Reklama

Głos z Torunia

Pobiegli dla Magdy

Czy trzecie piętro bez windy może stać się więzieniem bez wyjścia? Tak, jeśli nogi i ręce odmawiają ci posłuszeństwa, a codziennym towarzyszem jest wózek inwalidzki. Jednak wszystko może się zmienić, jeśli znajdzie się kilku ludzi o gorących sercach.

Niedziela toruńska 44/2022, str. I

[ TEMATY ]

pomoc charytatywna

Dawid Korpacz

Magdalena Janke i jej przyjaciele

Magdalena Janke i jej przyjaciele

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Magdalena Janke to młoda brodniczanka, której na pomoc ruszyło stowarzyszenie „Brodnica biega” i jego sympatycy. W dniach 15-25 października 31 osób pobiegło dla niej szlakiem św. Jakuba z Brodnicy do sanktuarium św. Jakuba w Composteli. Wśród biegnących byli dwaj kapłani z diecezji toruńskiej – ks. Mateusz Archita z Grudziądza i ks. Sebastian Kaczerzewski z Torunia. Dzięki temu biegacze każdy dzień mogli rozpocząć od Mszy św.

– Chcemy spełnić marzenie Magdy o normalnym życiu, by mogła spotykać się z innymi ludźmi, cieszyć pięknem przyrody – mówi Jakub Juhnke, rzecznik prasowy wydarzenia. – Nasz bieg ma nagłośnić jej sprawę. W tym czasie przelaliśmy litry potu, zrobiliśmy sobie niejeden odcisk, ale ani trochę nie straciliśmy siły woli i motywacji do dalszego działania.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Biegacze byli bardzo pozytywnie witani w wielu miejscowościach województwa, a wiele osób śledziło ich codzienne relacje fotograficzne w mediach społecznościowych. Co ważne, bieg do Santiago nie był zwykłym wyczynem sportowym. Jego uczestnicy powierzyli się wstawiennictwu św. Jakuba w toruńskim sanktuarium pod jego wezwaniem, a ks. Piotr Roszak, opiekun toruńskich caminowiczów, zachęcał wszystkich do modlitewnego towarzyszenia. – Nie zawsze jesteśmy w stanie przejść czy przebiec długi odcinek, ale Kościół od zawsze mówił o łączności duchowej. Śledzenie trasy, po której biegną pielgrzymi, dodanie w modlitwie pewnej intencji to duchowa forma uczestnictwa w tym wydarzeniu.

Duchowo z pewnością wspierała uczestników i Magdę młodzież z Grudziądza, która przyjechała na Mszę św. w Brodnicy, by towarzyszyć swojemu duszpasterzowi. – Ja modlę się za nich, a oni modlą się za mnie – zapewnia ks. Mateusz. – Całe nasze życie to pielgrzymka wiary. Na pielgrzymce na Jasną Górę odkryłem swoje powołanie, więc kiedy usłyszałem, że biegnąc w pielgrzymce, mogę komuś pomóc, wiedziałem, co robić.

Mama Magdy założyła zrzutkę, aby razem z córką móc zamieszkać na parterze (www.zrzutka.pl/37hyk8). Czy to się uda? Oby tak się stało. Tego jej życzą wszyscy uczestnicy biegu Run to Santiago.

2022-10-25 14:10

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W tych darach jest Polska

Niedziela lubelska 52/2022, str. IV

[ TEMATY ]

pomoc charytatywna

Archiwum J. Kowalczyk

Szkolne spotkanie z ks. Adamem stało się początkiem pięknej przyjaźni

Szkolne spotkanie z ks. Adamem stało się początkiem pięknej przyjaźni

Marzę o tym, by zorganizować duży transport z pomocą humanitarną dla Polaków z Izmaiła – mówi katechetka Joanna Kowalczyk.

Ponad tysiąc kilometrów od Lublina w ukraińskim mieście Izmaił nieopodal granic z Mołdawią i Rumunią żyją Polacy. Los rzucił ich nad brzegi Dniepru, gdzie zaczynają się lub kończą stepy akermańskie. W dalekiej Besarabii myślą o ojczyźnie, znanej z młodych lat, z rodzinnych opowieści, z wytęsknionych spotkań, z książek i mediów. Czekają na najmniejszy gest życzliwej pamięci. Chociaż są daleko, Polskę mają w sercu.
CZYTAJ DALEJ

Podpalono kościół na ukraińskim Zakarpaciu; antywęgierskie graffiti na ścianach

2025-07-17 13:07

[ TEMATY ]

Ukraina

Węgry

Karol Porwich/Niedziela

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE

Katolicki kościół we wsi na ukraińskim Zakarpaciu został podpalony, a na jego ścianach umieszczono antywęgierskie graffiti - poinformował w czwartek węgierski tygodnik „Mandiner”. W komentarzu do incydentu premier Viktor Orban zapewnił Węgrów mieszkających na Ukrainie o wsparciu władz w Budapeszcie.

Kościół został podpalony w środę wieczorem, a na jego ścianach napisano „Węgrzy, wyp*****lać” oraz „Węgrów na noże”. Węgierski tygodnik powiadomił, że ogień został szybko ugaszony dzięki sprawnej interwencji straży pożarnej i nie rozprzestrzenił się na inne obiekty.
CZYTAJ DALEJ

Cieszę się, że ta książka ujrzała światło dzienne! Czy obecny redaktor naczelny „Niedzieli” też zdecyduje się na wywiad-rzekę?

Gdy zagłębiłam się w treść wydanego właśnie wywiadu-rzeki z księdzem Ireneuszem Skubisiem, miałam przed oczami wszystko, co działo się od początku mojej pracy w „Niedzieli”, czyli od roku 1998.

Zapamiętałam ks. infułata właśnie takiego, jaki wyłania się z najnowszej książki Czesława Ryszki: uśmiechniętego, zatroskanego o Kościół i Polskę, z pasją powtarzającego, że media katolickie mają do spełnienia ważną misję ewangelizacyjną. Kochającego „Niedzielę” najmocniej na świecie, doceniającego jej pracowników i dziennikarzy, a także najbardziej znamienitych autorów, którzy na przestrzeni lat gościli na łamach. Ta książka to wspaniała panorama nie tylko dziejów „Niedzieli”, ale także historii Kościoła i historii Polski. Opowieść o czasach, w jakich żyliśmy – m.in. w stanie wojennym, kiedy to ks. Skubiś nawet kilka razy w tygodniu musiał jeździć z Częstochowy do warszawskich urzędów, bo pismo podlegało ingerencjom cenzury, albo w czasach transformacji ustrojowej, gdy po roku 1989 w tygodniku podejmowano kwestie związane z życiem publicznym, m.in. z walką o życie dzieci poczętych. „Lata 90. to niekwestionowany sukces „Niedzieli”. Wybudowano nowy gmach redakcji, ruszyły edycje diecezjalne, powstały studia radiowe i telewizyjne „Niedzieli”, nakład sięgnął 300 tys. egzemplarzy, niektórzy nazywali nawet jej naczelnego „magnatem prasowym” – pisze Czesław Ryszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję