Dla człowieka wierzącego postać św. Maksymiliana musi urzekać, skłaniać do refleksji, mobilizować do troski o gorliwe życie duchowe; ta postać może – i powinna – fascynować – mówił bp Piotr Greger w oświęcimskim kościele dedykowanym męczennikowi i patronowi diecezji bielsko-żywieckiej.
Czterdziestą rocznicę kanonizacji o. Kolbego celebrowano 9 października. Uroczystości rozpoczęły się na terenie byłego niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau. Delegacja złożona z duchownych – księży i zakonników, parafian i przedstawicieli Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, przeszła przez bramę z napisem: „Arbeit Macht Frei”. Bp Piotr Greger, prowincjał krakowski prowincji franciszkanów konwentualnych o. Marian Gołąb OFMConv oraz kustosz prowincjalny Kustodii św. Franciszka w Boliwii o. Ronald Ramiro Armijo Zelada OFMConv złożyli kwiaty przed tablicą upamiętniającą apel obozowy, podczas którego o. Maksymilian ofiarował swe życia za współwięźnia. Modlono się również w celi śmierci męczennika, zapalano znicze pod Ścianą Straceń.
W świątyni, w centrum miasta, została odprawiona uroczysta Msza św. dziękczynna. W homilii bp Greger przedstawił męczeństwo o. Kolbego jako ostatni akord jego ewangelizacyjnej działalności. – Maksymilian potwierdzał swoją tożsamość bycia misjonarzem i ewangelizatorem. Każde spotkanie, zwłaszcza z osobami niewierzącymi czy poszukującymi, wyzwalało w nim szczególną pasję do podejmowania wysiłku ewangelizacyjnego; obiecywał za nich modlitwę i wręczał medalik. Szedł przez życie i głosił Chrystusa, chociaż łatwo nie było. Ostatnią stacją ewangelizacji o. Maksymiliana okazał się obóz koncentracyjny Auschwitz, gdzie w wyniku zorganizowanego na sposób przemysłowy masowego mordu motywowanego nienawiścią rasową i demonicznym nacjonalizmem, straciło życie wiele niewinnych ludzi – mówił biskup.
Nawiązując do aktu kanonizacji sprzed 40 lat przypomniał, że wtedy „wierni spotkali się ze zmianą kategorii orzekania o świętości”. – Papież Jan Paweł II celebrował liturgię w czerwonych szatach liturgicznych. W swojej homilii wyjawił zamysł, który dla niektórych był zaskoczeniem: „Na mocy mojej apostolskiej władzy zarządzam, że Maksymilian Maria Kolbe, który po swojej beatyfikacji był czczony jako wyznawca, będzie odtąd czczony także jako męczennik” – cytował słowa Ojca Świętego. Na koniec homilii biskup powierzył wstawiennictwu św. Maksymiliana diecezję, Kościół w Polsce i sprawę pokoju za naszą wschodnią granicą.
Uczestnicy uroczystości rocznicowych (w środku abp Ludwik Schick)
– Jeśli chcemy Europy jako wspólnoty różnych narodów, potrzebujemy głosić Ewangelię, tak jak to czynił Maksymilian Kolbe – powiedział abp Ludwik Schick z Bambergu w 79. rocznicę męczeństwa patrona bielsko-żywieckiej diecezji.
Niemiecki hierarcha przewodniczył Mszy św. celebrowanej po łacinie w kościele św. Maksymiliana w Oświęcimiu razem z bp. Romanem Pindlem. Pasterz naszej diecezji przypomniał, że abp Schick już po raz 11. uczestniczy w obchodach ku czci św. Maksymiliana w Oświęcimiu. – Jest wierny procesji, która co roku tu była, i tym uroczystościom. Zasługuje na tytuł przyjaciela Polski i przyjaciela tego miasta – dodał ordynariusz.
W wieku prawie 92 lat zmarł 6 września podziemny biskup diecezji Luoyang (prowincja Henan we wschodnich Chinach) - Placidus Pei Ronggui, mnich trapista. Pochodził z najbardziej katolickiej prowincji chińskiej Hebei, a kapłanem mógł zostać dopiero w 1981, kilka lat po osławionej rewolucji kulturalnej (1966-76), gdy miał 48 lat. Prawie całe życie doświadczał różnych ograniczeń i prześladowań, głównie z powodu odmowy przystąpienia do kontrolowanego przez partię komunistyczną Patriotycznego Stowarzyszenia Katolików Chińskich (PSKCh) i w sumie spędził w więzieniach cztery lata.
Jego "przygoda" z zakonem trapistów - jednym z najsurowszych w Kościele katolickim - była bardzo znamienna w jego ojczystej prowincji, w której przed dojściem komunistów do władzy w październiku 1949 istniały dwa opactwa tej wspólnoty zakonnej. Pierwsze z nich - pod wezwaniem Matki Bożej Pocieszenia - znajdowało się w miejscowości Yangchiaping na terenie dzisiejszego miasta Zhangjiakou i zniszczyli je w 1947 bojówkarze komunistyczni. Drugie opactwo, któremu patronowała Matka Boża Radości, mieściło się w Chengtingu (dzisiejszy Zhengding), skąd mnisi musieli uciekać po zabiciu 32 z nich. Po wielu przejściach ostatecznie udało im się dostać na początku lat pięćdziesiątych do Hongkongu, gdzie ówczesny biskup Enrico Valtorta pomógł im otworzyć klasztor również poświęcony Matce Bożej Radości w Thai Shui Hang na tzw. Nowych Terytoriach Hongkongu.
To apel grupy kobiet przyjętych przez papieża podczas audiencji jubileuszowej 6 września, wspieranych przez zespół specjalistów w ramach projektu „Matki z Domu Ojca Pio”, zainicjowanego przez braci kapucynów w Kijowie: nie chcemy, aby nasze dzieci umierały, chcemy móc zasypiać bez strachu, że się nie obudzimy.
„Widok tych promiennych i uśmiechniętych matek był dla mnie prawdziwym cudem” – powiedział mediom watykańskim franciszkanin kapucyn br. Kostiantyn Morozov po krótkim spotkaniu papieża Leona z 40 ukraińskimi matkami, które straciły dzieci wskutek wojny. Udział w audiencji jubileuszowej w sobotę 6 września był punktem kulminacyjnym pielgrzymki uczestniczek projektu „Matki z Domu Ojca Pio” realizowanego w Kijowie. Udział w audiencji jubileuszowej w sobotę 6 września był punktem kulminacyjnym pielgrzymki, którą uczestniczki projektu „Matki z Domu Ojca Pio” realizowanego w Kijowie odbyły w zeszłym tygodniu we Włoszech. Podróż, która obejmowała trzy duchowe etapy – Loreto, Asyż i Rzym – została zorganizowana przez braci mniejszych kapucynów.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.