i Marty. Wszystkie te stoły prowadziły do jednego, szczególnego, którym jest stół w Wieczerniku. Nie wiemy, jak wyglądał, ale na podstawie Pisma Świętego wiemy, co się kryje w tajemnicy tego stołu – powiedział abp Adam Szal.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Ofiara i krzyż

Kaznodzieja wskazał również na postawę Abrahama, który miał złożyć swojego syna Izaaka w ofierze na górze Moria jako zapowiedź ofiary Chrystusa składanej na stole ołtarza: – W dzisiejszej Liturgii Słowa, stanął przed nami szczególny stół: ołtarz, który zbudował Abraham. Był to szczególny moment, w którym Abraham został wystawiony na próbę. Wiemy dokładnie z opisu autora natchnionego, jak wyglądało to wydarzenie. Abraham został szczęśliwym ojcem i nagle otrzymał polecenie, aby swojego jedynego syna złożyć w ofierze Bogu. To polecenie było niezwykłe, także dlatego, że w narodzie wybranym nie składano ofiar z ludzi. Nie zawahał się, choć czynił to z ciężkim sercem. Gdy stanął na górze i zbudował ołtarz, okazało się, że Bóg docenił jego ducha i nastawienie, i nie dopuścił, żeby zabił swojego syna. Znalazł się baranek, który został złożony w ofierze. Wydarzenie, które jest nie tylko próbą wiary, ale jak mówi Cezary z Arles, jest pięknym symbolem, według którego Abraham to obraz Boga Ojca, a Izaak to figura Zbawiciela. Symboliczne przedstawienie trzeciego dnia, które ukazuje obraz Trójcy Świętej: dwaj chłopcy, którzy posługują Abrahamowi przy tej wyprawie, to naród wybrany, który nie uwierzył Chrystusowi; baranek w cierniach to Jezus przybity do krzyża. Z kolei Izaak, który niesie drewno, jest analogia do Chrystusa, który przeżywa drogę krzyżową. Abraham był gotów złożyć swojego syna na ofierze, a Bóg Ojciec poszedł dalej i rzeczywiście złożył swojego jedynego Syna Jezusa Chrystusa w ofierze za nasze grzechy – wyjaśnił abp Szal.

Maryja – niewiasta Eucharystii

Metropolita wskazał także na Maryję w 30. rocznicę koronacji Jej łańcuckiego wizerunku. Zaznaczył, że Ona uczy wiernych adorować Chrystusa i zaprasza każdego, kto przychodzi do łańcuckiej fary, by pokłonił się Jej Synowi, a zarazem otacza płaszczem macierzyńskiej opieki mieszkańców Łańcuta: – Obchodzimy dziś szczególną uroczystość. Za chwilę będą konsekrowane, czyli przeznaczone na wyłączną służbę Bogu, ołtarz i ambona. Dziękujmy Bogu za dar koronacji obrazu Matki Bożej Szkaplerznej i prośmy Maryję, by okryła nas płaszczem swojej opieki i aby, jak zawsze, była Hodegetrią, czyli tą, która wskazuje drogę do Chrystusa – podkreślił biskup przemyski.

2022-10-04 12:31

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Odczytać na nowo

Niedziela szczecińsko-kamieńska 24/2022, str. III

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

rocznica koronacji

Archiwum Kurii Metropolitalnej w Szczecinie

Na tę koronację czekano wiele lat

Na tę koronację czekano wiele lat

Na lotnisku w Goleniowie Ojciec Święty Jan Paweł II prosił: „Dbajcie o ludzi, służcie ziemi szczecińskiej, bo to nasz wielki skarb”.

Minęła 35. rocznica pobytu Ojca Świętego Jana Pawła II w Szczecinie. Biskup Kazimierz Majdański, ówczesny ordynariusz diecezji szczecińsko-kamieńskiej (1979-92) tak ocenił to wydarzenie: „11 czerwca 1987 r. – data odtąd najświętsza; miejsce tutaj, na Jasnych Błoniach odtąd, w naszych wspomnieniach święte”.

