Łukasz Krzysztofka: Festiwal Chrześcijańskie Granie został w tym roku nagrodzony przez Stowarzyszenie Wydawców Katolickich Małym Feniksem. Czym dla was jest ta nagroda?
Michał Guzek: To ogromny zaszczyt i wielkie wyróżnienie. Od początku festiwal jest tworzony przez wolontariuszy, którzy bezinteresownie zajmują się jego organizacją. Myślę, że właśnie im można dedykować Małego Feniksa. Nagroda jest też dedykowana szczególnie młodym muzykom, wykonawcom, którzy – pomimo różnych trudności finansowych i czasami oporu ze strony ludzi Kościoła – robią to z ogromną radością i entuzjazmem. Sądzę, że dobrej, czystej radości w trudnym obecnie czasie wszystkim nam potrzeba. Festiwal Chrześcijańskie Granie od wielu lat staje się wspólnotą ludzi bezinteresownych, związanych z Kościołem, mediami – ludzi po prostu otwartych na dobro.
11. Festiwal Chrześcijańskie Granie startuje już 23 października o godz. 15.00 w Dobrym Miejscu przy ul. Dewajtis. Co będzie czekało na fanów dobrej muzyki?
Będzie wiele atrakcji. Dla młodych rodzin przygotowaliśmy strefy dla dzieci, w których będą mogły się pobawić. Będą również goście specjalni. Stoiska, które są przygotowane mają za zadanie stworzyć przestrzeń spotkania. Bo festiwal to nie tylko muzyka, ale przede wszystkim spotkanie z Bogiem i drugim człowiekiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Gośćmi specjalnymi będą...
Ponieważ festiwal w tym roku wpisuje się w niedzielę misyjną, będą to m.in. wspólnoty misyjne Domy Serca czy świadectwo młodego człowieka ze wspólnoty Shalom. Przyjadą do nas również kapucyni z Małopolski. Wśród nich znajdą się bracia, którzy w 2012 r. występowali w konkursie Debiuty jako osoby świeckie. A teraz pojawią się na scenie ze świadectwami jako młodzi kapucyni. Zaprezentujemy też dwie inicjatywy. Jedną związaną z kapucynami, czyli spotkanie młodych w Wołczynie, oraz Qulturalne Bierzmowanie.
A kogo z wykonawców zobaczymy i usłyszymy na scenie?
Czołówkę młodej sceny muzyki chrześcijańskiej. To zespoły, które zostały wyłonione przez radiowców, ale także przez publikę: „Bonoboco” z Krakowa, „Sezon na czereśnie” z Małopolski i Marta Madejska z Częstochowy. To są często muzycy zawodowi albo grający już od kilku lat, mający na swoim koncie wydane płyty, znane przede wszystkim w swoich środowiskach. Gwiazdami naszego festiwalu będą też dwa zespoły: „Tylko Ty” (laureaci NON STOP CCM) i „Jedno” (Debiut 2021).
Reklama
W świeckich mediach muzykę chrześcijańską słyszy się rzadko. Czy mamy do czynienia z jej kryzysem?
Kondycja muzyki chrześcijańskiej jest taka, jak kondycja Kościoła w Polsce. Myślę, że przeżywamy pewien kryzys po covidzie. Szczególnie ludzie młodzi nie potrafią do końca odnaleźć się w Kościele. Ale na szczęście mamy bardzo dużo perełek – młodych ludzi, którzy dzisiaj chcą chwalić Boga. W Polsce jest kilkadziesiąt młodych zespołów, które co roku nagrywają płytę albo utwory. Dzisiaj wyzwaniem dla parafii i wspólnot jest zaopiekowanie się takimi zespołami. Chciałbym zaapelować do księży, żeby nie szczędzili czasu, pieniędzy i miejsca dla właśnie tego typu inicjatyw młodzieżowych. Chodzi o to, żeby wychodzili, wręcz dobijali się do ludzi młodych, bo dzisiaj to Kościół musi wyjść do nich i ich szukać. Festiwal jest jedną z propozycji, która chce w imieniu młodych wołać do ludzi Kościoła o wsparcie dla takich inicjatyw młodzieżowych.
W jaki sposób można to zrobić?
Możemy przyjść na festiwal, kupić bilet przez www.patronite.pl/chrzescijanskiegranie lub różne bileterie, oczywiście też na stronie www.festiwal.chrześcijańskiegranie.pl. Każdy zakupiony bilet i wsparcie festiwalu to pomoc w budowie mostu między społeczeństwem a Kościołem.
Czy dzisiaj trudno jest promować muzykę z wartościami?
Jest trudniej niż dawniej, bo środki społecznego przekazu dzisiaj nie docierają tak skutecznie, jak kiedyś do ludzi młodych. Oni są poza mediami tradycyjnymi. Dlatego staramy się dotrzeć z przekazem przez środowiska, wspólnoty młodzieżowe, parafie, w których jeszcze ludzie młodzi się znajdują. Mamy nadzieję, że przez aktywność młodych ludzi, którzy są jeszcze w parafii, dotrzemy również do tych, którzy znajdują się już poza parafią.
Reklama
Dużo jest młodych wykonawców, którzy chcą zajmować się muzyką chrześcijańską?
Jest ich sporo, ale dużo zależy od wsparcia osób, parafii, rodziców, szkół i innych środowisk. Jest Ogólnopolska Lista z Mocą, w ramach której te zespoły mogą się zaprezentować. W różnych rozgłośniach są audycje, które prezentują muzykę chrześcijańską, ale to jeszcze za mało. Myślę, że jeżeli takich festiwali czy audycji byłoby więcej i też byłoby większe wsparcie w parafiach i wspólnotach dla takiej muzyki, to potencjał w Kościele jest ogromny. Ale jeszcze dzisiaj wiele środowisk niestety nie zobaczyło tego potencjału do końca.
Na czym polega fenomen muzyki chrześcijańskiej?
Istotą jest zawsze bardzo autentyczny i mocny przekaz. Muzyka jest przestrzenią, która wywołuje dużo emocji i jest też w niej cząstka nieba, piękna, dobra i prawdy. A prawda może zbawić świat. Jezus jest Drogą, Prawdą i Życiem, w Nim tego doświadczamy, a tam, gdzie doświadczamy piękna i dobra, możemy również doświadczyć mocy Boga.
Festiwal będzie transmitowany przez telewizję ewangelizacyjną www.dobremedia.pl. Dlaczego warto jednak wybrać się osobiście na Dewajtis?
Przez przekaz muzyczny na festiwalu Boża moc i łaska mogą dotknąć i poruszyć serca wielu ludzi. Mam nadzieję, że będzie to festiwal z mocą, który pomoże nam otworzyć się na coś nowego, a błogosławieństwo, którego udziela nam Kościół, może pomóc wielu osobom nawet przemienić życie. Festiwal będzie przepięknym spotkaniem! I jest ono możliwe w realu.
Michał Guzek. Jeden z pomysłodawców festiwalu Chrześcijańskie Granie oraz Listy z Mocą. Prowadził audycje z muzyką chrześcijańską. Prezes fundacji Chrześcijańskie Granie oraz założyciel serwisu chrzescijanskiegranie.pl. Organizator koncertów i spotkań związanych z muzyką chrześcijańską.