CZYTAJ DALEJ

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście jesteś taka doskonała?

Niedziela Ogólnopolska 16/2006, str. 20

wikipedia.org

Proszę o inny zestaw pytań! OK, żartowałam! Odpowiem na to pytanie, choć przyznaję, że się go nie spodziewałam. Wiesz... Gdyby tak patrzeć na mnie tylko przez pryzmat znaczenia mojego imienia, to z pewnością odpowiedziałabym twierdząco. Wszak imię to wywodzi się z greckiego przymiotnika hagné, który znaczy „czysta”, „nieskalana”, „doskonała”, „święta”.

Obiektywnie patrząc na siebie, muszę powiedzieć, że naprawdę jestem kobietą wrażliwą i odpowiedzialną. Jestem gotowa poświęcić życie ideałom. Mam w sobie spore pokłady odwagi, która daje mi poczucie pewnej niezależności w działaniu. Nie narzucam jednak swojej woli innym. Sądzę, że pomimo tego, iż całe stulecia dzielą mnie od dzisiejszych czasów, to jednak mogę być przykładem do naśladowania.
Żyłam na przełomie XIII i XIV wieku we Włoszech. Pochodzę z rodziny arystokratycznej, gdzie właśnie owa doskonałość we wszystkim była stawiana na pierwszym miejscu. Zostałam oddana na wychowanie do klasztoru Sióstr Dominikanek. Miałam wtedy 9 lat. Nie było mi łatwo pogodzić się z taką decyzją moich rodziców, choć było to rzeczą normalną w tamtych czasach. Później jednak doszłam do wniosku, że było to opatrznościowe posunięcie z ich strony. Postanowiłam bowiem zostać zakonnicą. Przykro mi tylko z tego powodu, że niestety, moi rodzice tego nie pochwalali.
Następnie moje życie potoczyło się bardzo szybko. Założyłam nowy dom zakonny. Inne zakonnice wybrały mnie w wieku 15 lat na swoją przełożoną. Starałam się więc być dla nich mądrą, pobożną i zarazem wyrozumiałą „szefową”. Pan Bóg błogosławił mi różnymi łaskami, poczynając od daru proroctwa, aż do tego, że byłam w stanie żywić się jedynie chlebem i wodą, sypiać na ziemi i zamiast poduszki używać kamienia. Wiele dziewcząt dzięki mnie wstąpiło do zakonu. Po mojej śmierci ikonografia zaczęła przedstawiać mnie najczęściej z lilią w prawej ręce. W lewej z reguły trzymam założony przez siebie klasztor.
Wracając do postawionego mi pytania, myślę, że perfekcjonizm wyniesiony z domu i niejako pogłębiony przez zakonny tryb życia można przemienić w wielki dar dla innych. Oczywiście, jest to możliwe tylko wtedy, gdy współpracujemy w pełni z Bożą łaską i nieustannie pielęgnujemy w sobie zdrowy dystans do samego siebie.
Pięknie pozdrawiam i do zobaczenia w Domu Ojca!
Z wyrazami szacunku -

CZYTAJ DALEJ

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

archidiecezja katowicka

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

W liście hierarcha zwraca uwagę na orędzie papieża Franciszka. Przypomniał, że „bycie pielgrzymami nadziei i budowniczymi pokoju oznacza budowanie swojego życia na skale zmartwychwstania Chrystusa”, a naszym ostatecznym celem jest „spotkanie z Chrystusem i radość życia w braterstwie ze sobą na wieczność.” ‒ To ostateczne powołanie musimy antycypować każdego dnia: relacja miłości z Bogiem i z naszymi braćmi oraz siostrami zaczyna się już teraz, aby urzeczywistnić marzenie Boga, marzenie o jedności, pokoju i braterstwie ‒ wskazuje. Zachęca, za Ojcem Świętym, by nikt nie czuł się wykluczony z tego powołania!

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję